Diana Pogodna wolny zawód
Temat: Syn oczkiem w głowie matki - nowe znaczenie ?
Kobiety w ciąży, które urodzą chłopców, zatrzymują część ich materiału genetycznego. Synowskie DNA rozsiewa się nawet do matczynych mózgów - dowiedli naukowcy z USAPowiedzenie, że syn jest oczkiem w głowie matki, nabiera więc całkiem nowego znaczenia.
(...) Uczeni z Ośrodka Badań nad Rakiem im. Freda Hutchinsona w Seattle pracujący pod wodzą dr J. Lee Nelson znaleźli obcy materiał genetyczny w najważniejszej części tego układu - korze mózgowej. Co więcej, to specyficzne "zanieczyszczenie", opisane w ostatnim wydaniu magazynu "PloS ONE", prawdopodobnie chroni matkę przed niektórymi chorobami.
Chimera, ale mikro.
O tym, że podczas ciąży matka i dziecko wymieniają ze sobą komórki i materiał genetyczny, wiadomo od dawna. Może to być tzw. wolne DNA, które pojawia się we krwi matki już kilka dni po zapłodnieniu i zanika wkrótce po porodzie. Szacuje się, że w okresie ciąży 90 proc. wolnego DNA pochodzi od matki, a 10 proc. od dziecka (dzisiaj wykorzystuje się je np. do badań prenatalnych).
Istnieje jednak również pula genetyczna potomka, która w organizmie kobiety pozostaje przez dziesięciolecia. Dotychczas ten materiał genetyczny znajdywano głównie we krwi albo np. w kościach. To klasyczny przykład tzw. mikrochimeryzmu, czyli sytuacji, gdy w jakimś organizmie znajduje się niewielka liczba komórek genetycznie różnych od komórek gospodarza. (...)
Naukowcy podejrzewają, że genetyczna pamiątka, jaką dziecko pozostawia matce, nie jest dla jej organizmu obojętna. Być może w niektórych przypadkach komórki dziecka pomagają w naprawie i regeneracji uszkodzonych tkanek matki i chronią ją przed rozwojem pewnych nowotworów, np. raka piersi. Inne badania sugerują jednak, że w przypadku raka jelita grubego działanie obcego DNA jest negatywne. Komórki dziecka mogą także prowokować układ odpornościowy, który rozpoznaje je jako obce, do ataku i rozwoju chorób autoimmunologicznych.
Jednak czy materiał genetyczny dziecka jest w stanie pokonać barierę krew-mózg, która oddziela naczynia krwionośne mózgu od tkanki nerwowej? Czy jest w stanie przedostać się do ośrodka zarządzania organizmem? Tego uczeni nie wiedzieli.
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, dr J. Lee Nelson pobrała próbki tkanek z mózgów 59 kobiet, które zmarły w wieku 32-101 lat. Zaczęła szukać genów charakterystycznych dla chromosomu Y, którego, przypomnijmy, kobiety nie mają. Okazało się, że "męskie" DNA znajdowało się w wielu różnych regionach aż 63 proc. badanych mózgów.
Syn powstrzymuje alzheimera?
Dr Nelson nie poprzestała na tym odkryciu. Postanowiła sprawdzić, czy ma ono jakieś znaczenie kliniczne. Niektóre z przeprowadzonych w ostatnich latach badań sugerowały np., że ryzyko rozwoju choroby Alzheimera zwiększa się wraz z liczbą ciąż. Dlatego Nelson zaczęła się zastanawiać, czy może istnieć związek pomiędzy tą chorobą a zaobserwowanym przez nią mikrochimeryzmem mózgowym.
Okazało się, że jak najbardziej, a w dodatku związek ten jest zadziwiający.
Zmiany świadczące o chorobie Alzheimera zaobserwowano w mózgach 33 kobiet. Zupełnie wbrew oczekiwaniom okazało się jednak, że właśnie u nich DNA pochodzące od ich synów znaleźć było najtrudniej. - O wiele więcej było go w mózgach kobiet, które nie miały alzheimera - opowiada dr Nelson. Czy świadczy to o tym, że DNA synów chroni matki przed zachorowaniem?
- Uważam, że tak właśnie jest - przekonuje dr Hina Chaudhry z Uniwersytetu Medycznego Mount Sinai z Nowym Jorku. W artykule opublikowanym w zeszłym roku na łamach "Circulation Research" dowodziła, że u myszy komórki płodu są w stanie przedostawać się do serca matki i naprawiać tam powstałe, np. w wyniku zawału, uszkodzenia. - Założę się, że w przypadku mózgu dzieje się to samo - przekonuje Chaudhry.
- W 2010 r. w "Stem Cells Development" opisano sytuację, w której u myszy komórki płodu migrują do mózgu matki i tam przekształcają się w komórki nerwowe. Na razie nie mamy jednak żadnego dowodu, że to samo dzieje się w przypadku ludzi - mówi ostrożnie Lee Nelson. - Ewentualna ochrona przed chorobą Alzheimera, jaką miałoby matce zapewniać DNA syna, to wciąż tylko hipoteza. Mam nadzieję, że kolejne badania pokażą, jak jest naprawdę - podsumowuje badaczka.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75476,12582227,Syn_na_zawsze_w_gl...
Artykuł zamieszczam jako ciekawostkę. Z założeniem, że "przefiltrujemy" podane tam nowinki :)
Warto poczytać też niektóre z komentarzy pod artykułem.
A ogólne rzecz biorąc: człowiek jest niesamowity. W każdym szczególe :)