Temat: Napiwki a płatność kartą

Piotr Truszkowski:
^^^ przypomina mi jako żywo ostatnią reklamę Mobilkinga: "drogie Panie, jeśli naprawdę chcecie - wystarczy grzecznie poprosić.."
:DPiotr Truszkowski edytował(a) ten post dnia 15.07.08 o godzinie 15:31

:D:D:D

Temat: Napiwki a płatność kartą

Niektore restauracje na zachodzie juz robia takie cos ze przy prosbie o potwierdzeniu zaplaty kelner juz przygotuje mozliwosc mu zostawienia napiwka karta kredytowa sie tylko wpisuje osobiscie ile sie mu zostawia i potwierdza i koniec...

Temat: Napiwki a płatność kartą

andrzej wiatr:
Niektore restauracje na zachodzie juz robia takie cos ze przy prosbie o potwierdzeniu zaplaty kelner juz przygotuje mozliwosc mu zostawienia napiwka karta kredytowa sie tylko wpisuje osobiscie ile sie mu zostawia i potwierdza i koniec...

No przecież pół tego wątku jest o tym, że w takich przypadkach napiwek nie idzie bezpośrednio do "naszego" kelnera, tylko do kiesy szefostwa knajpy, panie rezyseze.

Temat: Napiwki a płatność kartą

Dominik Głowacki:
Witam!
Temat o napiwkach jest tu już obok, ale ja chciałbym się poradzić w innej nieco sprawie - jak postąpić kiedy się chce zapłacić za posiłek kartą i nie ma się nic gotówki?
Kilka razy poprosiłem, żeby obciążyć kartę kwotą wyższą niż rachunek, ale ostatnio zasłyszałem, że kelner tej różnicy nie dostanie, a że trafi ona zwyczajnie do kasy restauracji. Tak jakbym dobrowolnie zapłacił wyższą cenę. Ciekawe, czy ktoś wie i mi to potwierdzi?
Nie mam ochoty nabijać dodatkowo kiesy właścicielowi, a chciałbym "docenić" człowieka, który miło i profesjonalnie mnie obsłużył.
Jak Wy postępujecie?

Ja się po ludzku pytam, czy osoba mnie obsługująca dostaje napiwki z karty. Proste i skuteczne.

Odpowiedzi pół na pół zazwyczaj - wtedy gotówka. Ale sprawa jest jasna, ja doceniam osobę która mnie obsługiwała, a nie jego pracodawcę ;)

Temat: Napiwki a płatność kartą

Już odpowiadam.
nie może Pan zapłacić napiwku kartą ze względu na podatek.
jeżeli napiwek jest doliczany do rachunku właściciel lokalu musi odprowadzić od niego 22% VAT
Cała operacja jest zbyt skomplikowana i biurokratyczna.
Poza tym jeżeli osoba która Pana obsługuje doliczy jakąś pozycję do rachunku, musi pózniej ją sobie w jakiś sposób odliczyć.
Najczęsciej przy okazji obsługi innego klienta nie wprowadza pozycji zamawianej(o tej samej wartości co wcześniej wspomniany napiwek) do systemu POS (point of sale) lub bezpośrednio na kasę fiskalną.
Właściciele bardzo często zabraniają tego typu praktyk ze względu na możliwość pokusy nieuczciwości ze strony pracowników.
Osobiście polecam nosić przy sobie zawsze jakieś drobne, proszę tylko pamiętać że jeżeli ma Pan zamiar za rachunek powiedzmy 100 zł
zostawić 4 zł dla obsługi, lepiej będzie się ładnie uśmiechnąć lub zwyczajnie schować głowę w piasek.
Proszę pamiętać że w towarzystwie płci pięknej(randka, biznesowe spotkania) nie mówi się o ilości "górki" jak również o sumie zaokrąglenia.
Z autopsji wiem że Panie na takich osobników reagują z politowaniem, a poza tym takie zachowanie jest wybitnie żenujące

Łącze pozdrowieniaartur piasta edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 00:10

Temat: Napiwki a płatność kartą

artur piasta:
Proszę pamiętać że w towarzystwie płci pięknej, nie mówi się o ilości "górki" jak również o sumie zaokrąglenia.
Z autopsji wiem że Panie na takich osobników reagują z politowaniem, a poza tym takie zachowanie jest wybitnie żenujące

Tego kawałka nie rozumiem. A dlaczego niby? Czyżby Panie udawały, że pieniądze nie istnieją? Hipokryzją lekką trąci..

