Lech Tkaczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Zdolne dzieci

Uważam, że zdolne dziecko powinno być szczęściem dla każego rodzica.

Wspaniałą rzeczą jest pomaganie młodemu człowiekowi w rozwoju.

Niestety możemy niejednokrotnie natrafiać na ignorowanie wybijających się ponad przeciętność dzieci, a nawet na kładzenie kłód pod nogi, przez pracowników różnych instytyucji, podcinających swoją postawą dzieciakom skrzydła.
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Zdolne dzieci

Lech Tkaczyk:
Czy zdolne dzieci nas uszczęśliwiają czy też są naszym utrapieniem.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Lech Tkaczyk

A wedlug jakich kryteriow dzieli Pan dzieci na zdolnych i nie?

konto usunięte

Temat: Zdolne dzieci

czy dziecko znające literki w wieku 2 lat to dziecko zdolne ? ;)
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: Zdolne dzieci

z pewnością wiele on nas jako rodziców wymagają :-)

Temat: Zdolne dzieci

dziecko przede wszystkim potrzebuje zdolnych rodziców - zdolnych do tego by wychować odpowiedzialnego i mądrego człowieka, wówczas nawet dziecko które zostaje uznane za opóźnione w rozwoju -staje się dzieckiem zdolnym np do samodzielnej egzystencji...

konto usunięte

Temat: Zdolne dzieci

a mnie sie wydaje że każde dziecko ma w sobie ogromny potencjał tylko należy poświcać dzieciom czas i kształtować je a wtedy wszystko bedzie super ;)
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: Zdolne dzieci

Potencjał na pewno jakiś ma, ale nie zawsze da się to odkryć wcześnie. I tak mi się nasunęło- nie przesadzać w tych zapędach. Albo z drugiej strony- iść za dzieckiem, a nie wtłaczać w jakieś, często swoje koleiny. Jak jest zdolne w jakimś kierunku dziecko, to trzeba to rozwijać, i jeśli chodzi o pytanie z pierwszego postu, może to wiązać się z dużym wysiłkiem.
Ale czym innym jest uczenie wcześniej rzeczy, które swoim trybem i tak się za jakiś czas nauczy. I tu chyba trzeba być ostrożnym, żeby nie zaszkodzić. Nic na siłę, tak mi się wydaje.
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Zdolne dzieci

Wszystko zależy od tego jak ambitni są rodzice. Jeżeli jest zdolne matematycznie - jakieś ciekawe kółko matematyczne, jeżeli plastycznie - kółko lub sekcja plastyczna etc. Ale ważny jest umiar - niech dziecko samo decyduje ile chce czasu poświęcać danej rzeczy. Nie ma nic gorszego niż ambitny rodzic, który widząc zdolności dziecka przenosi swoje ambicje na niego i tak oto: od godziny 14-16 taniec, od 16-18 angielski, od 18-20 tenis etc. Koleżanki - strata czasu, gra - strata czasu, inne zabawy - starta czasu. Ważne jest, aby ułatwić dziecku jego ponadprzeciętny rozwój, ale równie ważne jest, aby nie zatracić sie w tym, że to nadal jest nasze DZIECKO i powinno korzystać ze swoich praw bycia DZIECKIEM...

konto usunięte

Temat: Zdolne dzieci

Dla mnie najważniejsze jest, aby pomóc dziecku odkryć jego silne strony. Silne strony w rozumieniu, tego co dziecko lubi robić (a nie koniecznie to, co umie) i pomoc mu rozwijać się w tym kierunku, wtedy każde dziecko okazuje się zdolne na swój sposób, a obserwowanie jaką frajdę sprawia mu to, że robi w tym co lubi postępy jest prawdziwym szczęściem dla rodziców ;-) Sadze, ze jeśli dziecko dostrzeże w sobie takie silne strony, zajmie się tym co lubi to jest w stanie osiągnąć w tym bardzo dużo i to bez poczucia "poświęcenia". Czas kiedy mój synek jest dzieckiem poświęcamy raczej na zabawę, rozmowy, różne wycieczki, sporty i obserwację. Chcę mu pokazać, jak wiele ciekawych rzeczy jest na świecie, aby mógł znaleźć coś co go "wciągnie".
Michał Marszałek

