Temat: Stawianie

Ireneusz Jaworski:
Bartosz S.:
Ireneusz Jaworski:
Pierwszy "dzień dobry" mówi zawsze grzeczniejszy i to samo płaci zawsze ten o większym sercu. Proste. :)
albo portfelu ;)
Wiesz jakim ja bogaczom stawiałem obiad lub coś innego :)
Portfel nie ma tu nic do rzeczy
Jezeli mowimy o incydentalnym stawianiu to jak najbardziej... ale gdy w gre wchodzi stawianie za kazdym razem to juz inna kwestia...Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 20:32

Temat: Stawianie

Ojojoj! ale rozgorzala dyskusja! az nie moge sie powsztrzymac....

Moje drogie kolezanki mysle ze duzy problem same sobie zgotowalyscie i wciaz psujecie mezczyzn i chlopcow nie wlasciwa postawa i zachowaniem czy tez podejsciem...
Cala zabawa w "randkowaniu" to polowanie....czemu nie dacie IM szansy poczucia sie prawdziwym fecetem w pelni tego slowa????
Dlaczego na sile zmieniac nature??? To naprawde super ze mozemy decydowac co i jak chcemy robic w zyciu ale czemu jednoczesnie zapominac o kobiecosci, o tym jak cudownie gdy mezczyzna potrafi dac nam poczucie bezpieczenstwa i opieki (przeciez tak naprawde podswiadomie KAZDA Z NAS wlasnie tego szuka) , i jak , mimo pozoru, faceci lubia sie troszczyc i zabiegac, obcowac z prawdziwymi kobietami!

Jesli juz zdecydowal sie Ciebie zaprosic, a jest rozsadnym facetem z pewnoscia wybral miejsce na poziomie mozliwosci swojej kieszeni!!! Za absurd uwazam sytuacje gdy facet zaprasza a potem oczekuje dzielenia sie rachunkiem! lub (z zycia wziete) dzwoni i zaprasza na koncert, po czym mowi mi ile beda kosztowac bilety z sugestia ze mam sama sobie go kupic....bo przeciez w wyemancypowanym nowoczesnym swiecie tak to teraz sie robi?!?!?! Wolalabym zeby zabral mnie do parku na spacer gdzie za nic nie musi placic, lub na herbate czy kawe do jakiegos zwyklego baru, gdzie "nie bede miala szansy nadwyrezac" jego skromnej kieszeni, zreszta tym samym pokaze mi na jak wiele go stac i na jak wiele moze sobie pozwolic, i jesli AKCEPTUJE jego "skromne towarzystwo", nie pozwole sobie na dodatkowe fanaberie...i wtedy chcac wykwintnego drinka albo wybiore sie sama albo zaplace za niego sama....

Jesli natomiast facet chce sie umowic i jednoczesnie robic "oszczednosci" na kobiecie czy z nia znajomosci (nie zaleznie ile ona zarabia)...lepiej sobie odpuscic...to z pewnoscia nie ten! prawdopodobnie cale zycie bedzie zerowal na "feministycznych wymowkach", ktore same kobiety im wmowily...uwazam za tatalnie zalosne zjawisko pt."utrzymanek", to taki gosc bez jaj...czyz nie? kobiecie to zjawisko jakos bardziej "przystoi", w koncu wczesniej czy pozniej i chocby tylko przez kilka miesiecy ale z koniecznosci ona bedzie MUSIALA w 100 % liczyc na niego (ciaza, porod...)

Poza tym jesli faceta nie stac na bilet do kina czy herbate.... bez komentarza....

Kasa to nie watpliwie drazliwy temat... ale mam wrazenie ze w Polsce jakos bardziej niz gdzie indziej na swiecie... w Italii np. facet stawia zawsze i wszedzie nie zaleznie czy to pierwsze czy ostatnie spotkanie...wiecej! zaproszenie do wykwintnej restauracji uwaza (naturalnie) za hold i uznanie dla swojej meskosci!!! i jak mu zalezy na kobiecie ofirowywuje naprawde bardzooo duzo...(nie podejmuje dyskusji na temat ich stalosci... :)
ale faktem jest ze stawiaja nawet nie znajomym, bez podtekstow czy propozycji, np zdaza sie czesto (nie zawsze) : bar, kawa, ona z lewa, on z prawa, wymieniony usmiech, jakas grzecznosc, on wychodzi "dziwnie" dumny, ona wychodzac chce placic a tu juz zaplacone...nigdy wiecej sie nie widza...pozostaje tylko....cos niezwykle uroczego i ujmujacego...
nie sadze ze on zostal wykorzystany, nie sadze ze ona zerowala... jednak w Polsce nie do pomyslenia!!! jestesmy troche jak zydzi (nie obrazajac nikogo) a to smutne... Jakby "wychodzenie" z kimkolwiek bylo smutnym obowiazkiem a nie przyjemnoscia obcowania z drugim (wybranym) czlowiekiem....