Temat: Napiwki a płatność kartą

Ostatnio zaplacilem karta w pubie, bo gotowka w pewnym momencie sie skonczyla ;)

zostawilem kelnerce napiwek z karty po konsultacji z barmanem...

a odbylo sie to tak, ze barman wyjal gotowke z kasy i dal ja kelnerce w podanej przeze mnie nadplaconej kwocie, proste co?

przeciez nie wszyscy placa karta w restauracjach, pubuch itp, a wazne jest zeby na koniec dnia kasa barmanowi sie zgadzala (kasa w pojeciu rownosci wyniku z raportu sprzedazy dziennej z iloscia pieniedzy w postaci papierowej i plastikowej...

a prowizja z polcardu to max 3%... tak na marginesie i zostalaby i tak zaplacona gdyby wszyscy placili karta, wiec wlasciciel nie zbiednieje...

inaczej jest w przypadku placenia karta sluzbowa i potwierdzenia transakcji faktura VAT... wtedy tylko kasa papierowa ;)

A co do "niemania" jakiejkolwiek gotowki przy sobie to mozna przezyc, bo np na Orlenie mozesz zaplacic nawet za gazete 1,50zł karta...Marek M. edytował(a) ten post dnia 09.09.08 o godzinie 13:40

Temat: Napiwki a płatność kartą

Marek M.:
Ostatnio zaplacilem karta w pubie, bo gotowka w pewnym momencie sie skonczyla ;)

zostawilem kelnerce napiwek z karty po konsultacji z barmanem...

a odbylo sie to tak, ze barman wyjal gotowke z kasy i dal ja kelnerce w podanej przeze mnie nadplaconej kwocie, proste co?

przeciez nie wszyscy placa karta w restauracjach, pubuch itp, a wazne jest zeby na koniec dnia kasa barmanowi sie zgadzala (kasa w pojeciu rownosci wyniku z raportu sprzedazy dziennej z iloscia pieniedzy w postaci papierowej i plastikowej...

a prowizja z polcardu to max 3%... tak na marginesie i zostalaby i tak zaplacona gdyby wszyscy placili karta, wiec wlasciciel nie zbiednieje...

inaczej jest w przypadku placenia karta sluzbowa i potwierdzenia transakcji faktura VAT... wtedy tylko kasa papierowa ;)

A co do "niemania" jakiejkolwiek gotowki przy sobie to mozna przezyc, bo np na Orlenie mozesz zaplacic nawet za gazete 1,50zł karta...

Potem kelnerka i tak oddała barmanowi tą kasę, bo to była tylko "ściema" przed gościem.

Polcard bierze swoje 3%, ale z pieniędzy zostawionych na karcie, koniecznie nabitych na Pos'ie a jednocześnie na kasie fiskalnej i tak jest odtrącane 22% Vatu!!!

A co bardziej inteligentni restauratorzy, odtrącają jeszcze kelnerowi podatek dochodowy od zarobionej kwoty (Przynajmniej teoretycznie). Do tego jeszcze niech mu odtrącą za "braki w asortymencie" i wychodzi max z 1/3 pieniędzy napiwku z karty.Wojciech Grzegorz Pilzak edytował(a) ten post dnia 09.09.08 o godzinie 15:50

Temat: Napiwki a płatność kartą

Potem kelnerka i tak oddała barmanowi tą kasę, bo to była tylko "ściema" przed gościem.

Polcard bierze swoje 3%, ale z pieniędzy zostawionych na karcie, koniecznie nabitych na Pos'ie a jednocześnie na kasie fiskalnej i tak jest odtrącane 22% Vatu!!!

A co bardziej inteligentni restauratorzy, odtrącają jeszcze kelnerowi podatek dochodowy od zarobionej kwoty (Przynajmniej teoretycznie). Do tego jeszcze niech mu odtrącą za "braki w asortymencie" i wychodzi max z 1/3 pieniędzy napiwku z karty.

może i tak, choć mam wrażenie, że nie do końca przeczytałeś moj post... na kasie moze byc cos innego, a na terminalu mozesz sobie nabic co innego, to nie sa urzadzenia sprzeżone... wiem z doswiadczenia, wazne zeby kasa grala, chociaz juz to napisalem, wczesniej ;PMarek M. edytował(a) ten post dnia 09.09.08 o godzinie 21:08

Temat: Napiwki a płatność kartą

Jerzy K.:

Chwila chwila, ale bialy, NORMALNY czlowiek POWINIEN myslec.
:P

Przepraszam, czy w grupie Savoir vivre jestem, pierwszą osobą, która widzi nie tylko niestosowność, ale rasistowski ton tej wypowiedzi i uważa, że zwłaszcza tutaj nie powinno się trafiać na takie kwiatki?

