Temat: Wykorzystywanie seksualne dzieci

Witam
Temat dość trudny, jednak zapraszam do lektury artykułu :-)
http://artelis.pl/artykuly/28649/wykorzystywanie-seksu...

Pozdrawiam
Monika Szydziak
Barbara Nowak

Barbara Nowak poszukuję i odkrywam

Temat: Wykorzystywanie seksualne dzieci

Temat tym bardziej trudny, że wiąże się z nim wiele nadużyć, a same często fałszywe oskarżenia i związany z nimi system funkcjonowania prawnego są niejednokrotnie narzędziem do innego rodzaju przemocy wobec dzieci, jaką jest izolowanie dzieci od ich ojców, na skutek pomówień, niejednokrotnie wspieranych poprzez nieetycznych i niekompetentnych psychologów, często wraz ze stosowaniem werbalnego wciągania dzieci w fałszywe oskarżenia o molestowanie seksualne i pobudzanie w ich wyobraźni tego obszaru.

Szerzej rozmawiamy o tym w wątku:
http://www.goldenline.pl/forum/2137552/czy-kobieta-kto...Barbara Nowak edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 13:25
Seweryn Mściwujewski

Seweryn Mściwujewski działam w internecie
i nie tylko

Temat: Wykorzystywanie seksualne dzieci

Podobno bardzo duża część oskarżeń o molestowanie seksualne jest fałszywa. A są też takie przypadki - moim zdaniem ich liczba jest niemała - gdy nie potwierdza się faktu molestowania, ale też mu nie zaprzecza i te przypadki nie kwalifikują się jako fałszywe oskarżenia.
Oczywiście, z reguły w rozgrywki wciągane są dzieci, jako narzędzie walki. Zmuszane są do opowiadania, co to tata z nimi wyprawiał. Piszę "tata", bo oskarżanie byłego męża czy partnera o molestowanie jest bardzo modne i - co ważne - skuteczne, oczywiście niezależnie od prawdy.
Ciekaw jestem, jak nasi uczeni specjaliści od psychologii takie "używanie" dzieci zakwalifikują? Bo oczywiste jest, że dziecko musi zostać odpowiednio "uświadomione" aby zeznawało to, co chce osoba fałszywie oskarżająca.
Chyba nie znajdzie się ktoś, kto będzie dowodził, że to bez szkody dla dziecka?
Jaki bagaż zabierze taki mały człowiek w dorosłe życie?
I jeszcze jedno - te właśnie przypadki, gdzie nie stwierdzono wprost fałszu, ale gdzie brak przesłanek do stwierdzenia faktu molestowania, to z reguły dramat dla oczernianego. Zniszczenie człowieka. Bo otoczenie niby nie wierzy w to molestowanie, ale większość zagadniętych ludzi powie "no... nie wiem... ale pewnie coś w tym jest... przecież gdyby tak nie było, to sąd...". A sądy "na wszelki wypadek" pozbawią w praktyce opieki takiego ojca.
Ktoś, kto miał parszywe szczęście stać się obiektem oczernień, ma z głowy wiele spraw tego świata, uwierzcie.

Następna dyskusja:

Polskie nastolatki i dzieci...




Wyślij zaproszenie do