konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Dlatego preferuję DUŻE samochody, pomimo tego, że jestem małą kobietką ;o)


A na tych w duzych autach nie trabia, nie pokazuja?

;)
Joanna D.

Joanna D. ENERGA OPERATOR SA

Temat: "baba" za kółkiem...

Nie mogę się zgodzić z tym, że jeździmy gorzej. Ten stereotyp odchodzi w przeszłość.

Jeździmy więcej, jeździmy lepiej. Pewnie, że zdarzają się kobiety, które nie mają predyspozycji do bycia kierowcą - ale to samo jest w męskim świecie.

Co do jazdy w butach na wysokich obcasach ... też nie przesadzajmy ...

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Joanna D.:
Nie mogę się zgodzić z tym, że jeździmy gorzej. Ten stereotyp odchodzi w przeszłość.

Jeździmy więcej, jeździmy lepiej. Pewnie, że zdarzają się kobiety, które nie mają predyspozycji do bycia kierowcą - ale to samo jest w męskim świecie.

Co do jazdy w butach na wysokich obcasach ... też nie przesadzajmy ...

Wolne żarty, na 10 kobiet z którymi wsiadam do auta, może jedna jeździ tak, że nie wysiadam z mokrym podkoszulkiem na plecach.

"Pewnie, że zdarzają się kobiety, które mają predyspozycję do bycia kierowcą...". Tak jest poprawnie.

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Sebastian S.:

Wolne żarty, na 10 kobiet z którymi wsiadam do auta, może jedna jeździ tak, że nie wysiadam z mokrym podkoszulkiem na plecach.

"Pewnie, że zdarzają się kobiety, które mają predyspozycję do bycia kierowcą...". Tak jest poprawnie.

Wolne żarty, na 10 facetów, z którymi wsiadam do auta, może 2 nie usiłuje na każdym kroku pokazać, jakim jest super-maczo i jak rzondzi i jak najlepiej, najszybciej i najsprawniej jeździ - narażając przy tym moje zdrowie i życie oraz zdrowie i życie ludzi naokoło.

Kobiety tak nie muszą, nie mają tego wewnętrznego parcia na "ja wam wszystkim pokażę!". Więc jeżdżą ostrożniej, wolniej - bo w samochodach naokoło często mężczyźni, którzy powodują niebezpieczne sytuacje na drogach, zajeżdżają, wymuszają i uważają, że skoro siedzi za kółkiem głupia baba, to mogą sobie poużywać.

Takie jest moje doświadczenie i jak mam wybór, wolę jechac z kobietą. Jedyna wada jazdy z kobietą - zazwyczaj potrzebuje dobrego pilota na nowej trasie. ZAZWYCZAJ.

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Uschi Pawlik:
Wolne żarty, na 10 facetów, z którymi wsiadam do auta, może 2 nie usiłuje na każdym kroku pokazać, jakim jest super-maczo i jak rzondzi i jak najlepiej, najszybciej i najsprawniej jeździ - narażając przy tym moje zdrowie i życie oraz zdrowie i życie ludzi naokoło.

Kobiety tak nie muszą, nie mają tego wewnętrznego parcia na "ja wam wszystkim pokażę!". Więc jeżdżą ostrożniej, wolniej - bo w samochodach naokoło często mężczyźni, którzy powodują niebezpieczne sytuacje na drogach, zajeżdżają, wymuszają i uważają, że skoro siedzi za kółkiem głupia baba, to mogą sobie poużywać.

Takie jest moje doświadczenie i jak mam wybór, wolę jechac z kobietą. Jedyna wada jazdy z kobietą - zazwyczaj potrzebuje dobrego pilota na nowej trasie. ZAZWYCZAJ.

Uschi... "rządzi",ale bez urazy...

Ale ja mówię o normalnych facetach, a nie o kretynach w podrasowanych 20letnich bmw. Nie wiem z kim Ty jeździsz, może faktycznie lepiej jechać metrem. Sytuacja zmieniła się również po stronie kobiet. One również chcą facetowi pokazać, że "potrafią jeździć", przez co, jadą na tyle pewnie, że same nie wiedzą jak to robią. Wolę jednak jechać z facetem, który może jest narwany, ale robi to świadomie, niż z kobietą, która po przejechaniu trasy powie "wow,jak ja to zrobiłam" :)

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

"Rzondzi" było świadomie ;), to nie to samo, co rządzi ;)

Każde uogólnienie jest krzywdzące, ale niestety, moje doświadczenia z jeżdżenia samochodami z facetami są fatalne ;). Bez względu na wiek i status społeczny tychże facetów... Jedyni mężczyźni, z którymi NIGDY się nie boję jeździć to mój ojciec i mój "teściu".

