Anna
G.
Specjalista ds.
rekrutacji
Temat: Nietypowe zachowania waszych RUSk-ów
Mój Borys od jakiegos czasu ma "napady" dziwnego zachowania. Stoi pod drzwiami wejsciowym i przeraźliwie miauczy, skacze na te drzwi, na kurtki wiszące obok. Gdy ktos wychodzi lub wchodzi do domu, trzeba bardzo uważać, gdyz kot od razu, wyczekujac ten moment, ucieka na klatkę. Jest wykastrowany, nei spotyka się z innymi kotami, nie wychodzi ( kiedys ze dwa razy w zyciu byl na zewnatrz,ale kosztowało go to dużo, był przerażony), więc nie sadzę, by mial tam jakies atrakcje. To jego wycie jest nei do zniesienia. Próbujemy go odstraszać tardycyjnym spryskiwaczem, ale na to powoli się juz uodparnia i nei jest to juz dla niego karą. Myslałam jeszce o dodaniu cytryny do tej wody· Słyszałam,że jest to zapach, którego koty nie lubią.Skąd jednak to upierdliwe wycie? O co może mu chodzić. Fakt, na weekend został sam z panem i już podejrzewałam, że tęskni za mna ;) Dziś sytuacja się powtarza, gdy jest w domu z panem, a ja w pracy,ale nei sadzę, by aż tak za mna tęsknił, choc jest baaaardzo uczuciowy.
Może jakies pomysły, o co może mu chodzić lub rozwiązania, jak temu zaradzić. Proszę!!!!