konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Witam wszystkich,

Dopiero dołączyłam i po wstępnej analizie poruszanych wątków zachwycona jestem tematyką Waszych rozmów... :) Może to dlatego, że to tej pory sądziłam, że tylko ja się przejmuję takimi sprawami, jak okazywanie sobie sobie wzajemnego szacunku i delikatności w codziennych kontaktach międzyludzkich. A tu proszę! Jest nas więcej!!

Ale do rzeczy: przyznam, że dość często z ust moich najbliższych (matka, brat) padają pytania o pieniądze: "Ile to kosztowało?", "Ile zarabiasz?", "Ile płacicie za mieszkanie?". Przyznam, że są one dla mnie dośc krępujące, bo rodzinka nie daje się zbyć byle jakim: "niedrogo" lub "za mało, mamo, jak zwykle za mało..." tylko pyta do upadłego o kwoty. Co robicie w takich sytuacjach? Próbowałam już asertywności i mówiłam wprost, że nie chcę o tym rozmawiać, albo "to moja sprawa", ale niestety te pytania wciąż wracają, a do tego rozmówcy (bądź co bądź bliskie mi osoby) czują się urażone brakiem mojej otwartości w tych sprawach....
Natalia S.

Natalia S. Psycholog pracy i
organizacji,
Specjalista ds
Zapewnienia...

Temat: Pytania o pieniądze

Ja zawsze mówie "nie lubię rozmawiać o pieniądzach" - technika zdartej płyty skutkuje. Jak powtórzę to zdanie 5-6 razy, pytający wymięka i już nie pyta.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Pytania o pieniądze

Dżentelmeni nie rozmawiaja o pieniądzach - to najprostsza odpowiedź

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Metoda Natalii jest najlepsza.

Ale rozumiem, że Joasia, jako rasowy HH, z asertywnością może być na bakier :)
Natalia S.

Natalia S. Psycholog pracy i
organizacji,
Specjalista ds
Zapewnienia...

Temat: Pytania o pieniądze

Piotr T.:

Ale rozumiem, że Joasia, jako rasowy HH, z asertywnością może być na bakier :)

Ale tu chyba nie trzeba byc asertywnym;) Chyba;) wystraczy po prostu powiedzieć z uśmiechem prawdę;) a moja prawda jest taka, że "jest dla mnie kłopotliwe rozmawianie o pieniądzach"..."a dlaczego?" "bo nie lubię rozmawiać o pieniądzach"...."no ale dlaczego"..."bo jest to dla mnie kłopotliwe"....Chyba łatwe,co?

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Piotr T.:
Metoda Natalii jest najlepsza.

Ale rozumiem, że Joasia, jako rasowy HH, z asertywnością może być na bakier :)

I tu mnie Piotrze masz!! :) Faktycznie z asertywnością nieco na bakier, ale jest to mój obszar do rozwoju w Nowym Roku!! :D :D

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Natalia S.:
Piotr T.:

Ale rozumiem, że Joasia, jako rasowy HH, z asertywnością może być na bakier :)

Ale tu chyba nie trzeba byc asertywnym;) Chyba;) wystraczy po prostu powiedzieć z uśmiechem prawdę;) a moja prawda jest taka, że "jest dla mnie kłopotliwe rozmawianie o pieniądzach"..."a dlaczego?" "bo nie lubię rozmawiać o pieniądzach"...."no ale dlaczego"..."bo jest to dla mnie kłopotliwe"....Chyba łatwe,co?

Podoba mi się !! Takie dwa zdanka powtarzane na zmianę, gdy ktoś natrętnie dopytuje powinny poskutkować nawet w przypadku mojej rodzinki!! I fajne jest też to, że mówi się o SWOICH odczuciach, więc druga strona nie może się "przyczepić", że to jej zachowanie odbierane jest jako niestosowne. Takie niby: masz prawo zapytać, a ja mam prawo nie czuć się komfortowo w tej sytuacji i odmówić rozmowy na ten temat. Genialnie proste rozwiązanie sytuacji.

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Wypróbuję metodę Natalii przy okazji kolejnego spotkania rodzinnego, ale obawiam się jeszcze jednego: naburmuszonej miny osoby pytającej oraz mojego własnego dużego poczucia dyskomfortu w dołku (z powodu spowodowania dyskomfortu kogoś bliskiego - ach, te braki w asertywności...). Co powiedzieć (i czy w ogóle jest coś, co można w takiej sytuacji powiedzieć) takiego, żeby osoba pytająca nie czuła się urażona moją odmową rozmowy na ten temat? Czy za uczucia innych już nie powinnam się poczuwać do odpowiedzialności?
Magdalena L.

Magdalena L. Managerka.com |
Doradca biznesowy i
marketing manager do
...

Temat: Pytania o pieniądze

Brr, ja tez tego nie cierpię.

Joasiu, pierwsza osoba o której komfort masz dbać jesteś Ty sama.

Odpowiedź zasugerowana przez Natalie jest kulturalna i nie raniąca innych, asertywna. Jeśli ktoś wkracza z buciorami w Twoje życie i wartości to on, a nie Ty powinien czuć dyskomfort. Nie przejmuj się tym, że ktoś się naburmusza, jeśli nie chcesz zaspokoić jego niezbyt zdrowej ciekawości. Dasz radę!
Natalia S.

Natalia S. Psycholog pracy i
organizacji,
Specjalista ds
Zapewnienia...

Temat: Pytania o pieniądze

Joanna Galińska - Zienkiewicz:

Co powiedzieć (i
czy w ogóle jest coś, co można w takiej sytuacji powiedzieć) takiego, żeby osoba pytająca nie czuła się urażona moją odmową rozmowy na ten temat? Czy za uczucia innych już nie powinnam się poczuwać do odpowiedzialności?

Myślę, że nie musisz się tego obawiać. Możesz powiedzieć "przepraszam Cię, ale nie mam ochoty rozmawiać na ten temat, bo jest dla mnie kłopotliwy" - uprzedzasz pytanie "ale dlaczego?...", bo już w odpowiedzi zawierasz odpowiedź "bo ten temat jest dla mnie kłopotliwy"...Dlaczego ktos miałby czuć się urażony?

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Natalia S.:
Piotr T.:
Ale rozumiem, że Joasia, jako rasowy HH, z asertywnością może być na bakier :)
Ale tu chyba nie trzeba byc asertywnym;) Chyba;) wystraczy po
prostu powiedzieć z uśmiechem prawdę;)
No a co to jest 'asertywność'?

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Joanna Galińska - Zienkiewicz:
Piotr T.:
Ale rozumiem, że Joasia, jako rasowy HH, z asertywnością może być na bakier :)
I tu mnie Piotrze masz!! :) Faktycznie z asertywnością nieco na
bakier, ale jest to mój obszar do rozwoju w Nowym Roku!! :D :D
Patrząc ostatnio na branżę HH to niestety nie wiem czy to jest powód do takiej radości..

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Moja odp. na takie pytania jest bardzo prosta.
O pieniążkach rozmawiam Tylko przy stole negocjacyjnym.
:)

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Ewa A.:
Moja odp. na takie pytania jest bardzo prosta.
O pieniążkach rozmawiam Tylko przy stole negocjacyjnym.
:)
O 'pieniążkach' to ja raczej przy fontannie, gdy chcę wrzucić na pamiątkę.

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Piotr T.:
Ewa A.:
Moja odp. na takie pytania jest bardzo prosta.
O pieniążkach rozmawiam Tylko przy stole negocjacyjnym.
:)
O 'pieniążkach' to ja raczej przy fontannie, gdy chcę wrzucić na pamiątkę.
PLN czy Euro? :DDD

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Joanna Galińska - Zienkiewicz:
Witam wszystkich,

Dopiero dołączyłam i po wstępnej analizie poruszanych wątków zachwycona jestem tematyką Waszych rozmów... :) Może to dlatego, że to tej pory sądziłam, że tylko ja się przejmuję takimi sprawami, jak okazywanie sobie sobie wzajemnego szacunku i delikatności w codziennych kontaktach międzyludzkich. A tu proszę! Jest nas więcej!!