Michał Marszałek Grafik/ilustrator

Temat: Zdolne dzieci

Największym utrapieniem są rodzice, którzy przez dziecko realizują swoje chore ambicje i niespełnione marzenia.
Przemysław Trendota

Przemysław Trendota Starszy Specjalista,
***************

Temat: Zdolne dzieci

kamila dyamentowska:
czy dziecko znające literki w wieku 2 lat to dziecko zdolne ? ;)

Według niektórych to dziecko maltretowane. Niestety są ludzie, którzy nie mogą pojąć, że dziecko samo z własnej inicjatywy uczy się takich rzeczy w tym wieku. Gratuluję pociechy - mój syn miał 3 lata jak się nauczył, zaraz po tym w wieku niecałych 4 lat już pisał. Myślę, że dzieci z takim potencjałem jest znacznie więcej, ale nie wszyscy rodzice, czy dziadkowie poświęcają im odpowiednią ilość czasu.Przemysław Trendota edytował(a) ten post dnia 25.10.11 o godzinie 23:28
Przemysław Trendota

Przemysław Trendota Starszy Specjalista,
***************

Temat: Zdolne dzieci

Michał Marszałek:
Największym utrapieniem są rodzice, którzy przez dziecko realizują swoje chore ambicje i niespełnione marzenia.

Tak, to racja. Jednak często dzieci podejmują różne "wyzwania" z radością i z własnej inicjatywy.
Michał Marszałek

Michał Marszałek Grafik/ilustrator

Temat: Zdolne dzieci

co innego wspierać w poznawaniu świata i rozwijaniu talentów,, a co innego zmuszać do niektórych rzeczy bo np. znajomej dziecko już chodzi na 5 dodatkowych zajęć, a Marysia jak mówi jej mama, w wieku 2 lat rozwiązuje sudoku ;) Przecież "nasz skarb" nie może być gorszy.
Obserwuje, że rodzice są pod presją "książkowego rozwoju dziecka". Jeśli tylko lekko odstaje od normy tam przedstawionej to panika. Ew działa to w drugą stronę. Skoro napisali że jak ma rok powinno stawiać pierwsze kroki to zrobimy wszystko by chodziło jak ma 6 miesięcy. Przecież potem można chwalić się wszystkim na fajsie jakie to mamy cudowne dziecko.
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Zdolne dzieci

Z tym zmuszaniem, to tez jest druga strona medalu. Dzieci chetnie sie ucza i probuja nowych rzeczy. Jak zalatwimy im dodatkowe zajecia (wg, jak tu mowicie, zaobserwowanych zdolnosci) to czesto okazuje, sie ze tam sa jakies reguly, dyscyplina itd. Wtedy dziecku juz sie nie chce i kochajacy rodzic oczywiscie pozwala to zostawic. Poco komu stres? Ze szkoly potem tez mozna zwiac, rzucic Uniwerek, bo podreczniki zbyt nudne i bez obrazkow, a potem i prace mozna rzucic, bo sie nie chce rano wstawac....

Oczywiscie nie mam na mysli tu sytuacji "bo Zosia juz to moze" i "bo masz talent". Talentu nie da sie rozwijac na sile. A jesli u dzicka jest interes i wola, to mozna sie nauczyc, nawet kiedy takiego talentu nikt nie widzi.Nataliya Kozova edytował(a) ten post dnia 26.10.11 o godzinie 14:10

konto usunięte

Temat: Zdolne dzieci

Zgadzam sie z Natliya: nie powinnismy sie skupiac na tym jakie dziecko wedlug Nas ma talenty, tylko co go interesuje, wtedy pomóc w miarę możliwości.
Michał Marszałek

Michał Marszałek Grafik/ilustrator

Temat: Zdolne dzieci

Nataliya Kozova:
Jak zalatwimy im dodatkowe zajecia (wg, jak tu mowicie, zaobserwowanych zdolnosci) to czesto okazuje, sie ze tam sa jakies reguly, dyscyplina itd. Wtedy dziecku juz sie nie chce i kochajacy rodzic oczywiscie pozwala to zostawic. Poco komu stres? ....
Hmm czyli co? Na siłę zmuszać dziecko żeby chodziło? Bo "wykupiłem Ci zajęcia to masz chodzić"? Mimo, że stwierdziło, że to jednak nie to?

