Temat: Zaloty

Jak dac do zrozumienia drugiej osobie ze nie jest sie zainteresowanym/-ana zwiazkiem, tzn. czyms wiecej niz przyjaznia/ znajomoscia? Nie obieranie telefonow lub nie odpisywanie na esemesy, w nadzieji ze ta druga osoba da sobie w koncu spokoj, jest chyba jedna z najgorszych mozliwosci Czy moze lepiej zakomunikowac prosto z mostu, zgodnie z zasada nie owijania w bawelne, "nie jestem zainteresowana/-ny" Czy jest jakas posrednia metoda? A moze ta druga osoba chce aby w taki sposob o nia zabiegac? Jak sie domyslec ze kobieta /mezczyzna(?) chce byc adorowana/-ny lub ze nie ma na to ochoty i nic sie nie da zrobic? Jaka jest roznica pomiedzy zabieganiem o wzgledy kobiety/mezczyzny(?) a nachalnoscia? A moze jednak sie da, o ile dostatecznie dlugo bedzie sie 'adorowac'?

konto usunięte

Temat: Zaloty

Pomyślmy... Wprost?
Chyba nie ma lepszego sposobu. Kobiety lubią szczerość, mężczyźni chyba też - zawsze to lepiej niż czekać, aż zadzwoni, napisze. Domysły pozostawmy BRAVO.

Temat: Zaloty

Znow zadalem banalne pytanie :|

konto usunięte

Temat: Zaloty

W dzisiejszych czasach nic nie jest banalne. SV nie ma tu nic do rzeczy, chodzi o zwykłą ludzka uczciwość, prawda?

konto usunięte

Temat: Zaloty

Bartosz S.:
Jak dac do zrozumienia drugiej osobie ze nie jest sie zainteresowanym/-ana zwiazkiem, tzn. czyms wiecej niz przyjaznia/ znajomoscia? Nie obieranie telefonow lub nie odpisywanie na esemesy, w nadzieji ze ta druga osoba da sobie w koncu spokoj, jest chyba jedna z najgorszych mozliwosci Czy moze lepiej zakomunikowac prosto z mostu, zgodnie z zasada nie owijania w bawelne, "nie jestem zainteresowana/-ny" Czy jest jakas posrednia metoda? A moze ta druga osoba chce aby w taki sposob o nia zabiegac? Jak sie domyslec ze kobieta /mezczyzna(?) chce byc adorowana/-ny lub ze nie ma na to ochoty i nic sie nie da zrobic? Jaka jest roznica pomiedzy zabieganiem o wzgledy kobiety/mezczyzny(?) a nachalnoscia? A moze jednak sie da, o ile dostatecznie dlugo bedzie sie 'adorowac'?

No więc... jeśli ktoś nie daje ci spokoju... pomimo tego, że dałeś kilka koszy... to może po prostu szczera rozmowa w 4 oczy i krótka piłka - nie, nic z tego nie wyjdzie, nie chcę nie bo tak ;)

wtedy:
a) przyjmie i zrozumie (wersja optymistyczna)
b) obrazi się i przyjmie do wiadomości (mniej optymistyczna)
c) dostaniesz z liścia w twarz ;D (pesymistyczna)
d) stwierdzi, że jak ona nie może Cię mieć nikt nie będzie Cię miał ;> (thriller)
Krzysztof K.

Krzysztof K. Robię swoje...

Temat: Zaloty

e) jest pewna, że tylko ona wie, jak uczynić Cię szczęśliwym. Masz kryzys, chwile słabości, ale i tak jesteście sobie przeznaczeni (fatalne zauroczenie, więc pozostają metody policyjne).

konto usunięte

Temat: Zaloty

Krzysztof K.:
e) jest pewna, że tylko ona wie, jak uczynić Cię szczęśliwym. Masz kryzys, chwile słabości, ale i tak jesteście sobie przeznaczeni (fatalne zauroczenie, więc pozostają metody policyjne).

eeeyyyy... kaftan i psychiatra... zanim komuś stanie się krzywda ;)

Temat: Zaloty

Paweł G.:
[...]
No więc... jeśli ktoś nie daje ci spokoju... pomimo tego, że dałeś kilka koszy...
Rzecz nie dotyczy mnie :)

konto usunięte

Temat: Zaloty

Mówimy wprost, stanowczo ...
i po temacie.Ewa A. edytował(a) ten post dnia 04.05.09 o godzinie 09:59

konto usunięte

Temat: Zaloty

Tatiana S.:
Kobiety lubią szczerość,
taaaak?
;))
:))
Ewa A.

