Paulina N. IT
Temat: dobre i zle hodowle
wklejam ostrzeżenie jakie dostałam od znajomych hodowców:Jestem hodowczynią kotów rosyjskich niebieskich ze Szczecina.
Chciałabym ostrzec wszystkich hodowców których adresy udało mi się zdobyć przed osobą chcącą
założyć pseudohodowlę.
Nazwisko które mi podała to Monika Rosochacka, mieszka w Niemczech i ma męża Rolfa.
Pani ta usiłowała kupić 2 koteczki rosyjskie, była ze mną w kontakcie już kilka tygodni.
Na szczęście ja kastruję wszystkie kocięta niehodowlane przed opuszczeniem hodowli.Pani Monika
dowiedziawszy się o tym zaczęła kręcić , w końcu przyznała że oni chcą te kotki rozmnażać bez
zakładania hodowli gdyż nie mają czasu na założenie prawdziwej hodowli.Wcześniej natomiast
twierdziła że długo pracują zawodowo , w związku z tym chcą dwie kotki żeby miały towarzystwo
podczas ich nieobecności- co wydawało mi się całkiem rozsądne.
Proszę, nie dajcie się nabrać takiej osobie.Jeżeli to nie kłopot przekażcie tego maila znajomym
hodowcom.