konto usunięte
konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
W zaawansowanej ciąży - możliwości spania na brzuchu! Straszne!Monika J. Technik masażysta
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
hmm... niech no się zastanowięTak na prawdę to brakuje wielu rzeczy jednak jest to uwarunkowane przebiegiem ciąży. Mnie np. podczas ciąży brakowało wygody ze względu na dolegliwości bólowe związane z rozszerzaniem się miednicy.
Nie mogłam spać porządnie, bo jak leżałam to bolało, wycieczki odpadały tak samo długie spacery i oczywiście porządny sex
jest wiele rzeczy
Wielu kobietom pewnie brakowało
napoi gazowanych, skakania na bongi, latania paralotnią, wspinaczki i innych sportów ;)
tańce...hulańce itp
Maria Magdalena
B.
Poradnikautystyczny.
pl
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
A mi brakowalo .... PRACY!!!!Wiekszosc ciazy musialam lezec, spro czasu w szpitalu martwiac sie kiedy urodzi sie dziecko.
Czulam sie niepotrzebna, jak inkubaotr, calymi dniami tylko lezalam, brakowalo mi normalnej kapieli (nie powinnam wtedy w ogole wstawac, wiec tylko przeblagiwalam lekarza bym mogla wstac do alzienki i wziac naprawde szybki prysznik, kroplowka za drzwiami prysznica!!!)...
A wy mi tu o paralotni....
Monika J. Technik masażysta
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Dlatego wspomniałam, że w głównej mierze zależy to od przebiegu ciążyKażda kobieta jest inna i inaczej przechodzi ciąże ja podczas pierwszej czułam się świetnie nawet w niektórych momentach mogłabym zapomnieć o tym że w moim brzuchu rozwija się mały człowieczek, bo nie odczuwałam żadnych dolegliwości.
Przy drugiej ciąży bywało różnie.
Anna Adamaszek-Druzd scenograf
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
W zaawansowanej ciąży czułam się jak w wiezieniu, nic nie mogłam roić swobodnie, każda czynność to był wysiłek. Ze względu na dolegliwości musiałam bardzo uważać. Brakowało mi swobody i kawy! Piłam substytut kawy : kawę zbożową. O rany jak ja strasznie chciałam, żeby się to już skończyło!konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Mi brakowało w zaawansowanej ciąży jazdy na rowerze i swobody poruszania się, najlepiej pamiętam, że bardzo trudno było mi zawiązać sobie buty i podbiec do autobusu.Jolanta S. Fizjonomika
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Jako że po zjedzeniu czegoś słodkiego, kurczaka, picia każdego, oprócz wody małymi łykami w określonym czasie po jedzeniu- wymiotowałam od drugiego do dziewiątego miesiąca ciąży, to mi normalnego jedzenia i picia, kiedy chcę brakowało. A już pół szklanki wody jednym haustem- marzenie! Inne jedzenie się utrzymywało, jak po nim leżałam około dwóch godzin, ale jakoś to mi nie przeszkadzało. Najbardziej dokuczało to picie- jakie to cudowne było tuż po porodzie ciepłą herbatę wypić...konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Mnie nie brakowało niczego.Owszem, nie mogłam alkoholu. Nie mogłam pograć ze znajomymi w siatkę, choć kilka razy miałam okazję i musiałam sobie wtedy tłumaczyć, że rzucanie się za piłką w moim stanie byłoby kretyństwem. Ale trudno powiedzieć, że mi tego _brakowało_
Po prostu pewnych rzeczy nie mogłam, bo takie są "prawa i obowiązki" tego stanu. Były na tyle nieliczne i mało istotne, że przeszłam nad tym do porządku dziennego.
Zanim zaszłam w ciążę bardzo się bałam tego stanu. A potem przez całe 9 miesięcy czekałam na te okropne dolegliwości, które miały mnie dopaść.
Czekałam i czekałam.
