konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Piotr M.:
Ewa Palińska:
tylko jak później poważnie traktować faceta, któremu marzą się taaakie rzeczy!? ;P

a od kiedy marzenia sa malo powazne? ;)

jedyna mozliwosc to chyba udawac, ze nic sie nie stalo. ale czy widzac po raz kolejny swojego szefa po otrzymaniu takiej wiadomosci ow sms nie bedzie pierwsza rzecza, ktora ci sie przypomni? mnie by sie nie udalo powstrzymac od (u)smiechu :)))

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Ewa Palińska:
a mój kiedyś się pomylił i przysłał do mnie smsa przeznaczonego dla żony- miał facet fantazję! ;)
Jestes pewna ze to byla pomylka? ;)
Katarzyna L.

Katarzyna L. Senior Channel
Marketing Specialist
North&Eastern Europe

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

irytuje mnie:
- głośne gadanie przez telefon
- trzęsienie nogą
- tupanie i szuranie
- picie kawy z łyżeczką w kubku
- siorbanie
- dzwonienie łyżeczką o kubek podczas mieszania
- podawanie klientom mleka do kawy w kartonie
- gapienie sie na moj monitor
- podsluchiwanie rozmow
- stukanie sztućcami o talerz

A tego jedzenia przy biurku to sie nie czepiajcie. Niby gdzie w pracy jeść śniadanie?
Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

no właśnie gdzie zjeśc skoro kuhcnia jest tak mała że gdy wejdą3 osoby to juże jest tłok?
nie ma gdzie.
w poprzendim miejscu gdzie pracowąłem kuchia była duża. spokojnie można było organozwać jakieś jedzonko.
ale teraz... :)

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

no właśnie, nie w każdym biurze jest dobrze zorganizowane pomieszczenie socjalne, gdzie w spokoju można by sobie zjeść.

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Katarzyna L.:
irytuje mnie:
- głośne gadanie przez telefon
- trzęsienie nogą
- tupanie i szuranie
- picie kawy z łyżeczką w kubku
- siorbanie
- dzwonienie łyżeczką o kubek podczas mieszania
- podawanie klientom mleka do kawy w kartonie
- gapienie sie na moj monitor
- podsluchiwanie rozmow
- stukanie sztućcami o talerz

A tego jedzenia przy biurku to sie nie czepiajcie. Niby gdzie w
Spora lista :) czy to wszystko wynika z Twoich doświadczeń w pracy?

:)))
pracy jeść śniadanie?

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Nienawidze jak ktos zostawia naczynia w zlewie i uzywa lyzeczki z cukiernicy do mieszania herbaty czy kawy, po czym caly cukier jest posklejany :P <-- Mam nadzieję, że to czytacie, parszywe gnidy! Wiem, ktore to z Was! :D
Katarzyna L.

Katarzyna L. Senior Channel
Marketing Specialist
North&Eastern Europe

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Ze tak powiem podsumowałam swoje doświadczenie zawodowe:P
Ale picie kawy z łyżeczką w kubku to z towarzyskich doświaczeń:)

A i nie lubie jak ktos w pracy wypytuje mnie na co bylam chora (zawsze wtedy mam ochote powiedziec, ze na rzeżączke:P), albo co robilam takiego po godzinach pracy, ze nie moglam odebrac telefonu... faux pas na maksa..

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

A mnie irytuje zostawianie brudnych kubków w zlewie, podczas gdy obok jest zmywarka i można wszystkie brudne naczynia od razu do niej schować.
Poza tym: wykorzystanie całej przefiltrowanej wody na zrobienie sobie kawy/herbaty i nie uzupełnienie pojemnika.

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

jestem anty:
niezmywaniu naczyń!!! niemyciu po sobie gąbki do zmywania!!! podbieraniu herbaty:) i wyjadaniu komuś zapasów lodówkowych!!! niewrzucaniu dokładnie do kosza śmieci, ale na wierzch tak, że się wysypuje aż:/
hmm może mi się "cóś":) jeszcze przypomni:)Magdalena Mróz edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 22:51
Monika R.

Monika R. Iść, ciągle iść, w
stronę słońca...

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

...sciaganie butow w pracy i chodzenie po pokoju bez nich... Czasami szeroko otwarte okno nie pomaga na "spocone" zapachy :/ O widoku nie wspomnę, zwlaszcza jak jest to pan po 60-ce w garniturze, któremu jest gorąco w nogi i pani w wieku lat 51.. .Masakra.

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Gry biurowe...

były zabawne do któregos momentu...ale przegięciem było, gdy siedze z Klientem przy stole, negocjujemy warunki sprzedaży, przybiega "szalony Kolega" z laptopem pod pachą z pytaniem czy się z nim zamienię...

