Temat: Jak sie ubrac??

Przychodzi lato i zaczyna się problem: na jak wiele "golizny" można sobie pozwolić w pracy.
Buty - czy wystarczą takie z zakrytymi palcami, czy zakryć również pietę.
Bluzka - koniecznie rękaw? jeśli tak to jak długi/krótki.
Spodnie/spódnica - jak krótka/długa.
Klasyczna dzienna sukienka tak, czy nie?

Zasada idzie linią między zawodami - te bardziej "artystyczne" czyli pracownicy reklamy i mediów mogą sobie pozwolić na więcej, pracownicy instytucji zajmujących się finansami na mniej. A dokładnie??

Temat: Jak sie ubrac??

Z tego co wiem i o czym słyszłam to coraz więcej firm ustala reguły ubierania się swoich pracowników. Ale jeśli tego nie ma to uważam,że przede wszytkim reguły dotyczące stroju powinny przestrzegać osoby stykające się z klientami. A co do tych reguł to jakiś czas temu czyłam o sposobie ubierania się do biura i dowiedziałam się,że: 1-jeśli spódnica to najkrótsza to do kolana i zawsze rajstopy; 2- bluzka może być z krótkim rękawem ale musi ten rękaw mieć, czyli topy,bluzki bez rękawów odpadają; 3- buty nie mogą mieć odkrytych palców( zresztą swoją drogą skoro trzeba nosić rajstopy to sandałki do rajstop wygladają fatalnie); 4- jeśli jest ważne spotkanie to nawet w upał obowiązuje strój klasyczny czyli garnitur lub garsonka.
Chyba pracownicy "artystyczni" mają lepiej:)) pozdrawiam:)
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Jak sie ubrac??

Francuzi luzują w lecie i pozwalają na sandałki (bez rajstop). Ale jak to wygląda do garsonki ;P
Magdalena L.

Magdalena L. Managerka.com |
Doradca biznesowy i
marketing manager do
...

Temat: Jak sie ubrac??

Odkrylam ostatnio super produkt- rajstopy w spraju:-))

Temat: Jak sie ubrac??

Prosimy o więcej o tych rajstopach w spraju - bo ja pierwsze słyszę...

konto usunięte

Temat: Jak sie ubrac??

Każdy zawód, jak i każda instytuacja rządzi się swoimi prawami. Zarówno dot. polityki i standardów firmy, jak i korporacyjnego dress code'u czyli etyki ubioru. Zapraszam do przeczytania artykułu http://www.goldenline.pl/forum/dress-code-czyli-etykie...

Pozdrawiam
Patrycja L.

Patrycja L. Bo życie to ying i
yang, spójność i
chaos..

Temat: Jak sie ubrac??

Zgadzam się w pełni z wypowiedzią Marcina, jak i przytoczoną treścią artykułu. Każda instytucja określa swój własny niepowtarzalny wizerunek, kreując przy tym swoją wizytówkę, jaką są pracownicy i ich ubiór. Pamiętam swoją praktykę w jednym z banków. Było lato. Panie przychodziły do pracy i sandały zamieniały na pełne czółenka, gdyż taki był wymóg. Wchodząc do wielu punktów obsługi firm telekomunikacyjnych również możemy zauważyć dosyć jednolitą politykę firmy, przejawiającą się w jednakowym ubiorze pracowników. Osobiście mając dosyć częsty kontakt z klientami staram się zachować pewne kanony, jednak przy klientach z którymi mam dosyć częsty i luźniejszy kontakt pozwalam sobie czasem na odrobinę ekstrawagancji.
Ewelina T.

Ewelina T. State Street

Temat: Jak sie ubrac??

Ewa P.:
Prosimy o więcej o tych rajstopach w spraju - bo ja pierwsze słyszę...

Proszę bardzo:

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18676

konto usunięte

Temat: Jak sie ubrac??

Jesli sie udało wam pokryc nogi i nie miec plam to gratulacje !
Ja dziekuje za rajstopy w spraju ;(

konto usunięte

Temat: Jak sie ubrac??

Ewa P.:
Przychodzi lato i zaczyna się problem: na jak wiele "golizny" można sobie pozwolić w pracy.
Buty - czy wystarczą takie z zakrytymi palcami, czy zakryć również pietę.
Bluzka - koniecznie rękaw? jeśli tak to jak długi/krótki.
Spodnie/spódnica - jak krótka/długa.
Klasyczna dzienna sukienka tak, czy nie?

Zasada idzie linią między zawodami - te bardziej "artystyczne" czyli pracownicy reklamy i mediów mogą sobie pozwolić na więcej, pracownicy instytucji zajmujących się finansami na mniej. A dokładnie??


Miałem okazję spędzić nieco czasu w środowisku bankowym i pozwólcie, że podzielę się z Wami kilkoma spostrzeżeniami na temat panującej w tym świecie mody.
Wbrew utartej opinii, ludzie z branży finansowej nie stanowią konserwatywnego monolitu, którego charakterystycznym wyznacznikiem jest "biały kołnierzyk" i "jedwabny krawacik". Zanim nieco szerzej opiszę Wam realia bankowej mody, warto poczynić pewną wstepną klasyfikację. W ramach społeczności bankowej możemy wyodrębnić dwie podstawowe grupy pracowników tzw. back i front office. W pierwszej z nich dominują sztywne i rygorystyczne wymogi dot. dress kodu, co z resztą nie powinno nikogo dziwić, jako że zdążyliśmy się już przyzwyczaić do Panów w krawatach oraz dobrze skrojonych graniturach oraz Pań w garsonkach i spódnicach "za kolano". Taki strój - budzi zaufanie klientów, które w branży bankowej jest bezcennym aktywem. Co więcej pracownicy oddziałów często proszeni są także o reprezentowanie firmy w jej barwach klubowych stąd możemy spotkać się z takimi elementami strojów roboczych jak "obrandowane" krawaty sprzedawców czy też jednolite apaszki na szyjach urokliwych doradców klienta (mam tu na myśli głównie Panie).
O ile front office jest bardziej uzależniony od panującego w danym banku dress code, back office jest już przeważnie mniej sformalizowany pod względem ubioru. Pomimo iż rzadko kiedy można spotkać reprezentanta zarządu lub wyższego szczebla menadżera w dżinsach (a jak już to okazjonalnie w piątek) to pozostali pracownicy z tej grupy - zwłaszcza pracownicy TeleMarketingu, Call center czy informatycy i analitycy, są bardzo autonomiczni w wybiorze tego co na sobie noszą.
Ogólna zasada jaką można próbować na kanwie tych obserwacji sformułowac, możnaby opisać mniej więcej tak "im mniejsza styczność z klientami (zewnętrznymi) organizacji tym mniej rygorystyczny wymóg w odniesieniu do obowiązującego w banku dress code'u". Poza tym piątek (casual friday) to - przynajmniej w bankach w których miałem okazję pracować - dzień w którym na wymóg "krawata i garsonki" zwyczajowo przymyk się oko.
Na koniec trzy ciekawe rozwiązania modne, które ostatnio wpadły mi w oko: dwa dotyczą krawatów - jedno nieco odmiennego asortymentu.
W tak "konserwatywnej branży" jak bankowa pojawiać zaczęły się ostatnio wąskie krawaty (takie jakie królowały w latach bodajże sześdziesiątych - wybaczcie jeśli się mylę, ale mam prawo tego nie pamiętać). Poza tym nie jest takźe źle odbierane noszenie krawatów z wzorami (i nie mam tu na myśli pasków lecz np. - co mnie z resztą nieźle rozbawiło - z oczyma czy też z kwiatami).
Asortymentem, który szczególnie dobrze znany jest pracownikom dużych korporacji są natomiast paski (potocznie zwane smyczami) na których pracownicy noszą identyfikatory/karty wstepu do budynku - tu także spotkałem sie z kilkoma odbiegającymi od standardowych pasków z logiem danej instytucji np. naszyjnik z drewnianymi koralikami przypominający róźaniec.
Bycie modnym jak widać to rzecz ludzka i ponadbranżowa.Tomasz Skitek edytował(a) ten post dnia 16.05.07 o godzinie 00:28
Karolina F.