Nie dopadły :)
Edit: przepraszam, przypomniałam sobie. Brakowało mi ubikacji za każdym rogiem ulicy! Co pół godziny musiałam siusiu.Ida K. edytował(a) ten post dnia 14.05.10 o godzinie 21:26
Ewelina G. ...
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
A mnie brakowało po prostu kawy:)konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
ja do 7-go m-ca ciąży robiłam prawie wszystko to co przed ciążą, nawet często podbiegłam do autobusu, żeby nie spóźnić się do pracy, za to potem brakowało mi ruchu, i słodkości bo cukier musiałam ograniczyć, a ze względu na przedwczesne skurcze musiałam duuuużo leżeć ;/.A tak poza tym to wszystko było ok.
Nawet tęskni mi się do bycia w ciąży, hm... chyba trzeba porozmawiać o tym z mężem ;)
pozdrawiam
konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Kochane, dziękuję za tyle szczerości. Prawda zawsze jest chyba niepoprawna politycznie i medycznie. Zapraszam do dalszego dzielenia się.konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Miałam to szczęście, że ciążę znosiłam naprawdę świetnie i większość typowych ciążowych dolegliwości znam tylko z opisów innych kobiet. Ale trochę brakowało mi: kawy, lampki wina od czasu do czasu i serów pleśniowych. No i już w ciąży przestałam przesypiać noce: miałam ciągle zatkany nos, no i minimum jedna wizyta w toalecie.Poza tym euforia:-)
Monika Boroń :)
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Pływania. Niebieska woda mi się śniła ;). Ale w okolicy nie było fajnego basenu, więc sobie darowałam. Piwka od czasu do czasu. możliwości swobodnego depilowania :D. Serów pleśniowych, normalnego spania (pół ciązy zasypiałam o 2-3). I pewnie jeszcze kilku rzeczy, ale ogólnie nie było żle :)
Bożena
Misztal -
Czeremcha
Trener, coach
specjalizacja
relacje: dzieci -
rodzice
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Ja jeszcze jestem w ciąży (właśnie zaczęłam 38 tydzień) czyli dziecko może urodzić się w każdej chwili;))))Mi nie brakuje niczego, czuję się dobrze i jestem szczęśliwa że jestem mamą. Być może ze względu na ciążę potrzebuję ubierać się inaczej, spędzać swój czas inaczej, czuję niższy poziom koncentracji. Chciałam i chcę tego dziecka.
Poruszając wątek pod tytułem "czego Ci brakuje w ciąży" odnoszę wrażenie, że szukamy "negatywnej konotacji" może lepiej zająć się "pozytywną stroną" bycia w ciąży ???
konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Na temat stron pozytywnych kobiety rozmawiają od zawsze - w czasopismach, ksiązkach, pisząc wiersze, śpiewając pieśni, spotykając się na grupach wsparcia, w klubach mam etc... Ciąża, jak wszystko w naturze, ma dwa aspekty, dwie strony mocy. W tym wątku mówimy o tym, czego nam brakowało. Mi - ekspresyjnego tańca, bo z brzuszyskiem nie było wygodnie. Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji wszelakiej.konto usunięte
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
ja jadłam i piłam prawie wszystko:) z naciskiem na prawie:) brakowało mi jedynie tolerancji- szczególnie starszych osób do mojego odmiennego stanu. ciążę znosiłam dość dobrze, po pracy biegłam na zakupy- i tu zaczynał się problem- oczywiście są kasy dla matek z dzieckiem i kobiet w ciąży, ale zasadę przepuszczania w kolejce stosują jedynie mamy, przyszłe mamy i wyjątki:) reszta osób na moją prośbę (!!! prośbę !!!) czy mogłabym być obsłużona poza kolejką, reagowały delikatnie mówiąc złośliwie- np. "dziecko to miała siłę robić sobie- teraz stać się nie chce!!!" w innym przypadku cyt. "każdy może powiedzieć że jest w ciąży!"- dodam, że prosiłam o to już w dość zaawansowanej ciąży! po dosłownie 4-5 razie przestałam prosić i odstawałam swoje przy kasie. wiem również,że takowej tolerancji brakuje w urzędach (cyt. każdemu się spieszy nie tylko babie z brzuchem!- tak usłyszałam wymieniając dowód os.) a także w komunikacji miejskiej- tego akurat nie znam z autopsji- ale dużooo słyszałam od koleżanek:) ps. jestem mamą malutkiej Ninki- nie ma kto mi robić zakupów, ani zająć się na ten czas dzieckiem, więc ją zabieram ze sobą i kasy pierwszeństwa również nie spełniają swojej roli:)ach i jeszcze!! pod koniec ciąży brakowało mi dłuższej ręki- przez to słodkie brzuszysko nie mogłam sięgnąć do stóp, by zrobić sobie french pedicure:)ze zwykłym jakoś dawałam sobie radę:)
Maria Magdalena
B.
