konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

Witam

Co powinnam zrobić w momencie, gdy jedna osoba w firmie (spoza działu) w sposób powtarzalny nie stosuje się do zasady, że powinna najpierw podać rękę kobiecie, a dopiero potem mężczyznom? Mam taką sytuację, że osoba ta wita się ze mną jako ostatnią i potrafi powiedzieć "ręki nie podasz?", gdy gestem okazania obrazy odpowiadam "cześć" bez podania ręki i uściśnięcia wyciągniętej w moim kierunku dłoni.
Dodam tutaj, że w pokoju, w którym pracujemy tylko jedna osoba ma wyższe stanowisko pracy (kierownik), reszta osób ma to samo stanowisko.

Czy Savoir-Vivre przewiduje taką sytuację? Jak powinnam tutaj okazać niezadowolenie z takiej sytuacji i co powinnam odpowiedzieć na cytowane wyżej zapytanie?Kamila G. edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 12:55
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Pani Kamilo! Poruszyła Pani temat, który pojawia się tu i ówdzie. Branża IT, w której Pani funkcjonuje zatrudnia wielu bardzo dziwnych ludzi, którym się wydaje, że ich nie obowiązują żadne zasady. Miałem do czynienia z takimi dziwnymi ludźmi, którzy potrafili przesiedzieć po kilkanaście godzin z nogami na biurku. Gdy mówiło się do nich "dzień dobry" patrzyli jakby przez mgłę. Nic do nich nie docierało. Widocznie i zasady dobrego wychowania do niektórych także nie docierają. To o czym Pani pisze to standard zachowania w wielu firmach i branżach. Ma Pani rację: pytanie "ręki nie podasz? jest przejawem już coraz bardziej chamstwa niż drobnego przejawu braku kultury we współżyciu firmowym. To bardzo niepokojące. Ja na Pani miejscu odesłałbym takie osoby do naszego forum na douczenie, albo przy nadarzającej się okazji sprezentowałbym jakąś pozycję książkową z zasad dobrego wychowania. Proszę także zwrócić uwagę,że takich panów traktujących kobietę jako podrzędny gatunek ludzki jest w Polsce coraz więcej. To powinno dać nam wiele do myślenia, a zwłaszcza to jakie wychowanie odbierają ci panowie ze strony swoich rodziców i które racje przeważają: mamy czy taty?Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 13:18

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

Wydaje mi się, że rękę pierwsza podaje kobieta, jeśli nie poda to my, faceci nie wyciągamy do niej łapy.

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

Tak, jak pisze Jerzy.. zgadzam sie. Jednak, z drugiej strony, licza sie dobre checi i, w sumie, mam w nosie to, czy ja powiem czesc i podam rek jako pierwsza, czy mezczyzna. Raz tak, raz inaczej.

Gorsze jest to, ze panowie maja zwyczaj podac reke wszystkim mezczyznom w otoczeniu, a do kobiety nie powiedza nawet 'dziendobry/czesc'. Kobieta jest niewidoczna.
Ja mialam nawet takie zajscie z takim cha.em, ktory, jako kierownik odzdzialu zagranicznego naszej firmy, wlazl do naszego pokoju, gdzie urzedowalo 6 osob, powital wszystkim menagow, a mnie - specjalistke nawet nie olal strumieniem. Zero reakcji. Na dodatek, gdy wyszlam po kawe i zaraz wrocilam, zobaczylam go grzebiacego w moim kompie, bo chcial sobie w necie posmigac.

