Małgorzata K.

Małgorzata K. właściciel

Temat: pamiec selektywna

Nie jestem specem od NLP ani psychologii, choc zastanawia mnie ostatnio ciekawe zjawisko. Ludzie korzystają z sortowania informacji, bo inaczej mozg nie pracowalby normalnie, zostalby przeciazony.
Jednak zdarza sie ze zapominamy o elementach istotnych, tzn niektorych ustaleniach ktore padly jakis czas temu podczas spotkania lub nawet znieksztalcamy informacje, ktore ktos nam przekazal dawno temu.

prosilabym o wypowiedz specjaliste. Skad bierze sie takie zjawisko ?
czy za taki proces aktywna jest jakas polkula mozgu ? co mozna zrobic, aby poprawic swoja pamiec i nie odrzucac w koncu czesto istotnych zdarzen.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: pamiec selektywna

Jeśli chodzi o nieprzekształcanie informacji, to generalnie rzecz biorąc jest to raczej niemożliwe. Chodzi o samą strukturę naszej pamięci - to nie kamera wideo, zapisująca wszystko punkt po punkcie, a raczej coś opierającego się o swoiste "zaczepy" wokół których buduje w miarę spójną narrację w oparciu o kontekst, itp. Świetną demonstrację tego masz w snach - tam masz dość losowo aktywowane "zaczepy", do których mózg dorabia historie tak, by składały się na w miarę sensowną całość.

Drugą kwestia poza strukturą: podstawowa zasada działania mózgu brzmi "Neurony, które są jednocześnie aktywne, wiążą się." (Neurons that fire together, wire together.) Jednocześnie połączenie między neuronami nie aktywowanymi razem słabnie. Efektem ubocznym tego jest to, że za każdym razem gdy przywołujesz jakieś wspomnienie, ulega ono drobnemu przekształceniu - bardziej wiąże się z kontekstem, w jakim je przywołałaś, osłabia się jego połączenie z neuronami, które nie są akurat aktywne. W efekcie prowadzi to do wypaczenia samego wspomnienia jeszcze bardziej, niż sama procedura zapisu.

Do tego trzeba dodać jeszcze trzeci istotny punkt, czyli fakt, że nasze wspomnienia nie są zapisywane w jednym miejscu, ale bardziej w formie "klastrów" lub zbiorów. Oznacza to tyle, że najlepsze przypominanie masz w warunkach podobnych do tych, w których zapamiętywałaś. Innymi słowy - jeśli zapamiętałaś coś w stanie stresu, przypomnisz to sobie lepiej w stresie. Jeśli zapamiętałaś coś po pijanemu, lepiej przypomnisz to sobie po pijanemu. Itp.

To tyle na poziomie struktury. Teraz, jeśli chodzi o nie zapominanie starych ustaleń, w zasadzie jedynym sposobem organicznym jest ich przypominanie... Tylko że wtedy ryzykujesz, że owszem, będziesz pamiętała, ale przerobioną wersję. Taki paragraf 22, wynikający z tego, że nasz mózg niespecjalnie ma potrzebę zapamiętywania szczegółów umowy sprzed dwóch lat. 100.000 lat temu na sawannie, czyli w warunkach do których ewoluował nasz mózg, w ciągu tych dwóch lat prawdopodobnie zmarlibyśmy i tak my, albo osoba, z którą się umawialiśmy, więc trzymanie takich informacji nie miało wielkiego sensu.

Z tego powodu najlepszym rozwiązaniem tego problemu są metody nieorganiczne, takie jak kartka papieru i długopis. W wypadku ustaleń z kimś są tym ważniejsze, że nie trzeba czegoś źle zapamiętać, wystarczy to źle usłyszeć albo zinterpretować inaczej niż rozmówca, żeby był z tego problem.
Piotr Krupa

Piotr Krupa menadżer i trener
otwarty na
propozycje

Temat: pamiec selektywna

z osobistego doświadczenia polecam jeszcze wysyłanie informacji/ustaleń mailem, najlepiej z potwierdzeniem odbioru

Następna dyskusja:

koncert, ktory zapadl wam w...




Wyślij zaproszenie do