Wiesława B.

Wiesława B. kadry- płace- zus...

Temat: higiena?..

Być może już było- ale ponieważ nie znalazłam, pomóżcie...

Jak zwrócić uwagę koledze, że jego standardy dbania o higienę osobistą nie pokrywają się z ogólnie przyjętymi??...

konto usunięte

Temat: higiena?..

Ja bym powiedziała mu wprost.
Urszula M.

Urszula M. samodzielna księgowa

Temat: higiena?..

Sama jestem ciekawa co na to pytanie inni ?

Sama słyszałam o dwóch takich niezręcznych sytuacjach u swoich znajomych w pracy.

W pierwszym przypadku interweniował szef - zaprosił delikwenta do swojego gabinetu i powiedział krótko, aczkolwiek treściwie: "Idź do
domu, weź prysznic i wróć do pracy." Zamierzony efekt został osiągnięty, jednak niestety nie na długo...

W drugim - sytuacja dotyczyła dziewczyny, którą koleżanki z pracy wzięły "na bok" i grzecznie powiedziały, żeby coś "z tym" zrobiła. Rozmowa krępująca dla obu stron, ale sytuacja się po niej poprawiła i nikt nie czuł do nikogo urazy.

Inna sprawa, że czasem, a może i często, taka sytuacja wynika nie z braku higieny, ale z problemów zdrowotnych. Co jednak nie zmienia faktu, że wtedy tym bardziej o higienę dbać trzeba, jak i wypada starać się coś "z tym robić" aby nie dopuszczać do niezręcznych dla siebie samego okoliczności.Urszula Patoleta edytował(a) ten post dnia 16.04.08 o godzinie 13:25
Wiesława B.

Wiesława B. kadry- płace- zus...

Temat: higiena?..

z info, które posiadam wiem, że obie metody zastosowano...
Skutki- tak jak przewidywano- jeden dzień...
Co robić? może ktoś ma jeszcze inny sposób?
Edyta O.

Edyta O. Specjalista ds.
Planowania
Finansowego

Temat: higiena?..

może zamiast mówić: weź prysznic lub zrób coś z tym, spokojnie porozmawiać dlaczego tak się dzieje i jak można Ci pomóc...?
Może jeśli to są kłopoty zdrowotne, ta osoba nie chce o tym mówić? ale rozmowa spowoduje, że powie
Edyta O.

Edyta O. Specjalista ds.
Planowania
Finansowego

Temat: higiena?..

może zamiast mówić: weź prysznic lub zrób coś z tym, spokojnie porozmawiać dlaczego tak się dzieje i jak można Ci pomóc...?
Może jeśli to są kłopoty zdrowotne, ta osoba nie chce o tym mówić? ale rozmowa spowoduje, że powie
Wiesława B.

Wiesława B. kadry- płace- zus...

Temat: higiena?..

było, ale dzięki za post ;)

konto usunięte

Temat: higiena?..

Wiesława B.:
z info, które posiadam wiem, że obie metody zastosowano...
Skutki- tak jak przewidywano- jeden dzień...
Co robić? może ktoś ma jeszcze inny sposób?
mówiłam juz: wprost lub dać namiary na dobrego edokrynologa
Edyta O.

Edyta O. Specjalista ds.
Planowania
Finansowego

Temat: higiena?..

wysłać na przymusowy urlop:)) niech przemyśli, pójdzie do lekarza:))

konto usunięte

Temat: higiena?..

delikatne metody nie podziałały (niestety nie ma ich za wiele), to może trzeba wykroczyć poza zasady SV i skorzystać z cytatu z najsłynniejszego obecnie osła świata lub podobnego wprost i dosadnie?

ja się zastanawiam jak koledze z pracy delikatnie powiedzieć, że je się z zamkniętymi ustami, że kultura mlaskania nie przyjęła się w PL.

Temat: higiena?..

można jeszcze tak bezimiennie powiedzieć:

Coś mi tu zaśmierdziało... O cześć Karol!
Natalia K.

Natalia K. event manager,
freelancer

Temat: higiena?..

Wojciech Grzegorz Pilzak:
można jeszcze tak bezimiennie powiedzieć:

Coś mi tu zaśmierdziało... O cześć Karol!
jest to metoda na poziomie dzieci z podstawówki...gratuluję pomysłu.

Takie zastrzeżenia przekazuje się na osobności- to chyba jasne, dobrym sposobem było wspomniane wcześniej zaangażowanie szefa w rozwiązanie problemu(jako autorytetu, jeśli oczywiście taki u pracowników posiada..;>)

niestety, bywają też takie osoby, które dobrze się czują ze swoim statusem "brudasa" i ciężko im przemówić, a sprezentowanie przez kogoś z otoczenia środków typu żel pod prysznic, antyperspirant potraktują mimo to jako potwarz.
Wiesława B.

Wiesława B. kadry- płace- zus...

Temat: higiena?..

o przymusowym urlopie nie pomyślałam...

Tez zastanawiam sie nad inwestycja w jakąś wodę toaletową, żeby podrzucić dyskretnie do biureczka...

konto usunięte

Temat: higiena?..

Dyskretnie?

Obawiam się, że nie zrozumie aluzji. A może by tak wysłać do niego kogoś z prostą informacją? Niezgodne to zapewne z zasadami SV, ale prosty komunikat może będzie pomocny? Może wysłać kogoś, kogo i tak ten ktoś nie lubi? (tak na wszelki wypadek, może poczuć się urażony).

