Temat: Napiwki a płatność kartą
Jeszcze nigdy nie zdarzylo mi sie zgodzic z Krzysztofem ale zawsze musi nadejsc ten pierwszy raz.
Jako ze wykonywalem obie prace pozwole sobie zabrac glos.
Kelner czy tez barman podpisujac umowe o prace ma swiadomosc na jakich warunkach pracuje. Napiwek stanowi dla niego istotna czesc dochodow ale nie moze on zakladac, ze jest to rzecz pewna. Jak ktos dobrze napisal kelner moze miec nadzieje na napiwek ale nie wymagania.
Osobiscie znajac prace z obu stron zostawiam
napiwki ludziom ktorzy wykonuja swoja prace ponad. Jesli widze ze praca jest wykonywana z musu to jak moge pomyslec o wynagrodzeniu kogos takiego ?
Sprawa napiwkow na karcie. W kazdym porzadnym lokalu jest pozycja na kasie brzmiaca napiwek. Kwestie rozliczania sa oczywiscie zalezne od spraw podatkowych jednakze jesli pracodawca jest uczciwy to kazdego miesaca do pensji zostanie doliczona odpowiednia kwota. Inna sprawa ze takie
napiwki sa rozliczane przewaznie na wszystkich pracownikow a nie tylko obsluge kelerska. Tak wiec jesli chcemy wynagrodzic tego jednego czlowieka - musimy dac gotowke. Jesli zas chcemy docenic calosc - karta jest dobrym pomyslem.
Napiwki gdzie indziej. Osobiscie uwazam ze zawsze i wszedzie mozna wynagrodzic kogos za dobra prace. I nie widze nic zlego we wreczeniu napiwku kazdemu niezaleznie od profesji. Czy bedzie to kierowca taksowki, sprzedawca, dostawca, fryzjer czy doradca finansowy. Czy mam nie wyrazac swojej wdziecznosci tylko dlatego ze inni tego nie robia ?