konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Rafal Wolk:
Piotr Truszkowski:

śmierdzi mi na kilometr SixSigmą.. :)

Cisco Systems

A w ich przypadku to wcale bym się nie zdziwił że są przewrażliwieni. Wyluzowani to oni już BYLI ;)
Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Anna S.:
mam koleżankę w pracy, która dzień w dzień jak przychodzi rano do pracy stawia na swoim biurku wszystkie swoje toboły - ogromniastą torbę i reklamówki... i one tak sterczą nieraz z 30 minut.
przecież to jej biurko i jej toboły...
Agnieszka K.

Agnieszka K. kierownik biura

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Mnie trafia jak ktoś w biurze rozmawia przez telefon z takim natężeniem głosu, że słychać w kilku sąsiednich pokojach...
Nie toleruję również bałaganiarstwa i zostawiania wszystkiego gdziekolwiek popadnie.

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

co do roznych zachowan narodow to sie zgodze. Mam przyjemnosc pracowac w Irlandii i pierdzenie, bekanie i siorbanie czy wciaganie gila jest -w grupie osob ktorych sie obracam- normalnym zachowaniem. Zwrocilam uwage kolegom, i w koncu przestali to robic w pokoju ktorym pracuje, chociaz jeden zawziety pozostal.walczy jak Lew :)

ale nareszcie przestali smrodzic w pokoju :)Anita M. edytował(a) ten post dnia 11.04.08 o godzinie 10:48
Agnieszka K.

Agnieszka K. kierownik biura

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

ooo fujjjj!!! Współczuję szczerze! Ja pracowałam w środowisku międzynarodowym, ale nigdy nie spotkałam się z aż takim zachowaniem. Nie wiem czy bym to zniosła...

Życzę wytrwałości w pracy nad kolegami z pracy!!!
Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Ależ Agnieszko śliczną suknię masz!!!

Co do smrodu...
jedna z naszych koleżanek swoje "posiedzenia" ZAWSZE odbywała w pracy!!!
Okupować kibel przez pół godziny to jest bezczelność i chamstwo!!!

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Kasia Z.:
Ależ Agnieszko śliczną suknię masz!!!

Co do smrodu...
jedna z naszych koleżanek swoje "posiedzenia" ZAWSZE odbywała w pracy!!!
Okupować kibel przez pół godziny to jest bezczelność i chamstwo!!!

A to to się da wyliczyć? Żeby na przykład w domu po obiedzie, a nie w pracy przed południem? To ja poproszę jakiś przepis :D
Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Mieszkała z jeszcze jedną koleżanką z pracy(z innego działu) i stąd wiemy, że w mieszkaniu tego nie uprawiała...

Nie wiem, czy da się wyliczyć i zaplanować, ale...
Karolino, codziennie:
9.00- zaczynami pracę
10.00-okupacja kibla
10-(różnie, zależnie od natężnia)- smród nie do wytrzymania

dzień w dzień!!!Kasia Z. edytował(a) ten post dnia 18.04.08 o godzinie 16:37

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Kasia Z.:
Mieszkała z jeszcze jedną koleżanką z pracy(z innego działu) i stąd wiemy, że w mieszkaniu tego nie uprawiała...

Nie wiem, czy da się wyliczyć i zaplanować, ale...
Karolino, codziennie:
9.00- zaczynami pracę
10.00-okupacja kibla
10-(różnie, zależnie od natężnia)- smród nie do wytrzymania

dzień w dzień!!!Kasia Z. edytował(a) ten post dnia 18.04.08 o godzinie 16:37


Hehe, no to zazdroszczę koleżance regularnej przemiany materii :]
Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Można brać Xennę i załatwiać takie sprawy w mieszkaniu prywatnym.
Każdemu się "zachce", ale kurde... Żeby ludziom dzień w dzień pod nosem takie "ożywienie" serwować... :/
Anna Maria Woźniak

Anna Maria Woźniak ... restart
systemu...

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

A Twoje efekty wydalania pachna fiolkami?

