konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Beata Ulrych:
Właśnie wszyscy się głowili nad tym jak to się stało, bo właściciel serka się nie znalazł :) Nie należał ani do pani stojącej za mną, ani do kolejnej. Pani, która była przede mną, już dawno poszła. Zresztą kiedy kładłam na taśmę swoje zakupy, ta była już pusta, a klientka spakowana.

Mogło być tak, że przechodzący pracownik sklepu położył leżący obok kasy (lub w koszyczku) porzucony towar na tasme, aby kasjerka położyła go na tzw. zwroty (w celu późniejszego zaniesienia na półkę). Wrzucił ale nie powiadomił obsługującej kasjerki... Ech, pracownicze zachowania to tez niestety temat rzeka ;)
Jeśli już mówimy o zachowaniach w sklepie, to nie lubię jak w markecie otwierają nową kasę, kasjerka krzyczy,że zaprasza i co? Ostatni z kolejek lecą tam na łeb na szyję, nie dbając o to,że ludzie przed nimi czekają już dłużej. To chyba nieładnie. Jeśli nie sprawia to wielkich problemów logistycznych- przepuszczam do nowej kasy osobę stojącą przede mną.


"Piękny" temat Pani poruszyła!!! Dokładnie też mnie to delikatnie mówiąc irytuje ....
Beata Ulrych

Beata Ulrych marketing prawniczy;
wiążę prawo z
technologią

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:

Mogło być tak, że przechodzący pracownik sklepu położył leżący obok kasy (lub w koszyczku) porzucony towar na tasme

Zna Pan bardzo dobrze sklepowe zwyczaje obsługi,albo ma zadatki na detektywa :)

"Piękny" temat Pani poruszyła!!! Dokładnie też mnie to delikatnie mówiąc irytuje ....

Dlatego staram się robić zakupy w markecie poza "godzinami szczytu" :)

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Pracuję w tej branży ;) Juz sie tych latek troche uzbieralo ;)

Robienie zakupów poza godzinami szczytu niestety Pani nie uchroni przed takimi zachowaniami- sklepy tną etaty i kas otwartych jest malo- o wiele za malo.... Proszę sobie wyobrazić, że pozornie klientów jest mało (np. 70-100 na powierzchni 8 000 m.kw.) o godz. 9.00, ale przy otwartych pięciu kasach .... sama Pani potrafi sobie to doskonale wyobrazić....

Nad czym ubolewam- w marketach niestety - z racji anonimowości, dużego przekroju wiekowego i kulturalnego- uwypuklają się najgorsze zachowania, wręcz prymitywne, rozochoconej, rozkrzyczanej młodzieży, a niejednokrotnie i ludzi z racji wieku- wydawaloby się- ułożonych. Przy tak wielkiej ilości mechanicznie i jednostajnie obslugiwanych klientach- cierpi również jakość jego obsługi. Dla mnie to coś okropnego powtarzanie tych samych zwrotów, jednolitym tonem i w ogóle. To nie ma nic już wspólnego ze sztuką handlową, z indywidualnym podejściem do klienta. Fajnie by było poczytać jakieś stare podreczniki dla adeptów hotelarstwa czy sklepikarzy - jak uczono poczatkujacych recepcjonistów, kelnerów, subiektów dobrych manier w stosunku do gości, klientów.
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:
Oczywiście, że sklep ma obowiązek przyjąć i taki banknot za cukierka w cenie 10 gr, jednakże czy savoir-vivre nie "nakazuje" osobie uważającej się za dobrze wychowaną a wybierającej się na zakupy być przygotowanym w różne drobne monety, banknoty itp.?

Powtórzę - co ma do tego SV??

W ogóle cały ten wątek raczej nadaje się do grupy Hipermarket/Kasjerki/Sprzedawcy/Sklepikarze, a nie SV.
Beata Ulrych

Beata Ulrych marketing prawniczy;
wiążę prawo z
technologią

Temat: Zachowanie się w sklepie

Michał K.:

W ogóle cały ten wątek raczej nadaje się do grupy Hipermarket/Kasjerki/Sprzedawcy/Sklepikarze, a nie SV.


zgodnie z treścią tematu, opisujemy ludzkie, naganne, zachowania w sklepie. Mały offtop nie przesądza o tym,żeby pisać w grupie "Hipermarkety". Po prostu szukamy przyczyn różnych zjawisk i zastanawiamy się, jak kulturalny człowiek powinien się w danej sytuacji zachować
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Zachowanie się w sklepie

Beata Ulrych:
Michał K.:

W ogóle cały ten wątek raczej nadaje się do grupy Hipermarket/Kasjerki/Sprzedawcy/Sklepikarze, a nie SV.


zgodnie z treścią tematu, opisujemy ludzkie, naganne, zachowania w sklepie. Mały offtop nie przesądza o tym,żeby pisać w grupie "Hipermarkety". Po prostu szukamy przyczyn różnych zjawisk i zastanawiamy się, jak kulturalny człowiek powinien się w danej sytuacji zachować