Ale do rzeczy: przyznam, że dość często z ust moich najbliższych (matka, brat) padają pytania o pieniądze: "Ile to kosztowało?", "Ile zarabiasz?", "Ile płacicie za mieszkanie?". Przyznam, że są one dla mnie dośc krępujące, bo rodzinka nie daje się zbyć byle jakim: "niedrogo" lub "za mało, mamo, jak zwykle za mało..." tylko pyta do upadłego o kwoty. Co robicie w takich sytuacjach? Próbowałam już asertywności i mówiłam wprost, że nie chcę o tym rozmawiać, albo "to moja sprawa", ale niestety te pytania wciąż wracają, a do tego rozmówcy (bądź co bądź bliskie mi osoby) czują się urażone brakiem mojej otwartości w tych sprawach....
Ja mam taki problem ze znajomymi.
tłumaczyłam wiele razy ile i jakie mam rachunki za mieszkanie ( los biednego studenta bywa okrutny), a oni mi nie wierzą.
poddałam się i zapowiedziałam ciszę na morzu.
teoretycznie to nie należy do grzeczności, takie rozmowy.
Ale życie to nie teoria. Najwidoczniej nie warto poruszać tematów związanych z pieniędzmi jeśli uważamy że nasi bliscy guzik powinni wiedzieć o naszych finansach.
No można, czemu nie, można być asertywnym, bezczelnym, skrytym i itp.
Albo tak pokierować konwersacją, aby nie zeszła na boczne tory finansów.
Pytanie: jak?
Ano
Trza uważnie badać logikę rozmówcy, uprzedzić jego pytanie, albo zadać mu takie niezręczne pytanko zanim on ubiegnie nas w swych chytroplanowych knowaniach :)

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Maria B.:
Dżentelmeni nie rozmawiaja o pieniądzach - to najprostsza odpowiedź

Czasami mało skuteczna... ja osobiście wtedy używam bardziej radykalnych słów: ja Ci do portfela nie zaglądam... ;)

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Piotr T.:
Ewa A.:
Moja odp. na takie pytania jest bardzo prosta.
O pieniążkach rozmawiam Tylko przy stole negocjacyjnym.
:)
O 'pieniążkach' to ja raczej przy fontannie, gdy chcę wrzucić na pamiątkę.
A propos
moja szefowa używała takiego określenia - pieniążki.
brr, mam nieprzyjemne skojarzenia.
to takie słowo, które działa na mnie jak dźwięk styropianu pocieranego o szybę w oknie. Coś okropnego.
Był taki chłopak na moim roku, który zawsze mówił: dziewczynka, zamiast kobieta, dziewczyna, koleżanka.
nie muszę chyba mówić co miał na myśli. i mówić nie zamierzam.
Nom

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Paweł G.:
Maria B.:
Dżentelmeni nie rozmawiaja o pieniądzach - to najprostsza odpowiedź

Czasami mało skuteczna... ja osobiście wtedy używam bardziej radykalnych słów: ja Ci do portfela nie zaglądam... ;)
Zaraz tam radykalne
można tak
miałeś, chamie, złoty róg?
ostał Ci się jeno sznur!

konto usunięte

Temat: Pytania o pieniądze

Natalia A.:
Paweł G.:
Maria B.:
Dżentelmeni nie rozmawiaja o pieniądzach - to najprostsza odpowiedź

Czasami mało skuteczna... ja osobiście wtedy używam bardziej radykalnych słów: ja Ci do portfela nie zaglądam... ;)
Zaraz tam radykalne
można tak
miałeś, chamie, złoty róg?
ostał Ci się jeno sznur!

eee... nie... to ma dalszą część jak ktoś jest uporczywy:
- nie przeleciałem twojej córki
- nie spałem z twoją żoną... w twoim aucie
- i nie zaglądam ci w gacie, więc odczep się od mojego portfela

ale to tylko w przypadku wybitnie tępych ;)

Następna dyskusja:

Zyczenia swiateczne: dwa py...




Wyślij zaproszenie do