konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Michał Klimczak:
Dariusz Makowski:
>Czekam, az nieco ozywi sie rynek e-sklepow i to
bedzie dla mnie bynajmniej rozwiazanie.
:/
Bynajmniej.
Polecam słownik
w celu? jakis problem z ort. Szanowny Pan ma? urzadzenia typu smart nie dysponuja polska klawiatura. Tyle w temacie.

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Dariusz Makowski:
Michał Klimczak:
Dariusz Makowski:
>Czekam, az nieco ozywi sie rynek e-sklepow i to
bedzie dla mnie bynajmniej rozwiazanie.
:/
Bynajmniej.
Polecam słownik
w celu? jakis problem z ort. Szanowny Pan ma? urzadzenia typu smart nie dysponuja polska klawiatura. Tyle w temacie.
chodzi o słowo bynajmniej w tym znaczeniu, w jakim go użyłeś.

Temat: Zachowanie się w sklepie

Ewa P.:
ja gotówki nie noszę w portfelu prawie wcale i nawet za lizaki dla dziecka płacę kartą. Dziwię się, że jeszcze są miejsca, gdzie płacenie kartą zajmuje więcej czasu, niż płacenie gotówką.
Nie znam miejsca gdzie placenie karta zajmuje mniej czasu niz gotowka
Dzisiaj zrobilem maly eksperymenyt w sklepie polegajacy na obserwacji, wyniki sa nastepujace: pan placil karta i zajelo mu to o wiele wiecej czasu niz nastepny pan ktory placil gotowka.
Ps. pod cytowana wypowiedzia niechcacy uznalem wiadomosc za wartosciowa ;-)

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

AGNIESZKA C.:
Płatność kartą zajmuje dużo za dużo czasu, blokuje kolejkę co w efekcie denerwuje co niektórych ludzi. Większe sumy za konkretne zakupy - ok, ale drobne sumki - bez urazy...

Gdyby ludzie trochę więcej zastanawiali się nad tym jak się czują inni stojący w kolejce i jak cenny jest czas (jeżeli nie ich to czyjś) to pewnie nie stosowali by praktyk płacenia kartą za lizaki.
Taki savir-vivre mamy jaki sami tworzymy.

Równie dobrze można się denerwować tym, ze ktoś przed nami był na tyle niewychowany, ze zapakował cały koszyk ;) i kasjerka skanuje, skanuje, skanuje. I warzywa, i owoce, i nabiał... i jeszcze gazety i chemia. Nie może zastanowić się co czują inni w kolejce???
Aneta Siedlik

Aneta Siedlik Główny Specjalista
ds. Rekrutacji i
Rozwoju, Totalizator
...

Temat: Zachowanie się w sklepie

Chciałabym poruszyć temat dobrego wychowania a naszej reakcji na sytuację irytujacą.
W sklepach spotykamy się z wieloma takimi, które mogą irytować:
1. po co wchodzi do hipermarketu po dwie rzeczy, za które na dodatek płaci kartą...
2. po co zabiera troje małych dzieci, które się nudzą, marudzą, zajmują mnóstwo miejsca przy kasie i nie można wyłożyć na taśmę swoich zakupów
3. jak długo można wybierać mięso i pytać czy ono świeze (pewnie, że świeże)
4. po co sprawdzać rachunek po zapłaceniu
5. a czemu on się tak ociaga z pakowaniem tych zakupów
6. oj, brakuje reklamówki, prosi o jeszcze jedną poza kolejką
7. ktoś coś lepkiego nalał na taśmę
8. w kasie skończył się bloczek i trzeba założyć nowy
9. ktoś się rozmyśla i juz czegoś nie chce
10. komuś zabrakło pieniedzy i kasjerka musi wycofać towar
11. ktoś ma kartę rabatową i trzeba mu ją załadować
12. ktoś płaci rachunki za prąd, wodę, czynsz, telefon i inne...
13. tyka mnie i tyka tym wózkiem z tyłu, żebym szybciej zakupy wykładała
14. zapomniał, że jeszcze masło i biegnie do nabiału
15. ja tu z trzema rzeczami a ten człowiek przede mną dwa wózki zakupów ma, a nie pomyśli nawet, żeby mnie przepuścić.