Ale peace for all, może za ostro napisałam przed chwilą ;)

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Uschi Pawlik:
"Rzondzi" było świadomie ;), to nie to samo, co rządzi ;)

Aj Tiii, tu mnie masz, lubisz sobie porzondzić, co? ;)
Każde uogólnienie jest krzywdzące, ale niestety, moje doświadczenia z jeżdżenia samochodami z facetami są fatalne ;). Bez względu na wiek i status społeczny tychże facetów... Jedyni mężczyźni, z którymi NIGDY się nie boję jeździć to mój ojciec i mój "teściu".

Taaak, możemy dywagować o płci mózgu, czytaniu map, rozróżnianiu kolorów i tak bez końca...
Ale peace for all, może za ostro napisałam przed chwilą ;)

Nie zaniżaj lotów, bo znów wszyscy będą sobie słodzić :)
Joanna D.

Joanna D. ENERGA OPERATOR SA

Temat: "baba" za kółkiem...

Sebastian S.:
Joanna D.:
Nie mogę się zgodzić z tym, że jeździmy gorzej. Ten stereotyp odchodzi w przeszłość.

Jeździmy więcej, jeździmy lepiej. Pewnie, że zdarzają się kobiety, które nie mają predyspozycji do bycia kierowcą - ale to samo jest w męskim świecie.

Co do jazdy w butach na wysokich obcasach ... też nie przesadzajmy ...

Wolne żarty, na 10 kobiet z którymi wsiadam do auta, może jedna jeździ tak, że nie wysiadam z mokrym podkoszulkiem na plecach.

"Pewnie, że zdarzają się kobiety, które mają predyspozycję do bycia kierowcą...". Tak jest poprawnie.

O.. jasne

własnie jestem na formum włascicieli pewnych samochodów ..oki.. wkleję 'Kobieta za kierownicą jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie - nie.'.. ale tylko dlatego, że mnie rozśmieszyło ...

Ale Sebastian popatrz na to z innej - darmowa sauna :-).

Bardziej serio - faktem jest, że jak zdarza mi się jechać samochodem z mężczyzną, którego umiejętności prowadzenia samochodu wczesniej nie miałam okazji ocenić, to mniej się boję :-) niż, gdy się znajduję w analogicznej sytuacji z kobietą.

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Joanna D.:
O.. jasne

własnie jestem na formum włascicieli pewnych samochodów ..oki.. wkleję 'Kobieta za kierownicą jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie - nie.'

:)))))))

.. ale tylko dlatego, że mnie
rozśmieszyło ...

Ale Sebastian popatrz na to z innej - darmowa sauna :-).

Bardziej serio - faktem jest, że jak zdarza mi się jechać samochodem z mężczyzną, którego umiejętności prowadzenia samochodu wczesniej nie miałam okazji ocenić, to mniej się boję :-) niż, gdy się znajduję w analogicznej sytuacji z kobietą.

Oczywiście to bardzo ogólna ocena z mojej strony. Mówi się, że kobiety słabiej jeżdżą bo zastanawiają się gdzie lewa, a gdzie prawa, wolniejszy czas reakcji, panika kiedy autko zaczyna robić coś co Wam się niekoniecznie podoba, itd itp. Z kolei u facetów jest syndrom podwyższonego ryzyka, co wiąże się z wyprzedzaniem na szerokość lusterek np. Widziałem na drodze kobiety, które wolałem wyprzedzić za wszelką cenę - bałem się za nimi jechać, ale mam też w pracy kolesi, przy których nie zasnę kiedy prowadzą, a przed wyjazdem żegnam się ze wszystkimi :)
Joanna D.

Joanna D. ENERGA OPERATOR SA

Temat: "baba" za kółkiem...

Sebastian S.:
Joanna D.:
O.. jasne

własnie jestem na formum włascicieli pewnych samochodów ..oki.. wkleję 'Kobieta za kierownicą jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie - nie.'

:)))))))

.. ale tylko dlatego, że mnie
rozśmieszyło ...

Ale Sebastian popatrz na to z innej - darmowa sauna :-).

Bardziej serio - faktem jest, że jak zdarza mi się jechać samochodem z mężczyzną, którego umiejętności prowadzenia samochodu wczesniej nie miałam okazji ocenić, to mniej się boję :-) niż, gdy się znajduję w analogicznej sytuacji z kobietą.

Oczywiście to bardzo ogólna ocena z mojej strony. Mówi się, że kobiety słabiej jeżdżą bo zastanawiają się gdzie lewa, a gdzie prawa, wolniejszy czas reakcji, panika kiedy autko zaczyna robić coś co Wam się niekoniecznie podoba, itd itp.

