Temat: plask faceta w twarz!
Emilka Karczewska:
Kiedy wypada, kiedy jest to uważane za przesadne?
Czy to dobrze świadczy o kobiecie (podobno mamy równouprawnienie)?
A może w ogóle się nie zastanawiać tylko spoliczkowac, kiedy zasłuży?
Czy można "strzelić" przełożonego, jak przegina?
Emilka, co sie bedziesz patyczkowac - zamiast PLASKA przyloz z grzywy...
Czy spoliczkowac delikatnie, czy tak, zeby popamietal? np. w koncowej fazie spoliczkowania uzyc paznokcia i pozostawic slad na polizku?
... a jak sie pochyli z rozbitym nosem, pociąg go z kolanka, wtedy sie wywroci i od razu bedziesz mogla poskakac mu po zebrach. Bedzie Cie pamietal z kazdym oddechem (poki mu sie zebra nie zrosna).
Zresza - sama piszesz - mamy rownouprawnienie, ożeń mu od razu kosę w nery, nawet nie krzyknie, bo tak sakramencko boli ;)
Jak sie boisz, ze nie zdązysz albo nie trafisz, kup se klamke, albo od razu kalacha i zrob chamowi serie bolesnych zastrzyków w czoło z 9 gramów...
;)
Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 12.03.08 o godzinie 22:02