Karolina F. HR, Finanse

Temat: Jak sie ubrac??

Kinga W.:
Jesli sie udało wam pokryc nogi i nie miec plam to gratulacje !
Ja dziekuje za rajstopy w spraju ;(
Fakt, dla mnie tez są pomyłką!Karolina Kąpała edytował(a) ten post dnia 17.05.07 o godzinie 20:09
Arkadiusz M.

Arkadiusz M. Senior Product
Manager - Services
Offer

Temat: Jak sie ubrac??

Czytając ten wątek przypomniało mi się zdarzenie, kiedy pracowałem dla jednej z firm, zarząd zaprosił dystrybutorów na coroczne spotkanie podsumowujące wyniki nad morze, na zaproszeniach zaznaczył "strój luźny - casual". Goście chyba nie potraktowali tego zbyt poważnie, poza tym chcąc zaprezentować się godnie 80% z nich wystąpiło w krawatach, natomiast zarząd potraktował dress code chyba bardziej niż serio i na spotkanie przyszedł w luźnych koszulach i...krótkich spodenkach. Obserwując całe zdarzenie miałem niezły ubaw gdy pan w krótkich spodenkach tańczył z panią w sukni wieczorowej ;-). Pomimo nieco komicznych sytuacji impreza udała się świetnie.
Tak z innej beczki, wydaje mi się że im jesteś wyżej w strukturach tym mniej ważne jest jak jesteś ubrany/a. Wtedy po prostu już nic nikomu nie trzeba udowadniać ani demonstrować...

konto usunięte

Temat: Jak sie ubrac??

Arkadiusz M.:
Czytając ten wątek przypomniało mi się zdarzenie, kiedy pracowałem dla jednej z firm, zarząd zaprosił dystrybutorów na coroczne spotkanie podsumowujące wyniki nad morze, na zaproszeniach zaznaczył "strój luźny - casual". Goście chyba nie potraktowali tego zbyt poważnie, poza tym chcąc zaprezentować się godnie 80% z nich wystąpiło w krawatach, natomiast zarząd potraktował dress code chyba bardziej niż serio i na spotkanie przyszedł w luźnych koszulach i...krótkich spodenkach. Obserwując całe zdarzenie miałem niezły ubaw gdy pan w krótkich spodenkach tańczył z panią w sukni wieczorowej ;-). Pomimo nieco komicznych sytuacji impreza udała się świetnie.
Tak z innej beczki, wydaje mi się że im jesteś wyżej w strukturach tym mniej ważne jest jak jesteś ubrany/a. Wtedy po prostu już nic nikomu nie trzeba udowadniać ani demonstrować...


W bankowości to nie przejdzie - prezesa w krótkich spodenkach jeszcze nie widziałem i myślę że taka okazja szybko się nie nadarzy :), ale myślę że w większości firm - z naciskiem na małe i średnie przedsiębiorstwa - taka właśnie reguła obowiązuje.
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: Jak sie ubrac??

Ewa P.:
Przychodzi lato i zaczyna się problem: na jak wiele "golizny" można sobie pozwolić w pracy.
Buty - czy wystarczą takie z zakrytymi palcami, czy zakryć również pietę.
Bluzka - koniecznie rękaw? jeśli tak to jak długi/krótki.
Spodnie/spódnica - jak krótka/długa.
Klasyczna dzienna sukienka tak, czy nie?

Zasada idzie linią między zawodami - te bardziej "artystyczne" czyli pracownicy reklamy i mediów mogą sobie pozwolić na więcej, pracownicy instytucji zajmujących się finansami na mniej. A dokładnie??
jeśli chodzi o moją pracę to:

buty- bez względu na porę roku zakryte i palce i pięty
bluzki - bez rękawów nie wchodzi wogóle w gre
spódnica- do kolan
rajstopy- obowiązkowo ( dobrze że są pończochy )
ale już sie przywyczaiłam :)

Następna dyskusja:

Asertywnosc - jak sie jej n...




Wyślij zaproszenie do