Mówi się ... to już lepiej brzmi :-)

Z kolei u
facetów jest syndrom podwyższonego ryzyka, co wiąże się z wyprzedzaniem na szerokość lusterek np.
Widziałem na drodze kobiety, które wolałem wyprzedzić za wszelką cenę - bałem się za nimi jechać,
oo ja mam to samo z ciężarówkami .. zawsze wydaje mi się, że jakiś facet dobrze nei zabezpieczył dzwi i zaraz mi się jakieś banany czy pomarańcze posypia na maskę :-)
ale mam też w pracy kolesi, przy których
nie zasnę kiedy prowadzą, a przed wyjazdem żegnam się ze wszystkimi :)
no właśnie ....

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Joanna D.:
Mówi się ... to już lepiej brzmi :-)
>

Reasumując: jestem dumny z bycia facetem :)

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Sebastian S.:
Reasumując: jestem dumny z bycia facetem :)


Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasa Łazienkowska.

Przede mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka...

Przy prędkości 130 km/h .... siedziała z twarzą tuż przy lusterku

i...malowała sobie rzęsy. Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy

spojrzałem znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka

(wciąż zajęta

makijażem!!!) już jest połowa auta na moim pasie!

I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się

przestraszyłem, że i golarka i kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy

próbowałem kolanami opanować kierownice tak, aby wrócić na swój

pas ruchu komórka wyleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą

kawą, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała,

poparzyła moja męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo

ważną rozmowę!!! Jak ja k...wa nienawidzę kobiet za kierownica.....

;)
Katarzyna J.

Katarzyna J. Wkrótce przechodzę
do nowej firmy, czas
pokaże czy była t...

Temat: "baba" za kółkiem...

Jerzy,

Jestem pod wrażenie Twoich zdolności:-) Moje szpilki to pikuś przy tym co Ty potrafisz:)
A tak serio. Może nie powinnam tego pisać, ale co do kobiet za kierownicą to moja teoria jest taka, że blondynki najpierw test na inteligencję później test na prawo jazdy.
A tak ogólnie to nie ważne czy kobieta czy mężczyzna za kółkiem - jeżeli ktoś dużo jeździ to nabywa wprawy. Jedni szybciej drudzy wolniej. A Ci co nie jeżdżą dużo - no cóż - pozostaje sie nie denerwować:)

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Katarzyna Jaracz:
Jerzy,

Jestem pod wrażenie Twoich zdolności:-) Moje szpilki to pikuś przy tym co Ty potrafisz:)

Ja?
:)
Cos Ty - u mnie agresja minus jeden, przylepnosc gumisia, samo ciepelko i zyczliwosc ;)
A tak serio. Może nie powinnam tego pisać, ale co do kobiet za kierownicą to moja teoria jest taka, że blondynki najpierw test na inteligencję później test na prawo jazdy.

Ozesz Ty meska, szowinistyczna sw...o!
:P
;)))))))))))))
A tak ogólnie to nie ważne czy kobieta czy mężczyzna za kółkiem - jeżeli ktoś dużo jeździ to nabywa wprawy. Jedni szybciej drudzy wolniej. A Ci co nie jeżdżą dużo - no cóż - pozostaje sie nie denerwować:)

Pierwsze zdanie - zgadzam sie :)
Z drugim - o wprawie - bym polemizowal.
Bo wprawa czyni z kierowcy dobrego RZEMIESLNIKA. Gorzej, gdy rzemieslnik chce byc ARTYSTA.
Wtedy jest niczym serologiczny - KONFLIKT.

Bo sorry - niezalenie od plci, 90 proc luczi, ktorzy przetacaja samochody z punktu A do punktu B jest marnymi kierowcami (choc chcieli by byc artystami)

;)

:))))))))))
Katarzyna Gradka

Katarzyna Gradka passion&satisfaction

Temat: "baba" za kółkiem...

Fantastyczny temat! ; )

A powiedzcie proszę, co robicie zakładając taką sytuację:
Jedziecie głowną drogą, która cały czas jest zakorkowana czyli średnia prędkośc ok.10km/h, po prawej stronie macie drogę podporządkowaną.
Naturalne (dla mnie napewno) jest, że wpuszczacie kierowców z prawej, jadących w tym kierunku co Wy, na zakładkę (1 na 1).
Pytanie: Co z kierowcami jadącymi w przeciwnym kierunku?
Z tego co zaobserwowałam, kierowcy wpuszczają po 4 samochody, ale dzisiaj zatrątbiłam na kierowcę, który wpuszczał 10 auto!
Wg Was słusznie?
Czy wpuszczanie tak dużej ilości samochodów jest ok?

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Zależy od specyfiki korka.
Jeśli za 10 metrów i tak wszyscy staną, to można puszczać, czemu nie.
Szczególnie, że trafią się inteligenci, którzy drogę zatarasują.

