konto usunięte

Temat: Obiady na szkoleniach

Na pewnym forum SV wpadł mi w oko pewien problem. Firma organizująca szkolenie nie przewidziała obiadu dla wykładowcy, porcje były wyliczone i nie było możliwości "domówienia" posiłku ponieważ szkolenie obsługiwała zewnętrzna firma kateringowa. Odległość miejsca szkolenia od centrum oraz stosunkowo krótka przerwa wykluczały "wyskoczenie" na obiad na miasto. Prowadzący nie był uprzedzony przez organizatorów, że do takiej sytuacji dojdzie, o czym poinformowały go (w obecności uczestników) dopiero panie z obsługi - dla pana obiadu nie ma. Organizator nie miał sobie nic do zarzucenia, twierdząc, że płaci wykładowcy i to nie jego problem, co będzie jadł na obiad.

Jak powinien zachować się postawiony w takiej sytuacji wykładowca, a jak uczestnicy? Co na to SV?

konto usunięte

Temat: Obiady na szkoleniach

Dobre:)
Miałam taką sytuację. Kolega wówczas zrezygnował z obiadu na rzecz wykładowcy, bo akurat był na diecie i miał ze sobą swoje "pożywienie":)

Sytuacja była niezręczna, wykładowca obiad zjadł, ale chyba sam był zaskoczony.

Szkolenie trwało kilka kolejnych dni, organizator "nie poczuwał się" do dokupienia na kolejne dni obiadu dla wykładowcy (cytat: "tak jest w projekcie, nie ma pieniędzy na więcej").
Wykładowca przynosił swoje kanapki:)

Jeden obiad był do zwrotu.
Generalnie jako uczestnicy szkolenia czuliśmy się zażenowani w porównaniu do organizatora, który chyba nie pierwszy raz "takie szkolenie" organizował. Agnieszka C. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 22:21

konto usunięte

Temat: Obiady na szkoleniach

Żenada....

Ale ten wykładowca jadł kanapki w tej samej sali, gdzie uczestnicy jedli obiad? Czy wyszedł do sali / na korytarz?

konto usunięte

Temat: Obiady na szkoleniach

Jadł razem z nami.
Bo wszytko obróciliśmy w żart.
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Obiady na szkoleniach

Tak po prawdzie, to zawinił wykładowca.

W projektach UE nie ma budżetu na obiad wykładowcy (w końcu dostaje pieniądze za zajęcia), ale zazwyczaj ten obiad mu się organizuje.
Ja rozwiązuję sprawę w ten sposób, że zawsze przed zajęciami pytam organizatora o możliwość ZAKUPIENIA dla siebie obiadu. Zazwyczaj dostaję obiad razem z uczestnikami za darmo, ale czasem też płacę i dziękuję organizatorom (szczerze) za możliwość i pomoc w organizacji posiłku.Piotr Maciejewski edytował(a) ten post dnia 31.12.12 o godzinie 01:53

Następna dyskusja:

Gdzie chodzicie na obiady?




Wyślij zaproszenie do