Beata,

mały, a nawet duży offtop niezbyt częsty nikomu nie zaszkodzi :) Ja po prostu uważam, że posiadanie drobnych czy nie nie ma nic, a nic wspólnego z sv, do czego Mirek z upodobaniem wraca.
Beata Ulrych

Beata Ulrych marketing prawniczy;
wiążę prawo z
technologią

Temat: Zachowanie się w sklepie

SV nie mówi nic dosłownie o posiadaniu drobnych,fakt :) Ale to,że uprzejmie wyciągniemy drobne, oszczędzając innym kłopotu, dobrze o nas świadczy. Po prostu doszliśmy do wniosku, że taki gest oznacza,że postępujemy zgodnie z ideą 'sztuki życia'.

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:
Pracuję w tej branży ;) Juz sie tych latek troche uzbieralo ;)

Robienie zakupów poza godzinami szczytu niestety Pani nie uchroni przed takimi zachowaniami- sklepy tną etaty i kas otwartych jest malo- o wiele za malo.... Proszę sobie wyobrazić, że pozornie klientów jest mało (np. 70-100 na powierzchni 8 000 m.kw.) o godz. 9.00, ale przy otwartych pięciu kasach .... sama Pani potrafi sobie to doskonale wyobrazić....

Nad czym ubolewam- w marketach niestety - z racji anonimowości, dużego przekroju wiekowego i kulturalnego- uwypuklają się najgorsze zachowania, wręcz prymitywne, rozochoconej, rozkrzyczanej młodzieży, a niejednokrotnie i ludzi z racji wieku- wydawaloby się- ułożonych. Przy tak wielkiej ilości mechanicznie i jednostajnie obslugiwanych klientach- cierpi również jakość jego obsługi. Dla mnie to coś okropnego powtarzanie tych samych zwrotów, jednolitym tonem i w ogóle. To nie ma nic już wspólnego ze sztuką handlową, z indywidualnym podejściem do klienta. Fajnie by było poczytać jakieś stare podreczniki dla adeptów hotelarstwa czy sklepikarzy - jak uczono poczatkujacych recepcjonistów, kelnerów, subiektów dobrych manier w stosunku do gości, klientów.

Nie rozmawiamy tu o sztuce handlowej. I szczerze mówiąc nie widzę powodu żebyśmy mieli zacząć czytać "stare podręczniki dla adeptów hotelarstwa czy sklepikarzy..."
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:
Pracuję w tej branży ;) Juz sie tych latek troche uzbieralo ;)

Robienie zakupów poza godzinami szczytu niestety Pani nie uchroni przed takimi zachowaniami- sklepy tną etaty i kas otwartych jest malo- o wiele za malo....

Jako człowiek legitymujący i chwalący się wieloletnim doświadczeniem dobrze Pan wie iż mała ilość otwartych kas to celowe zamierzenie jak wiele, wiele innych praktyk zwiększających sprzedaż!

Temat: Zachowanie się w sklepie

Mirosław Surga:
Albo czy zgodne z zasadami SV jest płacenie za zakupy rzędu 5.99 banknotem stu złotowym nie mając przy sobie zupełnie nic drobnych?
A mnie bardziej denerwuje czekanie w kolejce, jak ludzie przede mną za zakup dwóch pączków płacą kartą, co oczywiście znacznie wydłuża czas obsługi w porównaniu do płacenia gotówką.
Większe zakupy, jasna sprawa, ale przy tak groszowych rzeczach, to chyba przesada żeby generować kolejkę.
Raz zdarzyło mi się mieć przed sobą trzech takich klientów.

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Renata Z.:
Mirosław Surga:
Albo czy zgodne z zasadami SV jest płacenie za zakupy rzędu 5.99 banknotem stu złotowym nie mając przy sobie zupełnie nic drobnych?
A mnie bardziej denerwuje czekanie w kolejce, jak ludzie przede mną za zakup dwóch pączków płacą kartą, co oczywiście znacznie wydłuża czas obsługi w porównaniu do płacenia gotówką.
Większe zakupy, jasna sprawa, ale przy tak groszowych rzeczach, to chyba przesada żeby generować kolejkę.
Raz zdarzyło mi się mieć przed sobą trzech takich klientów.
niestety, to ja do nich naleze. Jezeli moge place karta, jezeli nie - szukam innego sklepu. Powod jest banalny - po gotowke musze isc do bankomatu. Czekam, az nieco ozywi sie rynek e-sklepow i to bedzie dla mnie bynajmniej rozwiazanie.

