GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Stawianie

Bartosz Z.:
A może:
- Kochanie, zrobiłem rozliczenie za zeszły miesiąc. Po podsumowaniu wszelkich "wypadów" "wisisz" mi xxx pln ? :)

:D :D :D :D :D :D :D

Wlaśnie o to mi chodzi.

A na powaznie to - wbrew pozorom - POWAZNY problem.

Nie mowie, ze to dotyczy WSZYSTKICH, ale czesto (co nie znaczy ze zawsze) ze zaczyna się od stawiania, potem wspolnego rozliczania, nawet w zwiazku.
Np. moja kolezanka - w konkubinacie od wielu lat - nie wie nawet ile placa za czynsz, choc mieszkaja razem. Swoja pensyjke przeznacza na waciki.
Ale sama mowi, ze cos jej zwiazek nie teges...

:(

A nie lepiej, gdy się spotykają pierwszy raz BO CHCA, a nie dlatego, ze ktos jest ZAPROSZONY i kazdy placi za siebie, a od czasu do czasu jedno zaprosi (!) drugie (i na odwrót) ?
;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 15.01.09 o godzinie 17:35
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Chyba gdzies jużo tym pisałem, ale najdłużej byłem z kobietą, z którą na 10 minut przed pierwszą randką....bankomat "wciągnął" moją kartę (pierwszy i jak dotychczas ostatni raz) a ja chwilowo zostałem z pustym portfelem ;))

Poza tym, czy warto kruszyć kopie o 10 zł wydanych na kawę ? Moim zdaniem nie, o ile oczywiście nie przekraczamy granicy "wykorzystywania".
Link do wypowiedziLink
Bartosz Z.

Bartosz Z. Life is not a
destination - it's a
journey

Temat: Stawianie

Jerzy K.:
A na powaznie to - wbrew pozorom - POWAZNY problem.

Jest poważny, sam taki błąd popełniłem.
Ale idzie "urealnić" związek.

Kiedy pracujesz i "wspomagasz" niepracującą studentkę jest wszystko fajnie.
A gdy stała się już niezależna uniezależniła się też ode mnie :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Marcin Litwiniec:
Chyba gdzies jużo tym pisałem, ale najdłużej byłem z kobietą, z którą na 10 minut przed pierwszą randką....bankomat "wciągnął" moją kartę (pierwszy i jak dotychczas ostatni raz) a ja chwilowo zostałem z pustym portfelem ;))

No popatrz - i nie zostales uznany za chama, naciagacza, zaprzeczenie gentelmana?
;)
Poza tym, czy warto kruszyć kopie o 10 zł wydanych na kawę ? Moim zdaniem nie, o ile oczywiście nie przekraczamy granicy "wykorzystywania".

No widzisz, ale tu juz padaly inne kwoty, np. 50 zl za obiad.
Jako cos "naleznego", co pieknie skomentowala pare stron wczesniej Malgosia Saddani.

;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Mój kolega zwykł mawiać nowo poznanym kobietom: "jeszcze nie wiem, czy warto w Ciebie inwestować" ;))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Bartosz Z.:
Kiedy pracujesz i "wspomagasz" niepracującą studentkę jest wszystko fajnie.
A gdy stała się już niezależna uniezależniła się też ode mnie :)

Tu sie cisna na usta pewne slowa dalekie od kanonow SV ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Marcin Litwiniec:
Mój kolega zwykł mawiać nowo poznanym kobietom: "jeszcze nie wiem, czy warto w Ciebie inwestować" ;))
Podejrzewam, ze chodzilo mu niekoniecznie o kassę ;)
Link do wypowiedziLink
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Stawianie

No prosze, jak ten temat nigdy sie nie wyczerpuje.... :-)
Link do wypowiedziLink
Bartosz Z.

Bartosz Z. Life is not a
destination - it's a
journey

Temat: Stawianie

Jerzy K.:
Jako cos "naleznego", co pieknie skomentowala pare stron wczesniej Malgosia Saddani.

Kie licho przygnało? :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Malgorzata Saadani:
No prosze, jak ten temat nigdy sie nie wyczerpuje.... :-)

też mi się wydaje, że kobiety czytające te wywody, mogą czuć się co najmniej niezręcznie...

:P
Link do wypowiedziLink
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Stawianie

Marcin H.:
też mi się wydaje, że kobiety czytające te wywody, mogą czuć się co najmniej niezręcznie...

:P
E tam, wcale nie :-) Tak naprawde powalil mnie z nog watek o odwiedzinach w szpitalu, a zwlaszcza ostatni post. Osiagnal taki poziom absurdu, ze chcialoby sie cos napisac, a wszystko brzmi glupio...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Malgorzata Saadani:
Tak naprawde powalil mnie z nog watek o odwiedzinach w szpitalu, a zwlaszcza ostatni post. Osiagnal taki poziom absurdu, ze chcialoby sie cos napisac, a wszystko brzmi glupio...

Dzizas!!!

:D :D :D :D :D :D :D :D :D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Marcin H.:
Malgorzata Saadani:
No prosze, jak ten temat nigdy sie nie wyczerpuje.... :-)

też mi się wydaje, że kobiety czytające te wywody, mogą czuć się co najmniej niezręcznie...

