konto usunięte

Temat: hałaśliwe dzieci

przejrzałam tematy w poszukiwaniu tego jednego - i nie znalazłam :) czy jestem jedyną osobą, której przeszkadza hałaśliwe zachowanie dzieci w miejscach, gdzie chciałoby się spokoju?
Adam Jarczyński

Adam Jarczyński Marketingu &
Branding & PR

Temat: hałaśliwe dzieci

Polecam artykuł z POLITYKI (16 sierpnia, nr 33) pod tytułem "Wejście smyka" autorstwa Martyny Bunda.
Monika Krawczyk

Monika Krawczyk product manager,
Valeo Service
Eastern Europe Sp. z
o.o.

Temat: hałaśliwe dzieci

nie, nie jestes jedyna...mi rowniez.
naprawde nie jestem zachwycona, gdy np w resturacji trzeba przkrzywiwac jakies dziecko lub po prostu byc zmuszonym do sluchania go. dobrym pomyslem sa restauracje z salami dla rodzin:)i nie ma konfliktu interesow
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: hałaśliwe dzieci

ja nie wytrzymuję z sąsiadami! Codziennie po kilkanaście razy słyszę pod balkonem "Zbyszeeeeeeek"! Jest to o tyle irytujące, że tuż obok jest domofon i gromada dzieci z sąsiedztwa mogłaby po prostu do swojego kolegi zadzwonić . Zbyszek nie jest lepszy- po kilkanaście razy dziennie woła mamę i wrzeszczy do niej spod balkonu.

konto usunięte

Temat: hałaśliwe dzieci

Wyjaśnię, że rozumiem, jeśli dziecko krzyczy i akurat nie ma na nie sposobu, ale rodzic jakoś tam się stara nie zakłócać przestrzeni słuchowej innych :) no jakoś się stara, czyli każdy robi co do niego należy: dziecko wrzeszczy, rodzic się stara, ja znoszę to wyrozumiale.

Natomiast wnerwia mnie, kiedy opiekun nic nie robi, albo jeszcze lepiej: czasem siada za mną rodzic / dziadek i zabawia się z dzieciaczkiem, oj zabawia... w tramwaju, którym jadę z pracy, a głowa mi pęka. Zwróciłam kiedyś uwagę, a rozbawiony młody dziadzio zdziwił się: nie podoba się pani, jak dziecko się smieje?

Ręce opadają.

konto usunięte

Temat: hałaśliwe dzieci

Ewa Palińska:
ja nie wytrzymuję z sąsiadami! Codziennie po kilkanaście razy słyszę pod balkonem "Zbyszeeeeeeek"! Jest to o tyle irytujące, że tuż obok jest domofon i gromada dzieci z sąsiedztwa mogłaby po prostu do swojego kolegi zadzwonić . Zbyszek nie jest lepszy- po kilkanaście razy dziennie woła mamę i wrzeszczy do niej spod balkonu.

To chyba mieszkasz obok mojej znajomej :) Kabaty?
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: hałaśliwe dzieci

Gdynia, Karwiny ;)

Temat: hałaśliwe dzieci

Jak chcecie ponarzekac sobie na dzieci, to proponuje zajrzec
TUTAJ Zawsze w takich wypowiedziach przypomina mi sie Super Niania, rowniez ta z wersji angielskiej, ktora tylko z nazwy jest Niania Dla Dziecka, bardziej dla rodzica; poniewaz (przewaznie) to nie dzieci maja problem, tylko rodzice, zauwazcie kim ona sie zajmuje - rodzicami, zmienia ich oraz ich podejsciem do dziecka Nie neguje tutaj ze dzieci sa calkowice usprawiedliwione (bo to zalezy od wieku dziecka)... ale dziecko sie samo nie wychowa...madry rodzic potrzebny od zaraz ;)
Magdalena K.

