Temat: Co jest grane?
Może więc ograniczone zasoby ludzkie są tu główną przeszkodą przy wdrożeniach PM?
Ale czy u Ciebie w firmie ktoś daje komputer mistrzowi 50+?? Przecież system ERP zarządza informacją a nie pracą.
Wystarczy żeby ten przysłowiowy Pan Janek dostaje papierową instrukcję co się zepsuło, kiedy ma być naprawiane, itd. a potem podpisuje się na zleceniu i oddaje je brygadziście, który wprowadza dane do systemu, innego rozwiązania nie ma. Stanowisko fizyczne nie jest predysponowane do działań w systemie z jasnych powodów.
Tak samo wygląda to w module zarządzania produkcją, nikt Panu Frankowy który stoi za maszyną nie każe wklepywać danych do systemu.
Trochę inaczej wygląda to tylko w MM'ce czy WM'ce bo tam mogą być skanery albo uproszczone stacje na wózkach widłowych. Ale ogólnie obsługa systemu nie odbywa sie na stanowiskach fizycznych.
Osobą która w PM'ce powinna obsługiwać system to planista i w ograniczonej mierze brygadzista.
Co do ograniczonych zasobów ludzkich
Widziałbym problem gdzie indziej, raczej nieuświadomienie managerów wyższego szczebla którzy na początku sądzą że system będzie obsługiwany przez mechanika czy tokarza.
A przy rozpoczęciu wdrożenia powinno się im wyjaśnić że potrzebna będzie osoba-planista do zarządzania informacją w gospodarce remontowej, tego typu pracę może wykonywać również bardziej "kumaty" brygadzista, zadaniem takiego człowieka jest rejestrowanie zdarzeń w SAP i rozdzielanie pracy...
Postępowanie nie powinno oczywiście polegać jak napisałeś na rezygnowaniu z fachowców na rzecz "wklepywaczy"
Moduł PM ma tylko asystować w procesie zbierając informacje o zdarzeniach, sposób działania mechaników, tokarzy itd powinien zostać klasyczny, trzeba pamiętać o tym że wdrożenie modułu PM ma na celu określenie kosztów tych działań a nie ich zmianę