Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: Napiwki

Arek R.:
Z mojego doświadczenia wynika, że amerykańscy turyści to najgorszy sort klientów.

Pod jakim wzgledem?

konto usunięte

Temat: Napiwki

w knajpach zostawiam 10-15%, JEŚLI obsługa jest ok. jestem w stanie zrozumieć dłuzszy czas oczekiwania, jesli jest dużo ludzi w knajpie. Napiwek staram się dawać zawsze, no chyba, że obsługa wyraźnie przegina.

Z drugiej strony, wiem, że kelnerzy nie maja zbyt wysokich pensji, a żyją w zasadzie z napiwków, więc tym bardziej ;]
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: Napiwki

Gdyby mieli wysokie pensje w umowach na zasadzie "czy się stoi czy się leży..." nie byliby dobrze motywowani do pracy. Jestem za utrzymaniem status quo i WYSOKIMI napiwkami za dobrą obsługę.
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Napiwki

Bartłomiej Kuchnik:
Arek R.:
Z mojego doświadczenia wynika, że amerykańscy turyści to najgorszy sort klientów.

Pod jakim wzgledem?

Pod każdym. Dokładnie pod każdym.

konto usunięte

Temat: Napiwki

Arek R.:
Bartłomiej Kuchnik:
Arek R.:
Z mojego doświadczenia wynika, że amerykańscy turyści to najgorszy sort klientów.

Pod jakim wzgledem?

Pod każdym. Dokładnie pod każdym.
Ale coś więcej może.. a jeśli nie masz nic do powiedzenia w temacie (lub nie chcesz o tym mówić) to po go co poruszasz?Piotr T. edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 13:53

konto usunięte

Temat: Napiwki

Arek R.:
Wielokrotnie byłem w takiej sytuacji. Wspólne wyjście ze znajomymi i gdy przychodziło do płacenia rachunku to "dokładali" do mojego tipa. Ciśnienie może skoczyć i to zdrowo:-(
A tu się zgodzę. Proponuję zastosować chwyt, którego się nauczyłem, gdy po raz kolejny 'skoczyło mi' w większej grupie - gdy widzisz że impreza zbliża się ku końcowi, poproś o rachunek za to co Ty zjadłeś/wypiłeś. I zostaw dobry napiwek, jeśli chcesz. A reszta skner niech sobie wydziela grosik po grosiku.Piotr T. edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 13:53
Agnieszka N.

Agnieszka N. aranżacja wnętrz
obrazami NAGU

Temat: Napiwki

witam,
może wypowiem się jako barmanka z 2letnim stażem :) dawanie napiwków - nawet symbolicznej złotówki, to naprawdę miły gest ze strony klienta. aż chce się pracować, wywołuje to uśmiech i nakręca do dalszej pracy. to naprawdę ciężki zawód (nie chodzi mi o stanie za barem przez 10godzin), ale o to, z jak różnymi klientami ma się do czynienia i ile potrzebnej jest cierpliwości :)

konto usunięte

Temat: Napiwki

^^ bardzo mnie cieszą wypowiedzi takie jak powyższa Agnieszki i oraz ta Moniki z początku strony. Dobrze, że są osoby, które dostrzegają tę subtelną zależność pomiędzy dobrą obsługą, a wysokością napiwku. I nie działają na zasadzie 'należy mi się'.

Pozdrawiam!
Monika Rembowska

Monika Rembowska nauczyciel języka
angielskiego

Temat: Napiwki

Pewnego dnia w pracy miałam jako klienta starszego Pana. Był strasznie wybredny. To mu nie pasowało tamto to lepiej wymienić, a paluszki są za słone, w soku nie lubił miąższu ciągle coś. Ale na koniec po zapłaceniu rachunku i zostawieniu dobrego napiwku podziękował za naprawdę wytrzymałą obsługę:)
Agnieszka N.

Agnieszka N. aranżacja wnętrz
obrazami NAGU

Temat: Napiwki

takich sytuacji to ja mogę mnożyć i mnożyć ;) ale klient nasz pan- to jest właśnie to,co napisałam wyżej :)
Monika Rembowska

Monika Rembowska nauczyciel języka
angielskiego

Temat: Napiwki

dokładnie - klient nasz pan:)
Katarzyna B.

Katarzyna B. You never find
something until you
replace it.

Temat: Napiwki

Ja też tipuję, bo uważam, że obsługa klentów to ciężki kawałek chleba. Ludzie są naprawdę różni, a Ty musisz wszystkich zadowolić: jeden przyjdzie, poczeka na swoją kolej, a znajdą się i tacy, co chcą być obsłużeni na wejściu, nie zważając na kolejkę. Jak byłam barmanką w czterogwiazdkowym hotelu, to najgorszymi klientami byli Ci naprawdę bogaci, co nigdy nie doszli do tego statusu sami, tylko pochodzili z zamożnych rodzin. Oni w większości w ogóle nie rozumieli, że np. na steka trzeba poczekać albo że nie mogę ich obsługiwać bez kolejki. To była masakra. Traktowali cały staff jak niemalże podludzi z managerem włącznie :)
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Napiwki

