Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

tomek staszewski:
Iwona W.:
tomek staszewski:
Iwono biznes to gra, jak w szachy, trzeba robić roszady.
Nigdy nie jest jednak tak, aby pracownik był ze zwolnienia zadowolony.
Co do szacunku, to mam go wiele. Czasem za- wiele.
Jeśli ktoś założy wątek, jak zostałes przewalony przez pracowników, którzy byli znajomymi od przedszkola to ja chętnie swój epizod traumatyczny opiszę. :)

Wpisuję temat a nie mój problem! Człowieku dystansuj się i nie łącz problemów z autorem. Gdy napiszę o chorobie raka to czy znaczy że jestem na niego chora ;) Nie po prostu nie jest mi obojętne co się dzieje w tym kraju!
Chyba Cię poniosło :)
Ja nawet nie pomyślałem, nie mówiąc o interpunkcji wycieczki osobistej.

może nie myślisz jak piszesz ;)
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Iwona W.:
może nie myślisz jak piszesz ;)
NO nie- Tomek zdecydowanie mysli!!!!!
Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Maria B.:
Iwona W.:

może nie myślisz jak piszesz ;)
NO nie- Tomek zdecydowanie mysli!!!!!
znów zmasowany atak ;)
Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Iwona W.:
Maria B.:
Iwona W.:

może nie myślisz jak piszesz ;)
NO nie- Tomek zdecydowanie mysli!!!!!

znów zmasowany atak ;)
rozumiem po wypowiedziach, że zawiedli was Wasi pracownicy, ale nie atakujcie Bogu ducha winną osobę i każdego biorącego udział w tym temacie czytelnika-pracownika ;)))Iwona W. edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 23:14
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Iwona W.:
Iwona W.:
Maria B.:
Iwona W.:

może nie myślisz jak piszesz ;)
NO nie- Tomek zdecydowanie mysli!!!!!

znów zmasowany atak ;)
rozumiem po wypowiedziach, że zawiedli was Wasi pracownicy, ale nie atakujcie Bogu ducha winną osobę ;)))
JA??? atakuje? Uosobienie lagodnosci?
Eeee, niemozliwe :P:P:P
:))))))))))))
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Maria B.:
JA??? atakuje? Uosobienie lagodnosci?
Eeee, niemozliwe :P:P:P
:))))))))))))

Tiaaa, bo sobie przypomnę, czym nas żegnałaś :P
Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Maria B.:
Iwona W.:
Iwona W.:
Maria B.:
Iwona W.:

może nie myślisz jak piszesz ;)
NO nie- Tomek zdecydowanie mysli!!!!!

znów zmasowany atak ;)
rozumiem po wypowiedziach, że zawiedli was Wasi pracownicy, ale nie atakujcie Bogu ducha winną osobę ;)))
JA??? atakuje? Uosobienie lagodnosci?
Eeee, niemozliwe :P:P:P
:))))))))))))
tak już lepiej : P

konto usunięte

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Iwona W.:
tomek staszewski:
Iwona W.:
tomek staszewski:
Iwono biznes to gra, jak w szachy, trzeba robić roszady.
Nigdy nie jest jednak tak, aby pracownik był ze zwolnienia zadowolony.
Co do szacunku, to mam go wiele. Czasem za- wiele.
Jeśli ktoś założy wątek, jak zostałes przewalony przez pracowników, którzy byli znajomymi od przedszkola to ja chętnie swój epizod traumatyczny opiszę. :)

Wpisuję temat a nie mój problem! Człowieku dystansuj się i nie łącz problemów z autorem. Gdy napiszę o chorobie raka to czy znaczy że jestem na niego chora ;) Nie po prostu nie jest mi obojętne co się dzieje w tym kraju!
Chyba Cię poniosło :)
Ja nawet nie pomyślałem, nie mówiąc o interpunkcji wycieczki osobistej.

może nie myślisz jak piszesz ;)
Nie myślę, jak czytam, wytłumacz mi na cytatach i didaskaliach, gdzie widzisz wycieczki w stronę Twojej osoby.
I ten zwrot- Człowieku !!!!ble ;]
Bardzo mnie to ciekawi.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Bogumiła Hanna G.:
Maria B.:
JA??? atakuje? Uosobienie lagodnosci?
Eeee, niemozliwe :P:P:P
:))))))))))))

Tiaaa, bo sobie przypomnę, czym nas żegnałaś :P
MIlka cicho!!!!
Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

tomek staszewski:
Iwona W.:
tomek staszewski:
Iwona W.:
tomek staszewski:
Iwono biznes to gra, jak w szachy, trzeba robić roszady.
Nigdy nie jest jednak tak, aby pracownik był ze zwolnienia zadowolony.
Co do szacunku, to mam go wiele. Czasem za- wiele.
Jeśli ktoś założy wątek, jak zostałes przewalony przez pracowników, którzy byli znajomymi od przedszkola to ja chętnie swój epizod traumatyczny opiszę. :)