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Statystycznie mowiac, mezczyzni powoduja wiecej wypadkow, ale statystycznie tez mowiac, o wiele wiecej mezczyzn prowadzi, lub nawet jest wlascicielami samochodow na calym swiecie.
Wedlog danych, wiecej mezczyzn pracuje jako kierowcy, lub uzywa samochodow w pracy, wiec oznacza to ze mezczyzni sa na drodze czesciej i dluzej niz kobiety.

To tak statystycznie.

Mozna z tej statystyki wyciagnac rozne wnioski. Na przyklad - dlozej na drodze, wiecej godzin za kierownica dziennie = wiecej praktyki.
Ale, w tym samym stopniu moze to oznaczac bardziej zmeczony i brawurowy.

A dam wam teraz cos innego do przemyslenia. W USA teraz zrobili "badania" (prosze zwrocic uwage na ""), ktore stwierdzily ze - Osobnik, ktory ma zla historie kredytowa, czyli dlugi, pozyczki splacane za pozno, jakies tam kredyty z opozniona zaplata = zlym kierowca. Czyli, w wielu stanach i kompaniach ubezpieczeniowych, zanim dostaniesz polise, sprawdzaja twoja historie kredytowa, i wysokosc oplaty miesiecznej zalezy od niej.
Bartosz Czuba

Bartosz Czuba Analityk ryzyka,
Raiffeisen Bank
Polska S.A.

Temat: "baba" za kółkiem...

Z moich doświadczeń:
Faceci popełniają mniej błędów, z facetami mniej (a nie w ogóle) boję się jeździć - ale z innych powodów. Mężczyźni bardziej przewidują, planują, dostrzegają, itd. - jak sądzę wynika to z godzin za kółkiem. Są też większymi cwaniakami drogowymi :))
Kobiety natomiast są bezpieczniejszymi kierowcami pod innym względem, bo nie czują "ciśnienia" ;)) tzn. nie muszą wystartować pierwsze, zmieścić się, wyprzedzić. Kobiety są bardziej uprzejme: wpuszczą samochód przed siebie (nawet lepszy i droższy :)) ), ustąpią pieszym. Natomiast jeśli widzę dziwny manewr (albo nawet niebezpieczny przez nieuwagę) czy dziwnie zaparkowany samochód, mogę niestety domniemywać, że kierowcą jest kobieta, i w 90% to prawda.
I jeszcze coś. Nigdy nie widziałem faceta, który 15 minut (dosłownie) usiłuje zaparkować, po czym poddaje się i jedzie gdzie indziej. Mimo że zdecydowana większość kierowców to mężczyźni.
________
Powyższe to uogólnienie na podstawie niereprezentatywnej próby. Nie chciałem nikogo urazić, poniżyć, obrazić, i podczas tych badań nie ucierpiały żadne zwierzęta :))
Michał G.

Michał G. driving instructor

Temat: "baba" za kółkiem...

Kobiety są bardziej uprzejme: wpuszczą samochód przed siebie (nawet lepszy i droższy :)) ), ustąpią pieszym.

Z moich obserwacji jest wręcz przeciwnie.
Częśc kobiet zachowuje się jakby miała wypisane na czole: "Hej, jestem damą i to Ja mam pierwszeństwo"

Nie twierdzę, że ogół kobiet to "zmora na drodze". Nie twierdzę, że faceci są mistrzami kierownicy. To jak jeździmy to raczej skutek tego jak się ma poukładane w głowie. Jedni mają inni, no cóż.....szkoda miejsca na pierdoły.

Na koniec z życia wzięte: skrzyżowanie prostopadłe ze światłami, miła pani skręca w prawo skoro ma zielone na skrzyżowaniu. Zaraz za skrzyżowaniem jest przejście dla pieszych. Piesi mają czerwone światło... i co robi ów pani ???
Zatrzymuje się... dlaczego ? bo jest czerwone.(nie ważne, że dla pieszych) :)

konto usunięte

Temat: "baba" za kółkiem...

Ok. Zgoda. Zdarzają się trudne przypadki na drodze. Sama się wściekam jak ktoś jedzie gorzej niż ja i powoduje trudne sytuacje na drodze. Automatycznie nasuwa mi się myśl "cóż za babsko..."
Jednak moje największe kłopoty na drodze spowodowali właśnie panowie, którzy za tzw. punkt honoru postawili sobie żeby wyprzedzić "babę za kierownicą". Moje najgorsze drogowe przeżycia: 1. Pan rozpędzał się na tyle nie skoordynowawszy swego samochodu, że rozwalił mi zderzak; 2. wspaniały Pan Kierowca ciężarówki wyprzedzał mnie przy prędkości 100 km/h mając naprzeciwko kolejnego Pana Kierowcę ciężarówki... nawet się nie przejął, że o mało nie wprasował mnie w drzewo zmieniając pas na właściwy. I jak sobie radzić z takimi orłami?

Następna dyskusja:

Goła baba lata po parku....




Wyślij zaproszenie do