Temat: Napiwki
@Jolu - odwróćmy sytuację. Przyjmijmy, że kilkanaście lat temu w Polsce przestano dawać napiwki. Co byłoby teraz? Pracownicy gastronomii mieliby umowy. Wszyscy. No bo kto pracowałby za darmo wiedząc, że nie dostanie NIC?
Teraz rozumiesz? Dawanie napiwków jest pośrednio wspieraniem chorego stanu rzeczy i, powiem dosadnie, zachętą do zatrudniania na czarno. Dla mnie to patologia. Kiedyś ktoś wpadł na pomysł "wspomagania" finansowego lekarzy w szpitalach. No bo oni tacy biedni, tak mało dostają pensji a tacy zarobieni. Zgoda, lekarze (i wiele innych grup zawodowych w Pl) powinno dostawać dużo więcej pensji ale finansowe "zapomogi" ze strony pacjentów nie były dobrym pomysłem. Wiemy jaki był tego efekt. I prawdę mówiąc niektórym nadal odbija się czkawką.
Napiwki wprowadzono w XVIII w. Wtedy pracownicy gościńców i zajazdów żyli tylko z tego, bo właściciele nie płacili im nic. No ale wtedy pojęcie legalnej pracy, umowy o pracę, świadczeń socjalnych itd. nie istniało. Teraz jest inaczej i jeśli ktoś uważa, że ci ludzie powinni mieć regularną, uczciwą pensję, powinien odpuścić dawanie tipów. Takie moje zdanie.
I jeszcze coś. Czytałem w necie parę opinii sfrustrowanych kelnerów, wkurzonych tym, że klienci są, wg nich, skąpi. Jeśli taki kelner nie ma umowy i musi być zależny tylko od napiwków, to pretensje o ten stan rzeczy powinien mieć do... swego szefa. A także do siebie, że zgodził się na takie warunki. Praca na czarno zawsze jest ryzykiem. I, powtórzę się, szarą strefą, na wspieraniu której tracimy pośrednio wszyscy.
A co do Włoch... Byłem 20 lat temu. Kraj niesamowicie zasyfiony (brudny McDonalds, brudni kelnerzy, Tybr to jeden wielki ściek, auta na ulicy pokryte kilkumiesięcznym kurzem, poobijane na maksa), pełen chaosu i prostactwa. No i skorumpowany, chyba bardziej niż Polska. Ich poprzednicy, Rzymianie, stworzyli państwo porządku, z uporządkowanym ruchem ulicznym (to Rzymianie ustalili ruch lewostronny), makaroniarze wszystko to zniszczyli. Tak na marginesie, 2 lata temu byłem w Meksyku (notabene polecam - niesamowty kraj i naród). Meksyk, uchodzący w Polsce za kraj 3 świata, tak naprawdę jest lepiej poukładany niż Polska... i Włochy też ;)