Sorry za mocne slowa, ale jestem na noze z kilkoma idiotkami w biurze, a pracuje w duzym koncernie w Szwecji. Tu dopiero jazda, bo wszystko jest ladne i piekne, ale, jak jestes Polakiem, Rosjaninem, czy kimkolwiek spoza, traktuja cie jak intruza i takiego, co pomylil swoje miejsce w szeregu. Bo ja, jako Polka, to powinnam najwyzej szmata operowac albo ukladac makaron w markecie. W poniedzialek robie jesien sredniowiecza, bo mam dosc lekcewazenia, przerywania w pol zdania, wywracania oczami i wymownego milkniecia, gdy ja cos mowie albo pytam. Jak towarzystwo sie nie ugladzi, beda miec ze mna problem, bo takie ich zachowanie to sie nazywa mobbing i wykluczenia, a za to sie mocno dostaje po kosciach.
To tak, gdyby komus marzylo sie zycie i praca w psychicznej Szwecji. Firmy homogenicznie szwedzkie radze omijac szerokim lukiem. Polecam za to prace w firmach, gdzie jest sporo ludzi przyjeznych: Amerykanow, nacji afrykanskich, Niemcow, Rosjan, Serbow, Francuzow czy chocby specyficznych w swej naturze, choc milych Japonczykow.Magdalena C. edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 13:32
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Jak czytam wypowiedź Pani Magdaleny to widzę wątek zawarty w serialu "Na Wspólnej", gdzie pokazana jest zapewne nie bez przyczyny sytuacja z branży reklamowej. Bohaterka jest poddawana brutalnemu mobbingowi przez jednego z szefów firmy. Pokazany jest typowy facet - śmieć, który za to co robi powinien sobie odpocząć w odosobnieniu przez parę lat. Takie sytuacje powinny być surowo karalne. Niestety wśród mężczyzn znajduje się cały czas wielu idiotów.Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 14:05

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

W pierwszej kolejności rękę podałbym kobiecie a niech tam sobie mruczą pod nosem.
Pomimo to że jestem człowiekiem młodej daty i mogę się mylić uważam że każdy mężczyzna jest winny szacunek kobiecie bez względu na panującą w danej firmie hierarchię.Karol Michał Gralak edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 14:23

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

Jerzy Kubina:
Wydaje mi się, że rękę pierwsza podaje kobieta, jeśli nie poda to my, faceci nie wyciągamy do niej łapy.

już nawet nie chodzi o to, tylko kolejność - najpierw witamy kobiety, potem mężczyzn.
Od tej zasady z tego co wiem jest tylko mały wyjątek - nasz pracodawca/przełożony, jego powinniśmy przywitać jako pierwszego i to jemu powinniśmy dać wyciągnąć rękę jako pierwszemu.

Zastanawiam się czy takie powtarzające się "ręki nie podasz?" i witanie się ze mną jako ostatnią nie podpada już pod mobbing... (proszę o ewentualny komentarz i w tej sprawie)
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Marku, niestety tego typu sytuacje sa powszechne i to nawet w srodowiskach, gdzie wlasciwie nie powinny miec miejsca. Mysle np. o przyjeciach dyplomatycznych, na ktorych polskiego ambasadora-kobiete (bardzo profesjonalnego i comme il faut) traktowano gorzej niz jej kolegow/kolezanki z innych krajow, uwazanych jako wazniejsze przez ambasadora-gafowicza (przemilcze narodowosc). I to jest autentyk z sytuacji, w ktorej wszyscy uczestnicy mieli tytul ekscelencji.

edit: po prostu trzeba byc asertywnym i wlasciwie reagowac w odpowiednim momencie.Malgorzata Saadani edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 14:23
Wanda B.

Wanda B. nauczycielka języka
angielskiego

Temat: Nieeleganckie powitanie

ja bym wzięła te osobę na stronę i wyłuszczyła sprawę w 4 oczy.
"Czuję się niezręcznie, gdy w sumie wbrew zasadom s-v podajesz mi ręke na końcu. a jeszcze gorzej mi jest, gdy pytasz sie " reki nie podasz? "

Albo z drugiej strony zaczęła bym żartować " nie podam, bo boję się, że nie oddasz, hahaha", " nie podam, bo boję sie Twojego uścisku Schwarzeneggera..." itd

Mobbing to chyba nie jest, raczej brak ogłady

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

Z tym podawaniem reki to tez zalezy od sytuacji, jak pisze Wanda. Jak mamy szczescie obcowania z hamulcem, niestety, powolywanie sie na mobbing niewiele sie da. Niestety, trzeba delikwenta wziac na strone i spuscic go mocno ze schodow.

Problemem jest to, ze hamulcami bywaja szefowie. Wtedy nie pozostaje nic, jak zmiana pracy.
Ja mialam szczescie do wspanialych szefow, a za to gorszych wspolpracownikow.

W mojej bylej pracy, ktora dosc lubilam, mialam wiele akcji ze strony wspolpracownikow, co zarabiali 2-3 razy wiecej z racji takiej, ze sie zwali menago, a ja tylko specjalistka. Na 6 osob w pokoju tylko ja bylam od 'zamiatania', a towarzystwo nie dawalo mi zludzen co do tego. No moze z wyjatkiem jednego, rowniez przyjezdnego, goscia, z ktorym czasem po pracy jezdzilam na obiad, bo ani jemu ani mi nie oplacalo sie gotowac. Oczywiscie, nie obylo si od docinek, ze 'my niby cos tam, a on przeciez ma zone itd'. O ciaglych gadkach chlopakow na temat czynnosci seksualnych wszelakiej masci, lacznie z japonskimi technikami, miloscia hiszpanska, grecka, niemiecka i im podobnymi to juz nie ma co gadac. To bylo chlebem codziennym to sluchanie o tym, co by chcieli, a czego nie maja... :) Tak na marginesie, takie gadki podbiegaja pod molestowanie.

Ja u siebie, w Se, mam ten komfort, mimo wszelkich psychicznych okolicznosci, ze Szwedzi bardzo sie boja konfrontacji i wystarczy, ze 'spuszcze ze schodow' jedna osobe na oczach innych i wystarczy. Jest spokoj i ludziom zaczyna sie lamac glosik, gdy do mnie mowia. Ba... nawet grzecznosciowych formulek w mowie im przybywa i zaczynaja sie 'interesowac' jak minal mi weekend.
Anna Kurp

Anna Kurp Nauczycielka, Szkoła
Podstawowa Nr 3

Temat: Nieeleganckie powitanie

Jerzy Kubina:
Wydaje mi się, że rękę pierwsza podaje kobieta, jeśli nie poda to my, faceci nie wyciągamy do niej łapy.
Posłużę się cytatem dot. grzeczności biznesowej:"... w relacjach zawodowych panuje równouprawnienie płci. Mężczyzna może jako pierwszy wyciagnąć do kobiety rękę na powitanie, nawet jesli jest od niej młodszy. Kolejność podawania ręki zależy od stanowiska."M.Marcjanik, Mówimy uprzejmie. Wyd. Naukowe PWN, W-WA 2009,s.25. Takie trochę nietypowe dla nas Polek standardy zachowań są coraz powszechniejsze w róznych firmach. Przywykłyśmy do tradycyjnego sposobu witania, uczono nas, że my pierwsze podajemy dłoń i tak nadal jest w życiu prywatnym. Słowo "może" nie oznacza "musi". Natomiast nie do zaakceptowania jest lekcewazenie czyjejś obecności, każdy z nas ma swoją godność, Pani Magda ma pełne prawo , a nawet obowiązek zawstydzić "koleżeństwo" z pracy. Pytanie -jak to zrobić? Jesień sredniowiecza... co się kryje za tymi słowami? Dla mnie to J. Huizinga i jego książka, ale pewnie Pani Magdalena łupnie czyms mocniejszym...
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Witaj Małgosiu! Bardzo miło Ciebie widzieć i czytać! Bardzo to przykre co napisałaś. Domyślam się,że takich właśnie sytuacji w różnych środowiskach jest sporo. Najmniej jednak bym się ich spodziewał w sferach dyplomatycznych. Przerażające. Jak to można się pomylić!
Swego czasu miałem okazję znać przemiłą panią w Warszawie, która co roku u siebie w domu organizowała przyjęcia dyplomatyczne, co brzmi niewiarygodnie, ale tak było przez wiele lat. Nie chcę zdradzać dlaczego właśnie ona i z jakiego powodu, ponieważ od razu byłoby dla jej otoczenia wszystko jasne. Powiem tylko,że wszystko odbywało się zgodnie z najlepszymi zasadami i wzorcami organizacji takich przyjęć, także w ogrodzie. Miałem okazję co roku przez krótki czas w ciągu kilka lat mieszkać u tej pani. Trzeba przyznać: wysoka klasa, kultura i poziom. Co do ludzi ze sfery dyplomatycznej, a byli to ambasadorowie różnych państw i kultur z wielu krajów, nie było żadnych zastrzeżeń. Zupełnie co innego można było zaobserwować ze strony zaproszonych gości z Polski. Zdarzali się zaproszeni ludzie ze środowiska tzw."warszawki", którzy reprezentowali zupełne dno moralne i etyczne. Zostali zaproszeni tylko dlatego,że tak wypadało tej pani. Aby była zachowana swoista równowaga, należało zaprosić gości polskich, z tym tylko,że przed przybyciem każdy z nich powinien zapoznać się z regułami sv. Choćby pobieżnie.
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Celowo napisalam "gorzej niz jej kolegow/kolezanki", bo wcale nie chodzilo o plec. W PD nie ma plci, sa rangi i precedencja. I jesli ta nie jest przestrzegana, to albo mamy do czynienia z gafa niedouka, albo - co gorsze - z dyskryminacja kraju (bo nie chodzi o osobe, tylko o kraj ktory ona reprezentuje).

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

Pani Anno (zwracam sie per Pani, bo widze, ze tu jest to akceptowana regula i mi to jak najbardziej odpowiada na tym akurat forum :)),
Jestem jak najbardziej za aseksualnym traktowaniem kolegow i kolezanek z pracy. Nie zalezy mi na otwieraniu drzwi, na calowaniu w dlon, na pierwsze dzien dobry itd. Ja dla innych w pracy jestem czlowiekiem, nie kobieta. Po pracy to juz co innego.
Problemem jest to, ze my w PL bladzimy miedzy manierami ksiazkowymi, a regulami rzadzacymi swiatem zawodowym. Choc nie tlumaczy to w zaden sosob wszelkiego chamstwa, ktore pleni sie calkowicie egalitarnie i ogarnia swa moca wszelkie szczebelki hierarchii spolecznej i zawodowej.
Herb mozna sobie kupic, ale niestety, w ramach tej transakcji nie nabywa sie umiejetnosci bywania w towarzystwie, umiejetnosci poslugiwania sie bezbledna polszczyzna, umiejetnosci traktowania innych z empatia, jak i rowniez nie nabywa sie wiedzy ogolnej...

Co do mojej wersji jesieni sredniowiecza, wystarczy, ze wyluszcze to, ze znam swoje prawa, ze oni nie maja podstaw w ten sposob sie wobec mnie zachowywac. Liczy sie szybkosc reakcji i wizyta u przelozonego, ktory jest ok, sam jest aktywnym opiekunczo ojcem trojki malych dzieci i potrafi rozwiazac niejeden konflikt. Co gorsze, moimi 'idolkami' sa kobiety, a mezczyzni przy tym sa neutralni lub delikatnie pozytywni. na tyle pozytywni, by nie wychylic sie poza normy aseksualnego srodowiska pracy.
:)
Anna Kurp

Anna Kurp Nauczycielka, Szkoła
Podstawowa Nr 3

Temat: Nieeleganckie powitanie

Pani Madziu(mogę tak cieplej?),to najlepszy sposób walki o swoje prawa, wierzę w mądrość przełożonego. To znamienne, że z mężczyznami zwykle lepiej ukladamy sobie relacje w pracy niż z kobietami. Nie wiem skąd to się bierze, przecież powinna być jakaś solidarność płci?