Wpisuję temat a nie mój problem! Człowieku dystansuj się i nie łącz problemów z autorem. Gdy napiszę o chorobie raka to czy znaczy że jestem na niego chora ;) Nie po prostu nie jest mi obojętne co się dzieje w tym kraju!
Chyba Cię poniosło :)
Ja nawet nie pomyślałem, nie mówiąc o interpunkcji wycieczki osobistej.

może nie myślisz jak piszesz ;)
Nie myślę, jak czytam, wytłumacz mi na cytatach i didaskaliach, gdzie widzisz wycieczki w stronę Twojej osoby.
I ten zwrot- Człowieku !!!!ble ;]
Bardzo mnie to ciekawi.
mam tłumaczyć zwrot do ciebie - "człowieku" ;)Iwona W. edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 23:12
Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Bogumiła Hanna G.:
Maria B.:
JA??? atakuje? Uosobienie lagodnosci?
Eeee, niemozliwe :P:P:P
:))))))))))))

Tiaaa, bo sobie przypomnę, czym nas żegnałaś :P
Miłka dawaj, pogadajmy jak o jedzeniu arbuzów przystało ;))

konto usunięte

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Iwona W.:
tomek staszewski:
>
mam tłumaczyć zwrot do ciebie - "człowieku" ;)Iwona W. edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 23:12
Mówił dziad do obrazu...... tak masz rację .
Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

tomek staszewski:
Iwona W.:
tomek staszewski:
>
mam tłumaczyć zwrot do ciebie - "człowieku" ;)Iwona W. edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 23:12
Mówił dziad do obrazu...... tak masz rację .
jak zwykle twoje wypowiedzi są na temat ;)
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Iwona W.:
Bogumiła Hanna G.:
Maria B.:
JA??? atakuje? Uosobienie lagodnosci?
Eeee, niemozliwe :P:P:P
:))))))))))))

Tiaaa, bo sobie przypomnę, czym nas żegnałaś :P
Miłka dawaj, pogadajmy jak o jedzeniu arbuzów przystało ;))

Wiesz, wolę nie ryzykować. Marysia ma dość mocne argumenty ;)))
Jagoda B.

Jagoda B. lubię święty spokój!

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Bogumiła Hanna G.:
Iwona W.:
Bogumiła Hanna G.:
Maria B.:
JA??? atakuje? Uosobienie lagodnosci?
Eeee, niemozliwe :P:P:P
:))))))))))))

Tiaaa, bo sobie przypomnę, czym nas żegnałaś :P
Miłka dawaj, pogadajmy jak o jedzeniu arbuzów przystało ;))

Wiesz, wolę nie ryzykować. Marysia ma dość mocne argumenty ;)))
czy ciebie zatrudnia i może zwolnić ;)
Tomasz Szczesiak

Tomasz Szczesiak Inżynier
budownictwa,
specjalizacja:
konstrukcje
drewniane

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Iwona W.:
Tomasz Szczesiak:
Maria B.:

I tu tak naprawde pojawia sie poniekad problem GL, jako portalu "profesjonalistow". Ile osob ma doswiadczenie pracy w DUZYCH firmach? Na kierowniczych stanowiskach? No ile????

Czy Twoim zdaniem profesjonalizm danej osoby nie moze sie brac z pracy w MALEJ firmie, na np specjalistycznym stanowisku?

Tomasz,
Ja bym zapytała nie ile osób ma doświadczenie w dużych firmach, ale ile osób naprawdę ma duże doświadczenie ;) Stąd taki atak na ten temat. Ludzi z dużym doświadczeniem wciąż brakuje ;)

A co do skali czy mała czy duża firma standardy powinny być tylko lepsze a nie gorsze ;) ale to już tak na marginesie...
Biorąc pod uwagę jak łatwo dostać się do dużej firmy i ile trzeba umieć aby zacząć tam np od praktyk , w przeciwieństwie do małych firm gdzie musisz już coś umieć i nie ma wybacz , mnie śmieszy ;)))
Ludzie z większym doświadczeniem dokładnie wiedzą o czym mówię ;)

Ja nie żałuję pracy ani w dużej firmie ani małej za każdym razem trafiałam na dobrych szefów! ale czytając tutaj wypowiedzi nie każdy tak dobrze trafił.

Dokladnie dlatego sie "oburzylem", bo w moim odczuciu profesjonalizm wynika przede wszystkim doswiadczenia (duzo bardziej niz z np wyksztalcenia). Doswiadecznie wyniesione z pracy w malej czy duzej firmie jest cenne... inne ...ale rownie cenne.
Anna Maria Woźniak

Anna Maria Woźniak ... restart
systemu...