Poradnikautystyczny.
pl
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
Bożena Misztal - Czeremcha:
Ja jeszcze jestem w ciąży (właśnie zaczęłam 38 tydzień) czyli dziecko może urodzić się w każdej chwili;))))
Mi nie brakuje niczego, czuję się dobrze i jestem szczęśliwa że jestem mamą. Być może ze względu na ciążę potrzebuję ubierać się inaczej, spędzać swój czas inaczej, czuję niższy poziom koncentracji. Chciałam i chcę tego dziecka.
Poruszając wątek pod tytułem "czego Ci brakuje w ciąży" odnoszę wrażenie, że szukamy "negatywnej konotacji" może lepiej zająć się "pozytywną stroną" bycia w ciąży ???
Nie no ;) Ogolnie jest zajefajnie ;)
Ja w 6 tygodniu tez czulam sie przecudownie, latalam samolotem, podrozowalam i w ogole.
Ale... za to ... mimo, ze mialam potem trudna ciaze weszlam na sale porodowa z usmiechem i w ciagu 2 godzin moje dziecko bylo na swiecie (bez bolu, bez znieczulenia itp).
Tak wiec - los mi zrekompensowal ;)
Przemysław
Lisek
Trener i konsultant
zarządzania
projektami
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
A tata też może??Bo mi na kilku etapach ciąży mojej żony najbardziej brakowało ..... żony :))
Miłka P. człowiek
Temat: Zapraszam mamy do skomentowania
A mi niczego nie brakowało! Ciąża była super stanem! Kawa, którą uwielbiam, i alkohol, którym nie gardzę, automatycznie zniknęły z kręgu moich zainteresowań. Duży brzuch nastręczał pewnych trudności w amorach, ale dało się to jakoś załatwić ;-) Fatalne były migreny, bo nie mogłam przyjmować swoich leków, a nie chciałam faszerować się Apapami, które i tak ulgi by mi nie przyniosły. Na szczęście miałam ich tylko kilka.Miłosława P. edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 22:22Podobne tematy
-
RODZICE I DZIECI » Zapraszam ludzi dobrego serca do pomocy dzieciom !! -
-
RODZICE I DZIECI » Klubik dla młodej mamy i maluszka w Warszawie -
-
RODZICE I DZIECI » Wyspy Greckie - koniec lipca / poczatek sierpnia - 2 tyg... -
-
RODZICE I DZIECI » Dlaczego mamy dzieci ? -
-
RODZICE I DZIECI » Sposób na lęki nocne - zapraszam chętnych (za darmo) -
-
RODZICE I DZIECI » jak żywić dzieci od pierwszych miesięcy życia? -... -
-
RODZICE I DZIECI » wsparcie dla mamy i dziecka -
-
RODZICE I DZIECI » podróże i dzieci - zapraszam do nowej grupy -
-
RODZICE I DZIECI » Zapraszam -
-
RODZICE I DZIECI » Mamy też to robią -
Następna dyskusja: