Piotr Poznański

Piotr Poznański Psycholog, trener
technik efektywnej
pracy umysłowej -
Sz...

Temat: Pomysły na sesję.

Witam serdecznie wszystkich.
Chciałbym aby ten topic stał się zbiorem pomysłów na przygody. Moglibyśmy sobie ułatwić tworzenie sesji i motywów na nich występujących.

Jezeli macie jakies wlasne pomysly jak miejsca jakie widzieliście, histore jakie slyszeliscie, muzyke jaka slyszeliscie, obserwacje zyciowe na około których można by zbudować sesję rzucajcie tutaj swoje pomysly.

Z gory dzieki.
Paweł C.

Paweł C. studio projektowe
invitro

Temat: Pomysły na sesję.

co do muzyki chyba dużo ludzi sie zgodzi ze najlepiej nadaje się muzyka filmowa... gra w tle, nadmiernie nie przyciąga uwagi, ale buduje atmosferę

w sumie to jeszcze muzyka z gier
kumpel bardzo czesto wykorzystywał ścieżkę dźwiękową z fallouta... dzwięki z komputerowego wampira (przynajmniej tego pierwszego-w którego frałem) sa zapisane w mp3, więc ich zaadoptowanie do sesji tez nie powinno sprawić kłopotów
Piotr Szkudlarek

Piotr Szkudlarek doradca podatkowy
(nr wpisu 11697),
radca prawny,
Kancela...

Temat: Pomysły na sesję.

Co do muzyki to polecam Heroes of Might and magic III - świetna muzyczka do wszelakiego fantasy
Marcin B.

Marcin B. Trybik ;)

Temat: Pomysły na sesję.

Pomysły na sesję przeważnie czerpałem z filmów i książek, ale i tak większość przygód powstała w trakcie grania lub też zależnie od nastawienia moich graczy. Zależnie czy chcieliśmy się zrelaksować i powybijać kilku goblinów czy orków, czy też pobić się w karczmie, czy też rozwikłać jakąś skomplikowaną intrygę to tak w miarę rozwoju układałem sobie przygody w trakcie. I o dziwo były to dla moich graczy niezapomniane sesje :)

A co do muzyki i nastroju podczas sesji to muzyczka Manowar, Clanad, Enya, z filmów Bravheeart, Robin Hood itp...

Ehhh to były czasy :)
Piotr Tyszka

Piotr Tyszka IT development
business analyst

Temat: Pomysły na sesję.

Marcin B.:
A co do muzyki i nastroju podczas sesji to muzyczka Manowar, Clanad, Enya, z filmów Bravheeart, Robin Hood itp...

Ehhh to były czasy :)


Oj Clannad zdecydowanie :) Kiedyś prowadziłem taki systemik o nazwie Pendragon, którego akcja rozgrywała się w czasach króla Artura. Ta muzyczka pasowała idealnie :)
Piotr Wyleżoł

Piotr Wyleżoł Specjalista ds.
Zamówień Publicznych

Temat: Pomysły na sesję.

pomysły najlepsze mają gracze, najlepiej jest zapleść tak wątki ich postaci żeby sami sobie tworzyli przygody a ty tylko dodajesz swoją narracje :D najlepiej to wychodzi w LARPach, np główny wątek zjazd nazistów, robisz starego ssmana kierującego wszystkim, agenta mosadu starającego się go zabić, szpiega lesiaka infiltrującego prawice, wysłanników braci K. albo Romana G. w celu zdobycia głosów w zbliżających się wyborach, handlarzy bronią... a potem przez pare godzin patrzysz jak dziwne kombinacje stworzą gracze :D
Sabina Stodolak

Sabina Stodolak HR Manager, Trener,
Gry miejskie w
Krakowie

Temat: Pomysły na sesję.

Witam

Pomysł na gadżet do sesji :-)
List z informacją skierowany do graczy, cała zabawa polega na tym, że list pisany w połowie cytryną, a w połowie woskiem - najlepiej co dwie linijki zmiana "narzędzia". Zabawa dla MG przednia:-) Najpierw gracze są skonsternowani - list, a czysta kartka...Potem odkrywają ślady wosku i cytryny - teraz konsternacja nr 2 - jak opalić kartkę, aby nie roztopić wosku :-) Moim graczom zabrało to około 30 minut, wzbudzając mnóstwo emocji i kłótni...

Przemysław Mikołajczak

Przemysław Mikołajczak ...nie szukam bajki
w życiu swoim!

Temat: Pomysły na sesję.

Kiedyś prowadziłem przygodę w CP2020, która to działa się w podwodnym mieście. Katowałem graczy przez 2-3 godziny "sonarem" odtwarzanym w kółko i w kółko :)

Później przez cały dzień miałem wrażenie, że coś jest podejrzanie za cicho dookoła :)

Temat: Pomysły na sesję.

Kiedyś gdzieś widziałem taki pomysł, tylko może się nie spodobać graczom. Będzie w skrocie: Zima się skończyła, wiec po icznych miesiacach druzyna opuszcza miasto. Dojezdzaja do zwlanoego mostu - i ni chu chu nie da sie dostac na druga strone wezbranej rzeki. Szukajac mozliwosci przejscia natrafiaja na osade. Tam ludzie jak to ludzie w gluszy, nieufni, lekko zakreceni, zywa sie korzeniami jak to na przednowku. Pierwszej nocy na losowego gracza spada belka ze stropu zabijajac go:)
Tu duza dowolnośc ale lepiej zeby okazalo sie że była przecięta. Jeden jest dead, kapput itp. OKazuje się, że znachor z wioski może wskrzaesić gościa jednakże potrzuje pomocy drużny. POtrzeba jakiegos korzenia, ktory rosnie w głuszy (tu dowolnie gdzie, kto go pilnuje itp.) PO cężkic próbach zdobywają go... PO czym doweiaduja się, że rytuał może odbyć sie najwczesniej za tydzień. No to czekają. Następnej nocy po oddaniu korzenia, slychać wrzaski i w sposób dowolny ginie człowiek ze wsi. Jednak sposób w jaki zginął musi budzić podejrzenia, żeby nie było że zakrztusił sie wiśnią;P kolejnej nocy znów. Mag musi skontaktowac się telepatycznie/gołebiem etc. z kims w mieście żeby poszukał czegokolwiek mającego związek z korzeniem. (POszukiwacza w miescie odgrywa ten, komu zabiło postać). Aby wskrzesić zmarłego gracze musią zwiąć udział w rytuale.
Facet odkrywa, że rytuał zmienia uczestników jak i wskrzeszonego w zombie:P
Druzyna zeby sie nie nudziła szuka kto zabija - okazuje się że demon:) którego wypuścili zabijając strażnika korzenia (albo coś co stanęło im na drodze po korzonek).
POlecam grać to w czasie rzeczywostym, tzn. żeby ten szukający czuł presję czasu, bo jak nie zdązy to z graczy zostanie zombie.
Wiem, że to topornie opisałem, ale nie mam czasu by siąść i do porządku to opracować:)

Temat: Pomysły na sesję.

Wojciech O.:
Kiedyś gdzieś widziałem taki pomysł, tylko może się nie spodobać graczom. Będzie w skrocie: Zima się skończyła, wiec po icznych miesiacach druzyna opuszcza miasto. Dojezdzaja do zwlanoego mostu - i ni chu chu nie da sie dostac na druga strone wezbranej rzeki. Szukajac mozliwosci przejscia natrafiaja na osade. Tam ludzie jak to ludzie w gluszy, nieufni, lekko zakreceni, zywa sie korzeniami jak to na przednowku. Pierwszej nocy na losowego gracza spada belka ze stropu zabijajac go:)
Tu duza dowolnośc ale lepiej zeby okazalo sie że była przecięta. Jeden jest dead, kapput itp. OKazuje się, że znachor z wioski może wskrzaesić gościa jednakże potrzuje pomocy drużny. POtrzeba jakiegos korzenia, ktory rosnie w głuszy (tu dowolnie gdzie, kto go pilnuje itp.) PO cężkic próbach zdobywają go... PO czym doweiaduja się, że rytuał może odbyć sie najwczesniej za tydzień. No to czekają. Następnej nocy po oddaniu korzenia, slychać wrzaski i w sposób dowolny ginie człowiek ze wsi. Jednak sposób w jaki zginął musi budzić podejrzenia, żeby nie było że zakrztusił sie wiśnią;P kolejnej nocy znów. Mag musi skontaktowac się telepatycznie/gołebiem etc. z kims w mieście żeby poszukał czegokolwiek mającego związek z korzeniem. (POszukiwacza w miescie odgrywa ten, komu zabiło postać). Aby wskrzesić zmarłego gracze musią zwiąć udział w rytuale.
Facet odkrywa, że rytuał zmienia uczestników jak i wskrzeszonego w zombie:P
Druzyna zeby sie nie nudziła szuka kto zabija - okazuje się że demon:) którego wypuścili zabijając strażnika korzenia (albo coś co stanęło im na drodze po korzonek).
POlecam grać to w czasie rzeczywostym, tzn. żeby ten szukający czuł presję czasu, bo jak nie zdązy to z graczy zostanie zombie.
Wiem, że to topornie opisałem, ale nie mam czasu by siąść i do porządku to opracować:)
Ma ten pomysł pewne mankamenty. Przede wszystkim gracz, którego postać zostaje uśmiercona będzie się nudził na sesji.
Poza tym - spadająca belka? Zabijając postać w taki beztroski sposób MG mógłby wywołać małą rewoltę na sesji. Nie wiem jak kto inny, ale ja bym się zbuntował.

Temat: Pomysły na sesję.

To tylko pomysł... wiadomo, że sposobów zabicia jest miliony: począwszy od francy na stadzie czarnych smoków skończywszy:)
Szymon Michał Urbanowicz

Szymon Michał Urbanowicz Trener Zarządzania
IT

Temat: Pomysły na sesję.

Jestem strasznie ostrożny w kwestii skomplikowanych pomysłów na fabułę - zgadzam się, że gracze powinni kombinować i ich pomysły zazwyczaj robią grę. Miałem drużynę w CP2020, która nie znała świętości. Na przykład, wstawiłem ich na samotny outpost, który miał być atakowany przez jakąś korporacyjna bojówkę. Chłopcy poszukali (netrunner mizernej postawy, fixer, policjant-detektyw i solo) i znaleźli ciężką broń sprzed 30 lat. Żaden nie umiał jej obsługiwać, a tylko solos był w stanie podnieść to draństwo i względnie wycelować.

Liczyłem, że oleją znalezisko i pokombinują. Było tam mnóstwo moich własnych zahaczek na wspaniałą walkę w pomieszczeniach. A co oni zrobili? Wytarabanili te bazooki na zewnątrz, zbudowali podesty i jakieś ruchome platformy, netrunner przeskanował solosa odsługującego to ustrojstwo Motion Trackerem i skomponował chip umiejętności, którym obdarował siebie i fixera. I chłopaki parę godzin później dysponowali dobrze obsadzonym, trójstanowiskowym centrum zarządzania ciężka bronią wsparcia.

Dużo XP dostali :-)
Marzena Dawiec

Marzena Dawiec lekarz specjalista
pediatra

Temat: Pomysły na sesję.

Witam pomysł na sesje z filmu" Dzień świstaka"- Gracze sa świadkami jakiegoś zdarzenia, nie wiedzą jak zaingerować, co zmienic, ale muszą bo inaczej nie wrócą do swoich czasów czy miejsca, dzień sie powtarza i powtarza, aż... cos wreszcie zrobią;)

Temat: Pomysły na sesję.

Fabuły filmowe generalnie są źródłem dobrych pomysłów na sesję. Na przykład, lecicie sobie statkiem kosmicznym Nostromo, aż tutaj nagle komputer odbiera sygnał SOS. Co robicie? ;)

R.

Następna dyskusja:

New Zenith Promotion - odwa...




Wyślij zaproszenie do