Takie sytuacje można mnożyć. Każdy z nas ma szansę być jej głównym bohaterem (choćby nie chciał), ale czy to znaczy, że jest winny i karany jest "sapaniem" ze złości/irytacji/niezadowolenia z kolejki. W dobrym tonie, moim zdaniem, jest cierpliwie poczekać.Aneta Siedlik edytował(a) ten post dnia 15.07.11 o godzinie 13:42

Temat: Zachowanie się w sklepie

Aneta Siedlik:
W dobrym tonie, moim
zdaniem, jest cierpliwie poczekać.

Oczywiście.
Tak samo jak w dobrym tonie jest starać się nie uprzykrzać życia innym ludziom.
W końcu głównie o to chodzi w zasadach SV.
Aneta Siedlik

Aneta Siedlik Główny Specjalista
ds. Rekrutacji i
Rozwoju, Totalizator
...

Temat: Zachowanie się w sklepie

Zgadzam się. Kij zawsze ma dwa końce :) Tylko nikt nie wspomniał o drugiej stronie. Są osoby, które nagminnie uprzykrzają życie, ale są też tacy, których sytuacja do tego "motywuje".
Nie każdy typ sytuacji mnie irytuje z założenia. Nie zawsze też stoję jak głupie cielę.

Z jednym mi tylko ciężko: dzikość w metrze (ale to temat na inny wątek).
Agnieszka C.

Agnieszka C. Quality Manager

Temat: Zachowanie się w sklepie

Anna J.:
AGNIESZKA C.:
Płatność kartą zajmuje dużo za dużo czasu, blokuje kolejkę co w efekcie denerwuje co niektórych ludzi. Większe sumy za konkretne zakupy - ok, ale drobne sumki - bez urazy...

Gdyby ludzie trochę więcej zastanawiali się nad tym jak się czują inni stojący w kolejce i jak cenny jest czas (jeżeli nie ich to czyjś) to pewnie nie stosowali by praktyk płacenia kartą za lizaki.
Taki savir-vivre mamy jaki sami tworzymy.

Równie dobrze można się denerwować tym, ze ktoś przed nami był na tyle niewychowany, ze zapakował cały koszyk ;) i kasjerka skanuje, skanuje, skanuje. I warzywa, i owoce, i nabiał... i jeszcze gazety i chemia. Nie może zastanowić się co czują inni w kolejce???

Hmm, a jak do tego jeszcze zacznie płacić kartą to dopiero jest problem ;)
A tak poważnie, to nie wchodzę w tę dyskusję, nie widzę sensu.
Agnieszka C.

Agnieszka C. Quality Manager

Temat: Zachowanie się w sklepie

Anna J.:
AGNIESZKA C.:
Płatność kartą zajmuje dużo za dużo czasu, blokuje kolejkę co w efekcie denerwuje co niektórych ludzi. Większe sumy za konkretne zakupy - ok, ale drobne sumki - bez urazy...

Gdyby ludzie trochę więcej zastanawiali się nad tym jak się czują inni stojący w kolejce i jak cenny jest czas (jeżeli nie ich to czyjś) to pewnie nie stosowali by praktyk płacenia kartą za lizaki.
Taki savir-vivre mamy jaki sami tworzymy.

Równie dobrze można się denerwować tym, ze ktoś przed nami był na tyle niewychowany, ze zapakował cały koszyk ;) i kasjerka skanuje, skanuje, skanuje. I warzywa, i owoce, i nabiał... i jeszcze gazety i chemia. Nie może zastanowić się co czują inni w kolejce???

Hmm, a jak do tego jeszcze zacznie płacić kartą to dopiero jest problem ;)
A tak poważnie, to nie wchodzę w tę dyskusję, nie widzę sensu.
Rozmawiamy o płaceniu kartą drobnych sum a nie dopuszczalnej max. wagi koszyka.
Agnieszka C.

Agnieszka C. Quality Manager

Temat: Zachowanie się w sklepie

AGNIESZKA C.:
Anna J.:
AGNIESZKA C.:
Płatność kartą zajmuje dużo za dużo czasu, blokuje kolejkę co w efekcie denerwuje co niektórych ludzi. Większe sumy za konkretne zakupy - ok, ale drobne sumki - bez urazy...

Gdyby ludzie trochę więcej zastanawiali się nad tym jak się czują inni stojący w kolejce i jak cenny jest czas (jeżeli nie ich to czyjś) to pewnie nie stosowali by praktyk płacenia kartą za lizaki.
Taki savir-vivre mamy jaki sami tworzymy.

