Grześ Grg H.

Grześ Grg H. jestem i będę

Temat: "latające" panie w supermarketach

.. którym to jarzeniówki odebrały zdolnośc widzenia a może to półki..hmm

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

Grześ "Grg" H.:
.. którym to jarzeniówki odebrały zdolnośc widzenia a może to półki..hmm

latające półki??? gdzie to można zobaczyć??
Grześ Grg H.

Grześ Grg H. jestem i będę

Temat: "latające" panie w supermarketach

dobre, ze półki a co za tym idzie towary na nich umieszczone także odbierają zdolnośc widzenia.

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

Grześ "Grg" H.:
.. którym to jarzeniówki odebrały zdolnośc widzenia a może to półki..hmm

aalee ossochozi?
Ewa Szymańska

Ewa Szymańska grafik komputerowy

Temat: "latające" panie w supermarketach

No właśnie, też nie bardzo łapię.....
Grześ Grg H.

Grześ Grg H. jestem i będę

Temat: "latające" panie w supermarketach

oki, widze ze musze popracowac nad swoim językiem pisanym.
Czy spotkaliście się robiąc zakupy w marketach z "przypadkowym" uderzeniem wózkiem w Waszą osobę przez rozpędzoną panią w wieku nieokreślonym, która to pominow tego że poprostu "wali" w Was tym wózkiem a pomimo tego nie zauważa tego co zrobiła?
zrzucam to na karb ilości towarów i oświetlenia gdyz nie chce mi sie wierzyć że to brak szacunku dla innych.
Właśnie takie panie nazywam latającymi.Grześ "Grg" H. edytował(a) ten post dnia 19.09.08 o godzinie 10:22

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

ja znam takich panow. Nazywam ich "pan-taran". Zwykle towarzyszą im rozmemłane zony i banda ganiających dzieciaków. Najfajniej jest jak pan-taran da poprowadzić wózek synkowi (zawsze synkowi!). Jesteś wtedy zakleszczony w alejce i nic tego nie zmieni poki tatuś nie zareaguje.

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

Dlatego, jesli juz w ogole musze isc do hipermarketu, robie to poznym wieczorem.
Bandy panow-taranow, niedomytych, koszmarnych bab i rozwszeszczanych dzieciakow dziala na mnie jak plachta na byka
:))))

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

ale z tym taranowaniem i lataniem się nawet nie wstrzymują gdy stoją w kolejce do kasy, oj wtedy to mam ochotę mordować :>

(na moje szczęście nie spotkałam się osobiście z taranowaniem/lataniem wśród alejek)
Ewa Szymańska

Ewa Szymańska grafik komputerowy

Temat: "latające" panie w supermarketach

Kinga G.:
ale z tym taranowaniem i lataniem się nawet nie wstrzymują gdy stoją w kolejce do kasy, oj wtedy to mam ochotę mordować :>

(na moje szczęście nie spotkałam się osobiście z taranowaniem/lataniem wśród alejek)
Ja w takich sytuacjach zwracam uwagę, grzecznie ale dość głośno, zeby się inni ludzie obejrzeli. Wtedy irytująca rodzinka z reguły trochę się płoszy i robi się spokojniej.
Grześ Grg H.

Grześ Grg H. jestem i będę

Temat: "latające" panie w supermarketach

to widze ze masz szczescie :)

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

Dlatego właśnie unikam hipermarketów (mam to szczescie, ze w Grodzie Kraka nie trzeba - jest wystarczajaca ilosc NORMALNYCH sklepow), a hasło "Twoja stara kupuje w Tesco" nie jest dowcipem, tylko obelgą.
Sam z tesco korzystam li i jedynie, gdy MUSZE cos kupic po godz. 22. Korzystam z hipermarketow jak z dworcowych toalet:
Z musu - ale sie ich brzydze.

Ale powtarzam - mam szczescie z powodu miejsca zamieszkania.

:)
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: "latające" panie w supermarketach

Najlepsza metoda - głośno ale grzecznie powiedzieć. Moja koleżanka stosuje (nagminnie) następujący sposób na wszytskie chamskie zachowania tramwajowo-supermarketowo-uliczne:
Bardzo głośno i wyraźnie mówi "przepraszam", gdy ktoś ją trąci, staranuje czy choćby nadepnie. Do tego ton lekko "z pretensją" (ale lekko). ZAWSZE działa fantastycznie! Jest grzeczna (bo przecież przeprasza) a jednocześnie zwraca uwagę innych na to, że to nadeptujący/taranujący powinien przeprosić. Fantastyczna technika:)))

Ja w takich sytuacjach zwracam uwagę, grzecznie ale dość
głośno, zeby się inni ludzie obejrzeli. Wtedy irytująca rodzinka z reguły trochę się płoszy i robi się spokojniej.

Temat: "latające" panie w supermarketach

dlatego uwielbiam zakupy w e-markecie plus ewentualne bułki w sklepie pod blokiem :)
w dzikim tłumie wózków i bezczelnych ludzi dostaję furii i najchętniej bym kogoś rozszarpała.

ps problem z e-marketem mam tylko jeden. z racji roztrzepania, już raz zamówiłam dwa kartony jedzenia dla kocicy, bo mi się źle "klikło" :)))

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

Kasia K.:
ps problem z e-marketem mam tylko jeden. z racji roztrzepania,
już raz zamówiłam dwa kartony jedzenia dla kocicy, bo mi się źle "klikło" :)))
Dzięki takim "klikom" wykonywanym przez Najlepszą z Żon, powoli acz nieustająco rośnie nasz domowy zapas Łaciatego, kleiku "Bobovita", płynu do mycia naczyń oraz ręczników papierowych. Myślę że na chwilę obecną moglibyśmy tymi produktami spokojnie dpposażyć niewielki regiment chińskiej armii. I ten stan się pogłębia.. ;)
Beata K.

Beata K. nikt nie mówił, że
będzie łatwo...

Temat: "latające" panie w supermarketach

Piotr T.:
nieustająco rośnie nasz domowy zapas Łaciatego, kleiku "Bobovita", płynu do mycia naczyń oraz ręczników papierowych. Myślę że na chwilę obecną moglibyśmy tymi produktami spokojnie dpposażyć niewielki regiment chińskiej armii. I ten stan się pogłębia.. ;)
Hm...to moze jakis nadmiar mógłbyś posłać tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/aby-pomoc-w-48-godzin/5...

konto usunięte

Temat: "latające" panie w supermarketach

^^ może mógłbym, ale nie mam uprawnień.

Następna dyskusja:

Dzień dobry Panie Arkadiuszu!




Wyślij zaproszenie do