Katarzyna
K.
Boss, Katarzyna
Kitowska
Temat: Jak grzecznie powiedzieć klientowie, ze jest idiota?
Łukasz S.:
jeśli masz swojego odpowiednika/albo osobę zastęującą Cię w obowiązkach przekaż kontakt. Wszystko pozostanie w firmie,a Wy wzajemnie "personalnie" nie będziecie sobie psuć krwi.
Zgadzam sie, ´´gdy chemia nie zadziala`` jest to jedyne rozsadne rozwiazanie ( dla kontynuacji interesow). Biorac pod uwage moje doswiadczenie, moge powiedziec, ze wszystko zalezy od pierwszych 3 minut. W Pana sytuacji juz na poczatku popelniono blad ( nie mowie, ze to Pana wina).
Mysle, ze dobry biznes opiera sie na wzajemnym szacunku. Ja stosuje zasade fifty- fifty, czyli rozmawiam z klientem jego jezykiem. Staram sie wywalczyc szacunek wlasnie w takich konfliktowych sytuacjach.
Ludzie sa rozni, znajduja sie w okreslonych relacjach rodzinnych, osobistych, z ktorych raczej wynosza emocje do pracy, niestety...wiekszosc. Czasem warto wsluchac sie w tonacje glosu, wybada Pan w jakim nastroju jest potencjalny klient. Sa rowniez inne techniki poznania... ale tego trzeba sie nauczyc.
Reasumujac, jesli nie moze Pan ulozyc dobrych reacji z klientem, niech to zrobi wspolnik, a moze lepiej zrezygnowac ze wspolpracy z takim idiota. Kladzie Pan przeciez na szale marke firmy. Pozdrawiam.