konto usunięte

Temat: WFRP - I edycja a II edycja: wady i zalety

Cyprian Czerwiński:
pozostaje przy swoim :)
Ied wyraźnie rozgraniczała co jest dobre a co bić
II edycja powinna mieć podtytuł spisek
bohaterowie proszą o wsparcie khorna
bogata szlachta bawi się na slenezjadach
najwyżsi kapłani głównych religii posądzani są o konszachty z chaosem
magowie w poszukiwaniu potęgi składają chołd Tzcencowi (nie pamiętam dokładnego imienia)
a skaveni tylko czekają, żeby cały ten bajzel obrócić w domenę rogatego szczura
starsze rasy (wybaczcie skażenie językowe) ustępują zielonym czy też mrocznym elfą.
Bretończycy popadają w herezję. no cholerna sielanka, gdzie nikt nie wie, czy "ten miły, starszy jegomość" właśnie zleca wam mord na kapłanie , czy też pragnie wymierzyć sprawiedliwość na słudze chaosu...
Tropy - wskazane w podręczniku IIe dają możliwość poprowadzenia WH niemal w kierunku Zewu.

To zupełnie jak u mnie na sesjach, tyle że w I-ed. Kwestia prowadzenia.

Ostatnio w ogóle pojechałem i zrobiłem crossover z 40K. Robił ktoś coś takiego? Wyszło fajnie, jak skończę budować, to opiszę.
Marcin D.

Marcin D. Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski

Temat: WFRP - I edycja a II edycja: wady i zalety

I Wy na to:


Obrazek
Mateusz Kiziak

Mateusz Kiziak BI Specialist

Temat: WFRP - I edycja a II edycja: wady i zalety

1ed - hmm, grałem jakieś dwa lata, co prawda z dużymi przerwami, ale zawsze jakoś wracaliśmy do tych samych postaci, dużo hack and slash z tego wyszło, choć były też cudne sesje w pełni storytelingowe.
2ed przyszła z nienacka, nagle bum i dowiaduję się ze jest, do samej mechanik podszedłem bardzo nieufnie, ale przekonałem się w 110%, ba nawet moja dziewczyna uznała, ze magia wcale nie jest taka trudna (i juz nie trzeba nosić ze sobą kopalni siarki i zwierzęcych pęcherzy (co bardzo uprzyjemniało grę, bo zawsze jako MG stawiałem na pewną nutkę realizmu). Więcej mrocznych klimatów, skaven w kanałach to nie mały pikuś tylko realny problem.
3ed i znowu podchodziłem nieufnie, ale przekonałem się dość szybko, zagraliśmy próbną sesję (jednostrzałówka, przygotowane role), każdy ma coś na sumieniu, podział na akty jak podręcznik przykazuje i wyszło rewelacyjnie (kostki są kapitalne, bo dają mg inspirację by opisać co się wydarzyło (ahh te kości reckless :D ), ogólnie bardziej planszówka się z WH robi, ale jest to duuuży plus (w każdym razie dla mnie - gracze z miejsca widzą czy coś im się udało czy nie itp.).



Wyślij zaproszenie do