Temat: Wyproszenie z biura
Temat wzbudza, jak widać, więcej kontrowersji niż na to zasługuje :)))
Odnośnie samej sprawy - hmmmm... Był opis, były słowa poparcia, potępienia, głosy usprawiedliwiające i polemizujące z tym. Tylko najlepsze jest to, że dyskutujemy w grupie o nazwie "Savoir-vivre". Jak dla mnie oznacza to, że jeśli są jakieś zasady postępowania - to odstępstwa od nich są albo sporadyczne i dobrze umotywowane - albo nie ma ich wcale (choć podobno są wyjątki potwierdzające regułę). I dyskusja o tym, czy pewne zachowania usprawiedliwiać, są już poza zakresem savoir - vivre'u.
Jeśli stwierdzamy, że wyjeżdżanie do kogoś z osobistymi wycieczkami jest ok, to w sytuacji, gdy ktoś zacznie mnie wyzywać albo odnosić się do mnie w sposób chamski - mogę wobec tej osoby postąpić różnie. Ale jeśli bym tej osobie wyjechał w szczękę - to gremialnie byłoby to uznane za przekroczenie zasad - pomimo wszelkich tłumaczeń w stylu "bo był powód", moich czy kogokolwiek.
Stąd opisana przez Artura sytuacja jest dla mnie ewidentna. Tamten gość zachował się w sposób niewłaściwy. Można go tłumaczyć - ale to po trosze tak, jak w sądzie adwokat wnosiłby o uznanie niewinności swojego klienta, który w momencie popełniania morderstwa był tak naćpany, że nie wiedział co robi.
Może się moja opinia komuś nie spodobać - ale tak, tzn. w opisany sposób, nie traktuje się kontrahenta, z którym się umawiamy na spotkanie. Jeśli wychodzi jakaś pilna sytuacja - fakt, możemy poprosić, żeby ktoś "zostawił nas sam na sam z naszym telefonem", ale kiedy atmosfera się zagęszcza, to nie wierzę w cuda, że nie znajdziemy minuty, żeby do tej osoby wyjść, powiedzieć "przepraszam, ale zaczął się pożar, ja teraz nie mam głowy żeby z Panem rozmawiać - a przecież nie o to chodzi żeby tracić szanse na współpracę, umówmy się na inny termin". Tamten człowiek tego nie zrobił. Można go usprawiedliwiać - ale to nie zmieni obiektywnej sytuacji. Kwestia teraz czy chcielibyśmy współpracować z osobą która tak postępuje. Tu też można znaleźć kwestie tak "za", jak i "przeciw" - ale to już temat na inną dyskusję.
Dawid C. edytował(a) ten post dnia 18.04.13 o godzinie 18:43