konto usunięte
Łukasz
Antoniak
Administrator
Systemów
Informatycznych
Temat: Kryształy czasu
Łukasz Pocent:
do takich rzeczy, jak wymazanie nie ma co krytykować, wszystko ostatecznie zależy od Mg.
Fakt choć ja uważam, że to raczej problem tabeli i zbyt absurdalnej kary jak za pechowe rzucenie czaru.
>Ale: zmęczenie, sumowanie obrażeń
(bo jednak spowalniało to rozgrywkę, ale był też jakiś smaczek, gdy można było, np wybrać czy wroga w kolczudze kłujemy czy tniemy), nie mówiąc już, np. o zmianie ekwipunku, szczególnie, jeżeli był to magiczny, wpływający na współczynniki, te rzeczy, jako pierwsze z brzegu mogę wymienić jako nie najlepsze.
Zmęczenie? Jaki problem średnio po nastu rundach można spytać o współczynnik i już wiadomo kto ma zadyszkę a kto nie.
Obrażenia? Ja od swoich graczy wymagam aby w karcie było to zsumowane tak aby tylko +/- modyfikator z kości. A różnice z pancerzem to trzeba w każdym systemie policzyć.
Ale, mimo wszystko zauważam, system ostatni raz był wydany oficjalnie (ktoś wie kiedy?) dość dawno temu.
To że nie ma nic nowego ty chyba była kwestia "niedogadania" się autora systemu z MiMem. Nie pamiętam wątku dokładnie.
konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
heh, pamiętam jak kolega się chawlił, że ,,Świat Almochadów" zamówił, jak tylko było to możliwe. Co do pancerzy. W adekach, choć dosyć dyskusyjne, ale usprawniające rozwiązanie, młotek: bardzo proste, z tego co pamiętam w Wiedźminie też. Moim zdaniem, pod względem obrażeń i pancerza (trafienia w adekach), wymienione systemy były sprawniejsze. aczkolwiek, jak pisałem, Kc miały pod tym względem też coś w sobie.Jakub Kędzior Yui-Ga Doku-Son 唯我独尊
Temat: Kryształy czasu
Tak sobie czytam i łza się w oku kręci. Kacety, nieśmiertelny paladyn Arturius bez zmazy i skazy oraz MiM. Ech to były czasy.Może trochę off-topic (z góry przepraszam), ale wspomnienia same się cisną. Ile to było radości kiedy zamówiłem swoją pierwszą talię Doom Troopera i dotarła w sam raz w okolicach gwiazdki.
A czy ktoś pamięta Yossę i jego nieśmiertelne "Kładź się dziwko"?
Wtedy bawiło mnie to do łez. Chyba dorosłem od tego czasu :(
Pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych graczy.
konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
Może trochę off-topic (z góry przepraszam), ale wspomnienia same się cisną. Ile to było radości kiedy zamówiłem swoją pierwszą talię Doom Troopera i dotarła w sam raz w okolicach gwiazdki.
No baa, ja co prawda z DT nie za wiele ale Warzone a potem Dark Eden jak najbardziej. :)
Piotr
B.
Senior Asset Manager
/ TFI PZU
Temat: Kryształy czasu
KC - pamiętam bardzo dobrze - od połowy liceum do połowy studiów w to graliśmy :) Miałem - Ulryka - półboga magicznego ziela :D:D:D...Potem była przesiadka na Warhammera i uwiedzenie profesją szampierza :)
Paweł Wrzosek Psycholog
Temat: Kryształy czasu
Jakub Kędzior:>
A czy ktoś pamięta Yossę i jego nieśmiertelne "Kładź się dziwko"?
"Dzifko" a nie "dziwko" jeśli mamy być precyzyjni. :D
KC, rany, pierwszy kontakt z RPG, dopiero potem poleciały Warhammer i Cyberpunk 202 ale KC to jest coś co przy całej swej niedoskonałości wywołuje łezkę w oku. Te walki z kalkulatorem w ręku, ten absurdalny, nie logiczny świat złożony jak z puzzli a nie stanowiący jedną całość. Ech, to se na vrati. :)
Joanna
K.
sekretarz redakcji,
redaktor
Temat: Kryształy czasu
Heh, tak, we mnie też stare poczciwie "Kacety", poruszają stare sentymenty. Pierwszy system. Gdzieś jeszcze powinnam mieć ten niesławny podręcznik, sfatygowany niemożliwie i połatany taśmą klejącą:-). Ileż to się człowiek musiał narzucać i naliczyć, nim postać sobie stworzył. I te wszystkie modyfikatory:-).Ale kalkulatory jakoś w naszej drużynie nie były w łaskach, z tego co pamiętam szybko przyjęliśmy mechanikę pi razy oko;-).
konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
A ja muszę się przyznać że cały czas gram w KC ze swoimi przyjaciółmi. Dla nas to chyba najfajniejszy system.Będzie już w sumie z 8-10 lat jak gramy w ten sys i jakoś nie wydaje mi się byśmy mieli dać sobie spokój.
Nam jakoś w zasadzie kalkulatory nie są do gry potrzebne - przy podstawowej znajomości matematyki można sobie bez nich poradzić...;)
Paweł Wrzosek Psycholog
Temat: Kryształy czasu
Ja akurat zawsze byłem z matmą na bakier. ;) W sumie gra w KC nauczyła nas jednego, gry narracyjnej bo rozpatrywanie każdego rzutu w walce ze stadem goblinów trwało by zbyt długo. :)
Mariusz
Korzeniecki
Psuję i naprawiam
internety.
Temat: Kryształy czasu
Kurcze, zapodałem temat i szczerze mówiąc, nie sądziłem ze aż tak się rozwinie:) Mi KC się kojarzy z godzinnym tworzeniem postaci (bardzo wciągające trzeba przyznać a przy okazji budujące przywiązanie do postaci) i oczywiście kostkami...oj sporo się rzucało i liczyło:) A o wadach ciężko mówić skoro nie mam do czego porównać:) Mi się podobało i chętnie bym pograł znowu...konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
Doszliśmy kiedyś do wniosku, że w KC najgroźniejszym przeciwnikiem jest... śnieżny królik.Gdy atakuje w roju.
:))))
Marcin Adam
Kusy
Senior IT Systems
Integration Analyst
- Accenture
Temat: Kryształy czasu
Kryształy Czasu - aż się łezka w oku kręci. To był pierwszy system RPG w który grałem (a zaliczyłem ich już ponad 30) i zdecydowanie KC wspominam najlepiej.To nic że strasznie dużo trzeba było liczyć, rzucać, wymazywać i dopisywać ale ten system to było coś fantastycznego. Klimat przypominał prawdziwe średniowiecze (plus fantasy) i na szczęście nie było tam broni palnej (dlatego właśnie uważałem/am że KC są lepsze niż Warhammer).
Jedyną negatywną rzecz jaką mogę sobie przypomnieć to jest to że kiedyś zamówiłem dodatek "Świat Almochadów" i niestety już nigdy więcej nie zobaczyłem pieniędzy, ani nie dostałem dodatku.
Jednażke z czystym sumieniem mocno polecam KC i mam nadzieję że kiedyś wrócę do tego systemu.
konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
Ale to jest fakt - jesli parę postaci miało 15-20 poziom, to do grania był juz niezbędny kalkulator:) A później wychodziły takie kwiatki jak mój półolbrzym barbarzyńca 25 poziom który spada ze 100 metrowej wiezy - 5 minut obliczeń i teoretycznie przeżył:)Ale KC są najlepsze, bo dla większości były pierwsze:0
Marcin
D.
Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski
Temat: Kryształy czasu
A co sądzicie o WFRP - pojawił się jako pierwszy "książkowy" i całościowy system. Ja muszę przyznać, że nie przepadam za KC - zarówno z przyczyn "mechanicznych", jak i "światowo - klimatycznych" choć także od KC zaczynałem. Jednakże wiadomo - grajmy w co nam pasuje.konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
WFRP I edycja - to jest to, po paru korektach w mechanice, sprawdza się doskonale. Mnie najbardziej kręci świat - mroczny, pozbawiony nadziei, w którym chaos czyha wszędzie i ma milion sposobów na pochłonięcie moich drogich graczy.Faktem jest, że wielu MG prowadzi go jako zwykły heroic, co jest kompletnym nieporozumieniem.
Marcin
D.
Audyt - Szkolenia -
Doradztwo Marcin
Dublaszewski
Temat: Kryształy czasu
Ja wiele lat prowadziłem i bardzo lubiłem 1ed. a teraz z początkową "nutką nieufności" przeszedłem na 2ed. i powiem, że jestem zadowolony. Jako, że to wątek o KC to nie będę rozpisywał, ale wydaje mi się, że wiele rzeczy jest lepsze.konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
Eryk Adamczyk:
Ale to jest fakt - jesli parę postaci miało 15-20 poziom, to do grania był juz niezbędny kalkulator:) A później wychodziły takie kwiatki jak mój półolbrzym barbarzyńca 25 poziom który spada ze 100 metrowej wiezy - 5 minut obliczeń i teoretycznie przeżył:)
Ale KC są najlepsze, bo dla większości były pierwsze:0
U nas to mało kto dochodził do 5 poziomu. Poza tym co to za wieże? 100-metrowe? Nieźle budowali w tamtym świecie. Zresztą teraz też można przeżyć taki upadek jak się ma szczęście.
Tomasz
Waś
koordynator d/s
sprzedaży, Perfect
Work Tomasz Waś
Temat: Kryształy czasu
No cóż Panowie. A ja wam powiem że wciąż gram w KC od 16 lat w ciągłości. Każdy czwartek godzina 20 to czas tylko na KC :)A od dwóch miesięcy wraz ze znajomymi prowadzę portal http://krysztalyczasu.pl Zapraszam do odwiedzenia.
konto usunięte
Temat: Kryształy czasu
Tomasz Waś:Podeślij mi proszę jakiś banerek, to Was podlinkuję u nas :) - http://www.mordercygraczy.pl
A od dwóch miesięcy wraz ze znajomymi prowadzę portal http://krysztalyczasu.pl Zapraszam do odwiedzenia.
Następna dyskusja: