Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Natalia S.:
Arkadiusz Piotr Z.:

jedzenie sushi nożem to obraza. dość ciężka.

Nawet jeśli robisz to w domu przyjaciół, którzy po raz pierwszy sushi zaserwowali?:) To trochę jak jedzenie spagetti łyżką - jedno jedzą ( i tak powinno się je jeść) a inni nie - i ja nie widzę problemu;)

a jeśli chodzi
o palenie, to ja nie muszę w nim uczestniczyć w imię źle pojętej gościnności.

no właśnie...


napisałem na oczach japońskiego kucharza. wtedy jest to obrazą dość ciężką, wyrazem pogardy dla jego pracy i kunsztu, to takie nieliczenie się z tradycją domu jak palenie na siłę w domu niepalących :)

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Magdalena K.:

Mogę podesłać zeskanowany fragment dokumentu - mnie też sama konstrukcja urzekła :)

Ufam na słowo, a jakość kompozycji zawartej w zdaniu zarejestruję w mojej pamięci długotrwałej w celu ponownego przywoływania wrażeń zmysłowych w przyszłości ;)

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Ewa Pokrywa:
ciekawe po co jesteś na tej grupie jak SV w ogóle Cie nie interesuje - i nawet jak Cię inni uświadomili jak jest i tak masz to w głębokim poważaniu, bo Twój nałóg jest ważniejszy niż zasady SV i ważniejsi niż inni ludzi, skoro wolałbyś zrezygnować z nich niż odpuścić sobie palenie

Ciekawe, po co jesteś na GL, skoro przeczytanie ze zrozumieniem kilku prostych zdań w języku polskim sprawia Ci aż taką trudność.

Ale skoro "wyrzucasz mnie" z grupy - dobrze, już sobie idę. Na polemizowanie z takimi wypowiedziami jak Twoja nie mam, zaiste, ochoty.
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

mój mąż pali, nasi znajomi nie. Jak do nich idziemy to wyłazi na balkon nawet przy kilkustopniowym mrozie (w domu też wyłazi na balkon, bo ma absolutny zakaz palenia). A jak nie ma gdzie wyleźć to nie pali. Czasem nawet jak się zasiedzi przy komputerze to zapomina palić a jak mu było wolno palić w domu to potrafił puścić z dymem i 2 paczki. Czyli nie ma tego złego...

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Odpowiedź jest : w ostateczności na balkonie.
Mieszkam na ostatnim piętrze więc chyba nikomu z sąsiadów by to nie przeszkadzało.

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Ewa Palińska:
mój mąż pali, nasi znajomi nie. Jak do nich idziemy to wyłazi na balkon nawet przy kilkustopniowym mrozie (w domu też wyłazi na balkon, bo ma absolutny zakaz palenia). A jak nie ma gdzie wyleźć to nie pali. Czasem nawet jak się zasiedzi przy komputerze to zapomina palić a jak mu było wolno palić w domu to potrafił puścić z dymem i 2 paczki. Czyli nie ma tego złego...


Zakazy nie są takie złe. Mogą wyjść komuś na zdrowie, jeśli ktoś sam nie ma tyle silnej woli, aby walczyć z tym nałogiem:)
Ja nikomu nie zakazuję i nie wybijam z głowy palenia. Nie wszyscy mają tyle silnej woli i dobrze radzą sobie ze stresem.
Ale, proszę o uszanowanie pewnych moich zasad, tak jak taka osoba chciałaby, aby jej zasady szanować. Trzeba zawsze starać się znaleźć wspólnie najlepszy dla obu stron kompromis.

A, tutaj jest dowód, że zakaz palenia wychodzi tylko na zdrowie:)

http://www.hotmoney.pl/artykul/5455/1/uk-palacze-maja-...Joanna S. edytował(a) ten post dnia 10.12.08 o godzinie 14:04

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Marek T.:
Ponieważ szkoda mi już czasu na dyskusję z ortodoksami niepalenia, zakończę mój w niej udział, informując jedynie, że sushi nie jadam w ogóle (tak więc nóż i widelec w tym wypadku okazały się diagnozą nietrafioną), natomiast problem palenia u niepalących rozwiązuję w najprostszy z możliwych sposobów:

Zanim przybędę, pytam, czy w danym domu będę mógł zapalić. Jeśli w odpowiedzi słyszę, że nie i już - to grzecznie rezygnuję z nawiedzenia takiego miejsca.

I po kłopocie.


Ciekawe czy pyta Pan również o możliwość beknięcia lub puszczenia bąka ?
Prezentuje Pan typową dla palacza postawę egoistyczną: "ja palę i reszta musi się dostosować".
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Konrad Nowiński:
ABSOLUTNIE
nie zgadzam sie na knajpy tylko dla niepalaych:) Juz jedna swietna wloska knajpka stracila mnie jako klienta wprwadzajac taki zakaz:)
Jako ze rzucanie palenia idzie mi slabo, to po prostu wiem, ze wtedy mniej pale. Wiec chociaz tez sie buntuje, to w sumie wychodzi mi to na dobre :)

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

witam, podam taki jeden przykład w Danii wprowadzono zakaz palenia w knajpach i knajpy nadal działają , ludzie poprostu wychodzą i nie marudzą - jednak wielu palaczy potwierdza ze wtedy pali mniej bo nie chce się im wychodzic z pomieszcznia,
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Dokladnie na tym to polega u mnie. Ostatnio bylam z przyjaciolmi na super kolacji. Wszystko mialo miejsce w Holandii, gdzie taki zakaz obowiazuje. Kolacja trwala 4 godziny, polaczona z duza iloscia dobrego alkoholu. Normalnie pewnie bym w tym czasie wypalila z paczke szlugow. A ze bylo zimno, konwersacja ciekawa, wiec nie chcialo mi sie wylazic. I w sumie wypalilam 4 papierosy.

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

michal adamski:
witam, podam taki jeden przykład w Danii wprowadzono zakaz palenia w knajpach i knajpy nadal działają , ludzie poprostu wychodzą i nie marudzą - jednak wielu palaczy potwierdza ze wtedy pali mniej bo nie chce się im wychodzic z pomieszcznia,

SUPER! mi się podoba, same superlatywy :) szkoda tylko ze troche nie realne do wprowadzenia w życie w naszym kraju.Małgorzata R. edytował(a) ten post dnia 10.12.08 o godzinie 15:22

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Maria B.:
Dokladnie na tym to polega u mnie. Ostatnio bylam z przyjaciolmi na super kolacji. Wszystko mialo miejsce w Holandii, gdzie taki zakaz obowiazuje. Kolacja trwala 4 godziny, polaczona z duza iloscia dobrego alkoholu. Normalnie pewnie bym w tym czasie wypalila z paczke szlugow. A ze bylo zimno, konwersacja ciekawa, wiec nie chcialo mi sie wylazic. I w sumie wypalilam 4 papierosy.

Wielu moich znajomych w DK mówi to samo -zimno więc zapale pózniej
Mario , to jeszcze pytanko czy faktycznie jest tak że siedzą w knajpie ludzie palą wiecej , Mam takie przeczucie ze np spędzając 4 wieczorne godziny w domu ludzie palą powiedzmy 3-4 a w knajpie 20? czy jest to związane z brakiem zagospodarowania rąk ?

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

W Wielkiej Brytanii w ciągu dwóch lat od wprowadzenia zakazu palenia w lokalach, działalność zwinęło prawie 1500 knajp (głównie pubów i klubów)

Zdecydowanie jestem za takim zakazem -- ale informacja po to, by nie było w samych superlatywach.

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Marek T.:
Jerzy K.:
Owszem - mile jest, gdy gospodarz wytyczy miejsce palaczom, ale nie jest to OBLIG, koniecznosc, tylko uprzejmość.

Zdaje się, że w tej grupie rozmawiamy właśnie o zasadach uprzejmości, więc sprawa jest dla mnie jasna. Uprzejmy gospodarz stwarza palącym gościom możliwość palenia, choćby w ograniczonym zakresie.

Nieuprzejmy - nie musi. Jego sprawa.


Uprzejmość to nie synonim do SV, Marku :P

Poza tym wezmy na przyklad taka sytuacje: zapraszam m.in. Ciebie do mnie do domu na imprę. Plimy tylko my dwaj, a ludzi jest dziesiecioro.
I trujemy i smrodzimy 8 osobom. Czy to jest URZEJMOSC?

;)
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Jerzy K.:
(...) I trujemy i smrodzimy 8 osobom. Czy to jest UPRZEJMOSC?

;)
Nie jest. Czy musimy nazywać po imieniu to, co większość z nas czuje?
"Możesz siłą przyprowadzić konia do wodopoju, ale nie zmusisz go, by się napił."
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Małgorzata R.:

SUPER! mi się podoba, same superlatywy :) szkoda tylko ze troche nie realne do wprowadzenia w życie w naszym kraju.

Jezeli udalo sie to wprowadzic w irlandii, w ktorej bardzo duzo osob pali, we Wloszech, w ktorych pala praktycznie wszyscy to moim zdaniem uda sie tez i u nas.
michal adamski:
Mario , to jeszcze pytanko czy faktycznie jest tak że siedzą w knajpie ludzie palą wiecej , Mam takie przeczucie ze np spędzając 4 wieczorne godziny w domu ludzie palą powiedzmy 3-4 a w knajpie 20? czy jest to związane z brakiem zagospodarowania rąk ?
Sama bym chciala znac odpowiedz na to pytanie. Bo w koncu siedzac na kanapie w domu tez mam "wolne rece". Jakos generalnie atmosfera "knajpiana" pobudza do palenia.
Magdalena Motylewska

Magdalena Motylewska Analityk
biznesowy/systemowy

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Marek T.:
Ponieważ szkoda mi już czasu na dyskusję z ortodoksami niepalenia, zakończę mój w niej udział,

:)
Najbardziej mnie rozbawił ten fragment :)
No zaiste, co za podłość ... zebrało się na forum kilkunastu palących i niepalących "ortodoksów niepalenia" i polemizują z przekonaniami jedynego kulturalnego i gościnnego Marka :)
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Zejdźcie już z człowieka :)

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Marek T.:
Czytając takie wypowiedzi, zastanawiam się ze smutkiem, gdzie się podziała tradycyjna polska gościnność.

Co ma piernik do wiatraka ??

Ileż kompleksów trzeba mieć, by ze swoich czterech ścian tworzyć twierdzę...


Tak poza tym NIC Panu nie dolega? Chyba nic dziwnego w tym,że u MNIE w domu/samochodzie jest po mojemu ?

Co jest ważniejsze - dobre samopoczucie palącego gościa, który po prostu potwornie się męczy, nie mogąc wchłonąć choćby podstawowej dawki nikotyny po posiłku, przy kieliszku czy raz na np. godzinę, czy też dobre samopoczucie "jaśnie pana gospodarza", którego tytoniowy dym skłania do niemęskiego zawołania "ojojoj, to brzydko paaachnie, fuuuj"?


Zapomniał Pan o drobnym fakcie: palenie bierne jest bardziej szkodliwe niż trucie samego siebie.
Drodzy niepalący: być może nie zdajecie sobie sprawy, jak wielkim dyskomfortem jest dla nałogowego palacza powstrzymywanie się od "dymka" przez czas dłuższy niż jego własna norma przewiduje. I być może nie wiecie, że usunięcie następstw takiego dymka to naprawdę niewielki kłopot, dużo mniejszy niż fatalne samopoczucie albo urażenie Waszego gościa.


Analogicznie: drodzy nie-bekajacy/nie-pierdzacy nie zdajecie sobie sprawy jak wielkim dyskomfortem jest dla nałogowego bekacza/pierdzacza powstrzymywanie się od tychże czynności.I być może nie wiecie,że usunięcie następstw takiego beknięcia czy bąka to naprawdę niewielki kłopot,dużo mniejszy niż fatalne samopoczucie albo urażenie Waszego gościa.

Porady praktyczne: najlepiej wentylowane pomieszczenia w mieszkaniu to kuchnia i łazienka.


Łazienka? Z tego co wiem to 99% łazienek w mieszkaniach w blokach nie ma okna więc chyba ciężko je wentylować.

konto usunięte

Temat: palenie w nie palącym mieszkaniu

Rafał Ziółkowski:
Wielokrotnie bylem w takiej sytuacji kiedy palilem i nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby komus smrodzic w domu. Zawsze pytalem czy moge wyjsc na balkon, albo powstrzymywalem swoj nalog :)

Teraz beda po drugiej stronie: Definitywne: NIE w mieszkaniu. Balkon, korytarz: TAK.


Z tym korytarzem to chyba nie do końca na TAK.Zależy od korytarza, ale palenie na klatce uważam za przejaw braku kultury.

Następna dyskusja:

Lektury (nie)obowiązkowe




Wyślij zaproszenie do