Jeśli poda racjonalny powód dla czego nie chce iść na studia to tez nie widzę powodu by mu tego zabronić. Podpowiem - utrzymywanie się z opieki społecznej nie jest racjonalnym powodem;)

Przerażające jest to, że szkoły zabijają kreatywność. Nie uczą myślenia, a jedynie utartych schematów. Być może się mylę, i jak moje dziecko pójdzie do szkoły to zmienię zdanie, ale kierunek w którym zmierzają reformy szkolnictwa niestety nie napawają optymizmem.
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: Zdolne dzieci

Ale z drugiej strony są pretensje dzieci (słyszałam)- szkoda, że mnie nie zmusili (o szkołę muzyczną akurat chodziło). Wirtuozem skrzypiec raczej nie zostanie ktoś, kto zaczyna jako dorosły. I jakoś nie wierzę, że nigdy zdolne dzieci nie zniechęcają się do ćwiczeń. Ale potem sobie chwalą.
Nie wiem, gdzie tu przebiega granica, ale sądzę, że nie zawsze można dać dziecku wolny wybór. Czasem szkoda wielki talent zmarnować. Niby nie na siłę, potrzebny jest zdrowy rozsądek.
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: Zdolne dzieci

ja też wielokrotnie mówiłam rodzicom "szkoda że mi nie kazaliście"....
:-)
coś w tym jest
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Zdolne dzieci

Michał Marszałek:
Hmm czyli co? Na siłę zmuszać dziecko żeby chodziło? Bo "wykupiłem Ci zajęcia to masz chodzić"? Mimo, że stwierdziło, że to jednak nie to?

No tu akurat niema jednoznacznej odpowiedzi...Wszystko zalezy od czegos, jak zwykle i od poziomu rozumienia samych rodzicow i od tego "nie to". A jak Pan widzi taka sytuacje: dziecko prosi pol roku zapisac go do szkoly muzycznej powiedzmy na pianino, bo to takie fajne i on tak to lubi itd. Kupuje Pan to pianino, zalatwia mu miejsce w szkole (co jest juz samo w sobie kosztowne), byc moze stawia Pan na glowie caly swoj porzadek dzienny. A syn/corka po miesiacu mowi, ze to nie jest to, bo trzeba odrabiac dodatkowe zadania domowe i brakuje czasu na kolezanki. Machnie Pan reka i powie - "masz racje"?
Sa w zyciu bardzo wazne cechy, ktore pomagaja przezyc - konsekwencja i dyscyplina. W zyciu sie niczego nie osiagnie jesli nie nacisnac. Czasem tzreba zmusic samego siebie, a to przychodzi, kiedy na nas naciska cos innego. U mlodych samej checi na dlugo nie wystarcza.... Cos za cos ;)

Jeśli poda racjonalny powód dla czego nie chce iść na studia to tez nie widzę powodu by mu tego zabronić. Podpowiem - utrzymywanie się z opieki społecznej nie jest racjonalnym powodem;)

Ja nie mowilam ze nie chce isc, tylko juz jak poszedl, to musi to doprowadzic do jakiegos rezultatu. Byc moze jak dzicko jednak pochodzi z rok -dwa do tej muzycznej szkoly pod przymusem, to nastepnym razem bedzie bardziej sie zastanawial nad wyborem. A byc moze mu sie tam spodoba potem, odczuje smak osiagniec.Oczywiscie nie wykluczam mozliwosci rzucenia wszystkiego. Ale przychodzi w zyciu kiedys ten moment, kiedy nie da sie ZNOW zaczynac wszystko od poczatku. Im wczesniej to sie zrozumie, tym lepiej.

Przerażające jest to, że szkoły zabijają kreatywność. Nie uczą myślenia, a jedynie utartych schematów. Być może się mylę, i jak moje dziecko pójdzie do szkoły to zmienię zdanie, ale kierunek w którym zmierzają reformy szkolnictwa niestety nie napawają optymizmem.

Zgadzam sie z Panem. Niestety nie oczekuje, ze szkola przygotuje moje dzieci do zycia. Coprawda mam, tak samo jak Pan, to jeszcze przed soba, i byc moze w trakcie prania wyjdzie co jest do zmycia...przynajmniej przestaly te szkoly wszystkich mazac ideologia ;)Nataliya Kozova edytował(a) ten post dnia 27.10.11 o godzinie 10:21

Następna dyskusja:

Bicie dzieci




Wyślij zaproszenie do