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Maria B.:
Anna Maria Wozniak:
Przecież taka osoba przyjaciół poza pracą nie ma, życia prywatnego nie ma, żyje tylko tym co w biurze.
Jesli tak jest, to taka osoba powinna sie natychmiast udac
do psychiatry. Jest cos takiego jak life/work balance i kazdy
myslacy czlowiek tego przestrzega. Niezaleznie od tego ile
pracuje - czy jednego dnia jest to 8 godzin, a drugiego 16 czy
codziennie sa to 3 godziny :)

Może i powinni ale się nie udają do wymienionego lekarza. Wprost przeciwnie, do psychiatry wysyłają ludzi umiejących podzielić sobie życie na pracę i po pracy. Nazywają ich nierobami i reliktami PRL-u. A sami wyrabiają 600 procent normy, jak za Bieruta. I czasem myślę że, żal im, bo ich portrety nie zawisną na szczytowej ścianie biurowca;)

konto usunięte

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Anna Maria Wozniak:
Maria B.:
Anna Maria Wozniak:
Przecież taka osoba przyjaciół poza pracą nie ma, życia prywatnego nie ma, żyje tylko tym co w biurze.
Jesli tak jest, to taka osoba powinna sie natychmiast udac
do psychiatry. Jest cos takiego jak life/work balance i kazdy
myslacy czlowiek tego przestrzega. Niezaleznie od tego ile
pracuje - czy jednego dnia jest to 8 godzin, a drugiego 16 czy
codziennie sa to 3 godziny :)

Może i powinni ale się nie udają do wymienionego lekarza. Wprost przeciwnie, do psychiatry wysyłają ludzi umiejących podzielić sobie życie na pracę i po pracy. Nazywają ich nierobami i reliktami PRL-u. A sami wyrabiają 600 procent normy, jak za Bieruta. I czasem myślę że, żal im, bo ich portrety nie zawisną na szczytowej ścianie biurowca;)

Pracowałaś w korporacji i przeżyłaś taką traumę, czy Twoi znajomi to pracoholicy? Ja się z większym pracoholizmem spotkałam w małych firmach, gdzie każdy czuję się, jakby to było "jego", a w korporacjach częściej spotykałam się z ludźmi grającymi całe dnie w gry on-line.
Jak to kolega opisał koniec dnia pracy w jednej korporacji: "jakby mieli młotki, to o 17 by je wypuszczali z dłoni i wychodzili".

Edit: Ale może to tylko IT takie "luźne" ;)Agata Szybowska edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 21:29

konto usunięte

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Agata Szybowska:
Ja się z większym pracoholizmem
spotkałam w małych firmach, gdzie każdy czuję się, jakby to było "jego",
mała firma mała skala projektu
a w korporacjach częściej spotykałam się z ludźmi grającymi całe dnie w gry on-line.
całe dnie to gruba przesada, zresztą w korporacji nie poto tylko jest dział bezpieczników żeby tylko chronili dane firmy z zewnątrz. Mój znajomy usłyszał "a 3 x dziś logowałeś się na nasza klasa.pl a w tle miałeś odpaloną cały czas giełdę...."

Jak to kolega opisał koniec dnia pracy w jednej korporacji: "jakby mieli młotki, to o 17 by je wypuszczali z dłoni i wychodzili".
jest parę takich osób, ale zapewniam Cię szacunek jest wzjemny - oni NIE grają w gry online a w pracy zajmują się stricte pracą. ( ja często zostaje po godzinach - odpowiadam za wynik, a kiedy to zrobię ? czy to będzie 2 w nocy czy w godzinach pracy - nikt nie wnika.

Edit: Ale może to tylko IT takie "luźne" ;)Paweł Kozłowski edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 21:46

konto usunięte

Temat: sztuka wręczania wypowiedzenia umów o pracę

Paweł Kozłowski:
Agata Szybowska:
Ja się z większym pracoholizmem
spotkałam w małych firmach, gdzie każdy czuję się, jakby to było "jego",
mała firma mała skala projektu
a w korporacjach częściej spotykałam się z ludźmi grającymi całe dnie w gry on-line.
całe dnie to gruba przesada, zresztą w korporacji nie poto tylko jest dział bezpieczników żeby tylko chronili dane firmy z zewnątrz. Mój znajomy usłyszał "a 3 x dziś logowałeś się na nasza klasa.pl a w tle miałeś odpaloną cały czas giełdę...."

Jak to kolega opisał koniec dnia pracy w jednej korporacji: "jakby mieli młotki, to o 17 by je wypuszczali z dłoni i wychodzili".
jest parę takich osób, ale zapewniam Cię szacunek jest wzjemny - oni NIE grają w gry online a w pracy zajmują się stricte pracą. ( ja często zostaje po godzinach - odpowiadam za wynik, a kiedy to zrobię ? czy to będzie 2 w nocy czy w godzinach pracy - nikt nie wnika.

Edit: Ale może to tylko IT takie "luźne" ;)Paweł Kozłowski edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 21:45

Spokojnie, ja korporacji nie atakuję, więc ich bronić nie trzeba. Po prostu posty Ani na temat tego, jak to korporacje pełne są pracoholików wypruwających sobie żyły, żeby wyrwać kierownicze stanowisko uważam za mocno przesadzone i chciałam troszkę wyrównać szale :)



Wyślij zaproszenie do