konto usunięte

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Witam :)
dziewczyna/kobieta wsiada do samochodu i:
1.chłopak/mężczyzna idący z nią/stojący przy aucie rzuca się otworzyć jej drzwi z zewnątrz, zanim ona zdąży dotknąć klamki (absolutnie tak)
2.pozwala jej samej otworzyć sobie drzwi, w tym czasie wygodnie sie moszcząc na siedzeniu kierowcy (bleeee)
3.jeśli czeka na nią w samochodzie - wysiada na jej widok i otwiera drzwi z zewnątrz jak w 1 czy wystarczy, że otworzy jej od środka - popychając drzwi tak, żeby się przed nią otworzyły?
4.wariant 1 zmodyfikowany - kobieta, która już wsiadła, otwiera swojemu towarzyszowi drzwi od środka - akurat ma na to czas kiedy on okrąża samochód (taaaak, wzajemna uprzejmość a przy tym wygoda)
5.te zasady nie stosują sie w relacjach biznesowych (pomijam taksówki)- kiedy jeszcze nie działają?Małgorzata Nałęcka edytował(a) ten post dnia 29.06.07 o godzinie 16:09
Bartek W.

Bartek W. Koordynator
Projektów
Lingwistycznych

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Jesli nie pomysli sie o tym wczesniej, a kobieta juz jest przed Toba, uwazam ze nie nalezy jej na sile odpychac, zeby jej otworzyc drzwi. Zwlaszcza, jesli jest ciasno (parking) i nie mozna szybko jej ominac. W takim wypadku poddaje sie, czekam z tylu, ale przynajmniej zamykam drzwi za wsiadajaca.

Zdecydowanie uwazam za mile, jesli kobieta otwiera mi drzwi od srodka w czasie kiedy okrazam samochod. Ale nie oczekiwalbym tego w sytuacji biznesowej, raczej tylko w prywatnej.

I uwaga do pkt. 3. - jesli kobiecie sie spieszy, a ja nie zauwaze ze podchodzi do samochodu (siedze w srodku), to zamiast wyskakiwac i okrazac samochod, otworze drzwi od srodka i popchne. Przynajmniej w sytuacji nieoficjalnej. W oficjalnej jednak wysiade :)

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Małgorzata N.:
dziewczyna/kobieta wsiada do samochodu i:
1.chłopak/mężczyzna idący z nią/stojący przy aucie rzuca się otworzyć jej drzwi z zewnątrz, zanim ona zdąży dotknąć klamki (absolutnie tak)

si. no moze nie rzyca sie, ale jakos zgrabnie podchodzi pierwszy do auta. nawet jako forma zabawy, nawet w relacji kolega/kolezanka. otwieranie drzwi, zabieranie parasolki itd jest po prostu mile. no i pozwala sie wykazac facetowi :)
2.pozwala jej samej otworzyć sobie drzwi, w tym czasie wygodnie sie moszcząc na siedzeniu kierowcy (bleeee)

:D

3.jeśli czeka na nią w samochodzie - wysiada na jej widok i otwiera drzwi z zewnątrz jak w 1 czy wystarczy, że otworzy jej od środka - popychając drzwi tak, żeby się przed nią otworzyły?

no milej jak naturlanie jak wysiada. chocby zeby sie przywitac. no a jak juz wysiadl, to moze niech otworzy dzwi :D

4.wariant 1 zmodyfikowany - kobieta, która już wsiadła, otwiera swojemu towarzyszowi drzwi od środka - akurat ma na to czas kiedy on okrąża samochód (taaaak, wzajemna uprzejmość a przy tym wygoda)

a to nie wiem. to nie jest dla faceta chyba klopot siegnac do klamki i otworzyc sobie dzwi. a kobiecie siedzacej juz przechylanie sie w kierunku dzwi kierowcy, zeby otworzyc... jak jest zaciagniety reczny, jeszcze po drodze skrzynia biegow, nie daj Boze jeszcze podlokietnik... nie nie :) niech sobie posiedzi chwilke, obejzy sie w lustereczku czy wlosy sie nie potargaly :D

5.te zasady nie stosują sie w relacjach biznesowych (pomijam taksówki)- kiedy jeszcze nie działają?


od razu mowie, ze to zart: pewnie w starych malzenstwach :D
Joanna Hajdukiewicz

Joanna Hajdukiewicz Doradca kredytowy

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Małgorzata N.:
dziewczyna/kobieta wsiada do samochodu i:
1.chłopak/mężczyzna idący z nią/stojący przy aucie rzuca się otworzyć jej drzwi z zewnątrz, zanim ona zdąży dotknąć klamki (absolutnie tak)

Zdecydowanie tak!! I niekoniecznie musi się rzucać, wystarczy jak podejdzie. No i miło jeśli jeszcze zamknie za kobietą drzwi, bo są i tacy, co to drzwi otworzą i od razu lecą na swoją stronę ;-)

2.pozwala jej samej otworzyć sobie drzwi, w tym czasie wygodnie sie moszcząc na siedzeniu kierowcy (bleeee)


Niestety, bywają i takie przypadki...

3.jeśli czeka na nią w samochodzie - wysiada na jej widok i otwiera drzwi z zewnątrz jak w 1 czy wystarczy, że otworzy jej od środka - popychając drzwi tak, żeby się przed nią otworzyły?


Miło byłoby, gdyby wysiadł i otworzył. Jeśli jednak nie zdąży lub z jakiejś pzyczyny nie może, to mógłby chociaż otworzyć i pchnąć.

4.wariant 1 zmodyfikowany - kobieta, która już wsiadła, otwiera swojemu towarzyszowi drzwi od środka - akurat ma na to czas kiedy on okrąża samochód (taaaak, wzajemna uprzejmość a przy tym wygoda)


Chyba nie, mało to wygodne dla kobiety, a poza tym czasem trzeba trochę siły, aby te drzwi pchnąć. Inna rzecz, gdy auto nie ma centralnego zamka i mężczyzna musiałby otwierać drzwi kluczykiem. Wtedy jestem za pociągnięciem tego dzyndzla (no nie wiem, jak to się fachowo nazywa!! ;-D), aby mężczyzna nie musiał gmerać kluczem w zamku. Jednak w dobie zamków centralnych to już chyba rzadkość.

5.te zasady nie stosują sie w relacjach biznesowych (pomijam taksówki)- kiedy jeszcze nie działają


Pewnie w układach kolega-kolega i koleżanka-koleżanka. Jakoś nie widziałam nigdy, aby jeden facet rzucał się otwierać drzwi drugiemu facetowi ;-DDD

konto usunięte

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Jezeli samochod posiada centralny zamek praktyczniejsze jest wsiadanie do samochodu w tym samym czasie. Jezeli drzwi trzeba otworzyc kluczykiem zdecydowanie jestem za opcja 1.
No i wariant 3 - jezeli pada deszcz, niezależnie od typu zamka, wole jak Pan trzyma mi parasol na glową aż wsiądę.

konto usunięte

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Małgorzata N.:
Witam :)
dziewczyna/kobieta wsiada do samochodu i:
1.chłopak/mężczyzna idący z nią/stojący przy aucie rzuca się otworzyć jej drzwi z zewnątrz, zanim ona zdąży dotknąć klamki (absolutnie tak)
2.pozwala jej samej otworzyć sobie drzwi, w tym czasie wygodnie sie moszcząc na siedzeniu kierowcy (bleeee)
3.jeśli czeka na nią w samochodzie - wysiada na jej widok i otwiera drzwi z zewnątrz jak w 1 czy wystarczy, że otworzy jej od środka - popychając drzwi tak, żeby się przed nią otworzyły?
4.wariant 1 zmodyfikowany - kobieta, która już wsiadła, otwiera swojemu towarzyszowi drzwi od środka - akurat ma na to czas kiedy on okrąża samochód (taaaak, wzajemna uprzejmość a przy tym wygoda)
5.te zasady nie stosują sie w relacjach biznesowych (pomijam taksówki)- kiedy jeszcze nie działają?Małgorzata Nałęcka edytował(a) ten post dnia 29.06.07 o godzinie 16:09

Uprzejmości nigdy nie jest za wiele :). Otwieram drzwi samochodu, czy do domu przed każdym swoim gościem, niezależnie od płci i wieku. Zdarza sie, że Panie również mnie otwierają drzwi :). Chyba najlepszą zasadą na każdą sytuację będzie maksyma: "Traktuj każdego wyjątkowo, bo każdy jest wyjątkowy".

konto usunięte

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Absoluuutnie zgadzam się z ostatnim wpisem - uprzejmości nigdy dość, a wśród ludzi o wysokiej kulturze osobistej się duuuużo przyjemniej i ogólnie lepiej żyje. I lepje i szybciej "załatwia" wszystkie sprawy, od zakupów po bardzo intymne historie.
Cieszą mnie bardzo Wasze wpisy, jednak w tym kraju kultura nie umarła....:)
A tak nieco na marginesie, ale jednak w wątku - mój narzeczony ma samochód z zamkiem centralnym. ZAWSZE otwiera mi drzwi i je za mną zamyka, ja się staram otworzyć mu od środka - pchnąć tylko delikatnie, żeby go nimi nie uderzyć ;p - panie, uważajcie na to! :)
Nauczono mnie takich zachowań i teraz uważam je za standard - a nie za wyszukaną uprzejmość :)
Co Wy na to?

konto usunięte

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Oby więcej było takich standardów :). Niestety obecnie standardy (generalnie) są daleko odbiegające od relacji międzyludzkich opartych na szacunku do drugiej osoby (patrz: politycy, a jeszcze gorzej w kontaktach poza kamerą, wiem z doświadczenia). Bardzo mi się podoba kontakt ze starszymi osobami, które były wychowywane w inny sposób niż dzisiejsze pokolenie. Niejednokrotnie rozmowa z taką osobą przypomina wręcz ceremonię dworską :).
Aleksander Rak

Aleksander Rak Fortune Auto Finance
- Internal Control &
Management Info...

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Hmmm... No to skomplikujmy troszkę sytuację...
Powiedzmy, że to ja - mężczyzna - jestem pasażerem, a kierowcą jest kobieta.
I kto tutaj komu usługuje? Mężczyzna kobiecie, czy kierowca ("gospodarz") pasażerowi?

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Aleksander R.:
Hmmm... No to skomplikujmy troszkę sytuację...
Powiedzmy, że to ja - mężczyzna - jestem pasażerem, a kierowcą jest kobieta.
I kto tutaj komu usługuje? Mężczyzna kobiecie, czy kierowca ("gospodarz") pasażerowi?


a kategoriach zabawy, z odpowiednim taktem, przy drobnym żarcie, oczywiście probowałbym otworzyć drzwi kierowcy - kobiecie. faktycznie sytuacja pokrętna, bo to kobieta w tym momencie nie dość że jest gospodarzem, to jeszcze kontroluje sytuację całkowicie - choćby to ona otwiera zamek centralny, ew otwiera drzwi kluczem jeżeli auto nie ma zamka centralnego. ale oczywiście, ze zawsze można otworzyć drzwi - uprzejmości nigdy za wiele :)

komplikując jeszcze dalej, mamy 4 osobowe auto, i 3 kobiety i facet. i teraz co ? :) zawsze to są sytuacje indywidualne :D
Joanna Hajdukiewicz

Joanna Hajdukiewicz Doradca kredytowy

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Sylwester M.:
komplikując jeszcze dalej, mamy 4 osobowe auto, i 3 kobiety i facet. i teraz co ? :) zawsze to są sytuacje indywidualne :D

Wtedy wszystkie powinny się rzucić do otwierania drzwi facetowi ;-DDD

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Joanna H.:
Sylwester M.:
komplikując jeszcze dalej, mamy 4 osobowe auto, i 3 kobiety i facet. i teraz co ? :) zawsze to są sytuacje indywidualne :D

Wtedy wszystkie powinny się rzucić do otwierania drzwi facetowi ;-DDD


gdzie takie kobiety ah gdzie ?? :D :)

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Sylwester M.:
Aleksander R.:
Hmmm... No to skomplikujmy troszkę sytuację...
Powiedzmy, że to ja - mężczyzna - jestem pasażerem, a kierowcą jest kobieta.
I kto tutaj komu usługuje? Mężczyzna kobiecie, czy kierowca ("gospodarz") pasażerowi?


a kategoriach zabawy, z odpowiednim taktem, przy drobnym żarcie, oczywiście probowałbym otworzyć drzwi kierowcy - kobiecie. faktycznie sytuacja pokrętna, bo to kobieta w tym momencie nie dość że jest gospodarzem, to jeszcze kontroluje sytuację całkowicie - choćby to ona otwiera zamek centralny, ew otwiera drzwi kluczem jeżeli auto nie ma zamka centralnego. ale oczywiście, ze zawsze można otworzyć drzwi - uprzejmości nigdy za wiele :)


a tak sobie pomyślałem, gdyby poprosić kobietę o kluczyki (konsternacja kobiety...:)), otworzyć jej samochód, otworzyć drzwi, zaprosić do środka, podać klucze, zamknąć drzwi, i potem samemu pomaszerować na swoje miejsce - miejsce pasażera - albo do bagażnika - w zależności od relacji między partnerami :D :)
Aleksander Rak

Aleksander Rak Fortune Auto Finance
- Internal Control &
Management Info...