Ewa A. ______

Temat: Zaloty

To zależy od osoby - gruboskórnej nawet jak wyłożysz kawę na ławę to może nie wystarczyć, a wrażliwa od samego unikania będzie mieć złamane serce.
Ja bym chyba wolała, żeby ktoś nie odpisywał na moje SMSy, a jak odbierał telefon to mówił, że przeprasza, ale nie może teraz rozmawiać i nie oddzwaniał, niż usłyszeć, że jestem nachalna i nic z tego nie będzie.
Delikatność i konsekwencja są jak najbardziej wskazane. W końcu zrozumie.

konto usunięte

Temat: Zaloty

Odgrywanie roli fajnego kumpla albo gościa, który nie łapie wprost o co chodzi a ponadto kocha swoją żonę - jest zazwyczaj dość skuteczne, nie łamie serca, nie stawia drugiej strony w niezręcznej sytuacji.

Inną sprawą jest flirtowanie, które może być bardzo przyjemne a w pracy nawet motywujące i twórcze! Jeśli konwencja zostanie jasno zdefiniowana, jej ramy nie pozwolą na wyjście poza bezpieczny obszar gry.
Emilia K.

Emilia K. Business owner,
https://www.etsy.com
/uk/shop/CustomCooki
e...

Temat: Zaloty

"Inną sprawą jest flirtowanie,które może być bardzo przyjemne,a w pracy nawet motywujące i twórcze!Jeśli konwencja zostanie jasno zdefiniowana,jej ramy nie pozwolą na wyjście poza bezpieczny obszar gry."

Owszem,jest przyjemne....ale trzeba uważać.Nigdy nie wiesz do końca,co siedzi w głowie tej drugiej osoby.Ja wybrałam się na pogaduchy(na przysłowiową kawę).Rezultat-zmieniłam trasę do pracy,bo dziwnym zbiegiem okoliczności wciąż przypadkowo się spotykaliśmy. Nie każdy rozumie/chce przyjąć prosty,jasny komunikat.Zwłaszcza jak sobie coś ubzdura.

konto usunięte

Temat: Zaloty

Ewa A.:
Mówimy wprost, stanowczo ...
i po temacie.Ewa A. edytował(a) ten post dnia 04.05.09 o godzinie 09:59
Święte słowa :)

konto usunięte

Temat: Zaloty

Emilia K.:
"Inną sprawą jest flirtowanie,które może być bardzo przyjemne,a w pracy nawet motywujące i twórcze!Jeśli konwencja zostanie jasno zdefiniowana,jej ramy nie pozwolą na wyjście poza bezpieczny obszar gry."

Żadnych flirtów w pracy. Już nigdy więcej ;)
Krzysztof K.

Krzysztof K. Robię swoje...

Temat: Zaloty

Paweł G.:
Emilia K.:
"Inną sprawą jest flirtowanie,które może być bardzo przyjemne,a w pracy nawet motywujące i twórcze!Jeśli konwencja zostanie jasno zdefiniowana,jej ramy nie pozwolą na wyjście poza bezpieczny obszar gry."

Żadnych flirtów w pracy. Już nigdy więcej ;)
A więc śpiewamy: "Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem..." ;)
Iwona L.

Iwona L. Moją pasją jest
życie

Temat: Zaloty

Dlaczego ludzie tak komplikują sobie życie, budując sobie piramidę domysłów? Dlaczego z Warszawy do Gdańska jeżdżą przez Tatry? A potem się dziwią, że druga osoba nie odebrała tego tak, jak powinna i nagle z małej igły robią sie widły? Dlaczego tak mało mówi się o asertywności? Nie wspominając o praktykowaniu jej...? Wszystko przecież można nazwać i życie staje sie dużo prostsze.
Justyna S.

Justyna S. Project Manager
Własnego Życia ;)

Temat: Zaloty

Niektórzy też lubią sobie żyć w swoim małym świecie ilizuji i pozorów. Tam wszystko mają tak, jak chcą. Takie podejście sprawia, że niektórym mówienie wprost, mimo jasnego komunikatu, nie przemawia do "rozsadku".

Jestem jak najbardziej za asertywnmością w tej kwestii, bo po co sobie wzajmenie marnować czas, tylko przez jakies niedomowienia ;)
Ja lubie jasne sytuacje i czyste relacje, nie tylko w kwestii "zalotów".

Wydaje mi się, że więkzość ludzi jest na tyle inteligentna że potrafii odczytać z zachowania drugiej osoby, czy ich obecnosć przeszkadza, czy wręcz przeciwnie.

konto usunięte

Temat: Zaloty

Paweł G.:
Emilia K.:
"Inną sprawą jest flirtowanie,które może być bardzo przyjemne,a w pracy nawet motywujące i twórcze!Jeśli konwencja zostanie jasno zdefiniowana,jej ramy nie pozwolą na wyjście poza bezpieczny obszar gry."

Żadnych flirtów w pracy. Już nigdy więcej ;)


Paweł, czyżby jakaś trauma ? :P

konto usunięte

Temat: Zaloty

Ewa A.:
Tatiana S.:
Kobiety lubią szczerość,
taaaak?
;))
:))
Jeżeli nie, to ja nie jestem kobietą. Te wszystkie "jesteś wspaniała, cudownie się z tobą czuję, jesteśmy pokrewnymi duszami.... ALE" są idiotyczne. N'est-ce pas?

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Zaloty




Wyślij zaproszenie do