Agnieszka
B.
AIST Biuro Kontaktów
ze Wschodem, tłumacz
języka rosyjski...
Temat: Buendy ortogafficzne
Aleksander R.:
Mądra uwaga. Jakoś od początku coś mi nie pasowało w tym wątku, ale dopiero Ty Jakubie to wyraziłeś. Ja też nie lubię błędów, ale podobnie jak Ty uważam, że ich popełnianie jest mniejszą gafą, niż publiczne ich poprawianie. Ja bym się nawet na prywatną wiadomość z uwagą nie zdecydował. Co innego pomysł z wpleceniem poprawnej formy do swojej wypowiedzi...
Witam wszystkich!
Zapisałam się dziś do Waszej grupy i muszę przyznać, że poruszacie w niej kilka ciekawych tematów.
Kilka kwestii, omówionych w poprzednich postach, wydało się być dla mnie dość istotnymi.
Po pierwsze: Nigdy nie zwracam uwagi na błąd w wątkach tematycznie nie związanych z językiem. Gafą może być zwrócenie uwagi na błąd ortograficzny w wątku pt. "Kuchnia chińska" i każdym innym, który dotyczy tematu innego, niż poprawność językowa. Jeżeli dany wątek porusza problem ortografii, a uczestnicy, biorący udział w dyskusji, popełniają w swoich wypowiedziach błąd, to myślę, iż zwrócenie im uwagi (oczywiście, w sposób delikatny lub przynajmniej sugerujący powtórną edycję postu) nie jest rzeczą niestosowną.
Po drugie: Nie uznaję wysłania wiadomości z taką uwagą kanałem prywatnym. Bez przesady. <chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego?;)>
Po trzecie: Dwie osoby (przepraszam, nie znam jeszcze:)) są na 99,9% pewne, że ich wypowiedzi są wolne od błędów. Macie rację, bądźcie pewni na 99,9% ;) - błędów ortograficznych brak, ale są literówki i drobne niedociągnięcia w interpunkcji. :)
Po czwarte: Jeśli mowa o pisowni i poprawności językowej, kwestii stylistycznej i estetycznej języka, to przyznaję, że jest to dla mnie bardzo ważna kwestia, żeby nie powiedzieć "zboczenie zawodowe", więc gdybym się przypadkiem zapędziła, to z góry "psiepsiasiam". :)
Po piąte: Piszemy "nie wiem", a nie "niewiem". ;)
Daję przyzwolenie na popełnianie błędów "specjalnie" lub "żeby było śmiesznie" - to często spotykana tendencja na forum internetowym, która dotyczy również mnie.
Jakość ortografii nie świadczy moim zdaniem o wykształceniu w sensie dosłownym, a raczej o zdolności percepcji i sprawności umysłowej.
Błędy ortograficzne drażnią mnie straaaaasznie, ale osoba, która je popełnia, nie jest u mnie skreślona całkowicie, ja po prostu nie oceniam. Oceniam tylko na forum, którego tematyka związana jest z językiem, bo po to zostało ono założone. Forma zwrócenia uwagi na błąd zależy od kultury osobistej i dyplomacji osoby krytykującej, krytyka jednak zawsze powinna być konstruktywna. :)
Wienc postanowilam do was na pisac o tym wszystkim, bo ja z regóły błenduf niepopelniam, chociasz uwarzam, rze nikt niejest doskonaly. :D
Pozdrawiam!
Agnieszka