Marcinie, zależy JAK czytają i JAK to starają się zrozumieć.

Dziewczyna, która nie jest naciągaczką, która ma szacunek dla mezczyzny który ją zaprosił, dziewczyna, która ma szacunek dla siebie, nie czuje się zazenowana.

Jezeli zaś z wpisow wywnioskowala, ze ktoś jest TOTALNYM przeciwnikiem stawiania w ogóle, to ma problem, bo o tym raczej nikt tu nie pisze ;)

:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Jerzy K.:
Daria Kopicera:
Paweł Krzysztof Szmyt:
Powtarza ? Jesli zaprasza kobiete, to chyba powinien za nia zaplacic, zdrowy rozsadek i kultura osobista wg mnie tego wymaga. Bedac juz razem, mozna sie dzielic, pol na pol.
Zgadzam się...!

Też się zgadzam, że jak się zaprasza (i pada to słowo) to się płaci.

Ale właśnie mnie bawi podejście: " Bedac juz razem, mozna sie dzielic, pol na pol."

Czyli od kiedy?
Od którego momentu się płaci "pół na pół"?
I jak wygląda taka rozmowa?
- Słuchaj kochanie, jesteśmy już ze sobą, więc nie licz, źe będę Ci dalej stawiał?
a może:
- Kochanie, zaczęlismy ze sobą sypiać, to teraz każdy płaci za siebie???

:D :D :D :D :D :D


Buahahahahah....Ja mysle, ze wtedy obgadanie wspolnego wyjscia jest łatwiejsze,kazdy wie na co go stac, a jesli nie stac, to sie mowi - nie mam i juz. A nieznajomemu malo kto sie przyzna, ze nie bo nie ma pieniedzy. Zwiazek i relacja partnerska po prostu ulatwia sprawe. Ale na rozporzadzenie w stylu: "od dzis placimy osobno, bo juz jestesmy razem wystarczajaco dlugo" nikt chyba nie ma odwagi, no...moze nieliczni :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Daria Kopicera:
Ale na rozporzadzenie w stylu: "od dzis placimy
osobno, bo juz jestesmy razem wystarczajaco dlugo" nikt chyba nie ma odwagi, no...moze nieliczni :)

Nie widzę w tym nic dziwnego. Czy to rzeczywiscie wymaga wielkiej odwagi ? Moim zdaniem wystarczy odrobina asertywności ;)))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Marcin Litwiniec:
Daria Kopicera:
Ale na rozporzadzenie w stylu: "od dzis placimy
osobno, bo juz jestesmy razem wystarczajaco dlugo" nikt chyba nie ma odwagi, no...moze nieliczni :)

Nie widzę w tym nic dziwnego. Czy to rzeczywiscie wymaga wielkiej odwagi ? Moim zdaniem wystarczy odrobina asertywności ;)))


Chodzi mi o sam fakt poruszenia takiego tematu. Ja akurat nigdy takiej kwestii nie poruszalam, bo staram sie zawsze placic za siebie - chyba ze mnie ktos zaprasza. W zwiazkach zawsze byl wynikajacy z natury obojga podzial raz jedno, raz drugie, lub kto ma, ten placi... Ale wiem, ze trafiaja sie takie aparatki, ktorym trzeba niestety wytlumaczyc, ze chłop to nie bank, tylko ktos kogo trzeba szanowac i traktowac jak partnera.

To sa te farciary bez skrupułów hahahah...Zawsze sie smieje, ze to naprawde swietna cecha - umiec wymagac i udawac, ze to przeciez tak ma byc. Bez poczucia niesmaku patrzac na siebie w lustro. Bez zalosci i wstydu. LOL!!!!Daria Kopicera edytował(a) ten post dnia 15.01.09 o godzinie 20:53
Link do wypowiedziLink
Maciej Słoma

Maciej Słoma Online/Mobile
Marketing

Temat: Stawianie

A mi się wydaje że nie ma reguły ponieważ każda randka jest inna ponieważ każdy człowiek jest inny. Mężczyźnie, owszem, miło jest zapłacić za wypite wspólnie winko i na swój własny własny użytek przed każdym spotkaniem zakładam że tak właśnie będzie ale niektóre kobiety naprawdę chcą płacić za siebie i nie ma sensu przeciągać sporu kto za kogo płaci... Oczywiście z reguły każda kobieta na początku mówi że płaci za siebie, mężczyzna oponuje i po chwili ona ulega:) bywa jednak inaczej... Sytuacje są różne i nieprzewidywalne więc na własny użytek stosuję też pewną banalną zasadę gentlemanów "Jeśli nie wiesz jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie". Banał, ale bardzo ułatwia życie.:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Na mnie dziala zawsze tekst szeptany do ucha, kiedy chce placic za siebie : "Daria, nie rób ze mnie frajera!" - to jak porazenie pradem. Momentalnie przestaje naciskac.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Jeżeli ktoś ma "gest", nie można mu tego zabraniać :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stawianie

Tak
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Kurs "Stawianie baniek leka...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj