konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

Po prostu...

poflirtujmy.

ps:

Wczoraj nieświadomie uraziłem Zofię Aldonę i dziś jakoś mnie to uwiera.
Przepraszam Zosiu, jeśli intencje wyprowadziły w pole mój język.
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: Savoir-vivre flirtu

publiczny flirt motywuje do racjonalnego myślenia, powalający wzrok wręcz przeciwnie...:)

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

Kinga G.:
Se zrób księcia!
;)
Weż jakiegoś kołka i wystrugaj, jak "krakowianka jedna" z piosenki ;)

Uwazaj tylko, zeby Ci inny babon "gotowca" nie podwędził ;)
Ech Jerzy.. przecież my już od dawna wiemy, że jeżeli gotwy model nam się nie podoba to marne szanse na oszliwowanie go w odpowiedni kształt.

Pitu-litu ;)

Bierzesz surowego faceta, który w miarę się podoba i w mierę rokuje i go szlifujesz, układasz, wychowujesz, tresujesz, dajesz kija i marchewkę i tak dalej, aż z kołka czy "kloca rżniętego" (jak śpiewa Maleńczuk) wychodzi całkiem fajny facet szyty na Twoj wymiar i gust ;)

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

Małgorzata S.:
publiczny flirt motywuje do racjonalnego myślenia, powalający wzrok wręcz przeciwnie...:)


Małgorzata...jestem bardzo złym facetem.
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: Savoir-vivre flirtu

Jerzy K.:
Pitu-litu ;)

Bierzesz surowego faceta, który w miarę się podoba i w mierę rokuje i go szlifujesz, układasz, wychowujesz, tresujesz, dajesz kija i marchewkę i tak dalej, aż z kołka czy "kloca rżniętego" (jak śpiewa Maleńczuk) wychodzi całkiem fajny facet szyty na Twoj wymiar i gust ;)
jesteś pewien, że Maleńczuk?
ja myślałam, że to Szymon :PMałgorzata S. edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 14:45
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: Savoir-vivre flirtu

Szymon Kazimierski:
Małgorzata...jestem bardzo złym facetem.
straszysz czy się chwalisz?
mieliśmy flirtować, sam zacząłeś...
Anna K.

Anna K. Pracownia Tłumaczeń,
tłumacz przysięgły
języka niemieckiego

Temat: Savoir-vivre flirtu

Michał Spisak:
Myślę, że w pierwszej linii okazanie szacunku kobiecie. Przepuszczenie w drzwiach, podanie płaszcza... może prozaiczne dla uczestników tego forum, ale wydaje mi się, że o tyle ważne, że obecnie takie przejawy szacunku dla Płci Pięknej są w zaniku... a i niestety same Panie się do tego nierzadko przyczyniają:/

Ja sie do tego nie przyczyniam....lecz konotuje, jak zanika ta pozytywna maniera wsrod mezczyyn. Niestety!

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

Małgorzata S.:
Jerzy K.:
Pitu-litu ;)

Bierzesz surowego faceta, który w miarę się podoba i w mierę rokuje i go szlifujesz, układasz, wychowujesz, tresujesz, dajesz kija i marchewkę i tak dalej, aż z kołka czy "kloca rżniętego" (jak śpiewa Maleńczuk) wychodzi całkiem fajny facet szyty na Twoj wymiar i gust ;)
jesteś pewien, że Maleńczuk?
ja myślałam, że to Szymon :P
"Uważaj na niego dziewczyny kolego uważaj na niego
Jest z metra cięty prosto z Pani wyjęty
uważaj właśnie dlatego"
Anna K.

Anna K. Pracownia Tłumaczeń,
tłumacz przysięgły
języka niemieckiego

Temat: Savoir-vivre flirtu

ANNA P.:
Michał...na dziwne kobiety trafiasz;)
Dokladnie!!! Gdzie je znajdujesz...brrrr

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

Jerzy K.:
Kinga G.:
Se zrób księcia!
;)
Weż jakiegoś kołka i wystrugaj, jak "krakowianka jedna" z piosenki ;)

Uwazaj tylko, zeby Ci inny babon "gotowca" nie podwędził ;)
Ech Jerzy.. przecież my już od dawna wiemy, że jeżeli gotwy model nam się nie podoba to marne szanse na oszliwowanie go w odpowiedni kształt.

Pitu-litu ;)

Bierzesz surowego faceta, który w miarę się podoba i w mierę rokuje i go szlifujesz, układasz, wychowujesz, tresujesz, dajesz kija i marchewkę i tak dalej, aż z kołka czy "kloca rżniętego" (jak śpiewa Maleńczuk) wychodzi całkiem fajny facet szyty na Twoj wymiar i gust ;)
no dooobra, przyznam Ci rację :) coś się tam da was jakoś poukładać, ale zbytnia wiara w to kończy się tym, że potem są samotne mężatki, które wierzyły mocno, że uda im się mężczyzn o 180 st. obrócić, a się okazało, że nie da rady.
A może to kwestia kiepskiej marchewki?

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

oddam się za toffi. (bez obrabiania)

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

Kinga G.:
Jerzy K.:
Kinga G.:
Se zrób księcia!
;)
Weż jakiegoś kołka i wystrugaj, jak "krakowianka jedna" z piosenki ;)

Uwazaj tylko, zeby Ci inny babon "gotowca" nie podwędził ;)
Ech Jerzy.. przecież my już od dawna wiemy, że jeżeli gotwy model nam się nie podoba to marne szanse na oszliwowanie go w odpowiedni kształt.

Pitu-litu ;)

Bierzesz surowego faceta, który w miarę się podoba i w mierę rokuje i go szlifujesz, układasz, wychowujesz, tresujesz, dajesz kija i marchewkę i tak dalej, aż z kołka czy "kloca rżniętego" (jak śpiewa Maleńczuk) wychodzi całkiem fajny facet szyty na Twoj wymiar i gust ;)
no dooobra, przyznam Ci rację :) coś się tam da was jakoś poukładać, ale zbytnia wiara w to kończy się tym, że potem są samotne mężatki, które wierzyły mocno, że uda im się mężczyzn o 180 st. obrócić, a się okazało, że nie da rady.
A może to kwestia kiepskiej marchewki?

Marchewki i kija.
Oraz wyczucia, kiedy i jak te oba srodki dozowac ;)

Te, które wiedzę ową posiadły, są zadowolonym i bynajmniej nie samotnymi kobietami, a ich faceci tez Dulskimi nie są ;)

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

Szymon Kazimierski:
Kinga i Gosia...

Nie tak emocjonalnie :)
wyjątkowo było z niewielką dawką emocji.
Ale nadal radzę zrewidować swój pogląd poprzez np. zmianę otoczenia. Może po prostu siedzisz nie tam gdzie trzeba i potem przez pryzmat kilku patrzysz na pozostałe, a takie uogólnianie zawsze jest krzywdzące.
Małgorzata S.

Małgorzata S. doradztwo
inwestycyjne w
zakresie
infrastruktury
liniowej

Temat: Savoir-vivre flirtu

Szymon powala słodyczą...bez grama cukru.

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

W szkole wołali mnie cukiernik.
Zuza M.

Zuza M. Trashka

Temat: Savoir-vivre flirtu

Jak za dużo cukru we flircie, to szybko może się zrobić mdłooo.
Wolę lekko pikantne dodatki;)
Ania J.

Ania J. " Trzymaj się z dala
od ludzi, którzy
tłamszą twoje
marze...

Temat: Savoir-vivre flirtu

Szymon Kazimierski:
oddam się za toffi. (bez obrabiania)

ale takie w papierku czy puszce?
Ania S.

Ania S. technik ekonomista

Temat: Savoir-vivre flirtu

Szymon Kazimierski:
Ania S.:
dokładnie, bo ja np. zasluguję na księcia na bialym rumaku :P ale takich nie ma :P

Oczywiście, że są. Podobnie z resztą jak trafiają sie księżniczki.
Często po środku snów w świecie istnieją ludzie idealni, tacy, którym nigdy nie rozwieje się sznurowadło tacy, którzy nigdy nie zapominają słowa, zawsze znajdują odpowiednie myśli, dobre odpowiedzi tacy, co się nigdy nie potykają. Papierkiem trafiają do kosza i na miłość życia. Nie przegapiają, nie przepuszczają niczego między palcami, nie gubią dokumentów, mają domy i rodziny. Wszystko w innych barwach widzimy dopiero wtedy, kiedy ktoś nas brutalnie obudzi. Jak na dłoni widać, że zbyt wielu elementów brakuje. Może polotu wariata, prawdomówności pomyleńca, entuzjazmu maniaka, siły furiata, poetyckości szaleńca, a może bezkompromisowości psychotyka?

Czasem, Wy kobiety bywacie zbyt okrutne w swojej mentalności i wycinacie w głowie szablon, szablon mężczyzny, któremu nadajecie pewne tytuły a w zasadzie jeden.

Stuprocentowy mężczyzna! O! Wycinacie go starannie by nie miał ostrych kantów i gładzicie jego powierzchnie tak, by nie miał żadnych pofałdowań i zagięć. Wstawiacie taki szablon w ramkę i … wyruszacie na łowy. Przykładacie wzorzec do każdego napotkanego faceta i sprawdzacie, gdzie nie pasuje i kto ma bliżej.

Przepraszam, ale wysiadam.

Miłe panie, to chyba czas na żółte światło, prawda?

Stereotyp to pewna forma broni, którą wolno i sukcesywnie wybijacie naprawdę fajnych mężczyzn. Takich z całym plikiem wad, za którymi tęsknicie, tak tęsknicie, bo to właśnie one tworzą osobowość w połączeniu z całą resztą, prawdziwych, naturalnych z błędami i porażkami.

Zostawiacie ich w tej walce same udając się do fryzjera.
Zostawiacie ich ze stereotypami, które spłaszczają. Wielowymiarowość przeradza się, w jednowymiarowość.
Cała paleta barw smaków, wszystkiego, co może smakować w życiu przez Wasz egoizm, przez Wasz wyidealizowany światek kobiecych wyobrażeń zostaje przerobiony na kilkanaście nie daj Boże kilka schematów. Mało tego, używacie tego jako oręża przeciw wszystkiemu, co odmienne, nieznane – jak dziewczynki z zapałkami, by nie powiedzieć z ogniem.

Carefully.
Wtedy najbardziej mi Was żal, Was samych które twierdząc, iż potrzebują silnych, męskich mężczyzn w podtekście brzmicie: bo ja w życiu potrzebuję mężczyzny, który zmieni się tak, jak ja kobieta tego chcę, jak ja kobieta tego potrzebuję, ma być taki, jakim chcę żeby był, o! Gratuluję i życzę udanych PARTNERSKICH związków.

Poprawiając

Silny mężczyzna, to nie ten , który dominuje, ale taki, który akceptuje to, iż kobieta ma szansę stanowić sama o sobie, być wewnętrznie niezależna; który również sam jest wewnętrznie niezależny.

ps:

przepraszam za przewleklosc moich wypowiedzi, inaczej nie potrafie, bede sie cieszyl, jesli chocby jedna Kobieta zerknie na to selektywnie i refleksyjnie.

Paniom Szymon dedykuje http://pl.youtube.com/watch?v=mRJntoYPpIQSzymon Kazimierski edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 13:59
Zerknęłam i wymiękłam... Zawsze wrzucasz wszystkie kobiety do jednego woreczka ?

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre flirtu

ANNA P.:
Szymon Kazimierski:
oddam się za toffi. (bez obrabiania)

ale takie w papierku czy puszce?

ale masz na stanie w lodówce czy dopiero będziesz kupowała?

z czasem dziś u mnie marnie.

ps:

Ania Stachniak z Lublina - przeczytaj raz jeszcze, ze zrozumieniem tym razem.Szymon Kazimierski edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 15:07
Ania S.

Ania S. technik ekonomista

Temat: Savoir-vivre flirtu

Szymon Kazimierski:
ANNA P.:
Szymon Kazimierski:
oddam się za toffi. (bez obrabiania)

ale takie w papierku czy puszce?

ale masz na stanie w lodówce czy dopiero będziesz kupowała?

z czasem dziś u mnie marnie.

ps:

Ania Stachniak z Lublina - przeczytaj raz jeszcze, ze zrozumieniem tym razem.Szymon Kazimierski edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 15:07
Nie przypomina sobie żebym mieszkała w Lublinie

Następna dyskusja:

Zasady savoir vivre w GL




Wyślij zaproszenie do