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)

konto usunięte

Temat: Stawianie

Karolina Różalska:
z przymrozeniem oka:

...nastepnym razem jak pojde z tata na obiad to powiem, ze place za siebie sama ;) ciekawe jak zareaguje ;P ...


ze ma juz dorosla, zaradna, madra i pelna godnosci corke ;)

Temat: Stawianie

Tak szczerze z tym płaceniem...

Gdybym miał za towarzystwo płacić, to bym poszedł w pewno miejsce, wybrał co chcę i zapłacił.

Więc skoro wychodzę gdzieś z kobietą, wtedy traktuje ją jako człowieka a nie towar. Wcale mi się nie śni płacić, szczególnie na pierwszym spotkaniu.

Owszem, kiedy są sytuacje gdy mam zapłacić za coś, to się nie wymiguje od tego. Nie robię z tego żadnego obowiązku anie reguły.

Może czas spojrzeć na te sprawy z takiej strony...
Ireneusz Jaworski

Ireneusz Jaworski Pełnomocnik Zarządu
ds. Systemu Jakości,
UPOS System sp. ...

Temat: Stawianie

Sylwia Romana T.:
faceci lubia sie troszczyc i zabiegac, obcowac z
prawdziwymi kobietami!

Tak, lubią ale trzeba od czasu do czasu ich za to przynajmniej pochwalić, bo troszczenie się o kogoś kto tego nie docenia jest średnio przyjemne :(

konto usunięte

Temat: Stawianie

-))

konto usunięte

Temat: Stawianie

opowiem Wam co kiedyś zrobiłam...

kiedyś chłopak koniecznie chciał sie ze mną spotkac, przyjechał skądś z daleka...ja nie miałam w stosunku do Niego żadnych zamiarów, ot czysta znajomość koleżeńska dla mnie, ale On już nie mial takiego podejścia...zauważyłam i wyczułam intuicyjnie to szybko, więc idąc na kawę, obiad itd. sama z góry opłacałam swoje rachunki żebym sie nie czuła zobowiązana do czegokolwiek...a jaki finał sprawu? On już sie do mnie więcej nie odezwał z pytaniem 'czy możemy sie spotkać'

zatem polecam takie postawienie sprawy, to daje komfort i nie jest zobowiązujące:)

może bym sie inaczej zachowała gdyby mi na Nim zależało choć troszkę ale nie ma sensu gdybać:)

Temat: Stawianie

W dyskusji pojawily sie rozne opinie, te skrajne wskazujace ze zawsze placi mezczyzna i takie w ktorych zawsze kazdy placi za siebie, ja mysle ze jak pojawia sie slowo _zapraszam_ to ono wskazuje ze osoba ktora je wypowiada stawia, jestem takze przekonany ze na pierwszej randce rowniez mezczyzna powinien placic, w miare trwania zwiazku koszty powinny byc dzielone
Proponuje ponizsza symulacje (prosze ja trakotwac z dystansem) wydatkow, zalozmy ze para jest rozrywkowa
i raz w tygodniu spotyka sie na piwo (10 zl) na pizzy (25zl) i raz w tygodniu idzie do kina (40 zl) (koszty dla dwu osob),
w sumie na miesiacu daje to 300 PLN, niby nie duzo, ale kwota jednak znaczna... ;)
Ireneusz Jaworski

Ireneusz Jaworski Pełnomocnik Zarządu
ds. Systemu Jakości,
UPOS System sp. ...

Temat: Stawianie

za wszytko to zapłacisz karta ....
wrażenia bezcenne :)

Temat: Stawianie

Ireneusz Jaworski:
za wszytko to zapłacisz karta ....
wrażenia bezcenne :)
Przypomnialo mi sie cos w zwiazku z tym:
http://www.goldenline.pl/forum/michalki/168463/s/1#266...
;)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Stawianie

SYLWIA B.:
No cóż, pewnie mnie zlinczujecie ale osobiście uważam, że jeśli wychodzę z mężczyzną (bez względu na długość znajomości) to on płaci... i to nie wynika ze skąpstwa ale z tego, że chcę się przy Nim poczuć adorowaną kobietą...

Bądź na początku nieśmiały jak dziewica, a kiedy wróg da ci wejście bądź prędki jak zając aby ten nie zdążył cię pochwycić.

Sztuka Wojny
- Sun Tzu

:) TPS

Temat: Stawianie

Bartek, Ty z Krakowa??
Bartosz S.:
W dyskusji pojawily sie rozne opinie, te skrajne wskazujace ze zawsze placi mezczyzna i takie w ktorych zawsze kazdy placi za siebie, ja mysle ze jak pojawia sie slowo _zapraszam_ to ono wskazuje ze osoba ktora je wypowiada stawia, jestem takze przekonany ze na pierwszej randce rowniez mezczyzna powinien placic, w miare trwania zwiazku koszty powinny byc dzielone
Proponuje ponizsza symulacje (prosze ja trakotwac z dystansem) wydatkow, zalozmy ze para jest rozrywkowa
i raz w tygodniu spotyka sie na piwo (10 zl) na pizzy (25zl) i raz w tygodniu idzie do kina (40 zl) (koszty dla dwu osob),
w sumie na miesiacu daje to 300 PLN, niby nie duzo, ale kwota jednak znaczna... ;)

Temat: Stawianie

Ewa Pokrywa:
Bartek, Ty z Krakowa??
[...]
Nie, wrecz przeciwnie ;P

Temat: Stawianie

Witam serdecznie
Ewa Pokrywa:
Stosunki damsko-męskie stoją na głowie i machają uszami.
Gdzie Ci prawdziwi mężczyźni którzy lubią zdobywać i się starać?

Szukasz księcia z bajki? Czy naprawdę uważasz, że płacenie za kogoś to przejaw zdobywania? Ja nie chciałbym być zdobywany za pomocą pieniędzy i nigdy nie kontynuowałem relacji z dziewczynami które większą uwagę przykładały do materii niż do przyjemności płynącej z wzajemnego spędzenia ze sobą czasu. Przyjemności dla obu stron. Czasy się zmieniły.

Drogie panie, idąc z mężczyzną na spotkanie zgodnie z S-V należy oczekiwać, że skoro zaprosił to postawi. Ale czy wy jesteście gotowe kolejnym (niekoniecznie drugim) razem przejąć inicjatywę i zaprosić jego na kawę czy kolacje? Choćby nawet w żartobliwej formie? Może to zbyt nowoczesne, ale nie widzę powodu dlaczego by w tej sferze nie miała działać zasada wzajemności.

Inne nieco zasady obowiązują w sytuacjach biznesowych, inne w koleżeńskich (sadze że pełna wzajemność jest tutaj oczywista). W sytuacji damsko-męskiej przyjemność płynącą ze spotkania mają odczuwać obie strony. W większości wypadków mężczyzna jest stroną inicjująca takiego spotkania, co nie znaczy że musi być również stroną sponsorującą. Lub chociaż, nie zawsze.

Dla mnie stawianie bez wyraźnego zaproszenia musi być wynikiem chęci a nie wymuszeniem. Robię to bo taką mam ochotę. Nie robię gdy ktoś mi mówi, że muszę. Chodzi o to by miły gest jakim jest stawianie wypływał z naturalnej chęci a nie z oczekiwania drugiej strony. Wtedy przestaje być naturalny i miły. Wtedy relacja zostaje sprowadzona do transakcji kupno-sprzedaż. Nie ma mowy o win-win.

Temat jest dużo szerszy. Wyobraźmy sobie wieczór, duże miasto, klub. Mam wrażenie, że stawianie kolejnego drinka nowopoznanej kolejnej kobiecie, tego samego wieczoru, przez sfrustrowanego faceta, jest przez większość pewnych siebie kobiet traktowane jako coś naturalnego. Naturalnym jest, że dla kobiet niemal zawsze ktoś taki trafia do kategorii facet-portfel. A to zupełnie inna kategoria niż: facet-który-wzbudza-moje-zainteresowanie. Czy o to mu chodziło?

Znajdą sie oczywiście tacy mężczyźni którzy lubią być rycerscy, lubią mieć wszystko pod kontrolą, lubią panować nad sytuacją i czuć się przy kobiecie bezpiecznie, roztaczając nad nią pozory bezpieczeństwa. Znajdą sie też kobiety "wyemancypowane", które wolą kreować swoje relacje bez pewnego zobowiązania jakim jest pozwolenie by za siebie płacić. I wreszcie znajdą sie też te (co da się w tym poście łatwo zaobserwować), które uważają, że naturalnym jest gdy facet płaci za nie a one maja jedynie ładnie wyglądać. Za sam fak,t że dały sie gdzieś zabrać należy im się uwielbienie. Zachwyt. One już nic nie muszą, od nich już nic się nie wymaga.

Teraz troszkę generalizacji. Czy Ci z mężczyzn którzy cenią się i wiedzą że mają do zaproponowanie kobietom coś więcej niż gruby portfel, będa chcieli relacji w których jedynie do roli portfela są spłycani? Pewnie nie. Tym więc kobietom, które uważają że mają ładnie wyglądać pozostaną gentlemani lub niepewni siebie frustraci. Jako że tych drugich jest więcej, nic dziwnego, że kobiety te nabierają przekonania do swoich twierdzeń z każdą kolejną nieudana randką, każdym kolejnym nieudanym związkiem.
SYLWIA B.:
A moim zdaniem faceci zaczynają wybierać te formy, które im odpowidają z tego całego wyzwolenia.. na zasadzie chcesz płacić płać.

Często tak. I również źle, że kobiety robią to samo, bo prowadzi to do niezrozumienia. Prowadzi to do takich wątków, jak ten.
SYLWIA B.:
Dla mnie wyjście ze swoją oblubienicą i pozwolenie aby ona płaciła to brak dobrego wychowania i brak męskości.

Nie zamierzam przekonywać Cię do innego podejścia. Można te rzeczy, które są dla nas wygodne opisać jako kultura, tradycja, męskość i dobre wychowanie. Można też szukać w nich śladu logiki, ale szansa na to, że znajdziemy, nikła.

Logikę można znaleźć w wypowiedziach Jerzego. Czytając wiele Twoich wypowiedzi jestem pod wrażeniem optymistycznego, zdroworozsądkowego i pozbawionego różnych dziwnych uprzedzeń sposobu myślenia. Całkowicie sie zgadzam tym co wyżej napisałeś.
Jerzy K.:
A rycerskosc, staranie sie, zdobywanie kobiety itd. mozna okazac w miliony innych sposobow, niz za pomoca pieniedzy.
(...)
Bo uklad damsko-meski powinien byc oparty na innych plaszczyznach, nie na pieniadzach.

To najlepsza pointa.Bartosz Burger edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 13:40

Temat: Stawianie

Watek chyba nie wyczerpany, ale padlo haslo, ktore mnie poruszylo....

"...naturalnym jest gdy facet płaci za nie a one maja jedynie ładnie wyglądać. Za sam fak,t że dały sie gdzieś zabrać należy im się uwielbienie. Zachwyt. One już nic nie muszą, od nich już nic się nie wymaga...."

Jak to jest, ze ja mam dokladnie odwrotne wrazenie???
Obecnie facetom sie wydaje ze nic nie musza, wystarczy tylko BYC! bo to przeciez ona (od zarania...)pierze, gotuje, sprzata, dba, troszczy sie o dom i o niego, rodzi i wychowuje dzieci - pelen servis i wszystko pod nos!!!! a teraz TAKZE ma zarabiac, pracowac, planowac, sponsorowac, zapraszac, zabiegac, wychodzic z inicjatywa, uwielbiac, wygladac dla niego jak modelka, fascynowac.............. itd itp...i (sory za slownictwo) "jeszcze moze pierdnac w oponki???"
A co ma robic facet??? oprocz lezenia i cwiczenia kciuka na pilocie? Juz zupelnie przez ta "emancypacje" sie rozbestwili, nie robia nic albo niewiele i wygladaja jak od taktora oderwani (nikogo nie obrazajac), ale sadza ze wszystko ok! A co gorsze same kobiety im na to pozwalaja!!! Moje drogie kolezanki, nasze babcie walczyly o mozliwosc wyboru a nie prace dla i za cala ludzkosc!

Poza tym wydaje mi sie ze najbardziej oporni z tym placeniem i zabieganiem sa Ci ktorzy poprostu nic nie maja albo bardzo nie wiele maja do zaoferowania... no coz Panowie proponuje zakasac rekawy, troszke wiecej pokory i dyscypliny, no i do pracy!!! Dorosnijcie w koncu, odetnijcie pepowine ale bez liczenia na przezucenie jej z mamusi na zonusie.
Czemu dzis tylko od kobiet wymaga sie dojrzalosci, rozsadku i zaradnosci???
Zastanawia mnie dokad to wszystko prowadzi?
Na szcescie znam kilku prawdziwych facetow "z jajami" i pare cudownych, cieplych kobiet, bo w przeciwnym razie zwatpilabym juz w ludzkosc i nasze spoleczenstwo czytajac niektore wypowiedzi...
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Stawianie

Sylwia Romana T.:
Czemu dzis tylko od kobiet wymaga sie dojrzalosci, rozsadku i
zaradnosci???
Moja Droga a kto chciał równouprawnienia???

Temat: Stawianie

czekalam na taki komentarz!!!
Wlasnie tlumaczylam ze nasze babcie walczyly o mozliwosc wyboru a nie o robote dla i za wszystkich!!!
Poza tym MOJ DROGI czy Ty napewno rozmiesz slowo "rownouprawnienie"???

Arek R.:
Sylwia Romana T.:
Czemu dzis tylko od kobiet wymaga sie dojrzalosci, rozsadku i
zaradnosci???
Moja Droga a kto chciał równouprawnienia???
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Stawianie

Sylwia Romana T.:
czekalam na taki komentarz!!!
Wlasnie tlumaczylam ze nasze babcie walczyly o mozliwosc wyboru a nie o robote dla i za wszystkich!!!
Poza tym MOJ DROGI czy Ty napewno rozmiesz slowo "rownouprawnienie"???

Arek R.:
Sylwia Romana T.:
Czemu dzis tylko od kobiet wymaga sie dojrzalosci, rozsadku i
zaradnosci???
Moja Droga a kto chciał równouprawnienia???

Jeżeli bierzecie sobie za męża gościa, który siedzi na kanapie całe popołudnie i jest władcą pilota to chyba pretensje możecie mieć tylko do siebie, prawda?
Chciałbyście równouprawnienia, traktowania jak damy i co jeszcze?
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: Stawianie

Bartosz Burger:
Drogie panie, idąc z mężczyzną na spotkanie zgodnie z S-V należy oczekiwać, że skoro zaprosił to postawi. Ale czy wy jesteście gotowe kolejnym (niekoniecznie drugim) razem przejąć inicjatywę i zaprosić jego na kawę czy kolacje? Choćby nawet w żartobliwej formie? Może to zbyt nowoczesne, ale nie widzę powodu dlaczego by w tej sferze nie miała działać zasada wzajemności.
Zgadzam się z Tobą. Jednak czasem zdarza się sytuacja taka, że zaproszony mężczyzna zaczyna się bronić przed tym, żeby to kobieta zapłąciła. Zaczyna dyskutować z kobietą, że tak nie może być, albo, co gorsze, kwituje sytuację np takim tekstem - to ja zobaczę te tańsze dania w karcie...
I to w sytuacji, gdy on ją wcześniej zapraszał i płacił.
Czasem mam wrażenie, że niektórzy faceci mają problem z tym "babskim" płaceniem.
Dymitr G.

Dymitr G. Internet

Temat: Stawianie


A co ma robic facet??? oprocz lezenia i cwiczenia kciuka na pilocie? Juz zupelnie przez ta "emancypacje" sie rozbestwili, nie robia nic albo niewiele i wygladaja jak od taktora oderwani (nikogo nie obrazajac), ale sadza ze wszystko ok! A co gorsze same kobiety im na to pozwalaja!!! Moje drogie kolezanki, nasze babcie walczyly o mozliwosc wyboru a nie prace dla i za cala ludzkosc!


O zgrozo.


Poza tym wydaje mi sie ze najbardziej oporni z tym placeniem i zabieganiem sa Ci ktorzy poprostu nic nie maja albo bardzo nie wiele maja do zaoferowania... no coz Panowie proponuje zakasac rekawy, troszke wiecej pokory i dyscypliny, no i do pracy!!! Dorosnijcie w koncu, odetnijcie pepowine ale bez liczenia na przezucenie jej z mamusi na zonusie.

Wspolczuje partnera (obecnego,bylego - niepotrzebne skreslic).

Następna dyskusja:

Kurs "Stawianie baniek leka...




Wyślij zaproszenie do