Magdalena K.
www.nocnyprzewodnik.
pl

Temat: hałaśliwe dzieci

a macie własne dzieci?

konto usunięte

Temat: hałaśliwe dzieci

ja wiedziałam, że to pytanie się pojawi...

czy to coś zmienia? Oprócz tego, że jeśli ktokolwiek z nas okaże się osobą bezdzietną (!!!), to automatycznie straci prawo do głosu w dyskusji?

Temat: hałaśliwe dzieci

Magdalena K.:
a macie własne dzieci?
A trzeba chorowac na serce aby byc kardiologiem??
/ps. ktos wie kto to powiedzial :D/
Magdalena K.

Magdalena K.
www.nocnyprzewodnik.
pl

Temat: hałaśliwe dzieci

Katarzyna Szczepańska:
ja wiedziałam, że to pytanie się pojawi...

czy to coś zmienia? Oprócz tego, że jeśli ktokolwiek z nas okaże się osobą bezdzietną (!!!), to automatycznie straci prawo do głosu w dyskusji?

A ktoś CI powiedział, że tracisz ?? (!!!)

wiadomo że prędzej czy później pytanie by się pojawiło.
Oczywiście że każdy ma prawo do dyskusji, tylko jak nie zaznamy czegoś osobiście to mamy na to zupełnie inny pogląd.

Posiadacze własnych dzieci wiedzą dokładnie co to oznacza. Uwierzcie, ze czasami nie ma się siły (to jest dopiero praca - 24 na dobę bez urlopu).

Sama mam dzieci, (grzeczne (uff), nie wstydze się za nie a pracowałam na to bardzo długo) i mnie też wkurza czasami wrzask innych dzieci w miejscach publicznych (mam plac zabaw pod oknami a na nim multum małych brzdąców). Jednak zdaję sobie sprawe z bezsilności jaka dopada czasem rodzica. Mając własne dzieci i bagaz doświadczeń jestem bardziej wyrozumiała i tolerancyjna. Na zachowanie niegrzecznych dzieci normalnie nie zwracam uwagi, wyłączam się - to cecha, którą posiada większość rodziców.

Odnośnie Super Niani i jej porad - to ok, z rodzicami jest największy problem i to najpierw ich trzeba by wychowac. Ale niestety nikt z nas nie miał przygotowania do bycia rodzicem a tym bardziej nie zdawał egzaminu "dopuszczającego" do posiadania własnych pociech (tak jak jest to w przypadku np. prawa jazdy :)).

A jak będziecie mieli własne dzieci to zobaczycie jak to naprawdę jest;/

konto usunięte

Temat: hałaśliwe dzieci

Rozumiem, że hałaśliwe dzieci mogą być bardzo denerwujące... ale z drugiej strony to tylko dzieci i mają do tego prawo. Czy rodzice mają je zamykać w domu, bo innym ich głośne jestestwo przeszkadza? Nie... rodzice mogą się tylko starać, aby wychować je tak by w miejscach publicznych zachowały sie jak najciszej, aczkolwiek uważam, że nad tym też nie można zapanować.

Sprawa ewidentnie jest tą wymagającą dyskusji.
Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: hałaśliwe dzieci

Bardzo lubię dzieci, jednak są pewne sytuacje które mnie irytują. Naprzykład sytuacja gdy rodzic nie zwraca uwagi swojemu dziecku kiedy dziecko rozrabia albo głośno hałasuje. Może sam juz wypracował sobie mur obronny na takie zachowania we własnym domu (myślenie typu -"Moje dziecko chce zwrócić na siebie uwagę, nie będe reagować"), jednak nie zawsze wszystkim to musi odpowiadać w miejscu publicznym.

