Julia
W.
Bezpieczeństwo
informacji
Temat: Zagrycha na powitanie w nowej pracy
Co firma to obyczaj. Kiedy rozpoczynałam karierę zawodową, zżymałam się na firmowe imprezy typu urodziny, imieniny, itd. Dzisiaj patrzę na to z perspektywy możliwości - jest okazja poznać wszystkich "za jednym zamachem", co ma bardzo praktyczny wymiar - zamiast miesiąca, dwóch (albo i więcej, w zależności od profilu działalności i wielkości firmy) na poznawanie współpracowników, w ciągu jednego dnia można poznać większość osób, z którymi będzie się współpracowało :) Mówiąc krótko - przełamanie lodów (trochę wymuszone, ale co tam!) jest na dłuższą metę efektywne i przynoszące korzyści, przewyższające koszty "powitania" :)Bardzo dobry pomysł z wtajemniczeniem i oprowadzeniem nowicjusza po firmie - imprezę powitalną można wykorzystać właśnie po to (oczywiście bez zbędnego zamieszania)! Sugeruję podejść do tematu bardziej otwarcie, pod kątem możliwości i niewątpliwych korzyści :)