Temat: malowanka

Tomasz K. M.:
Wojciech Grzegorz Pilzak:
Można na stacjach metra, w pojazdach i na przystankach jeść i pić ile tylko się da, jeżeli nie spowoduje to zabrudzenia pozostałych pasażerów, zanieczyszczenia pojazdu, stacji metra lub przystanku.

No SORRY, ale tu się mylisz. Można to robić, jeśli w żaden sposób nie może to spowodować zabrudzenia pozostałych pasażerów, zanieczyszczenia pojazdu, stacji metra lub przystanku.

wyraźnie jest napisane: § 13
- spożywania napojów i artykułów żywnościowych, jeżeli może to spowodować zabrudzenie pozostałych pasażerów, zanieczyszczenie pojazdu, stacji metra lub przystanku,


czyli osobie jedzącej/pijącej paragraf pozostawia ocenienie sytuacji jako takiej, która grozi zabrudzeniem otoczenia/nie grozi zabrudzeniem otoczenia. Skoro uznajemy, że sytuacja nie niesie ze sobą zagrożenia ( mało ludzi, siedzimy, nie ma tłoku ) ubrudzenia współpasażerów/wnętrza pojazdu, wyjmujemy np. butelke z napojem i pijemy. Proste.

Jak wszystko w życiu - wymaga MYŚLENIA.

Zasady są po to, aby ułatwić nam życie. Wszystkie zasady - zarówno SV, jak i prawo. Ale pamiętajmy, że NIE zwalniają nas z myślenia.

:]

konto usunięte

Temat: malowanka

Piotr Truszkowski:
>

Nie no spoko. Kiedyś, w innym wątku, pisałem o kolesiu, który w autobusie zdjął skarpetkę (jedną, potem drugą) i obcinał paznokcie u stóp.
to mi się podoba,nawet wykorzystam to w swojej książce jeśli pozwolisz.pozdr

konto usunięte

Temat: malowanka

Roman marczewski:
Piotr Truszkowski:
>

Nie no spoko. Kiedyś, w innym wątku, pisałem o kolesiu, który w autobusie zdjął skarpetkę (jedną, potem drugą) i obcinał paznokcie u stóp.
to mi się podoba,nawet wykorzystam to w swojej książce jeśli pozwolisz.pozdr

o ile nie będziesz nikogo namawiał do spróbowania jakie to uczucie, to spoko ;)
Olga Helena Zawadzka Kucharska

Olga Helena Zawadzka
Kucharska
Ministerstwo Spraw
Zagranicznych,
dyplomacja publiczna

Temat: malowanka

Przeczytałam cały wątek i muszę szczerze przyznać, że najbardziej mnie zdziwiło, że za mało uwagi w tej dyskusji poświęcono faktowi, że dziewczyna, która malowała się w autobusie ubrudziła Kasi płaszcz. Proszę mi nie wmawiać, że to się mieści w zasadach SV czy w ogóle dobrego wychowania i że mamy to puszczać płazem tylko dlatego, że być może osoba, która to zrobiła śpi tylko 6 godzin i chciała zaoszczędzić sobie snu.
Ubranie pobrudzone w drodze do pracy to naprawdę problem. Zwłaszcza pobrudzone kosmetykami, które wcale łatwo się nie dopierają (a dodatkowo był to płaszcz, którego nie wsadzi się po prostu do pralki, tylko trzeba go oddać do pralni). A malowanie się w autobusie to nie jest czynność na tyle oczywista żeby można ją było przewidzieć i prewencyjnie uniknąć pobrudzenia.
Autobus komunikacji miejskiej służy do tego żeby wszyscy pasażerowie przemieścili się z punktu A do punktu B w takim samym stanie, w jakim do niego wsiadali.
Dorota R.

Dorota R. Nestle Polska SA

Temat: malowanka

Olga Helena Zawadzka Kucharska:
Przeczytałam cały wątek i muszę szczerze przyznać, że najbardziej mnie zdziwiło, że za mało uwagi w tej dyskusji poświęcono faktowi, że dziewczyna, która malowała się w autobusie ubrudziła Kasi płaszcz. Proszę mi nie wmawiać, że to się mieści w zasadach SV czy w ogóle dobrego wychowania i że mamy to puszczać płazem tylko dlatego, że być może osoba, która to zrobiła śpi tylko 6 godzin i chciała zaoszczędzić sobie snu.

Otóż to - pobrudzenie kogoś jest karygodne, koniec, kropka, w ogóle nie ma nad czym dyskutować.

Można natomiast dyskutować nad samą kwestią makijażu w miejscach publicznych. Dojeżdżałam kilka lat do Warszawy autobusami podmiejskim, a w tych ludzie robią różne rzeczy :) Spanie, jedzenie i malowanie się w autobusie na pewno nie są zbyt eleganckie, ale jeśli ludzie dojeżdżają do pracy czy na uczelnię na 9.00 autobusem o 7.00 rano, to naprawdę może im się zdarzyć nie zdążyć czegoś zrobić w domu. Widywałam dziewczyny pudrujące nos czy malujące usta, ale każda robiła to w miarę możliwości dyskretnie i przede wszystkim tak, żeby nikogo nie pobrudzić ani nie potrącić. Jakoś nóż się nikomu w kieszeni nie otwierał, w końcu żyjemy w świecie kobiet, które marzą o rozciągnięciu doby do 48 godzin, a savoir-vivre jest dla ludzi, nie odwrotnie :)

Temat: malowanka

Dorota Rzepecka:
..... a savoir-vivre
jest dla ludzi, nie odwrotnie :)


..... tu bym lekko dyskutowal.... a dla kogo za przeproszeniem.... dla psów, kotów albo przedstawicieli plci brzydkiej
Dorota R.

Dorota R. Nestle Polska SA

Temat: malowanka

Andreas Andrzej Malecki:
Dorota Rzepecka:
..... a savoir-vivre
jest dla ludzi, nie odwrotnie :)


..... tu bym lekko dyskutowal.... a dla kogo za przeproszeniem.... dla psów, kotów albo przedstawicieli plci brzydkiej

Z czym byś dyskutował? ;) Przecież napisałam właśnie to, że jest dla ludzi.



Wyślij zaproszenie do