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Fajne pomysły :) Zwłaszcza ten z "wypożyczeniem" kluczyków :)

Ja jednak wybieram rozwiązanie praktyczne. Staję przy drzwiach pasażera i czekam, aż otworzą się za pomocą zamka centralnego lub kobieta-kierowca otworzy je od środka. Pomijając oczywiście przypadek deszczu, bo wtedy z parasolem biegnę za kierowcą ("kierowniczką"? ;))
Joanna Hajdukiewicz

Joanna Hajdukiewicz Doradca kredytowy

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Sylwester M.:
a tak sobie pomyślałem, gdyby poprosić kobietę o kluczyki (konsternacja kobiety...:)), otworzyć jej samochód, otworzyć drzwi, zaprosić do środka, podać klucze, zamknąć drzwi, i potem samemu pomaszerować na swoje miejsce - miejsce pasażera - albo do bagażnika - w zależności od relacji między partnerami :D :)

Baaaaaardzo mi się to podoba!!
Bez względu na relacje, takiego dżentelmena zaprosiłabym na siedzenie obok! Nawet gdyby pod innymi względami zasługiwał na bagażnik ;-DDD

konto usunięte

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Ciekawe pytanie o savoir-vivre w odwróconych (?) rolach. Odpowiedź tkwi w nadrzędności kategorii i hierarchii kultury :).Czy np. kobieta-żołnierz zasługuje na jakiekolwiek inne traktowanie grzecznościowe niz kobieta-biznesswoman albo gospodyni domowa? Jesli odpowiecie, że tak - zapytam: dlaczego? Jakąkolwiek pełni role, kobieta jest kobietą i już - niezależnie od wagi,sylwetki,stroju i sytuacji (ok, pomijam extrema w dzungli itd). W większości codziennych sytuacji w Europie to mężczyźni pomagają kobietom. Stereotyp? A może forma obrony kobiet przez zadaniami, do których predestynowana jest biologia mężczyzn?
Bartek W.

Bartek W. Koordynator
Projektów
Lingwistycznych

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Aleksander R.:
Pomijając oczywiście przypadek deszczu, bo wtedy z parasolem
biegnę za kierowcą ("kierowniczką"? ;))

Dawno temu Miodek w jednym ze swoich programow dowodzil, ze jezykowo poprawna bylaby forma 'kierownica'. W zwiazku z niezrecznoscia, polecal uzywanie formy 'kierowca' dla obu plci :)
Bartłomiej Monczyński

Bartłomiej Monczyński Inżynier budownictwa

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Jest taki żart, że samochód bez centralnego zamka jest świetnym elementem do "testu na przyszłą żonę"...
Gdy pierwszy raz jedziemy z dziewczyną samochodem, otwieramy jej drzwi od strony pasażera, zamykamy za nią gdy wsiądzie i spokojnie obchodzimy samochód. I teraz gdy dziewczyna otworzy drzwi od środka (niekoniecznie pchnie, wystarczy że , jak to mawiają poznaniacy, odkluczy) nadaje się na żonę. Jeśli siedzi zajmując się sobą, a facet drugi raz musi gmerać w zamku, niech lepiej szuka innej kandydatki;)

Moja jeszcze przez 9 dni narzeczona zdała za pierwszym razem!
Joanna Hajdukiewicz

Joanna Hajdukiewicz Doradca kredytowy

Temat: kurtuazja otwierania drzwi w samochodzie

Bartłomiej M.:
Moja jeszcze przez 9 dni narzeczona zdała za pierwszym razem!


Może wcześniej obejrzała film "Prawo Bronxu"? ;-)))

Następna dyskusja:

Jak usiąść w samochodzie?




Wyślij zaproszenie do