Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Kultura na GL...

Maria B.:
@Lukasz - juz przekonalam sie, ze nie rozumiesz podstawowych rzeczy dotyczacych sv, wiec nie mam sily tlumaczyc bardziej skomplikowanych, jak roznica pomiedzy cytowaniem czegos co jest powszechnie i dla wszystkich oraz w kazdym momencie (a nie tylko przez chwile) dostepne a tym, co nie jest dostepne, a widac tylko przez chwile wylacznie z powodu bledu systemu.

Korespondencja prywatna, jaką Pan T., a potem Pani Małgorzata, upublicznili, raczej nie była (w zamyśle) czymś publicznym.
Podobnie jak Pani nazwizko.
Link jaki podała Pani Małgorzata to jedno, każdy mógł przeczytać, jeśli bardzo chciał, ale Pani kopiowanie moich wypowiedzi, to raczej nie odbiegało od poziomu podania nazwisko, z tym, że ja nazwisko wykasowałem ;)

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Lukasz - po pierwsze, ja sie nie domagam, zeby mowic do mnie Pani, OK?

Po drugie - publikowanie prywatnej korespondencji jest tak samo nie w porzadku jak podawanie mojego nazwiska - pelan zgoda.
Natomiast cytowanie wypowiedzi, ktore padly i nie sa nigdzie ukryte jest normalne.
Nie zacytowalam Twoich prywatnych wiadomosci. Pokazalam jedynie styl Twoich wypowiedzi z innego, dostepnego DLA WSZYSTKICH watku.

Jak napisalam - nie rozumiesz podstawowych rzeczy, wiec tej tez nie zrozumiesz, a ja mam zbyt duzo roboty w pracy, by tlumaczyc Ci istote internetu, grup dyskusyjnych i tego co wypada, a co nie wypada.
Mimo wszystko odnosze (pewnie nieuzasadnione wrazenie), ze troche lepiej wiem co jest nietaktem, a co nie jest. Ot tak, jedynie na podstawie tego co z Twoich wypowiedzi i ich stylu wywnioskowalam.

Jak dla mnie EOT.
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Kultura na GL...

Maria B.:
Lukasz - po pierwsze, ja sie nie domagam, zeby mowic do mnie Pani, OK?

Po drugie - publikowanie prywatnej korespondencji jest tak samo nie w porzadku jak podawanie mojego nazwiska - pelan zgoda.
Natomiast cytowanie wypowiedzi, ktore padly i nie sa nigdzie ukryte jest normalne.
Nie zacytowalam Twoich prywatnych wiadomosci. Pokazalam jedynie styl Twoich wypowiedzi z innego, dostepnego DLA WSZYSTKICH watku.

Jak napisalam - nie rozumiesz podstawowych rzeczy, wiec tej tez nie zrozumiesz, a ja mam zbyt duzo roboty w pracy, by tlumaczyc Ci istote internetu, grup dyskusyjnych i tego co wypada, a co nie wypada.
Mimo wszystko odnosze (pewnie nieuzasadnione wrazenie), ze troche lepiej wiem co jest nietaktem, a co nie jest. Ot tak, jedynie na podstawie tego co z Twoich wypowiedzi i ich stylu wywnioskowalam.

Jak dla mnie EOT.

Styl była taki jak zacytowałaś, tylko, że brak tam całej otoczki i wypowiedzi innych jakie spowodowały u mnie skok ciśnienia.
Ale od tych wypowiedzi się nie odcinam.

PS: Albo GL naprawiło błąd, albo nazwisko zmieniłaś na literkę:)

dla mnie sprawy dotyczace tamatu poruszonego przez Panią Małgorzetę też uznam za temat zamkniety, kto chce i widzi w tym przyjemność niech "męczy" to dalej.

PozdrawiamŁukasz Podrucki edytował(a) ten post dnia 15.09.08 o godzinie 09:41

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Maria B.:
otoz nie.
A mogę mieć własne zdanie odmienne od Twojego? Dziękuję bardzo.
Ale rozumiem, ze Tobie sie podoba.
Byłoby lepiej, gdybyś pozostała przy opisywaniu SWOICH odczuć i upodobań, moich NIE ZNASZ, więc wypowiadanie się w tonie jakobyś je znała, jest wysoce NIEKULTURALNE.

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Krzysztof B.:
Maria B.:
otoz nie.
A mogę mieć własne zdanie odmienne od Twojego? Dziękuję bardzo.
Jak najbardziej. Przynajmniej dzieki mamy temat do dyskusji.
Ale rozumiem, ze Tobie sie podoba.
Byłoby lepiej, gdybyś pozostała przy opisywaniu SWOICH odczuć i upodobań, moich NIE ZNASZ, więc wypowiadanie się w tonie jakobyś je znała, jest wysoce NIEKULTURALNE.
OK, sorki. To byla taka mala zlosliwosc :)))))

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Łukasz Podrucki:

Witam,
Pani Małgorzato,
to nie ja napisałem, że bije żonę, to były słowa kogoś innego, gdy on je pisał, nie uznała Pani tego za coś niestosownego.

O ile pamiętam, to był żart w pewnym kontekście. Żart, który rzucił Tomek Szatański. Pańskie wielokrotne powtarzanie słów Tomka sprawiało, że żartem to być przestało. Szkoda, że pan tego nie rozumie.
Poza tym wydaje mi się, że przenoszenie tamtej dyskusji tutaj, też stosowne nie jest ;)
A cóż jest w tym niestosownego? Tam wyszedł pan na człowieka bez klasy i kultury, a tu gra pan kogoś???? Bo widzi pan, tak się składa, że ja swoich napisanych słów wstydzić się nie muszę. I zawsze mam te same poglądy. Obojętne, na jakim forum piszę.
Tam temat dwa razy zamykano, tu skończy się zapewne tym samym, o ile będzie Pani to ciągneła.

Zamknięto go, ponieważ pański poziom kultury przeszedł poziom -1:)))) Niech pan poczyta wyraźnie moje wypowiedzi na tamtym wątku. Obraziłam kogoś? Wyzwałam? Nie przypominam sobie. A to, że byłam przez moment lekko zdenerwowana pana brakiem elementarnej wiedzy językowej? No cóż... :))))
Edit.
Co do uwagi o nazwisku, to, gdy prywatną korespondencje ujawniałPan T. nie widziała Pani w tym nic złego, więc, czemu cos złego widzi Pani w ujawnieniu nazwiska, gdy każdy może je odczytać?
Ja pisałem prywatnie, by ten "Pan" przeczytał to i zrozumiał, widać, że dla niego było to za trudne:)

Pozdrawiam

Pan chyba nie rozumie. Każdy ma prawo publikować to, co chce. Mamy w tym kraju wolność. Gdy ktoś chce podać swoje dane, pokazać zdjęcie, itd; robi to. Gdy nie ma ochoty, należy to uszanować. Pan złamał zasady i tyle. I absolutnie nic pana nie tłumaczy. Tomasz Szatański również miał prawo opublikować list. Bo to był JEGO list. I dalej przeraża mnie to, że zachowuje się pan nadzwyczaj dziwnie. Pan ani razu nie wspomniał, że żałuje, iż napisał ten list, kogoś obrzucił błotem i sprawił przykrość. Pan ma pretensje, że ktoś miał tyle odwagi, by mimo gróźb karalnych zawartych w tym liście, go opublikować. O to przecież chodzi. Napisałam już panu wyraźnie: Z ciekawości pokazałam pański list prawnikowi... I Szatan ma prawo pana pozwać. Szkoda tylko zachodu... I tyle.

I jeszcze jedno: Niech pan przestanie grać tu wesołka i znów obrażać ludzi. Ostatnia pańska uwaga nie jest śmieszna. Tak się składa, że jestem z wykształcenia również językoznawcą, a język, proszę pana, człowieka zdradza. I to akurat wiadomo od czasów Cycerona. Nic nowego. Jeżeli pan sugeruje, że Tomasz Szatański czegoś nie zrozumiał, to zapraszam Wszystkich do poczytania Jego wypowiedzi. Poziom języka świadczy między innymi o poziomie inteligencji.

Małgorzata Bazan.Małgorzata Bazan edytował(a) ten post dnia 15.09.08 o godzinie 17:58

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Ewa Mroczek:
I a propos kultury na GL-u... Nie wydaje mi się, abyśmy przeszli na "per Ty". Już gdzieś pisałam: Wódki razem nie piliśmy i pić nie będziemy. Zwykła kultura wymaga, aby pan stosował się do ogólnie przyjętych norm. Przynajmniej tutaj.

a czy ogólnie przyjętą normą tutaj nie jest zwracanie się do siebie po imieniu ?Ewa Mroczek edytował(a) ten post dnia 15.09.08 o godzinie 08:13

Witam serdecznie,
owszem, jest, masz rację. Zresztą jak pewnie zauważyłaś na przykład do Grzegorza od razu zwróciłam się w tej właśnie formie. I została ona przyjęta. Uważam jednak, że nie jestem, przepraszam, bezwolną krową i nie muszę z ludźmi, którzy zachowują się w sposób chamski, przechodzić na "per Ty". Robię to niezwykle rzadko, ale jak już gdzieś napisałam: "Takie są moje obyczaje". Jak zwykł mawiać bohater Żeromskiego. Moim zdaniem to świadczy jedynie o krytycznym stosunku do rzeczywistości i o tym, że szanuję siebie. Zresztą tak samo szanuję innych. Jeżeli ktoś nie ma ochoty się ujawniać na GL-u, akceptuję to i nie czynię mu wyrzutów.

Pozdrawiam ciepło (choć strasznie zimno za oknem:)))

Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Przykro mi Małgorzato, choć wypowiedzi Łukasza mogą się nie podobać, to jednak opublikowanie jego listu jest niezgodne z SV, jest fauxpas, niezależnie od tego, kto był adresatem. Inna sprawa, kiedy pokazuje się groźby karalne policji czy proukratorowi. Przyznam, że w takiej sytuacji być może sama opublikowałabym treść takiej otrzymanej wiadomości, jednak nie ma co się upierać, że nie łamie to zasad SV - bo zdecydowanie łamie.
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Kultura na GL...

Małgorzata Bazan:

Małgorzata Bazan.

Zamknięty został za wypowiedzi wszystkich, nie jednej osoby :>
Zart Tomka S. był głupi już od początku, jak dla kogoś bicie zony jest zabawne, to wspólczuje jego żonie.
Ale miał byćkoniec tematu, więc może i Pani da sobie na wstrzymanie?
Ja się nie wstydze tego co pisałem, może trochę mnie poniosło, ale nie bez powodu. A argumenty i tak do części dyskutantów i tak nie trafiały.

Co do wiadomosci na priv: nie groziłem tam Tomkowi, tylko zasugerowałem lepsze zajecia niż atakowanie mnie ;)Łukasz Podrucki edytował(a) ten post dnia 15.09.08 o godzinie 21:13

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Ale onet tu zrobiliście. Wstyd, drodzy Państwo..

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Agata Szybowska:
Przykro mi Małgorzato, choć wypowiedzi Łukasza mogą się nie podobać, to jednak opublikowanie jego listu jest niezgodne z SV, jest fauxpas, niezależnie od tego, kto był adresatem. Inna sprawa, kiedy pokazuje się groźby karalne policji czy proukratorowi. Przyznam, że w takiej sytuacji być może sama opublikowałabym treść takiej otrzymanej wiadomości, jednak nie ma co się upierać, że nie łamie to zasad SV - bo zdecydowanie łamie.

Witam wtorkowo:)
Napisałam tak:
Tomasz Szatański również miał prawo opublikować list. Bo to był JEGO list.

I nie ma tu informacji, iż oto takie zachowanie jest zgodne z SV. Tej kwestii w ogóle, jak mi się wydaje, nie poruszyłam:)

Pozdrawiam ciepło
Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Piotr T.:
Ale onet tu zrobiliście. Wstyd, drodzy Państwo..

Witam serdecznie:)

Dlaczego akurat onet???:))))
I dlaczego wstyd???:))))

Pozdrawiam (jakoś radośnie dziś:))) Może dlatego, że całe 30 wczoraj skończyłam:)))
Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Wszystkiego najlepszego!!!!
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Kultura na GL...

Małgorzata Bazan:
Piotr T.:
Ale onet tu zrobiliście. Wstyd, drodzy Państwo..

Witam serdecznie:)

Dlaczego akurat onet???:))))
I dlaczego wstyd???:))))

Pozdrawiam (jakoś radośnie dziś:))) Może dlatego, że całe 30 wczoraj skończyłam:)))
Gosiak:)


wszystkiego naj :) teraz przed Tobą najpiękniejsze lata:)

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Małgorzata Bazan:

Pozdrawiam (jakoś radośnie dziś:))) Może dlatego, że całe 30 wczoraj skończyłam:)))
Gosiak:)

Wspomnisz moje słowa - życie zaczyna się po trzydziestce!
:)
Najlepszego!!!!!!!!!!
:*

Temat: Kultura na GL...

zycie zaczyna sie po 'setce'... dla mniej wytrwalych po 'piecdziesiatce' ;)

zyjmy wiec - na zdrowie!
Magdalena K.

Magdalena K.
www.nocnyprzewodnik.
pl

Temat: Kultura na GL...

Małgorzata Bazan:

Pozdrawiam (jakoś radośnie dziś:))) Może dlatego, że całe 30 wczoraj skończyłam:)))
Gosiak:)
No to najlepszego i trzeba konkretnie opalić sprawę...pod wiatą najlepiej :PP

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Witam serdecznie:)

Ojej, aż się nie spodziewałam:)))

Dziękuję ogromnie za życzonka:)
Też uważam, że życie "po" jest fajniejsze:))

Buziaki
Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Maria B.:
Ewo, a moze po prostu warto mniej czasu spedzac na GL, a wiecej w realnym zyciu?
Ale mi się wydaje, że GL jest tylko przykładem, albo chyba miejscem, gdzie ludzie mniej się powstrzymują z komentarzami i łatwiej zaobserwować to zjawisko.
Ja z takimi zachowaniami często się spotykam w życiu. Ba, nawet kiedyś na rozmowie kwalifikacyjnej facet potraktował mnie tekstem "Pani taka młoda i tyle chce zarabiać?" No bez przesady, co wiek ( i pewnie wygląd) ma za znaczenie, jeśli miałam wystarczająco dużo doświadczenia?
I co ja na to poradzę, że wyglądam jak smarkula, pytanie o dowód przy zakupach piwa - to standard (chyba tylko raz nie poprosili)

konto usunięte

Temat: Kultura na GL...

Ewa Szymańska:
Ostatnio odczuwam spore zniechęcenie spowodowane pewnie w pewnym stopniu nadchodzącą nieuchronnie jesienią ale głównie przez złośliwe komentarze forumowiczów, najczęściej kompletnie niezainteresowanych tematem, a jedynie mających potrzebe poczęstować kogoś kpiną.

Forum to chyba "realizacja potrzeby łączności, kontaktu, wymiany" w sytuacjach gdy nie chcemy lub nie mamy ochoty lub czasu na spotkania w innych miejscach. Może czasami nadzieja na zmianę? Czy warto mieć nadzieję? jasne, nawet należy.
Forum to przekrój społeczności jakiejś tam, i mam takie wrażenie, że tutaj jak i wszędzie jest spłycanie każdego tematu, aktywność o różnym zabarwieniu ujawnia się przy tematach płytkich, wieloznacznych inne "umierają w milczeniu". Czy naprawdę tacy jesteśmy? czy chcemy "złowić znajomych"? Ja wolę jakość jest o wiele przyjemniejsza, i jest wszędzie trzeba tylko przy niej trwać.

Następna dyskusja:

Kultura menedżera




Wyślij zaproszenie do