Temat: bledy i takie tam
Grzegorz S.:
Jerzy K.:
Zalosne.
Na 330 tysiecy ludzi na GL tylko garstka ludzi MA ODWAGE przeciwstwawic sie chamstwu i prostactwu???????????????
Godzicie sie na to???????????Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 14.10.08 o godzinie 00:12
Wielce Szanowny Redaktorze
Niechże się Wielce Szanowny Redaktor nie stawia na pozycji dzielnego rycerza, toczącego bój o europejską cywilizację, w kontekście gramatyki, ortografii i składni. "Na GL" pojawiają się różne gorsze rzeczy, niźli chamstwo i prostactwo. Mamy tu cały szereg troli, różnego rodzaju nawraczacy na jedyną słuszną wiarę, ideę, o różnego rodzaju "praw-dziwkach" , i innych przedstawicielach "zdrowego rozsądku" nie wspominając. Reasumując, bój Wielce Szanownego Redaktora wcale nie jest taki heroiczny jak by to wyglądało :)
Chamstwem jest właśnie wytykanie komuś błędów szczególnie, kiedy nie ma się argumentów.
Nie żebym sama była narażona na coś takiego, ale np. dzisiaj na forum Rekrutacja coś takiego zdarzyło się.
Czyjeś 6 błędów powstało w trakcie szybkiego pisania. Po prostu komputer wolniej zareagował podczas szybkiego pisania.
A, pewna osoba, która pod wpływem emocji chciała tylko dokopać autorowi wytknęła mu, że pisał i popełnił błędy jak największa oferma pod wpływem środków odurzających.
Do czego może doprowadzić niby moralne i powszechne przyzwolenie do poprawiania innych?
Tak naprawdę trzeba zastanowić się w jakim celu ktoś śmie wytykać komuś błędy?
Podczas rozmowy w cztery oczy taki argument nie może wystąpić.
A, często właśnie na forach tak kończą się dyskusje.
Zabawne, że często później okazuje się, że pouczający wcale nie są bezbłędni.
p.s. nie żebym sama bała się czegoś, bo w szkole akurat miałam 5-tki z dyktand:)
I ja nikomu nie wytykam błędów w pisaniu.