Marek
P.
Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...
Temat: Rozmowa kwalifikacyjna w kawiarni
Moja reasumująca opinia jest niezmienna. Mimo, że brzmi to trywialnie co napisał Krzysztof Ziółkowski - to ma on akurat całkowitą rację. Nic dodać, nic ująć.Uważam, że należy bezwzględnie przestrzegać przed takimi "firmami" czy najmądrzejszymi łowcami głów, którym się wydaje, że rozmowa kwalifikacyjna to spotkanie towarzyskie przy kawie. Ten chory obyczaj mógł narodzić się chyba tylko w Polsce. Proponuję, aby tacy "rekruterzy" prowadzili nabory i swoje rozmowy na targowiskach wśród "gruszki i pietruszki". Jak tajni agenci ze swoimi informatorami. Przecież to także dobre miejsce jak każde inne. Prawda?Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.10.13 o godzinie 12:50