Temat: Napiwki a płatność kartą

Katarzyna Szczepańska:

Jerzy K.:

Chwila chwila, ale bialy, NORMALNY czlowiek POWINIEN myslec.
:P

Przepraszam, czy w grupie Savoir vivre jestem, pierwszą osobą, która widzi nie tylko niestosowność, ale rasistowski ton tej wypowiedzi i uważa, że zwłaszcza tutaj nie powinno się trafiać na takie kwiatki?

Prosze.

Jestes pierwsza osoba w grupie Savoir Vivre ktora wyrywa kontekst z aclosci wypowiedzi zeby sie do niego przyczepic.
I druga, ktora cierpi na brak choc grama poczucia humoru.
I jedna z wielu, ktora zwraca uwage na forme nie tresc, byle miec powod do przyp... (sorry - savoi vivre mamy, ale staralem sie dostosowac do odpowiedniego poziomu) dokuczenia komus. Wg specjaistow to sie nazyw frustracja.

SV to jedno, ale upierdliwosc to drugie ;)

EDIT: I wlasnie ta upiedliwosc jest czasami duzo wieksza niegrzecznoscia, niz pseudorasistowski zart ;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 09.09.08 o godzinie 22:31

Temat: Napiwki a płatność kartą

Kiedyś pracowałam w NY jako kelnerka, przy płatności kartą zawsze była opcja napiwek, który dostawałam z kasy później. Czy w polskich restauracjach naprawdę nie ma tego systemu? Ja mam zawsze jakieś drobne, więc je zostawiam nawet jak płacę kartą.

Temat: Napiwki a płatność kartą

Marta Sokołowska:
Kiedyś pracowałam w NY jako kelnerka, przy płatności kartą zawsze była opcja napiwek, który dostawałam z kasy później. Czy w polskich restauracjach naprawdę nie ma tego systemu? Ja mam zawsze jakieś drobne, więc je zostawiam nawet jak płacę kartą.

W wiekszosci knajp nie ma opcji napiwek.

Jesli jest, 100 proc. trafia do kieszeni wlasciciela knajpy, a chyba nie o to chodzi.

A drobne - jak widac - nie wszyscy (niestety) maja.

Karta to fajna rzecz, ale nie wszyscy wiedza, ze pare groszy warto miec przy sobie :((((

Potem sie dziwia, ze grajac "panisko" posiadajace karte (ojej, jaji wyczyn, moja 82 letnia mama tez ma, chcialem zauwazyc) nie moga zaszpanowac napiwkiem...

I wlasnie tu lezy granica miedzy czlowiekiem znajacy zasady, ale nia majacy wyobrazni, a czlowiekiem posiadajacym zasady SV, ktory POTRAFI PRZEWIDZIEC pewne sytuacje.
I teraz pytanie: kto jest "lepiej wychowany"?
;)

Temat: Napiwki a płatność kartą

Jerzy K.:

Chwila chwila, ale bialy, NORMALNY czlowiek POWINIEN myslec.
:P

Jestes pierwsza osoba w grupie Savoir Vivre ktora wyrywa kontekst z aclosci wypowiedzi zeby sie do niego przyczepic.
I druga, ktora cierpi na brak choc grama poczucia humoru.
I jedna z wielu, ktora zwraca uwage na forme nie tresc, byle miec powod do przyp... (sorry - savoi vivre mamy, ale staralem sie dostosowac do odpowiedniego poziomu) dokuczenia komus. Wg specjaistow to sie nazyw frustracja.

EDIT: I wlasnie ta upiedliwosc jest czasami duzo wieksza niegrzecznoscia, niz pseudorasistowski zart ;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 09.09.08 o godzinie 22:31

Jerzy, to wyjaśnienie kupy się nie trzyma. Pogrążasz się zwłaszcza, że poza tym jesteś niegrzeczny w stosunku do mnie, a Twoje personalne wycieczki w stosunku do mnie są niedopuszczalne.

Zgłaszam tę wypowiedź jako łamiącą regulamin (narusza również KOnstytucję, ponieważ zawiera treści rasistowskie).

Dla Twojej wiadomości: poczucie humoru mam, ale rasizm się do niego nie zalicza.

Napiwki: tak, to prawda, w Polsce wszelkie napiwki dane za pomocą karty trafiają do właściciela lokalu.

Temat: Napiwki a płatność kartą

Sądzę, że z czasem (gdy już nie będziemy wiedzieć co to gotówka) kelnerki będą mieć swoje przenośne czytniki kart kredytowych :-)

Inaczej jak to można by rozwiązać?
Oczywiście z czasem (gdy już wszyscy będą mieli w użyciu Internet w telefonie komórkowym) ... kelknerka mogłaby mieć swoją stronę www na której nie było by nic innego jak składający się z przycisku - "napiwek dla Doroty" (można przecież skorzystać z PayPal lub DotPay, gdzie akceptowana jest też karta) ... kelnerka mogłaby też dać swoją wizytówkę z podaniem takiej strony ... i napiwek moglibyśmy już przelać w domu :-)

Temat: Napiwki a płatność kartą

Zapłacic kartą a napiwek w formie "drobnych" z kieszeni mozna dac fizycznie przeciez,chyba ze nie ma sie przy sobie żadnej gotówki..

