Temat: "Wesołych Świąt" - faux pas?
Anna Wysocka-Gazda:
Sorry, ale rzadko kiedy udaje się komuś tak od razu mnie z równowagi wytrącić.
Pytałam jasno i wyraźnie o zasady SV a nie radosne pląsanie ortodoksów zapatrzonych we własne ego.
Anna Wysocka-Gazda:
Ponieważ nikt nie zna SV w zakresie omawianym szkoda prowadzić jałową dyskusję. Osobiście mam jednak nadzieję, że znajdzie się kilku czytających, którzy przez chwilę po prostu POMYŚLĄ. Może nie dla wszystkich empatia to zupa z Azji :)))
Witam wszystkich Nowo Rocznie :)
Z założenia w sztuce SV niezależnie od tego w jakim kraju się znajdujemy, powinniśmy zachowywać się tak aby nie obrażać uczuć religijnych.
W biznesie mamy różnych partnerów i współpracowników, a żaden z nich nie ma obowiązku ujawniania swoich poglądów religijnych. Założenie, że w Polsce Święta Bożego Narodzenia obchodzi większość ludzi, wcale nie jest dobre, bo nie każdy z obchodzących musi być Chrześcijaninem.
Co innego dotyczy kontaktów z rodziną czy przyjaciółmi lub ludźmi o których wiemy jakiego są wyznania, można przesłać im życzenia z okazji ich święta i z pewnością będzie to dla nich miłe.
Pamiętać należy żeby zawsze patrzeć na sprawy z perspektywy człowieka do którego ślemy nasze życzenia, bo Savoir Vivre właśnie na tym polega, żeby umieć się zachować, a umieć się zachować znaczy nikogo nie obrażać swoim zachowaniem.
Nie ma przy tym znaczenia jakie święta obchodzimy my sami, bo to nie o nas tutaj chodzi, ale o ludzi z którymi współpracujemy.
Jeśli chcemy możemy ujawnić swoje poglądu religijne i wtedy inni mogą nam wysyłać "trafione" życzenia.
Przy czym radzę wszystkim dyskutantom, zainteresować się raczej sztuką prowadzenia dyskusji. Żadne z powyższych wypowiedzi nie są neutralne, a każdy się spiera , ale nie w temacie podanego pytania.
Nie uważam żeby na potrzeby zadanego przez panią Anne pytania, konieczne było wysuwanie argumentów kto jest jakiego wyznania, czy też kto jest lub nie jest rasistą, lub ortodoksem (in nomine ortodoks - to członek kościoła prawosławnego. Tak oni o sobie mówią)
Pamiętajmy, że właśnie SV to sztuka, która podaje nam gotowe zachowania mające pomóc w kontaktach z ludźmi, także tymi o poglądach różniących się od naszych jak dzień do nocy.
Pozdrawiam,
Karolina Durys - Szczygieł