Temat: Zachowanie się w sklepie

Dariusz Makowski:
>Czekam, az nieco ozywi sie rynek e-sklepow i to
bedzie dla mnie bynajmniej rozwiazanie.
:/
Bynajmniej.
Polecam słownik

konto usunięte

Temat: Zachowanie się w sklepie

Renata Z.:
A mnie bardziej denerwuje czekanie w kolejce, jak ludzie przede mną za zakup dwóch pączków płacą kartą, co oczywiście znacznie wydłuża czas obsługi w porównaniu do płacenia gotówką.
Większe zakupy, jasna sprawa, ale przy tak groszowych rzeczach, to chyba przesada żeby generować kolejkę.
Raz zdarzyło mi się mieć przed sobą trzech takich klientów.
Zawsze możesz wyjść z tej kolejki i nie robić zakupów :D
Sorry ale to już szukanie dziury w całym :)
Ja większość zakupów robie kartą nawet te za 5 zł.
Powód jak u Dariusza M.

Temat: Zachowanie się w sklepie

Adrian Banaś:
Renata Z.:
A mnie bardziej denerwuje czekanie w kolejce, jak ludzie przede mną za zakup dwóch pączków płacą kartą, co oczywiście znacznie wydłuża czas obsługi w porównaniu do płacenia gotówką.
Większe zakupy, jasna sprawa, ale przy tak groszowych rzeczach, to chyba przesada żeby generować kolejkę.
Raz zdarzyło mi się mieć przed sobą trzech takich klientów.
Zawsze możesz wyjść z tej kolejki i nie robić zakupów :D
Jasne...umrzeć z głodu też mogę, czemu nie:-)
Bankomatów jest jak mrówek i zwykle w bliskim sąsiedztwie sklepów.
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Zachowanie się w sklepie

ja gotówki nie noszę w portfelu prawie wcale i nawet za lizaki dla dziecka płacę kartą. Dziwię się, że jeszcze są miejsca, gdzie płacenie kartą zajmuje więcej czasu, niż płacenie gotówką.

Temat: Zachowanie się w sklepie

Zaraz okaże się, że bankomaty to zupełnie niepotrzebny relikt przeszłości:-)

A ja zawsze noszę jakieś drobne, żeby nie tracić czasu na piny i czekanie.
Gdyby to trwało tyle czasu co płacenie gotówką, to oczywiście nie ma o czym mówić.
Zdarzało mi się też czasem, że coś się działo z terminalem i dopiero po kilku próbach udało się zapłacić.Renata Z. edytował(a) ten post dnia 13.07.11 o godzinie 18:06
Agnieszka C.

Agnieszka C. Quality Manager

Temat: Zachowanie się w sklepie

Płatność kartą zajmuje dużo za dużo czasu, blokuje kolejkę co w efekcie denerwuje co niektórych ludzi. Większe sumy za konkretne zakupy - ok, ale drobne sumki - bez urazy...

Gdyby ludzie trochę więcej zastanawiali się nad tym jak się czują inni stojący w kolejce i jak cenny jest czas (jeżeli nie ich to czyjś) to pewnie nie stosowali by praktyk płacenia kartą za lizaki.
Taki savir-vivre mamy jaki sami tworzymy.
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Zachowanie się w sklepie

Renata Z.:
Zaraz okaże się, że bankomaty to zupełnie niepotrzebny relikt przeszłości:-)

A ja zawsze noszę jakieś drobne, żeby nie tracić czasu na piny i czekanie.
Bo zawsze pewnie masz przy sobie torebkę :) Faceci nie zawsze mają przy sobie teczkę, a wielu z nas nosi tylko cieniutki portfel na kilka niezbędnych kart w marynarce, nie wypychając kieszeni niczym innym.
Katarzyna P.

Katarzyna P. Marketingowiec z
powołania i z
zamiłowania :)

Temat: Zachowanie się w sklepie

Michał K.:
Renata Z.:
Zaraz okaże się, że bankomaty to zupełnie niepotrzebny relikt przeszłości:-)

A ja zawsze noszę jakieś drobne, żeby nie tracić czasu na piny i czekanie.
Bo zawsze pewnie masz przy sobie torebkę :) Faceci nie zawsze mają przy sobie teczkę, a wielu z nas nosi tylko cieniutki portfel na kilka niezbędnych kart w marynarce, nie wypychając kieszeni niczym innym.


Faceci noszą tylko cieniutkie portfele, bo resztę oddają swoim kobietom do torebki :)
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Zachowanie się w sklepie

Katarzyna P.:
Michał K.:
Renata Z.:
Zaraz okaże się, że bankomaty to zupełnie niepotrzebny relikt przeszłości:-)

A ja zawsze noszę jakieś drobne, żeby nie tracić czasu na piny i czekanie.
Bo zawsze pewnie masz przy sobie torebkę :) Faceci nie zawsze mają przy sobie teczkę, a wielu z nas nosi tylko cieniutki portfel na kilka niezbędnych kart w marynarce, nie wypychając kieszeni niczym innym.


Faceci noszą tylko cieniutkie portfele, bo resztę oddają swoim kobietom do torebki :)
Ale tylko do ukończenia 10 lat, później już nie zawsze mają mamę pod ręką :)



Wyślij zaproszenie do