A czy jest możliwość, że ta osoba nie zdaje sobie sprawy z tego, że jej brak higieny przeszkadza innym? Może jednak nie dano mu tego wyraźnie do zrozumienia?

konto usunięte

Temat: higiena?..

Natalia K.:
Wojciech Grzegorz Pilzak:
można jeszcze tak bezimiennie powiedzieć:

Coś mi tu zaśmierdziało... O cześć Karol!
jest to metoda na poziomie dzieci z podstawówki...gratuluję pomysłu.

Nie zgadzam sie.
Osoba, ktora sie nie myje, JEST na poziomie podstawowki (albo jeszcze nizej) i zadne aluzje i delikatnosci nie pomoga.
Przerabialem juz ten temat (i wciaz przerabiam) i wiem, ze trzeba TYLKO I WYLACZNIE mowic WPROST - tylko to skutkuje.
I nieludz sie, ze JEDNORAZOWE zwwrocenie uwagi skutkuje.
Brudasowi (nazwijmy rzecz po imieniu) czeba w 'brudny" sposob (a nie w bialych rekawiczkach) walnac miedzy oczy, ze jest brudasem, ze przeszkadza, ze kompromituje firme.
Jezeli brak odwaznego, zawsze mozna uzyc anonimowego maila.


Takie zastrzeżenia przekazuje się na osobności- to chyba jasne, dobrym sposobem było wspomniane wcześniej zaangażowanie szefa w rozwiązanie problemu(jako autorytetu, jeśli oczywiście taki u pracowników posiada..;>)

"Osobnosc" nie pomaga - sprawdzilismy wielokrotnie. Brudas poczuje niechec do osoby zdradzajacej problem na osobnosci.
Zaaangazowanie szefa spowoduje, ze brudas bedzie czul nienawisc do wszystkich, bo bedzie sie czul podkablowany. Procz smrodu i odrazajacego wygladu dojdzie paskudna atmosfera.

niestety, bywają też takie osoby, które dobrze się czują ze swoim statusem "brudasa" i ciężko im przemówić, a sprezentowanie przez kogoś z otoczenia środków typu żel pod prysznic, antyperspirant potraktują mimo to jako potwarz.

Tu sie zgadzam calkwicie.
TYLKO walniecie miezy oczy w GRUPIE (ale musza sie wypowiedziec WSZYSCY!) pomoze.
TYLKO.
I niestety - trzeba to robic za kazdym razem, gdy brudas jest brudny i smierdzi.

konto usunięte

Temat: higiena?..

Ostatino w sklepie stal za mna w kolejce do kasy (dosc dlugiej) facet, od ktorego tak jechalo, ze koszmar. I w ktoryms momencie nie wytrzymalam i powiedzialam glosno, zeby stal dalej ode mnie dopoki nie wezmie prysznica :)

To niestety trzeba jasno i glosno komunikowac. Problem z brudasami polega niestety nie tylko na tym, ze sie nie myja, ale takze, ze nie piora - marynarek, swetrow i tak dalej. Na to tez warto zwrocic uwage.

konto usunięte

Temat: higiena?..

Maria B.:
Ostatino w sklepie stal za mna w kolejce do kasy (dosc dlugiej) facet, od ktorego tak jechalo, ze koszmar. I w ktoryms momencie nie wytrzymalam i powiedzialam glosno, zeby stal dalej ode mnie dopoki nie wezmie prysznica :)


hehe dobre :) zapamietam to i bede stosowac. zajebiaszczy tekst.

konto usunięte

Temat: higiena?..

Maria B.:
Ostatino w sklepie stal za mna w kolejce do kasy (dosc dlugiej) facet, od ktorego tak jechalo, ze koszmar. I w ktoryms momencie nie wytrzymalam i powiedzialam glosno, zeby stal dalej ode mnie dopoki nie wezmie prysznica :)

A jaka była reakcja tego człowieka i innych klientów?
Magdalena R.

Magdalena R. specjalista ds
personalnych,
Compania de
Distribucion Int...

Temat: higiena?..

Chyba największy problem polega na tym, że osoba wydzielająca nieprzyjemny zapach;) nie czuje swojego smrodu i generalnie uważa, że wszystko jest w porządku.
Dla mnie jesli ktoś się nie myje/nie pierze ubrań, to jest faktycznie na poziomie podstawówki (nie obrażając myjących się dzieci ze szkół podstawowych..)nie tylko pod względem higieny osobistej ale i mentalności. Nie wyobrażam sobie poważnego prezesa firmy, który smierdzi! Jeśli jest taki pracownik w biurze, no to może trzeba było się zastanowić zanim przyjęliśmy go do pracy. Chyba nie zaczął śmierdzieć po podpisaniu umowy...poza tym taka osoba nie tylko śmierdzi,ale zachowuje się w specyficzny sposób. Czy nikt tego nie widział?/nie czuł?

Temat: higiena?..

Brudasa da się potraktować odświeżaczem powietrza. Czasami można pokazać/kupić mu mydło i wytłumaczyć do czego służy. Większości przypadków można go zmusić do mycia się.

Większym problemem są ludzie którzy hodują zwierzęta w blokach. Szczególnie problematyczne są koty. Taka osoba myje się, zmienia ciuchy a nadal najpierw ją czuć a potem widać :/
I nijak nie idzie wytłumaczyć, że śmierdzi kotami(innymi zwierzątkami).

Następna dyskusja:

Kultura i Higiena




Wyślij zaproszenie do