Równie dobrze można się denerwować tym, ze ktoś przed nami był na tyle niewychowany, ze zapakował cały koszyk ;) i kasjerka skanuje, skanuje, skanuje. I warzywa, i owoce, i nabiał... i jeszcze gazety i chemia. Nie może zastanowić się co czują inni w kolejce???

jak się czują? Pewnie myślą, że ma dużo kasy ;)
Rozmawiamy o dwóhc różnych sprawach, dlatego skwituję to żartem.
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:
Jak oceniacie sytuację w której na "dzień dobry" wypowiedziane przez kasjerkę odpowiada totalne milczenie ze strony klienta?

Często jest tak, że kasierka mówi:"dzień dobry", "proszę", "dziękuję" a z drugie strony lady stoi "niemowa", która jedyne co potrafi to podać niezgrabnie banknot lub kartę.

Albo czy zgodne z zasadami SV jest płacenie za zakupy rzędu 5.99 banknotem stu złotowym nie mając przy sobie zupełnie nic drobnych?
"A co ma piernik do wiatraka"? Jeżeli bankomaty wydaje banknoty 50/100 to co mam zrobić aby kupić gazetę za 2.5? Iść na zakupy za 40PLN i jak wrócę z banknotem 10PLN to już będzie zgodne z zasadami SV?Arek R. edytował(a) ten post dnia 16.07.11 o godzinie 09:57
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:
Nad czym ubolewam- w marketach niestety - z racji anonimowości,
To - moim zdaniem - nie o anonimowość chodzi. To jest Polska...

Fajnie by było poczytać jakieś stare podreczniki dla adeptów hotelarstwa czy sklepikarzy - jak uczono poczatkujacych recepcjonistów, kelnerów, subiektów dobrych manier w stosunku do gości, klientów.
Oj tak! tu ma Pan 100% racji. Niestety ta szkoła jest już praktycznie na wymarciu.
Tak mi się właśnie przypomniało. Jakiś czas temu będą na spacerze z córkami spotkaliśmy jej kolegę ze szkoły z dziadkiem. Na kilku minutowej rozmowie nie byliśmy w stanie wyjść z podziwu z żoną jaką klasę prezentował dziadek. Przywitanie się, rozmowa, pożegnanie...stara piękna szkoła. Teraz mamy niestety do czynienia ze zdziczałym pokoleniem facebook'a.
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:
A jak wg Was powinna zachować sie kasjerka, gdy sie ukłoni ale osoba mloda majaca sie za kogos lepszego, zupelnie ignoruje jej powitanie?
Trzymać fason i postępować zgodnie z zasadami do końca. Tej młodej osobie będzie słoma z butów wystawać bez względu jakie sukcesy życiowe odniesie i ile będzie zarabiała.

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Renata Z.:
Zawsze możesz wyjść z tej kolejki i nie robić zakupów :D
Jasne...umrzeć z głodu też mogę, czemu nie:-)
Bankomatów jest jak mrówek i zwykle w bliskim sąsiedztwie sklepów.
A terminale w sklepie po to aby z nich korzystać :D
Ja nie mam torebki , a portfela klepakami nie zamierzam wypychać :D