Ja daję napiwki w zależności od... humoru ;-) Jak mam dobry to większe jak nie to mniejsze lub w ogóle. Wg. mnie to sprawa indywidualna, moje pieniądze - moja sprawa. I nie widzę tu żadnego przymusu, bo z jakiej racji? A jeśli pracuję to staram się to robić najlepiej jak potrafię (w przypadku kelnerstwa byłoby to m.in. znoszenie fochów klientów), a jeśli praca mi się nie podoba... szukam innej, nikt nie kazuje mi robić coś co mi się nie podoba (czy to ze względu na klientów czy inne czynniki). Najważniejsze to robić coś co się lubi, a nie musi lubieć :).
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: Napiwki

Obawiam sie, ze gdyby kazdy robil to co lubi to bys musial sam sobie w wiekszosci restauracji do kuchni po jedzenie chodzic bo by dawno chetnych do pracy zabraklo.
Ja tam sie ciesze, ze kelnerzy pracuja sobie na napiwki i chetnie daje...
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Napiwki

Bartłomiej Kuchnik:
Obawiam sie, ze gdyby kazdy robil to co lubi to bys musial sam sobie w wiekszosci restauracji do kuchni po jedzenie chodzic bo by dawno chetnych do pracy zabraklo.
Ja tam sie ciesze, ze kelnerzy pracuja sobie na napiwki i chetnie daje...
a kto broni Ci robić coś co lubisz? I czemu ma brakować takich ludzi, skoro niektórzy lubią tę pracę. Mam jednego znajomego - kelnera, który z uśmiechem obsługuje takich gburów :) Najważniejsze jest podejście i optymizm ;) Co Ci to da, że się będziesz przejmować, że ktoś Cię okrzyczał, że zupa była za słona, a wcale nie była :) Są ludzie i parapety. Nic się na to nie poradzi. A jeśli Ci to nie odpowiada rób co innego...
No i ode mnie zależy czy dam napiwek czy nie i nikogo nie powinno to interesować.
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: Napiwki

Józef R.:
Mam jednego znajomego - kelnera, który z uśmiechem obsługuje takich gburów :)

Bo pewnie dostaje dobre napiwki od tych nie-gburow wiec mu za przeproszeniem jeden gbur dziennie "wisi" :D:D:DBartłomiej Kuchnik edytował(a) ten post dnia 05.12.08 o godzinie 16:33
Monika Rembowska

Monika Rembowska nauczyciel języka
angielskiego

Temat: Napiwki

a kto broni Ci robić coś co lubisz? I czemu ma brakować takich ludzi, skoro niektórzy lubią tę pracę. Mam jednego znajomego - kelnera, który z uśmiechem obsługuje takich gburów :) Najważniejsze jest podejście i optymizm ;) Co Ci to da, że się będziesz przejmować, że ktoś Cię okrzyczał, że zupa była za słona, a wcale nie była :) Są ludzie i parapety. Nic się na to nie poradzi. A jeśli Ci to nie odpowiada rób co innego...
No i ode mnie zależy czy dam napiwek czy nie i nikogo nie powinno to interesować.

Jakiś ty mądry i wszystko wiesz...Pomyśl jeszcze o tym, że studenci łączą pracę kelnera i barmanki lub innych zawodów ze swoimi często dziennymi studiami, bo mogą sobie dostosować plan zajęć do pracy. I nie zawsze lubią swoją pracę. Poza tym nie zawsze każdy lubi swoją pracę (mowię o różnych zawodach.
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Napiwki

Monika Błoch:
Jakiś ty mądry i wszystko wiesz...
Gdzie tak napisałem?
Pomyśl jeszcze o tym, że studenci łączą pracę kelnera i barmanki lub innych zawodów ze swoimi często dziennymi studiami, bo mogą sobie dostosować plan zajęć do pracy. I nie zawsze lubią swoją pracę.
Więc jeśli to tymczasowa praca to tym bardziej nie przejmowałbym się jakimiś zgryźliwymi, upierdliwymi, itd... klientami.
Poza tym nie zawsze każdy lubi swoją pracę (mowię o różnych zawodach.
Jeśli ktoś nie lubi czegoś co robi to coś jest nie tak, nie sądzisz? Ja przynajmniej nie zamierzam zajmować się czymś co nie sprawia mi radości. A jeśli to robię i mi się nie podoba to staram się to zmienić.
Pozdrawiam
Monika Rembowska

Monika Rembowska nauczyciel języka
angielskiego

Temat: Napiwki

Poza tym nie zawsze każdy lubi swoją pracę (mowię o różnych zawodach.
Jeśli ktoś nie lubi czegoś co robi to coś jest nie tak, nie sądzisz? Ja przynajmniej nie zamierzam zajmować się czymś co nie sprawia mi radości. A jeśli to robię i mi się nie podoba to staram się to zmienić.
Pozdrawiam

I zawsze ci to wychodzi?:)Zawsze robisz to co chcesz? I o czym zawsze marzyłeś?
Ewa Tkacz

Ewa Tkacz Zakupy, Purchasing

Temat: Napiwki

>
No i ode mnie zależy czy dam napiwek czy nie i nikogo nie powinno to interesować.
Ale pamietaj ze kiedys Ty mozesz sie znalezc po drugiej stronie..........Ewa Tkacz edytował(a) ten post dnia 08.12.08 o godzinie 22:20

Następna dyskusja:

Napiwki




Wyślij zaproszenie do