Temat: Napiwki a płatność kartą

>

Jerzy, to wyjaśnienie kupy się nie trzyma. Pogrążasz się zwłaszcza, że poza tym jesteś niegrzeczny w stosunku do mnie, a Twoje personalne wycieczki w stosunku do mnie są niedopuszczalne.

Nie ma w mojejwypowiedzi ZADNEJ personalnejwycieczki (dowiedz sie najpier co to znaczy) - odnioslem sie tam nie do Twojej osoby, tylko do Twojej wypowiedzi. ;)
A czy obrona przed glupkowatym zarzutem o "rasizm" jest dopuszczalna czy nie, pozwol, ze ja zadecyduje, bo to Ty mnie zaatakowlas.

Zgłaszam tę wypowiedź jako łamiącą regulamin (narusza również KOnstytucję, ponieważ zawiera treści rasistowskie).

Zglaszaj, zglaszaj. Delatorom w starozytnym Rzymie nawet za to placono. W pozniejszych czasach tez, tylko sie ta funkcja juz mniej elegancko nazywala.

Dla Twojej wiadomości: poczucie humoru mam, ale rasizm się do niego nie zalicza.

Pozostawmy Twoje poczucie humoru, by nie bylo podejrzen o wycieczki osobiste, ale powiedz mi, jezeli w nieoficjalnej rozmowie czy wpisach (jakimi sa np. te na forum GL) jesli uzyje innego okreslenia, np. "przetłumacz mi ta PR-owska nowomowe na chrześcijanski jezyk" to oskarzysz mnie o szkalowanie religii, fanatyzm czy nietolerancje religijna?
Tym bardziej, ze zdanie bedzie TOTALNIE wyrwane z kontekstu?

Jestem na GL od ponad roku.
Jestes druga osoba (i pierwsza na SV), ktora lapie mnieza slowka wyciete z calego tekstu i jest to dla niego wazniejsze niz caly watek. Przyznam - ciekawy wa
Ale na pewno pierwsza, ktora... zglasza mnie do moda (co za eufemizm!);)
;P
Powodzenia zycze ;)

WSZYSTKICH PRZEPRASZAM ZA OFFTOPIC, ale zaatakowano mnie publicznie wiec publicznie chcialem pewne rzeczy wyjasnic

Temat: Napiwki a płatność kartą

Katarzyna Szczepańska:
Zgłaszam tę wypowiedź jako łamiącą regulamin (narusza również KOnstytucję, ponieważ zawiera treści rasistowskie).

Przesadzasz Katarzyno, i doskonale o tym wiesz.

Temat: Napiwki a płatność kartą

Piotr T.:

artur piasta:
Proszę pamiętać że w towarzystwie płci pięknej, nie mówi się o ilości "górki" jak również o sumie zaokrąglenia.
Z autopsji wiem że Panie na takich osobników reagują z politowaniem, a poza tym takie zachowanie jest wybitnie żenujące

Tego kawałka nie rozumiem. A dlaczego niby? Czyżby Panie udawały, że pieniądze nie istnieją? Hipokryzją lekką trąci..

nie zgadzam się, jeśli mężczyzna w obecności kobiety ostentacyjnie
informuje ile to nie zostawia przysłowiowej górki to tym samym naraza swoją osobę na śmieszność, uważam że napiwek jest nagrodą dla kelnera\barmana za dobrą obsługę, nie powinnien służyć za publiczną deklarację zasobności portfela.
ot i tyle

Temat: Napiwki a płatność kartą

Marta Sokołowska:
Kiedyś pracowałam w NY jako kelnerka, przy płatności kartą zawsze była opcja napiwek, który dostawałam z kasy później. Czy w polskich restauracjach naprawdę nie ma tego systemu?

No niestety Polska to taki piekny kraj, w ktorym proste rzeczy sa niemozliwe do zrealizowania. Sama widzisz, ze na podstawie w/w dyskusji mozna by napisac doktorat na temat jak zaplacic napiwek karta na 1000 roznych sposobow, ktory i tak nie trafi w calosci do barmana. Co gorsze znajdzies mnostwo wymowek dlaczego tak byc nie moze, bo VAT, bo urzad skarbowy, bo barmani to kanciarze i Cie skroja z karty,bo terminal nie taki itp itd.
No ale to w stanach podobno ludzie sa glupi...
Moze i sa glupi ale dla nich zaplacenie napiwku karta to nie problem :D