U mnie w firmie jest wiecej niz jedna kabina, wentylacja dobrze dziala. Moze cos nie tak bylo z BHP firmy?
Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Każdy pokój (3osobowy) ma własną toaletę i prysznic. Okna w ubikacji nie ma, więc zanim wentylacja wciągnie to, co potrzeba, trochę czasu minie...
Poza tym wszelkie "zapachy" i tak przedostają się do pokoju.

Fiołkami nie, Aniu. Ale charakterystycznych zapachów brak, bo zdrowo się odżywiam ;)

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Jerzy K.:
Bartosz Kowalczyk:
mhm,
1) najpierw moj sasiad idzie standardowo o godzinie 8.00 do kibelka, wychodzi po okolo 10 min. i pozniej drugi sasiad idzie do kibelka. Suma sumarum wejście do WC mozemy sobie odpuscic przez nastepne 30 minut, a wyjscie na korytarz przez 5 minut;/

Sorry. Tego nie przeskoczysz, chocbys nie wiem jak dobrzebyl wychowany.
Bo dwie rzeczy MUSISZ w zyciu zrobic: umrzec i wy..c sie wlasnie.
I tu zaden savoir-vivre nie pomoze.
Uwazam, ze sie czepiasz troszeczke, choc fakt - to denerwujace (bo co by bylo, jakby sie komus innemu zachcialo?)
;)
Moja babcia mawiała że dobry gospodarz do domu niesie
i muszę się z nią zgodzić
2) śniadania pracowników? jeden je ryby. W biurze jest ich odór nawet przez 10 min. - 20 min., nawet kiedy okno otworzy. Czasami ludzie zapominaja, że pracują jeszcze z kimś:|

Bartek, wyluzuj.
Moj naczelny z chinczyka 2 x sobie kalmary przyniosl.
TO jest dopiero zapach PORTOWY!!!!!!!!!!!!
Ale nie martw sie - innym smierdzi szczypiorek, jajko na twardo czy nawet niewinna pizza ;)

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Monika Kalemba:
jedzenie, jedzenie i jeszcze raz jedzenie na biurkiem np. jakiejś puszki rybnej, to jak ktoś mlaska, cyka (cmoka), wyciąga coś (najczęściej jakieś mięsko) z zębów palcami ..... brrrrrrrrrr .... okropność .....
aaaaaaaa i jeszcze śpiewanie (najczęściej robią to osoby, które nie mają słuchu)
a gdzie to pracują takie postaci?jeśli mogę zapytać?

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Agata Drygowska:
Jedzenie przy biurku jestem w stanie zniesc, ale mlaskanie juz nie!!

To wlasciwie jedyna rzecz, ktora mnie strasznie wkurza.

Czy mozna zwrocic takiej osobie uwage? Jak to zrobic?

1. Nic mówić - wystrczy morderczo spojrzeć.

2. Podnieść słuchawkę telefonu, zacząć z kimś rozmowę, przerywasz mówiąc "poczekaj chwilkę, bo nic nie słyszę", zasłonić słuchawkę, odwrócić się do mlaskającego i powiedzieć "możesz ciszej, bo nic nie słyszę?"

:)))

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Anna B.:
1. Nic mówić - wystrczy morderczo spojrzeć.

2. Podnieść słuchawkę telefonu, zacząć z kimś rozmowę, przerywasz mówiąc "poczekaj chwilkę, bo nic nie słyszę", zasłonić słuchawkę, odwrócić się do mlaskającego i powiedzieć "możesz ciszej, bo nic nie słyszę?"

:)))

genialne :D

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Denerwować się z powodu mlaskania? Nie masz poważniejszych zmartwień?

Jedzenie z mlaskaniem smakuje lepiej. ;)Edward Łuska edytował(a) ten post dnia 11.05.08 o godzinie 12:03

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

nie.

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

Jasne że tak! Jak się skupisz za bardzo na niemlaskaniu, zapominasz poczuć, jak smakuje :D

konto usunięte

Temat: Najgorsze przyzwyczajenia Waszych kolegów w biurze...

to z łaski swojej mlaskajcie sobie tak, żeby innym nie przeszkadzać. dziękuję,
Agata

Następna dyskusja:

Ubiór w biurze




Wyślij zaproszenie do