konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Paweł S.:
W temacie
Kościół - czy to w czasie mszy czy poza nią też jest miejscem gdzie należy umieć się zachować. Zatem nie ma powodu, żeby dzieci z rodzicami do kościoła nie chodziły. Tym bardziej, że podstawową formą wychowania jest osobisty przykład rodziców.
Natomiast jest jasne, że jeżeli dziecko nie umie grzecznie siedzieć, nie słucha się rodziców, rodzice nie umieją nad nim zapanować - i w efekcie ewidentnie przeszkadza innym, to są msze dla dzieci gdzie przychodzą inni rodzice z natury bardziej odporni na kręcenie się pociech, hałasy czy nawet płacz.
Trudno jest określić granicę, ale faktycznie mi też zdarzało się, że dziecko - a w zasadzie na wszystko pozwalający rodzice doprowadzali mnie do szału i tym mocno rozpraszali.


I jeszcze mały off-topic. Na forum savoir-vivre powinni się wypowiadać ci, co mają pojęcie o zachowaniu. Jak ktos nie umie się zachować niech siedzi cicho i czyta co piszą inni.
Pisanie nie na temat, czy wręcz chamskie rozbijanie tematu z kulturą nie ma nic wspólnego. W efekcie osoby pragnące zapoznać się z dyskusją (NA TEMAT) muszą czytać różne dyrdymały z nim nie związane i tracić czas.
Przykład poniżej - nie na temat napisane przez osobę która w ogóle nie była zainteresowana odpowiedzią na zadany problem:
Krzysztof S.:
a jaki jest sens chodzenia do kosciola w ogole?
poza finansowaniem najwiekszej maszynki do zarabiania pieniedzy w historii swiata oczywiscie.

Warto, żeby moderatorzy temu i podobnym troglodytom zwracali uwagę.Paweł S. edytował(a) ten post dnia 15.04.09 o godzinie 23:55
Pawle, zacznij od siebie...
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Dzieci podczas mszy

Jerzy K.:
Ewa Palińska:
Spokojnie, ja teraz randkuję wyłącznie z własnym mężem a on stawia za każdym razem a nawet częściej ;P


Maz moze.
Nawet powinien ;)
Ba - MUSI ;P

Za to panna czekajaca na STWIANIE (na pierwszej randce) jest dla
mnie naciagaczka ;)
A widzisz! Moi koledzy mi kiedyś tłumaczyli, że niedopuszczalne jest, żeby mężczyzna nie postawił. Kiedy zaproponowałam swój udział w kosztach poczuli się urażeni. I to nawet randka nie była tylko zwyczajne grupowe wyjście na piwko. No ale to już temat na inny wątek;P

konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Paweł S.:
Warto, żeby moderatorzy temu i podobnym troglodytom zwracali uwagę.

Pawle, dostalem jako moderator nawet info na skrzynke, by go zmodrowac (wykasowac, wyrzucic) - nie zrobilem tego, bo uwazam ze:
a) wycianie czy banowanie to cenzura i uchodzilby za ofiare, cierpietnika
b) mysle, ze ten czlowiek tak sie osmieszyl wlasnymi (!) wpisami, ze to lepsza bron niz moderowanie
c) takie zachowania nie maja wplywu na kulture wiekszosci ludzi na forum SV, stanowia tylko doskonaly przyklad braku SV

:)
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Dzieci podczas mszy

Jerzy K.:
Ale pewne zasady ponadnarodowe istnieja, wiem, ze sa uzgadniane (tu najlepiej by sie wypowiedziala Malgosia S.) ale mimo wszystko obowiazuja. Moze w Chinach sie pluje przy stole, ale nie przy dyplomatyczym (choc chinskiem) stole, przyznasz ;)
Jurku, skoro tak uprzejmie wywolales mnie do tablicy, to powiem, co mysle :-)
Z moich obserwacji i doswiadczen wynika, ze roznice miedzykulturowe maja dwa aspekty: geograficzny i spoleczny. Ten pierwszy jest obiektywny i wynika z tego, ze zyjemy w konkretnym miejscu na swiecie, w konkretnym klimacie i w okreslonej grupie etnicznej. Poznanie panujacych zwyczajow zwykle zajmuje troche czasu, a szybkosc przyswajania tej wiedzy zalezy od naszego osobistego zmyslu obserwacji. "Miejscowi" zwykle z zyczliwoscia odnosza sie do "obcego" i pomagaja mu poznac ich zwyczaje (jest to dla nich mile, ze ktos chce sobie zadac ten trud). Bardzo rzadko zdarza sie, ze zlosliwie robia cos, co postawiloby "obcego" w niezrecznej sytuacji i przymykaja oczy na jego gafy.
Dyskusja o tym, co jest normalnym dzieciecym zachowaniem, a co juz brakiem wychowania dotyczy raczej spolecznego aspektu wielokulturowosci. Polega on na tym, ze w bardzo roznych cywilizacjach mozemy odnalezc pewne kategorie spoleczne, ktore sa do siebie podobne i wyznaja te same wartosci. I tak np. polska rodzina inteligencka (nauczyciele, naukowcy) znajdzie wiele punktow wspolnych z podobna rodzina francuska czy marokanska. Kazda z nich zyje w innym swiecie i innych warunkach materialnych, ale laczy je np. zamilowanie do wiedzy, lektury, wyzszosc dobr intelektualnych nad zewnetrznymi oznakami bogactwa. To oczywiscie przeklada sie na proces wychowania dzieci.

konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Maria B.:
Radosław Wichrowski:
Troszkę z boku ale również dotyczy SV w kościele i być może ktoś już przytoczył wypowiedzi ks. Pawlukiewicza (nie czytałem od początku). Opowiadał, iż miał przypadek gdzie do konfesjonału klęknęła karmiąca matka z maluchem przy cycu :)
NO i ? Uwazasz, ze to zle?

Tak właśnie uważam, można to dziecko nakarmić pięć minut później, albo do konfesjonału podejść przepuszczając 1 czy 2 osoby stojące w oczekiwaniu na sakrament pojednania.
Analogiczna sytuacja jest z przyjmowanie komunii świętej.

konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Dorota Stępień-Góra:
No właśnie: no i? Był oburzony, pełny akceptacji, uznania i podziwu?
Jak dla mnie karmienie piersią w kościele to lekkie przegięcie. Ciekawa jestem jak odebrał takie zachowanie ksiądz.

Sorki że wcześniej napisałem nie jasno.
Ksiądz nie był zachwycony jak spowiadał kobietę karmiącą.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Dzieci podczas mszy

Wczoraj rozmawiałam z moją koleżanką, która wychowała trójkę dzieci, i jakoś tak rozmowa zeszła na zachowanie się dzieci w kościele. Nadmieniam, iż ona tego forum nie czyta. Otóż koleżanka opowiadała mi, że jak zabierała dzieci do kościoła, to przychodziła troszkę wcześniej i zajmowała miejsce z przodu, jak najbliżej ołtarza, aby dzieci wszystko widziały i nie nudziły się... Ale przyznała, że jedno z jej dzieci uparcie wymykało się spod kontroli i doszła do wniosku, że nie ma sensu przyprowadzać go do kościoła, dopóki do tego nie dojrzeje. I zgadza się z tym, że dzieci, które źle się zachowują w kościele to porażka rodziców.

konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Dorota Wieczorek:
Wczoraj rozmawiałam z moją koleżanką, która wychowała trójkę dzieci, i jakoś tak rozmowa zeszła na zachowanie się dzieci w kościele. Nadmieniam, iż ona tego forum nie czyta. Otóż koleżanka opowiadała mi, że jak zabierała dzieci do kościoła, to przychodziła troszkę wcześniej i zajmowała miejsce z przodu, jak najbliżej ołtarza, aby dzieci wszystko widziały i nie nudziły się... Ale przyznała, że jedno z jej dzieci uparcie wymykało się spod kontroli i doszła do wniosku, że nie ma sensu przyprowadzać go do kościoła, dopóki do tego nie dojrzeje. I zgadza się z tym, że dzieci, które źle się zachowują w kościele to porażka rodziców.


I to jest bardzo sensowne podsumowanie tego tematu :).
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Dzieci podczas mszy

Radosław Wichrowski:
Dorota Stępień-Góra:
No właśnie: no i? Był oburzony, pełny akceptacji, uznania i podziwu?
Jak dla mnie karmienie piersią w kościele to lekkie przegięcie. Ciekawa jestem jak odebrał takie zachowanie ksiądz.

Sorki że wcześniej napisałem nie jasno.
Ksiądz nie był zachwycony jak spowiadał kobietę karmiącą.
ciężko mi się w tej sprawie wypowiedzieć bo od 7 miesięcy sama (mąż pracuje i często wyjeżdża) wychowuję córeczkę. Karmienie cycem to super sprawa ale bardzo częśto w ogóle nie da się nad tym zapanować. Mi zdarzało się już karmić w Tesco między regałami bo moja córeczka nie rozumie znaczenia "za chwilę" a butli nie chce. Spowiedź wielkanocną też ze mną zaliczyła, ale grzecznie czekała w wózku. Z drugiej strony na Zachodzie karmienie piersią w miejscu publicznym jest rzeczą oczywistą.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Dzieci podczas mszy

Ewa Palińska:
Karmienie cycem to super sprawa ale bardzo częśto w ogóle nie da się nad tym zapanować. Mi zdarzało się już karmić w Tesco między regałami bo moja córeczka nie rozumie znaczenia "za chwilę" a butli nie chce.
O wlasnie, o to mi tez chodzilo. A wchodzac juz tak daleko na etap fizjologii to wiem od kolezanek, ze przychdozi ten moment, ze jak sie nie da dziecku cyca to po prostu eksploduje. Cyc, nie dziecko :)
Z drugiej strony na Zachodzie karmienie piersią w miejscu publicznym jest rzeczą oczywistą.
I o to tez mi chodzilo. Chociaz nie mam dzieci to o takie prawo dla matek u nas walcze. I tepie malomiasteczkowe oburzenie "ale jak to, ona tak publicznie karmi?"
Natalia S.

Natalia S. Psycholog pracy i
organizacji,
Specjalista ds
Zapewnienia...

Temat: Dzieci podczas mszy

Maria B.:

I tepie malomiasteczkowe oburzenie "ale jak to, ona tak publicznie karmi?"

wiesz, tępe umysły ( niestety najczęsciej męskie lub starszych kobiet) widzą w kobiecej piersi obiekt erotyczny ( seksualny) i pewnie stąd to święte oburzenie.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Dzieci podczas mszy

Natalia S.:
Maria B.:

I tepie malomiasteczkowe oburzenie "ale jak to, ona tak publicznie karmi?"

wiesz, tępe umysły ( niestety najczęsciej męskie lub starszych kobiet) widzą w kobiecej piersi obiekt erotyczny ( seksualny) i pewnie stąd to święte oburzenie.
Pewnie cos z tego tez jest. Ale - jak to czesto tutaj powtarzam - generalnie Pani Dulska rulez
:)))
Gwoli przypomnienia kim byla/jest Pani Dulska:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aniela_Dulska
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Dzieci podczas mszy

ale jest w tym troszeczkę winy kobiet. Nie stanowi problemu zasłonięcie piersi a mimo to wiele z mam wywala cyca i szczęśliwe.

konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Zawsze mozna isc na msze wieczorna, jesli to w miare przystepna alternatywa. Gdybym miala isc za glosem osob, ktorym przeszadzaja male dzieci, po czesci oczywiscie rozumiem negatywne nastawienie, bo przeciez placzacy dzieciolek przeszkadza, to jest niezaprzeczalny fakt, ale gdybym miala brac to glownie pod uwage, nie chodzilabym do kosciola do czasu az moje dziecko ukonczy jakas powiedzmy 3 klase szkoly podstawowej, bo akurat mieszkamy tylko we dwie, a najblizsza rodzina mieszka 20 km dalej. No po prostu czasem wykazmy sie odrobina zrozumienia dla innych i nie probujmy patrzec na pewne sprawy az z tak wielkim negatywnym nastawieniem. Radosci narodzie i wiecej zrozumienia dla wspolczlonkow:) a bedzie zylo sie milej, cieplej i na pewno serdeczniej.

konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Bogumiła Hanna G.:
"Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego"

Marka 10, 14-15

"Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."

Mateusza 18, 3

Że tak pozwolę przypomnieć prawowiernym rzymskim katolikom, których oburza i którym przeszkadzają dzieci w kościele. :)


Zgadzam się w 100%:-)
To są chodzące Aniołki o niewinnych,czystych duszach..

konto usunięte

Temat: Dzieci podczas mszy

Iza N.:
Zgadzam się w 100%:-)
To są chodzące Aniołki o niewinnych,czystych duszach..

Moge lekkiego offtopa i a`propos dowcip?

Parka mlodych ludzi sie urwala w gory. No mowiac wprost - pod pretekstem "wycieczki" chcieli pochędożyć troszeczku. A ze to bidne studenty byly, kaski malo, woleli wziasc kwatere w zakopanym.

Jest ladny domek, napis: "zimmer" "rooms" i "pokoje" sa, wiec wchodza. Siedzi baca.
- Baco, mozna u was przenocowac?
- Ano możno.
- Ale tu cicho jest?
- Ano cicho.
- Ale jakis krzykliwych zagranicznych turystow nie ma? Muzykow jakis? Malych dzieci?
- Ano ni ma.

Poszla se parka na gore, ryćkać się zaczeli, raz, drugi, przyszedl wieczor. Leza szczesliwi, syci, jeszcze cala noc przed nimi...

Nagle na dole slysza huk, wrzaski, darcie sie, lomot...

Leca na dol.

A na dole siedzi baca, otoczony dzieciakami w roznym wieku. Jeno bisje sie z drugim, trzecie zwala z polki talerze na ziemie, czwarte kloci sie z piatym, szoste siedzi na kolanach bacy i drac sie w nieboglosy ciagnie go za wasy...

- Baco, mowiliscie, ze nie macie dzieci...
- A to som dzieci? To som skur..ny nie dzieci!

;)
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: Dzieci podczas mszy

;)))))
Oj, czasem różki pokazują albo kopytkiem potrafią tupnąć ;)
Olga Bajak

Olga Bajak specjalista ds.
marketingu, RM
GASTRO

Temat: Dzieci podczas mszy

Jest w moim miasteczku kościół na stosunkowo nowym osiedlu gdzie na mszy zawsze jest mnóstwo dzieci. Uwielbiam tam chodzić, mimo że nadkładam drogi. Wiara w Boga rośnie we mnie gdy widzę te dzieciaki latające jak motylki między żywymi trupami (skupionymi wiernymi).
Dzieci w kościele to kwestia indywidualna. Mi osobiście uprzyjemniają msze.

Drugą sprawą jest to, że dla samych dzieci msza nic nie wnosi. Nie są świadome miejsca i wydarzenia. Podoba mi się zwyczaj praktykowany w kościołach ewangelickich, gdzie dzieci w czasie mszy zabierane są do osobnej salki, gdzie katecheta opowiada im biblijne historie, śpiewają piosenki i chwalą Pana na swój radosny, dziecięcy sposób.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Dzieci podczas mszy

Olga Bajak:
[...] między żywymi trupami skupionymi wiernymi).
Prawdzivy savoir-vivre, istna francja - elegancja.
Kto Panią wychowywał, jeśli w ogóle?
[...]
Małgorzata C.

Małgorzata C. ukłoń się świrom -
żyj, nie umieraj ;)

Temat: Dzieci podczas mszy

Będzie OT nieco, ale powstrzyzmać się nie mogę i nie chcę.
Tak czytam i oczom nie wierzę - to powoli dochodzi do tego, jak widzę, w tej politycznej poprawności, że jeśli ktoś czyjegoś cyca wywalonego oglądać nie chce w parku np, to małomiasteczkowe poglądy ma. Mało, że ja oglądać takiego cyca nie chcę i uważam to za swoje prawo, żeby móc nie oglądać, to powiem więcej - myślę, że przeciętnego, zdrowego, heteroseksualnego mężczyznę ten cyc zainteresuje zapewne i to nie bynajmniej w ujęciu "pokarmowym" :) i pewnie zaraz zaczną się głosy, żem małomiasteczkowa i dulszczyzną śmierdzi ode mnie - trudno. Znam mamuśki młode, co karmią w miejscach publicznych, a cyca nikomu nie pokazują - można karmić i cyca nie pokazywać - uszanować, że ktoś cyca owego podziwiać nie chciałby ;)
Pozdrawiam ;)

Następna dyskusja:

hałaśliwe dzieci




Wyślij zaproszenie do