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

Niemniej jestem zdania, że powinno być to uszanowane, że jestem kobietą w tej firmie i powinnam być traktowana w sposób taki jak opisuje to s-v. Jak dla mnie człowiek nie jest aseksualny - posiada swoje stanowisko, płeć itd., co nie oznacza, że uważam mężczyzn czy kobiety za gorszych.
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Kamila Ksenia G.:
Niemniej jestem zdania, że powinno być to uszanowane, że jestem kobietą w tej firmie i powinnam być traktowana w sposób taki jak opisuje to s-v. Jak dla mnie człowiek nie jest aseksualny - posiada swoje stanowisko, płeć itd., co nie oznacza, że uważam mężczyzn czy kobiety za gorszych.
Najlepsze uszanowanie to wlasnie nierozroznianie pracownikow ze wzgledu na plec. Oczywiscie jak przyjdzie dostawa ciezkich paczek, to zwrocimy sie raczej do mezczyzn, zeby je odebrali, ale to czesciej wynika z zakresu ich obowiazkow. Natomiast panie-primadonny poslugujace sie wybiorczo argumentem kobiecosci raczej nie sa ani lubiane ani szanowane.

konto usunięte

Temat: Nieeleganckie powitanie

A co o tym mówią zasady s-v ((zasady dobrego wychowania)?
Poza tym no i tak byłam najbliżej drzwi podczas przywitania.
Bogna Węgorska

Bogna Węgorska Mistrz NLP,
Certyfikowany
ThetaHealer®DNA 3,
chirurg fant...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Często spotykam się z nietolerancją oraz niedocenianiem ze strony "Panów Świata". Za tym idzie lekceważący stosunek do kobiet...Kobiety inżynierów z niewątpliwymi osiągnięciam, publikacjami i sukcesami traktują jak niedorozwinięte kretynki i posyła po kawę.. Nie zależy mi na całusach w dłoń (ktorą notabene biorą prawie na siłę w swoje niedomyte i niewymanikiurowane szorstkie łapy) ale o normalne poważne traktowanie jak fachowiec fachowca! To, że jestem kobietą i blondynką nie znaczy, że nie potrafię tego co oni...a może i więcej! Wielokrotnie musiałam udowadniać swoje kwalifkacje nawet prostym technikom albo głąbom kładącym zaprawę;( Nie zgadzam się na to!Bogna Węgorska edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 16:11
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Nieeleganckie powitanie

Ja myślę sobie Małgosiu, że generalnie w naszym wątku chodzi o bezwarunkowy szacunek dla wszystkich, bez względu na płeć. Dla mnie płeć w tym sensie nie ma kompletnie żadnego znaczenia. To jest oczywiste,że wszystkim ludziom o wiele przyjemniej żyło by się, gdyby na co dzień spotykali się z sympatią i większą życzliwością. Dlaczego tak jednak nie jest? A to dobre pytanie. Mnie zawsze ujmowało to,że idąc na szlaku turystycznym w górach zupełnie obcy ludzie pozdrawiają się bezinteresownie z uśmiechem. W Polsce ze strony naszych obywateli to jeszcze niestety rzadkość, ale np. wśród turystów niemieckich to norma. Jak miło jest np. rano wychodząc z pokoju hotelowego być pozdrowionym lub samemu pozdrowić kogoś innego, zupełnie nam obcego. Prawda? A w bloku, w którym żyjemy, na co dzień ludzie w większości są sobie obcy. Jakie to przykre. A wystarczy tak niewiele...
Aby kogokolwiek serdecznie przywitać, nie trzeba podawać ręki!!!Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 16:15

Następna dyskusja:

Powitanie




Wyślij zaproszenie do