Tak samo w przypadku odwiedzin gości z dzieckiem. To, że jesteśmy gośćmi u kogoś nie zwalnia nas z pozucia że nasze dziecko może robić co mu sie podoba. Nie mam swojego dziecka, jednak nie dopuściłabym do takiej sytuacji aby ktokolwiek inny zuł się zmuszony zwrócić mi jako matce uwagę, że moje dziecko się źle zachowuje. Dziecko samo nie jest w stanie wyczuć czy robi źle czy dobrze - taka nautra małego brzdąca ale rodzic jest istotą rozumną i powinien modulować zachowanie dziecka. Nawet jeśli owe staranie nie przynosi porządanych rezultatów, wówczas inne osoby widzą że rodzic reaguje i stara się dziecko uspokoić.
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: hałaśliwe dzieci

naturalna ekspresja u dzieci jest słodka i chyba nikomu by nie przeszkadzała. Ostatnio jednak szerzy się model bezstresowego wychowania które w późniejszym etapie rozwoju zwykle przemienia się w chamstwo. Wystarczy popatrzeć jak się dzisiaj zachowują nastolatki w miejscach publicznych- to ,ze głośno, to mało powiedziane. Zwykle ich wypowiedzi to potok wulgaryzmów. A wszystko przez to, ze w odpowiednim czasie nikt ich nie nauczył, że nie zawsze wszystko jest dozwolone.
Magdalena K.

Magdalena K.
www.nocnyprzewodnik.
pl

Temat: hałaśliwe dzieci

uważam , że ten temat zupełnie nie pasuje do grupy o nazwie Savoir Vivre.
Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: hałaśliwe dzieci

Ewa Palińska:
Wystarczy popatrzeć jak się dzisiaj zachowują nastolatki w miejscach publicznych- to ,ze głośno, to mało powiedziane. Zwykle ich wypowiedzi to potok wulgaryzmów. A wszystko przez to, ze w odpowiednim czasie nikt ich nie nauczył, że nie zawsze wszystko jest dozwolone.

Dokładnie tak - zgadzam się w 100%. Jeśli rodzic nie nauczył, że w miejscu publicznym trzeba się kulturalnie zachowywać to w przyszłości taki młody nastolatek tym bardziej nie posłucha obcej osoby która zwróci mu uwagę...Sylwia Kobus edytował(a) ten post dnia 26.08.08 o godzinie 22:45
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: hałaśliwe dzieci

nie zgodzę się- według mnie to właściwy temat we właściwym miejscu! Savoir- vivre to nauka jak żyć dlatego od najmłodszych lat dzieci powinny być świadome pewnych norm zachowań. Jeżeli rodzice to zaniedbali i dzieci są teraz rozwydrzone to tym bardziej trzeba poruszać ten temat i zwracać uwagę. Najgorsza w tym wszystkim byłaby obojętność.Ewa Palińska edytował(a) ten post dnia 26.08.08 o godzinie 22:47
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: hałaśliwe dzieci

Katarzyna Szczepańska:
przejrzałam tematy w poszukiwaniu tego jednego - i nie znalazłam :) czy jestem jedyną osobą, której przeszkadza hałaśliwe zachowanie dzieci w miejscach, gdzie chciałoby się spokoju?

tzn w jakich miejscach?

konto usunięte

Temat: hałaśliwe dzieci

uouououou!

po pierwsze - myslałam, że wyjaśniłam o jakie zachowania mi chodzi w tym poście: http://www.goldenline.pl/forum/savoir-vivre-czyli-sztu...

ale widać nie wyjasniłam.

Po drugie - temat na miejscu.

Po trzecie: tekst "a pan/pani ma dzieci? nie? to co pan/pani może na ten temat wiedzieć" to stary tekst na zamknięcie dyskusji i zejście z jej toru (od niewychowanych dzieci i ich niewychowanych rodziców do spraw prywatnych innych ludzi). Co to ma do rzeczy, pytam?

Rozumiem, że wychowanie dzieci to trudne zadanie i czasem nie ma siły, ale nie demonizujmy. Niektórzy rodzice sobie jakoś radzą i potrafią miec dzieci i zachowywać się z nimi nie naruszając granic innych.

Następna dyskusja:

Dzieci podczas mszy




Wyślij zaproszenie do