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Aneta Siedlik:
1. po co wchodzi do hipermarketu po dwie rzeczy, za które na dodatek płaci kartą..
Bo są potrzebne- jak Ci zabraknie margaryny do ciasta to wykupujesz cały sklep przy okazji czy tylko nieszczęsną margarynę.
2. po co zabiera troje małych dzieci, które się nudzą, marudzą, zajmują mnóstwo miejsca przy kasie i nie można wyłożyć na taśmę swoich zakupów.
Bo nie mam co z dzieckiem zrobić ?
3. jak długo można wybierać mięso i pytać czy ono świeze (pewnie, że świeże)
Pracowałaś kiedyś w sklepie typu market ?
Jako student napatrzyłem się na rózne dziwne rzeczy - np. mewa na dnie pojemnika w którym przyjechały ryby. :D
4. po co sprawdzać rachunek po zapłaceniu
Bo często się nie zgadza a po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględniamy.
5. a czemu on się tak ociaga z pakowaniem tych zakupów
Jak kupuje pojedynczą margarynę a nie pół sklepu to się nie ociągam.
6. oj, brakuje reklamówki, prosi o jeszcze jedną poza kolejką.
We Wrrocku nie spotkałem się aby reklamówkę wydawał sprzedawca.
7. ktoś coś lepkiego nalał na taśmę
To raczej problem szczelności opakowania a nie klienta
8. w kasie skończył się bloczek i trzeba założyć nowy
No nieskończonego bloczka jeszce nikt nie wymyślił , masz szansę :D
9. ktoś się rozmyśla i juz czegoś nie chce
To sie zgadzam
10. komuś zabrakło pieniedzy i kasjerka musi wycofać towar
Dlatego polecam kartę
11. ktoś ma kartę rabatową i trzeba mu ją załadować
Pretensje do sklepu że wymyślił karty rabatowe.
12. ktoś płaci rachunki za prąd, wodę, czynsz, telefon i inne...
Jak wyżej
13. tyka mnie i tyka tym wózkiem z tyłu, żebym szybciej zakupy wykładała
Moze Cię odrywa :D
14. zapomniał, że jeszcze masło i biegnie do nabiału
Zawsze możesz polecić jakiś lek na skleroze...
15. ja tu z trzema rzeczami a ten człowiek przede mną dwa wózki zakupów ma, a nie pomyśli nawet, żeby mnie przepuścić.
Są kasy do 10 towarów a wogóle dlaczego tylko z trzema rzeczami- patrz punkt 1
Dołożył bym jeszcze "wredne" baby w ciąży , którym zachciało się zajść a teraz chcą bez kolejki
NO MASAKRA POPROSTU !
:DAdrian Banaś edytował(a) ten post dnia 20.07.11 o godzinie 10:43

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Adrian, ale Aneta zapewne pisała tę listę z ironicznym uśmieszkiem na ustach, a Ty tak na poważnie .. ;)

ja w małym sklepie zawsze po wejściu mówię "dzień dobry" (w hipermarkecie już nie, chociaż jak jest ochroniarz obok to skinę głową), wychodząc "do widzenia"; gdy ekspedient mi poda towar, to mówię "dziękuję" i nawet, jeśli przez pierwszych kilka razy trafię na mur ciszy, to potem taki sprzedawca też się przełamie.. inni w kolejce również
poza tym, widzę różnice w obsłudze mrukliwego klienta, a klienta uśmiechniętego i "dziękującego" - po krótkim czasie sprzedawca rozpoznaje taką osobę i w razie czego da znak, kiedy zrezygnować z jakiegoś zakupu ;)

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Jakub Zienkiewicz:
Adrian, ale Aneta zapewne pisała tę listę z ironicznym uśmieszkiem na ustach, a Ty tak na poważnie .. ;)
Ależ czesto dawałem znaczek :D

Temat: Zachowanie się w sklepie

Adrian Banaś:
Renata Z.:
Zawsze możesz wyjść z tej kolejki i nie robić zakupów :D
Jasne...umrzeć z głodu też mogę, czemu nie:-)
Bankomatów jest jak mrówek i zwykle w bliskim sąsiedztwie sklepów.
A terminale w sklepie po to aby z nich korzystać :D
Tak, a bankomaty są po to, żeby z nich nie korzystać, a tylko dla dekoracji miasta:-))

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

AGNIESZKA C.:

Hmm, a jak do tego jeszcze zacznie płacić kartą to dopiero jest problem ;)
A tak poważnie, to nie wchodzę w tę dyskusję, nie widzę sensu.
Rozmawiamy o płaceniu kartą drobnych sum a nie dopuszczalnej max. wagi koszyka.

Rozmawiamy na temat zachowania w sklepie. A w sklepie płacenie kartą bez względu na kwotę jest zachowaniem normalnym, ani szczególnie grzecznym ani niegrzecznym. Podobnie z wagą koszyka i ilością zakupionych produktów.
Dlatego cierpliwie czekamy, z miłym wyrazem twarzy aż osoba przed nami zapłaci i spokojnie spakuje zakupy.

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Renata Z.:
Adrian Banaś:
Renata Z.:
Zawsze możesz wyjść z tej kolejki i nie robić zakupów :D
Jasne...umrzeć z głodu też mogę, czemu nie:-)
Bankomatów jest jak mrówek i zwykle w bliskim sąsiedztwie sklepów.
A terminale w sklepie po to aby z nich korzystać :D
Tak, a bankomaty są po to, żeby z nich nie korzystać, a tylko dla dekoracji miasta:-))

Nie bardzo rozumiem dlaczego przed zrobieniem zakupów miałabym udać się do bankomatu? Od wielu lat płacę kartą kredytową i nawet nie pomyślałam, że to w złym tonie.



Wyślij zaproszenie do