konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Nie możebyć systemu z dopracowaną magią. To przeczy samej jej istocie. Jest niezliczona ilość rzeczy jaką można wykorzstać i nie będzie ich opisanych w podręczniku. To zależy bardziej od gracza i MG jak to poprowadzą i na co MG pozwoli.

Może orientujecie się jak w larpach jest rozwiązana magia? zadałem to pytanie na forum larpowym ale od kilku dni nikt nie odpowiedział:(

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

I dlatego w MtA są czary improwizowane. Polega to z grubsza na tym, że mówisz co chcesz osiągnąć i mg biorąc pod uwagę twoje możliwości (współczynniki, znajomość "dziedzin" magii) decyduje jaki jest efekt. Są wskazówki w podręczniku jak rozwiązywać te sytuacje. Innymi słowy system wspiera takie czarowanie.

Oczywiście bardziej skuteczne jest używanie gotowych formuł, ale mag nie jest do nich ograniczony.

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Piotr W.:
Może orientujecie się jak w larpach jest rozwiązana magia? zadałem to pytanie na forum larpowym ale od kilku dni nikt nie odpowiedział:(

:) ja bym Ci chętnie odpowiedziała... ale nigdy w życiu nie grałam w żadnego LARPa... ;)

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

:(
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

MAGE MAGE MAGE... best rpg ever ;)

W Ars Magice jest nieco podobny system, nie ma sfer, za to są techniki i formy, ale z grubsza koncepcja ta sama ( tyle że w Magu można więcej, np roty czasu).

Mi bardzo brakuje mocniejszego zrytualizowania. Co prawda taka magia zupełnie nie nadaje się do klasycznego fantasy, ale już do światów typu WoD, Call of Cthulhu albo systemy low magic jak najbardziej. I nie chodzi mi o zrytualizowanie zaklęć mogących równać miasta z ziemią (pamięta ktoś ten filmik z Warcrafta 3? :) ), ale o zupełnie podstawowe i proste zaklęcia. Tyle że w tym wypadku (low magic) dostęp nawet do "słabych" i używanych rytualnie mocy nadnaturalnych może dać wielką przewagę.

Ciężko mi się tu odnieść do rpg, prędzej wolę komiksy i literaturę. Kojarzy ktoś np. serię "Sandman"? Jest tam doskonała scena rozmowy z trupem, gdzie czarownica odkraja martwemu twarz i przybija ją do ściany. Potem wyrywa język i przybija go w ustach, następnie wyłupuje oczy i przybija w oczodołach.

Po chwili twarz zaczyna się poruszać...

Dla mnie super klimat.

Dodajmy że magia naszego kręgu kulturowego była mocno rytualna, nie zdarzały się "fireballe" i inne takie "efekty natychmiastowe" ;)

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Filmik był świetny:)

Zawsze kręciły mnie inkantacje i gesty przy rzucaniu czarów. To nadaje ten specyiczny klimat. kiedyś nawet chciałm wprwadzić inkantację do gry ale niestety sesja wtedy nie wypaliła:(

może ktoś jest z Wa-wy i chciałby poprowadzić? Ja się pisze na maga w pierwszej kolejności:)

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Żadnych chętnych na prowadzenie? :(

Oki więc może opowiecie o najbardziej efektywnej, ciekawej (i nie koniecznie dużej) magii z jaką się spotkaliście?
Magdalena Zagórna

Magdalena Zagórna Student, Uniwersytet
Kardynała Stefana
Wyszyńskiego w
War...

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Piotr W.:
Żadnych chętnych na prowadzenie? :(

Oki więc może opowiecie o najbardziej efektywnej, ciekawej (i nie koniecznie dużej) magii z jaką się spotkaliście?

Efektywna? Postać znajomej mogła śpiewem osiągnąć wszystko. Takie przynajmniej ja mam subiektywne wrażenie. Było to więc niesłychanie efektywne. Zamienić nas w nasze poprzednie wcielenia? Zaśpiewa. Uśpić strażników? Zaśpiewa. Przyspieszyć konie? Zaśpiewa. Nie było rzeczy, której się jej śpiewem nie dało załatwić. Przyznam, że uważam, że MG przegiął i mi to uszami wychodziło :/ Tym bardziej, że miałam poczucie, że czegokolwiek nie zrobię, to i tak moja wola wobec jej śpiewu i jego mocy jest niczym :/ Jakkolwiek może i było to poza efektywnym, ciekawe.

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Magdalena Z.:
Efektywna? Postać znajomej mogła śpiewem osiągnąć wszystko. Takie przynajmniej ja mam subiektywne wrażenie. Było to więc niesłychanie efektywne. Zamienić nas w nasze poprzednie wcielenia? Zaśpiewa. Uśpić strażników? Zaśpiewa. Przyspieszyć konie? Zaśpiewa. Nie było rzeczy, której się jej śpiewem nie dało załatwić. Przyznam, że uważam, że MG przegiął i mi to uszami wychodziło :/ Tym bardziej, że miałam poczucie, że czegokolwiek nie zrobię, to i tak moja wola wobec jej śpiewu i jego mocy jest niczym :/ Jakkolwiek może i było to

poza efektywnym, ciekawe.

Grr! :) Też mnie to męczyło, nie powiem. Choć zgadzam się, że było pomysłowe. Coś w stylu magii barda w D&D, tyle ze o wiele potężniejsze...
Potężna i efektywna była też magia Tańca Ognia, który odtańczyła z kolei moja postać. Obudziła tańcem wulkan i zniszczyła całą wyspę...

Wiecie, jakoś ciężko mi wymyślić ciekawy czar - bo dla mnie w zasadzie wszystkie są ciekawe. Choć z małej magii to na przykład usypianie przeciwników i tym podobne - proste, a ile radości :)

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Piotr W.:
Żadnych chętnych na prowadzenie? :(

Gdybyś tylko był z Krakowa... :) Nasza grupa cierpi na chroniczny brak graczy :/

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Śpiew to ciekawa magia, lecz są lepsze;]
A co do magicznych przedmiotów:) hihi może tu coś się znajdzie.
Pomysł na dobry (znczy się użyteczny) przedmiot. Ocziwiście pomijamy rzeczy typu instant death;] co co daje radość z gry a nie tylko formalność w rzucie kostką.

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Ciekawy przedmiot? Mam taki ;) Mało przydatny jest, ale zawsze... Został nazwany: Przeklęte Buty Wiecznego Spaceru. Zgadnijcie co robi ;P
Moja postać, bardka w D&D znalazła gdzieś takie buty. W jakimś innym swiecie, kiedy to portalem przenieślismy się tylko z kasą i magicznymi przedmiotami. Dziękowałam bogom, ze mam magiczne spodnie ;) ale znalazłam tamte buty i od tamtej pory nie mogę ich zdjąć... jakoś nie wpadłam na pomysł sprawdzić, czy są magiczne. A teraz - nie dość, że nie mogę biegać, to jeszcze nie mogę ich zdjąc. I bardzo się obawiam, że jak się w końcu uda, to zejdą razem ze stopami... ;)

Aha, jeszcze scimitar śpiewający... czy raczej wyjący. Choć ostatnio sie na mnie obraził... W każdym razie w czasie walki nie musiałam śpiewać 'inspire courage'. A jak 'śpiewaliśmy' razem to mi dodawał bonusy ;) Dla barda jak znalazł... Tylko niestety skradać się z nim nie dało...Agnieszka S. edytował(a) ten post dnia 23.04.07 o godzinie 16:23
Magdalena Zagórna

Magdalena Zagórna Student, Uniwersytet
Kardynała Stefana
Wyszyńskiego w
War...

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

A ja znowu zejdę do poziomu... Amulety antykoncepcyjne :) One się bardzo przydają ;) Nie tam jakieś buty do chodzenia, czy miecz, przez który nie można się skradać ;P Tylko po prostu tak bardzo ułatwiają życie, że się o nich zupełnie zapomina. W ogóle, co to za gra bez nich? Zwłaszcza, że nie tylko przed niepożądaną ciążą chronią, ale również przed niepożądanymi choróbskami ;) Mało wzniosłe, ale niezwykle praktyczne ;) To te przedmioty magiczne, które zawsze mamy, zawsze się mogą przydać i nikomu jeszcze nie przyszło do głowy, żeby nam ukraść ;p

A poza tym, jak być może już pisałam, mnie się zawsze straszliwie podobała idea magii opartej na samych gestach i magii... Wyobraźcie sobie, jak historia śpiewana przy ognisku czy przed kominkiem ożywa na waszych oczach. W ogniu z płomieni splata się scena, strużki dymu nabierają wyrazu, a z kół na wodzie ukazuje się obraz. Ciche dźwięki stanowiące tło dnia powszedniego nabierają innego wyrazu, już nie tylko słuchacie słów, już po części jesteście świadkami wydarzeń. Takie skrzyżowanie barda z iluzjonistą mnie zawsze korciło. Tyle, że to nie postać dla mnie :( No, a poza tym jeszcze dalej posunięta wersja magii gestów – taniec jako magia. Gdzie do wykonywania ruchów nie służą tylko dłonie i ręce, ale całe ciało. Ale ten pomysł mi się jeszcze do końca nie doprecyzował. Nie jestem jeszcze pewna, czego bym od niego chciała ;) Ale takie magie lubię :) I wydaje mi się, że do tych najbardziej standardowych i powszechnych nie należą ;)

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Heh, zapomniałam o amuletach... ;) Faktycznie przydatne ;)

Nie rozumiem tylko, Madziu, czemu bard/iluzjonista nie jest postacią dla Ciebie? Myślisz, ze dla mnie jest? ;)

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Magdalena Z.:
A ja znowu zejdę do poziomu... Amulety antykoncepcyjne :) One się bardzo przydają ;) Nie tam jakieś buty do chodzenia, czy miecz, przez który nie można się skradać ;P Tylko po prostu tak bardzo ułatwiają życie, że się o nich zupełnie zapomina. W ogóle, co to za gra bez nich? Zwłaszcza, że nie tylko przed niepożądaną ciążą chronią, ale również przed niepożądanymi choróbskami ;) Mało wzniosłe, ale niezwykle praktyczne ;) To te przedmioty magiczne, które zawsze mamy, zawsze się mogą przydać i nikomu jeszcze nie przyszło do głowy, żeby nam ukraść ;p

A poza tym, jak być może już pisałam, mnie się zawsze straszliwie podobała idea magii opartej na samych gestach i magii... Wyobraźcie sobie, jak historia śpiewana przy ognisku czy przed kominkiem ożywa na waszych oczach. W ogniu z płomieni splata się scena, strużki dymu nabierają wyrazu, a z kół na wodzie ukazuje się obraz. Ciche dźwięki stanowiące tło dnia powszedniego nabierają innego wyrazu, już nie tylko słuchacie słów, już po części jesteście świadkami wydarzeń. Takie skrzyżowanie barda z iluzjonistą mnie zawsze korciło. Tyle, że to nie postać dla mnie :( No, a poza tym jeszcze dalej posunięta wersja magii gestów – taniec jako magia. Gdzie do wykonywania ruchów nie służą tylko dłonie i ręce, ale całe ciało. Ale ten pomysł mi się jeszcze do końca nie doprecyzował. Nie jestem jeszcze pewna, czego bym od niego chciała ;) Ale takie magie lubię :) I wydaje mi się, że do tych najbardziej standardowych i powszechnych nie należą ;)


Co do amuletów o jakich wspomniałaś, aż się rozmarzylem, że tylko w RPG-ach są:P

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Piotr W.:

Co do amuletów o jakich wspomniałaś, aż się rozmarzylem, że tylko w RPG-ach są:P

Prawda? Ile życie byłoby prostsze... ;)

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Jak waszym zdaniem powinien wygladac mag?

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Piotr W.:
Jak waszym zdaniem powinien wygladac mag?

Hmm... to trudne pytanie, wiesz? ;)
W sumie zawsze moim ulubionym magiem był Raistlin... ;) ale uwazam, ze mag nie powinien wyglądać jak typowy mag. Jeśli będzie wyglądał jak zwykły człowiek, będzie bardziej niebezpieczny, bo nikt nie bedzie się spodziewał, ze moze być magiem.
Przemysław Mikołajczak

Przemysław Mikołajczak ...nie szukam bajki
w życiu swoim!

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

Piotr W.:
Jak waszym zdaniem powinien wygladac mag?

...zbyt ogólne pytanie :) Zależy od świata, w którym ma "zaistnieć".
W naszym wystarczy dobrze skrojony garnitur z marynarką "sportową" (David Copperfield), w Dysku obowiązkowa toga + kapelusz + inne akcesoria... W innych światach - inne fanaberie :)

Jedno jest pewne - mag nie powinien wyglądać na przedstawiciela innej profesji, np. wojownika. W tym przypadku przebranie, czyli zbroja, miecz, tarcza i inne atrybuty zdecydowanie mu przeszkadzają :) No chyba że dopuszczamy magię, która sam akt magii realizuje myślą - nie potrzeba machania rękami, rzucania proszków, rytuałów itp...

konto usunięte

Temat: Magia:) - nic dodać nic ująć

.Tomasz Zieja edytował(a) ten post dnia 24.05.07 o godzinie 16:01



Wyślij zaproszenie do