Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Podpis w e-mailu

Czy reguły savoir-vivre określają w jakiś sposób kwestię podpisów w wiadomości elektronicznej?

Jeżeli jest to standardowy mail w poważnej sprawie, to wiadomo: z poważaniem, imię i nazwisko, funkcja, dane kontaktowe.

A jak właściwie to wygląda, gdy za chwilę dostajemy odpowiedź, później my odpowiadamy i ta wymiana korespondencji staje się czymś pośrednim między listem, a czatem?

Wiadomo, że nie będę za każdym razem się witał i żegnał, w dodatku używając całej stopki kontaktowej :) Jak jest właściwie? Podpisywać się tylko imieniem, inicjałami, w ogóle się nie podpisywać?

Co również robić z automatycznie ustawionym podpisem - np. piszemy po polsku, a podpis jest w języku słowackim i wygląda to tak:

tekst

tekst tekst tekst tekst po polsku
tekst tekst tekst tekst po polsku
tekst tekst tekst tekst po polsku
tekst tekst tekst tekst po polsku

---
S pozdravom,

dane kontaktowe po słowacku

Oczywiście możemy tę sytuację odnieść do dowolnego języka: angielski, niemiecki, francuski itp.

Czy z szacunku dla rozmówcy należałoby każdorazowo te automatyczne podpisy modyfikować (ja tak z reguły robię), czy też nie ma takiej potrzeby?
Jakub Król

Jakub Król chief marketing
officer

Temat: Podpis w e-mailu

Żeby uniknąć takich sytuacji w stopce dodawanej automatycznie do maila mam tylko nazwisko, stanowisko i dane kontaktowe.

Zwroty grzecznościowe dodaję każdorazowo, stosownie do okazji.

Unikam dzięki temu absurdu, kiedy przy wymianie maili, o jakiej mówisz, każdorazowo zaczynam od "Dzień dobry!" (skąd to protekcjonalne "Witam" lub jeszcze bardziej "Witaj!"?) a kończę na "Pozdrawiam!".

Przy szybkiej wymianie listów pomijam te formuły i skracam podpis do inicjałów (jeżeli mogę sobie na to pozwolić). Kiedy indziej stosuję "pozdrawiam" a kiedy indziej "łączę wyrazy szacunku". Wstawianie tego automatycznie to IMO złudna oszczędność czasu i okazanie braku należytego szacunku rozmówcy.
Joanna Szczerba

Joanna Szczerba tłumacz j.
angielskiego

Temat: Podpis w e-mailu

Jakub Król:
(skąd to protekcjonalne "Witam" lub jeszcze bardziej "Witaj!"?)

Zaczęłam dostrzegać, jak absurdalny jest ten zwrot, kiedy jeden z wykładowców oznajmił, że nie życzy sobie, żebyśmy go witali w jego własnym komputerze. :) Dlatego w sytuacjach formalnych piszę "Szanowny Panie/Pani/Państwo", a w mniej formalnych "Dzień dobry/Dobry wieczór".

Mam tylko problem z przypadkiem, gdy z jedną osobą koresponduję wielokrotnie w ciągu dnia, często co kilka minut. Wtedy zwykle opuszczam powitanie, pisząc tylko treść wiadomości, ale niespecjalnie mi się to podoba. Ktoś ma jakiś pomysł? Może powinnam zaczynać takie maile od "Hej!" albo "Yo!"? :D

Temat: Podpis w e-mailu

W moim pierwszym mailu do danej osoby pojawia sie dosc formalne 'Szanowna Pani/Szanowny Panie', a potem juz po imieniu 'Pani Mario/Panie Tomaszu'. Jest to nadal uprzejme i dosc formalne, ale juz wskazuje na pewna zazylosc mailowa :)

W kontaktach mniej formalnych przechodze do zapozyczenia z angielskiego, gdzie uzywa sie tylko imienia (tu w wolaczu) np. 'Marysiu/Tomku'.

Co do podpisu - w formalnych mogę przejsc z powazania do pozdrawiania, ale podpisuje sie pelnym imieniem i nazwiskiem, ew. pozniej podpisuje sie inicjalem imienia i pelnym nazwiskiem, natomiast u znajomych zwykle w podpisie mam tylko 'K'.

W mojej stopce znajduja sie szczegoly kontaktu i opis branzy, ktora sie zajmuje, nie ma tam nazwiska, co w pewien sposob ukierunkowuje moje dzialania.
Jakub Król

Jakub Król chief marketing
officer

Temat: Podpis w e-mailu

Joanna Szczerba:
Mam tylko problem z przypadkiem, gdy z jedną osobą koresponduję wielokrotnie w ciągu dnia, często co kilka minut. Wtedy zwykle opuszczam powitanie, pisząc tylko treść wiadomości, ale niespecjalnie mi się to podoba. Ktoś ma jakiś pomysł? Może powinnam zaczynać takie maile od "Hej!" albo "Yo!"? :D
Po kilku godzinach napisz ponownie "Hej" czy "Cześć", ale wymieniając mail za mailem nie musisz tego robić - to tak, jakbyś wchodziła co 10 minut do pokoju obok i za każdym razem się witała :)
Katarzyna K.:
W kontaktach mniej formalnych przechodze do zapozyczenia z angielskiego, gdzie uzywa sie tylko imienia (tu w wolaczu) np. 'Marysiu/Tomku'.
Gdzie tu zapożyczenie?Jakub Król edytował(a) ten post dnia 12.12.10 o godzinie 01:51
Joanna Szczerba

Joanna Szczerba tłumacz j.
angielskiego

Temat: Podpis w e-mailu

Nie sprecyzowałam. Chodziło mi o korespondencję formalną. Załóżmy, że ktoś zleca mi tłumaczenie i w kilku mailach dogadujemy szczegóły zlecenia. Oczywiście, że nie napiszę do zleceniodawcy "Cześć", ale pisanie po piętnaście razy "Szanowny Panie" wygląda, jakbym chciała się na siłę zdystansować. Dlatego opuszczam formy powitalne.

A Katarzynie (Szanownej Pani Katarzynie ;-)) chodziło chyba o przyjęcie angielskiej/amerykańskiej konwencji szybkiego przechodzenia na ty, a nie o zapożyczenie językowe.

Temat: Podpis w e-mailu

Jakby na to nie spojrzec wiekszosci formalnych/biznesowych zachowan uczylam sie przez angielski. Tam istnieje niejako stopniowanie sformalizowania:

Dear John,
Hi John,
John,

W polskim sie z tym nie spotkalam, bo i nie mialam kiedy i gdzie, dlatego dla mnie to kalka z angielskiego.
Joanna Szczerba

Joanna Szczerba tłumacz j.
angielskiego

Temat: Podpis w e-mailu

Ale nie z języka, tylko z kultury, moim zdaniem. Bo chyba nie piszesz "Drogi Michale", tylko "Panie Michale"? A na koniec nie "Najlepsze życzenia" ani "Wszystkiego najlepszego", tylko "Pozdrawiam"?

konto usunięte

Temat: Podpis w e-mailu

kiedyś w mailu od pewnego profesora miałem na końcu zapis:

"Serdeczności.".

;))

Temat: Podpis w e-mailu

Uważam, że w takim "chatowaniu", można w kolejnym mailu, polsuzyć się zwrote, jak w "norlanje rozmowie" - jeżeli taki charakter, nabiera korespondencja, czyli np. "Panie Tomaszu, Pani Anno.." lub wśród znajomych "Tomku, Aniu.."/

Również jestem zwolenniczką propogowania wołacza na początku listu, gdyż odkrywam jego desuetudo!

pozwolę sobie jeszcze dodać, iż w oficjalnej korespondencji biznesowej, gdy piszemy w imieniu naszego pracodawcy, własnej firmy, należy poslugiwać się danymi i informacjiami wymaganymi przez KSH i ustawę sdg (firma, adres, nr KRS, NIP, w zależności od formy prawnej).
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Podpis w e-mailu

Magdalena Majewska:
pozwolę sobie jeszcze dodać, iż w oficjalnej korespondencji biznesowej, gdy piszemy w imieniu naszego pracodawcy, własnej firmy, należy poslugiwać się danymi i informacjiami wymaganymi przez KSH i ustawę sdg (firma, adres, nr KRS, NIP, w zależności od formy prawnej).

Interesujące - naprawdę jest taki wymóg prawny? Nic wcześniej o tym nie wiedziałem. Czyli że obowiązkowo muszę zawsze podać te informacje w stopce? Możesz podać dokładniejsze informacje na ten temat?

Temat: Podpis w e-mailu

Jakub Łoginow:
Magdalena Majewska:
pozwolę sobie jeszcze dodać, iż w oficjalnej korespondencji biznesowej, gdy piszemy w imieniu naszego pracodawcy, własnej firmy, należy poslugiwać się danymi i informacjiami wymaganymi przez KSH i ustawę sdg (firma, adres, nr KRS, NIP, w zależności od formy prawnej).

Interesujące - naprawdę jest taki wymóg prawny? Nic wcześniej o tym nie wiedziałem. Czyli że obowiązkowo muszę zawsze podać te informacje w stopce? Możesz podać dokładniejsze informacje na ten temat?

tak, jeżeli chodzi o korespondencję oficjalną. Jak pisałam w zależności, od formy prawnej prowadzonej działalności wlasnej lub podmiotu w imieniu, któego korespondencję prowaadzisz. odsyłam do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej lub Kodeksu spółek handlowych. co do zasady powinna byc to firma (w znaczeniu nazwa przedsiębiorcy lub spółki), forma prawna, adres, nr NIP, i potem w zależności KRS. Przy spółkach kapitałowych (sp. zo.o. i SA), jeszcze wysokość kapitału zakładowego, a przy SA jeszcze wysokość wpłaconego. uff, no tak sporo tego, dlatego warto zrobić stopkę:) oczywiście, dodatkowo mozna uwzględnić kodeksy etyczne lub zasady etycznego/odpowiedzialnego biznesu, jak np. eko zarządzanie emailami (zanim wydrukujesz, pomysl dwa razy;)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Podpis w e-mailu

A później stopka jest większa niż zasadnicza treść e-maila :)

Dlatego moja stopka w e-mailu wygląda tak:

--
Jakub Łoginow

http://porteuropa.eu

tel: +421.......

I nic więcej. Przynajmniej jest to rozwiązanie idealne bez względu na język, w którym prowadzę korespondencję, a jest ich trochę. Oczywiście w razie potrzeby do tych informacji dopisuję inne, które w danej sytuacji wydają mi się zasadne.
Jakub Król

Jakub Król chief marketing
officer

Temat: Podpis w e-mailu

Jakub Łoginow:
A później stopka jest większa niż zasadnicza treść e-maila :)
Dlatego moja stopka w e-mailu wygląda tak:
No właśnie - jeszcze kwestia, jak reguluje to prawo słowackie.
I nic więcej. Przynajmniej jest to rozwiązanie idealne bez względu na język, w którym prowadzę korespondencję, a jest ich trochę. Oczywiście w razie potrzeby do tych informacji dopisuję inne, które w danej sytuacji wydają mi się zasadne.
Ułatwiają życie różne podpisy.
A jeszcze bardziej upraszcza sprawę program The Bat!, w którym można zdefiniować szablony odpowiedzi wywoływane konkretnymi klawiszami.

Następna dyskusja:

Samsung Galaxy S Advanced i...




Wyślij zaproszenie do