konto usunięte

Temat: Zapraszam mamy do skomentowania

wiem, że już artykuł pewnikiem powstał, ale ;D
mi brakowało początkowo moich zajęć ;P
bo młoda szybko zadecydowała, że żadnego trzęsienia i kołysania sobie nie życzy ;P :)
potem było jeszcze ciekawiej ;) bo trzeba było odstawić wszystkie słodkie rzeczy niemal i pilnować się na każdym kroku (jest to sprzeczne z moją naturą)
ale... z drugiej strony ;)
no właśnie - zawsze jest ta druga strona ;D
od dualizmu życia się chyba nie da uciec ;P

aaa czasem brakowało mi też spokoju...
bo co jakiś czas ktoś wiedział lepiej co mogę a co nie, czy mogę narzekać, czy nie mogą, co mogę jeść, a czego nie mogę, co mogę robić a czego nie...
jak mogę rodzić, a jak nie, ale... ćwiczyłam asertywność ;P

nie ma tego złego ;P
;)