Klient ciut zwątpił, że jesteśmy solidna firmą....

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Emilia K.:
Gry biurowe...

były zabawne do któregos momentu...ale przegięciem było, gdy siedze z Klientem przy stole, negocjujemy warunki sprzedaży, przybiega "szalony Kolega" z laptopem pod pachą z pytaniem czy się z nim zamienię...
>Jak z tego wybrnęłaś?
Klient ciut zwątpił, że jesteśmy solidna firmą....
Emilia Molik edytował(a) ten post dnia 05.12.08 o godzinie 16:13

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

"nie Pawełku, nie zamienie się, bo bardzo lubię mój laptop, poza tym jest mi on potrzebny do pracy, bo zauważ że pracuję, prezentuje Panu.../imie i nazwisko Klienta/ klika rzeczy. Później porozmawiamy i postaram sie Pomóc Ci" /z naciskiem i przez zęby słowo "pomóc":)/

Klienta przepraszałam za incydent:) i szybciorem wracałam do meritum sprawy.

ale koledzy to robili masę takich durnot....np. przechodzili koło mojego biurka podczas negocjacji z papierem toaletowym snującym sie za nimi po ziemi....
ścigali sie na krzesłach obrotowych....polewali sie karcherem do mycia aut...wsypywali sobie nawzajem proszki na przeczyszczenie...i czekali na efekty....

im durniejszy pomysł tym mieli wiekszą zabawę:)
Zgroza...:)

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Emilia K.:
"nie Pawełku, nie zamienie się, bo bardzo lubię mój laptop, poza tym jest mi on potrzebny do pracy, bo zauważ że pracuję, prezentuje Panu.../imie i nazwisko Klienta/ klika rzeczy. Później porozmawiamy i postaram sie Pomóc Ci" /z naciskiem i przez zęby słowo "pomóc":)/

Klienta przepraszałam za incydent:) i szybciorem wracałam do meritum sprawy.

ale koledzy to robili masę takich durnot....np. przechodzili koło mojego biurka podczas negocjacji z papierem toaletowym snującym sie za nimi po ziemi....
ścigali sie na krzesłach obrotowych....polewali sie karcherem do mycia aut...wsypywali sobie nawzajem proszki na przeczyszczenie...i czekali na efekty....

im durniejszy pomysł tym mieli wiekszą zabawę:)
Zgroza...:)
A czy zastanawialiście się kiedyś, które z naszych zachowań mogą drażnić naszych kolegów? Ja się przyznam jako pierwsza, że kiedy muszę się skoncentrować, komentuję na głos czynność, którą własnie wykonuję... A wy???

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

W trakcie kodowania mówię do siebie co trudniejsze kawałki kodu ;-)
Zboczenie zawodowe, poza tym kiwam głową jak słucham muzyki w pracy

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

znalezione w archiwum komputera który używamy wszyscy (ale przede wszystkim ja, bo do komputera jednej z dziewczyn nawet się zbliżać nie mogę;()-w historii stron"łamanie hasła maila" i "łamanie hasła gg"-zaznaczam, ze tylko ja korzystam z gg...Małgorzata Piwowarczyk edytował(a) ten post dnia 08.12.08 o godzinie 20:53
Anna G.

Anna G. Specjalista ds
Wsparcia Sprzedaży

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

NIe cierpię jak kolegom zdarza sie zakładnie nóg na biurko oraz prowadzenie rozmów osobistych przez telefon w obecnosci wszytskich współpracujących.
Izabela Marta Piotrowska

Izabela Marta Piotrowska Starszy Specjalista
ds. kadr i płac

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Witam,

Mnie w poprzedniej firmie najbardziej irytowało dzwonienie łyżeczką o kubek jednego kolegi - zupełnie nie dało mu się wyperswadować tego, a dzwonił tak, że chyba w sąsiedniej firmie słychać było. Ten sam też kolega któregoś razu wpadł do kuchni, gdzie kilka osób jadło obiad i jak gdyby nic urwał kawałek ręcznika papierowego i zaczął głośno smarkać - reakcji chyba się wszyscy domyślają...

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Patryk P.:
Huh, to ja powiem.
Kiedyś pracowałem w pewnej instytucji, gdzie był pan doktor ( teraz dziekan )
Otóż pora zimowa, pan często przyjeżdżał na rowerze, miał przemoczone skarpetki i ... uwaga....
suszył je w ogólnodostępnej dla pracowników mikrofalówce :)
Później odgrzewał sobie w niej obiadek :)
jak dobrze, że barek był na dole :P
Małgorzata R. edytował(a) ten post dnia 09.12.08 o godzinie 22:09

Następna dyskusja:

Ubiór w biurze




Wyślij zaproszenie do