Agnieszka B.

Agnieszka B. AIST Biuro Kontaktów
ze Wschodem, tłumacz
języka rosyjski...

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Tak, może. :D W sobotę mam drugą wizytę w tym mieszkaniu - zobaczymy, jak będzie.:)
Michał G.

Michał G. driving instructor

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

W kopercie, czy bez ?
... najlepiej wogóle.
Ksiądz nie po to chodzi po domach, żeby pieniądze zbierać. A jeżeli tak, to w takim razie minął się z powołaniem... powinien zostać komornikiem.
(bez obrazy dla księży)
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Jeżeli już to w kopercie ale mnie dawanie pieniędzy jest skandalem a jeszcze większym przyjmownie ich przez księży. Albo to są sprawy duchowe albo niech rejestrują działalność gospodarczą i odporowadzają podatek od darowizny.Arek R. edytował(a) ten post dnia 18.01.08 o godzinie 15:05

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

hmmm ta wizyta "Trzech Króli" .. jakoś zmieniła znaczenie i formę nie ? ;)

Ale jeśli już trzeba dawać.. to nie dałbym NA kolędzie.. a PO ... na tacę czy do koszyczka ... a jak mnie odnotuje że nie dałem ? ;) no to co ?
Elżbieta U.

Elżbieta U. szkolenia
savoir-vivre i
stylizacja, PR,
marketing, reklama

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

odnotuje, że nic nie dałeś :)
a potem jak będziesz chciał coś od księdza, to Cię podsumują :PPPP

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

tiaa masz rację ;)

i wykażą się mądrością, światłością, religijnością, bogobojnością, dobrocią, wyrozumiałością, dobrodusznością, miłosierdziem i całą resztą tego.. co głoszą :)
Elżbieta U.

Elżbieta U. szkolenia
savoir-vivre i
stylizacja, PR,
marketing, reklama

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

kiedyś mojego znajomego podsumowali jak miał zostać ojcem chrzestnym :)
ksiądz wyciągnął kartę znajomego i rzucił tekstem:
- a pan to nie chodził na religię w 4 i 5 klasie :))))

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

;).. a lekarz pogotowia któremu "nadepnęłaś na odcisk" rano w pogotowiu - nie udzieli Ci pomocy stojąc nad Tobą ... gdy będziesz leżała w fatalnym stanie - po wypadku samochodowym ;)

Wiesz, z mojej strony to naprawdę nie jest wyrachowanie.. ale żaden ksiądz nie odpowiedział mi jeszcze wprost na moje pytanie - zadane w rozmowach o podobnym brzmieniu jak tu teraz, czyli jeśli ja dziś nie dam to jutro nie dostanę...

Pytanie zawarte jest w opowiadaniu ;)

"był sobie jeden człowiek... nie był wierzącym ni praktykującym tym bardziej - choć chrzest otrzymał jako dziecko. Tak się jego losy potoczyły, że niezbyt miłym stał się człowiekiem dla wielu... ale pech chciał, że przyszło mu umierac świadomie.... co skłoniło Go do myślenia. Nie miał wiele czasu, jednak nie trwało długo (bo i myśleć umiał), że Wiara i Bóg ... to Prawda.. W sumieniu swoim spłonął rakiem i szczerze zaczął żałować tego wszystkiego co grzechem zrozumiał że było. Przepraszał Boga jak mógł najgoręcej i błagał o odpuszczenie w duchu - wszystkich których przeprosić nie mógł i zadośćuczynienia dokonać. Na koniec - ze słowami "Boże Bądź miłościw" - umarł."

"hmmm i jak się księdzu wydaje ?... dostąpił zbawienia ?"

- tu pojawiały się wszelkie tematy wyjaśniające itd ;)

w końcu - wg księży - drań zbawienia dostąpił a Oni aluzję pojęli ;)

O religijnych sprawach (wyższości jednej nad drugą itd) dyskusja - nie przystoi ludziom o ilorazie inteligencji wyższej niż 0.1 :) Wiem :)
Ale to obowiązuje wszystkie strony ;)

Każdy ma "Wolną Wolę" i wolny wybór.. ksiądz też :)
Tyle, że jeśli ksiądz postanowi że nie będzie udzielał ślubu, chrztu czy innego sakramentu... to nie może nazywać siebie księdzem :)
(przynajmniej tak myślę)Leszek N. edytował(a) ten post dnia 18.01.08 o godzinie 15:45
Elżbieta U.

Elżbieta U. szkolenia
savoir-vivre i
stylizacja, PR,
marketing, reklama

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Leszek N.:
;).. a lekarz pogotowia któremu "nadepnęłaś na odcisk" rano w pogotowiu - nie udzieli Ci pomocy stojąc nad Tobą ... gdy będziesz leżała w fatalnym stanie - po wypadku samochodowym ;)

Wiesz, z mojej strony to naprawdę nie jest wyrachowanie.. ale żaden ksiądz nie odpowiedział mi jeszcze wprost na moje pytanie - zadane w rozmowach o podobnym brzmieniu jak tu teraz, czyli jeśli ja dziś nie dam to jutro nie dostanę...

Pytanie zawarte jest w opowiadaniu ;)

"był sobie jeden człowiek... nie był wierzącym ni praktykującym tym bardziej - choć chrzest otrzymał jako dziecko. Tak się jego losy potoczyły, że niezbyt miłym stał się człowiekiem dla wielu... ale pech chciał, że przyszło mu umierac świadomie.... co skłoniło Go do myślenia. Nie miał wiele czasu, jednak nie trwało długo (bo i myśleć umiał), że Wiara i Bóg ... to Prawda.. W sumieniu swoim spłonął rakiem i szczerze zaczął żałować tego wszystkiego co grzechem zrozumiał że było. Przepraszał Boga jak mógł najgoręcej i błagał o odpuszczenie w duchu - wszystkich których przeprosić nie mógł i zadośćuczynienia dokonać. Na koniec - ze słowami "Boże Bądź miłościw" - umarł."

"hmmm i jak się księdzu wydaje ?... dostąpił zbawienia ?"

- tu pojawiały się wszelkie tematy wyjaśniające itd ;)

w końcu - wg księży - drań zbawienia dostąpił a Oni aluzję pojęli ;)

O religijnych sprawach (wyższości jednej nad drugą itd) dyskusja - nie przystoi ludziom o ilorazie inteligencji wyższej niż 0.1 :) Wiem :)
Ale to obowiązuje wszystkie strony ;)

Każdy ma "Wolną Wolę" i wolny wybór.. ksiądz też :)
Tyle, że jeśli ksiądz postanowi że nie będzie udzielał ślubu, chrztu czy innego sakramentu... to nie może nazywać siebie księdzem :)
(przynajmniej tak myślę)Leszek N. edytował(a) ten post dnia 18.01.08 o godzinie 15:45
udzielać będzie - wszystko można kupić, kwestia ceny :)

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

no tak

odpusty też można kupić ... :)
Bartłomiej Monczyński

Bartłomiej Monczyński Inżynier budownictwa

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Leszek N.:
Tyle, że jeśli ksiądz postanowi że nie będzie udzielał ślubu, chrztu czy innego sakramentu... to nie może nazywać siebie księdzem :)

Tak na marginesie: Od kiedy to ksiądz udziela ślubu?
Mariusz Stępień

Mariusz Stępień
http://mariuszstepie
n.net/

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Jeśli ktoś przyjmuje w ogóle księdza to zawsze doradzam włożenie do koperty zamiast gotówki - bankowego/pocztowego potwierdzenia przelewu na konto wybranej organizacji (kato)charytatywnej (choćby i Caritasu) :)Mariusz P. Stępień edytował(a) ten post dnia 18.01.08 o godzinie 19:21

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Bartłomiej Monczyński:
Leszek N.:
Tyle, że jeśli ksiądz postanowi że nie będzie udzielał ślubu, chrztu czy innego sakramentu... to nie może nazywać siebie księdzem :)

Tak na marginesie: Od kiedy to ksiądz udziela ślubu?


hmmm
Skoro to nie ksiądz.. to ? :)
(i proszę, mówimy o konkretnej religii ok ? :) )
Bartłomiej Monczyński

Bartłomiej Monczyński Inżynier budownictwa

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Leszek N.:
hmmm
Skoro to nie ksiądz.. to ? :)
(i proszę, mówimy o konkretnej religii ok ? :) )

W Kościele katolickim ślubu udzielają sobie narzeczeni - ksiądz go tylko błogosławi. Tak naprawdę, w pewnych warunkach, ślub może odbyć się bez obecności księdza i będzie tak samo ważny.

Moje ostatnie zdanie w tym wątku będzie zadumą nad tym dlaczego, gdy ktoś zastanawia się w jakiej formie wesprzeć Kościół, którego częścią się czuje, od razu podnosi się krzyk, że "i tak wszyscy księża to złodzieje".

Pozdrawiam! KnC!

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

hmmm jeśli już czepiamy się słów (szczególnie mowy naturalnie potocznej - ogólnie zrozumiałej i przyjętej ;) ) to wg mnie narzeczeni niczego sobie nie udzielają ;)
... prócz tego to wzajemnie sobie - ślubują - a obrządek nazywa się ślubem i udziela go (prowadzi jako taki) w Kościele Katolickim - i nie tylko ... ksiądz :)

ale oczywiście ... mogę się mylić ;)...Leszek N. edytował(a) ten post dnia 18.01.08 o godzinie 21:51

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

a tak na marginesie... to ta krótka wymiana słów powyżej - nie jest związana z uczuciami innych a "czystą" grą słów (na dodatek nie w temacie). Jest więc niczym więcej jak śmieszną zabawą obliczoną na uzyskanie jakiegoś efektu przez conajmniej jedną ze stron. Jest nietaktem wobec tematu wątka - ale nie wobec uczuć ludzi czy przeciwko (jakkolwiek) ich wierze.
Nie rozumiem jednak Twoich słów "Moje ostatnie zdanie w tym wątku będzie zadumą nad tym dlaczego, gdy ktoś zastanawia się w jakiej formie wesprzeć Kościół, którego częścią się czuje, od razu podnosi się krzyk, że "i tak wszyscy księża to złodzieje" " i uważam, że to z Twojej strony był nietakt... i to spory.
Tak w stosunku do wielu tu wypowiadających się - a wcale nie twierdzących, że "księża to złodzieje" - jak i mnie, który choć przeciwny jestem formie w jakiej wielu księży "zbiera datki" - to jednak sznuję wielu z Nich - a znam Ich wielu.

Każdym "mieczem" trzeba ostrożnie machać...
Agnieszka B.

Agnieszka B. AIST Biuro Kontaktów
ze Wschodem, tłumacz
języka rosyjski...

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Ok, już jestem "po". W tym roku otrzymałam bonus - dwie koperty zamiast jednej. Na pierwszej widnieje napis "DANINA DIECEZJALNA, imię, nazwisko, adres, ilość osób (?!), rok". Na drugiej zaś: "OFIARA NA POKRYCIE KOSZTóW ELEWACJI DOMU PARAFIALNEGO, I KWARTAŁ (STYCZEŃ, LUTY, MARZEC) 2008, OFIARODAWCA..........., imię, nazwisko, adres".

8-o

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Agnieszka Bucikiewicz:
Ok, już jestem "po". W tym roku otrzymałam bonus - dwie koperty zamiast jednej. Na pierwszej widnieje napis "DANINA DIECEZJALNA, imię, nazwisko, adres, ilość osób (?!), rok". Na drugiej zaś: "OFIARA NA POKRYCIE KOSZTóW ELEWACJI DOMU PARAFIALNEGO, I KWARTAŁ (STYCZEŃ, LUTY, MARZEC) 2008, OFIARODAWCA..........., imię, nazwisko, adres".

8-o
Ciii ;) Agnieszko.. ;)

... temat już jakby .. został uznany za - nietaktowny ;)
Agnieszka B.

Agnieszka B. AIST Biuro Kontaktów
ze Wschodem, tłumacz
języka rosyjski...

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Aaaaa, ooooo, przepraszam bardzo, nie mam czasu zgłębiać lektury każdego posta osobno. Ale nie skomentowałam, byłam obiektywna.;D

Psiepsiasiam.:)

Temat: wizyta księdza, a pieniądze ...

Agnieszka Bucikiewicz:
Aaaaa, ooooo, przepraszam bardzo, nie mam czasu zgłębiać lektury każdego posta osobno. Ale nie skomentowałam, byłam obiektywna.;D

Psiepsiasiam.:)

;) psijęte ;)... chyba (?) :/ .. bo jesli o mnie chodzi .. to ja nie czuję się urażony ;) przez nikogo :)

Następna dyskusja:

pierwsza wizyta w domu narz...




Wyślij zaproszenie do