Temat: Czy mogę prosić do tańca?
Katarzyna M.:
sytuacja z piątku, warszawski klub.
Stoję w gronie dwóch koleżanek i jednego mężczyzny (akurat męża). Podchodzi jegomość i z miejsca zwraca się do mojego męża czy może ze mną zatańczyć, Mąż oczywiście mówi - to chyba nie mnie Pan powinien spytać. Koleś zdziwiony obraca się do mnie. Mówię "nie, dziękuję" i dodaję "a tak poza tym, to raczej mnie Pan powinien zapytać"
Facet "ależ ja z szacunku pytałem Twojego chłopaka!"
ja "pff. z szacunku? z szacunku do kogo? a tak w ogóle to mąż, a nie chłopak"
Facet "ooo! to tym bardziej!! Jego musiałem zapytać!!"
No to mi już wszystko opadło, że tak ujmę i tylko powiedziałam "tak, tak. nieważne. miłego wieczoru"
Gdyby owy mężczyzna był jeszcze trzeźwy to może podjęłabym dyskusję, ale tak - szkoda czasu.
Moim zdaniem to jegomość przede wszystkim źle sformułował pytanie, gdyż powinien zapytać się jak już: Czy nie będzie pan miał nic przeciwko temu jeśli zaproponuję taniec pana żonie?(partnerce jeśli nie wiedziała, że jesteście
małżeństwem) lub Czy mogę zaprosić pana żonę do tańca? Później zwrócić wzrok w kierunku kobiety i zapytać czy zechce pani zatańczyć ze mną? Subtelna różnica ale jakby wskazuje, że pytanie ma na celu wykazanie szacunku osobie towarzyszącej(by nie poczuła się pominięta/zlekceważona) a nie uzyskanie akceptacji od jak by to niektórzy określili pana i władcy. Gdyby zapytał bezpośrednio kobiety, to będąc w bezpośrednim towarzystwie swojego partnera powinna ona zadać pytanie retoryczne w stylu: czy nie masz nic przeciwko?
Zresztą nawet na tak sformułowane pytanie, jak opisane powyżej, można spojrzeć z innej strony czyli, że pytanie ma na celu z jednej strony połechtanie męskiej dumy (niektórzy mężczyźni tego potrzebują) a zarazem danie kobiecie poczucia niezależności i tego, że to ona ma głos decydujący (niektóre kobiety bardzo tego potrzebują) odpowiedzią na pytanie w stylu oczywiście jeśli ona się zgodzi. Jeżeli koleś nie był by całkowitym burakiem to ze zgody męża nie wywodził by sobie prawa do tańca z tobą wbrew twej woli.
Bartosz Smektała edytował(a) ten post dnia 30.06.10 o godzinie 16:30